Skocz do zawartości


Liberalizacja dostępu do broni palnej w Polsce


  • Please log in to reply
1307 replies to this topic

Ankieta: Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli? (476 użytkowników oddało głos)

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

  1. Głosowano Tak (283 głosów [59.45%])

    Procent z głosów: 59.45%

  2. Głosowano Nie (158 głosów [33.19%])

    Procent z głosów: 33.19%

  3. Nie wiem (12 głosów [2.52%])

    Procent z głosów: 2.52%

  4. Nie jestem zdecydowany (23 głosów [4.83%])

    Procent z głosów: 4.83%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1051 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

dzisiaj, 07:22 GK / PAP

Myśliwi się zbroją, każdy może dostać broń

W całym kraju zarejestrowano do celów łowieckich już ponad 800 glocków. Amatorzy polowań nie muszą zdawać egzaminu, jaki obowiązuje kandydatów ubiegających się o broń w celu ochrony osobistej – alarmuje "Dziennik Polski".


Możliwość uzbrojenia się dodatkowo w broń krótką myśliwi mają od marca tego roku, w wyniku nowelizacji ustawy o broni i amunicji. Poprawki, wprowadzone podczas sejmowych prac nad rządowym projektem nowelizacji ustawy, doprowadziły do uchylenia zakazu używania do celów łowieckich m.in. pistoletów czy rewolwerów. Do czego myśliwi potrzebują pistoletów? - Chodzi o dostrzeliwanie upolowanej zwierzyny, bo czasem trudno posługiwać się bronią długą – przyznaje Janusz Malawski, przewodniczący Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Krakowie.

Dołączona grafika- W tej chwili panuje wolnoamerykanka i całkowita dowolność w interpretacji przepisów – przyznają policjanci. Część wojewódzkich komend odmawia pozwoleń, ale inne je wydają bez żadnych zastrzeżeń. - W ustawie zabrało określenia, gdzie można poruszać się z taką bronią. Skoro nie służy ona do ochrony osobistej, a do celów łowieckich, to nie można z nią chodzić np. po mieście, choćby ze względów bezpieczeństwa – przyznaje Janusz Malawski.

Źródło: www.wiadomosci.onet.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 30.08.2011 - 19:48

  • 1

#1052

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A co jest złego w tym, że myśliwy mogący mieć w domku "karabin myśliwski" AK-47 w wersji półautomatycznej może mieć Glocka?
Gdyby był niebezpieczny, to by i z tym kałachem nawywijał, a jeśli nadal ma pozwolenie, to znaczy że mu go nie odebrano, gdyby był niebezpieczny to pewnie by mu je zabrali.
Poza tym polowanie to nie zabijanie w ubojni, dziki też potrafią być agresywne i niebezpieczne, sam bym się lepiej czuł mając na polowaniu broń krótką.

P.S. Przepraszam za moją krótką przerwę, byłem przez kilka dni w Polsce i po tym co zobaczyłem, zwątpiłem na jakiś czas w ten kraj.
  • 0

#1053 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Poniedziałek, 5 września (15:44)

Strzelanina w Szczecinie

Podczas policyjnej akcji w Szczecinie
doszło do strzelaniny, w której zginęła jedna osoba. Kula wystrzelona z broni jednego z funkcjonariuszy kula trafiła rykoszetem podejrzewanego o szantaż mężczyznę. Mimo natychmiastowej reanimacji postrzelony zmarł. Informację o strzelaninie dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.


Dołączona grafika

Do jednego z szczecińskich komisariatów zgłosił się mężczyzna. Powiadomił policjantów, że jest szantażowany. Miał on być wcześniej wywieziony do lasu, gdzie grożono jemu i jego rodzinie. Szantażyści mieli zażądać od mężczyzny pieniędzy. Na miejsce spotkania wybrali parking przed jednym z hipermarketów. Policjanci pojawili się tam w cywilu. Podczas obserwacji rozmowy szantażowanego i dwóch domniemanych szantażystów doszło do "gorącej gestykulacji i szarpaniny" - powiedział rzecznik szczecińskiej policji. Wówczas policjanci wybiegli z samochodu. Jeden z funkcjonariuszy oddał prawdopodobnie przypadkowy strzał, który rykoszetem trafił rzekomego szantażystę. Rzecznik powiedział, że policjanci wołali: Stój policja.

Źródło: www.rmf24.pl

Ten fragment mówi o tym jak bardzo dalekie jest szkolenie policjantów w polsce z innych wydziałów niż oddziały AT w posługiwaniu sie bronią służbową. Sam ostatnio na strzelnicy podczas treningów z pracownikami rozmawiałem z policjantem z jednej z bardzo dużych komend z wydziału prewencji, który za własne pieniądze strzelał z Glocka należącego do strzelnicy bo ostatnie strzelanie jakie miał odyło się 9 miesięcy wcześniej i wystrzelił na nim 5 pocisków 9 mm Para o wartości 5 zł. Tyle mniej więcej średnio polska policja wydaje na szkolenie strzeleckie jednego policjanta w roku. Dlatego absolutnie nie dziwi mnie fakt, że policjant oddał strzał przypadkowy.

[...]Jeden z funkcjonariuszy oddał prawdopodobnie przypadkowy strzał, który rykoszetem trafił rzekomego szantażystę.[...]

Stąd zapewne także tak duża niechęć Komendy Głównej i MSWiA (polityków) do liberalizacji dostępu obywateli do broni. Mogło by się przecież okazać, że obywatele są lepiej wyszkoleni strzelecko niż policja i inne służby państwowe. Zresztą jest to juz fakt. Pracownicy ochrony (co prawda tylko w niektórych firmach, chroniących naprawdę ważne i strategiczne obiekty) strzelają średno w miesiącu po 80 sztuk amunicji i na ich szkolenie wydaje się średnio po 250 - 400 pln na osobę w zalezności od charakteru tych szkoleń.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 10.09.2011 - 08:25

  • 1

#1054

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tylko najpierw wypada się zastanowić po co naszym policjantom szkolenie w obsłudze broni, z której w praktyce nie wolno im strzelać, bo nawet jeśli załatwią tak niebezpiecznego bandziora, to sami pójdą na ławę sądową w roli podejrzanego o bezzasadne użycie broni.
Polskie prawo do ochrony koniecznej i użycia broni przez służby jest po prostu chore. Raz - nie wolno ci stosować broni silniejszej niż napastnik.

Jasne, teoretycznie nie trzeba czekać bezpośrednio na atak, ale w praktyce i tak wszyscy wiemy ("A skąd pan wiedział, że 'napastnik' chciał pana zadźgać, a nie pokroić sobie chlebek w pańskim chlebaku?"), jak to wygląda, ponadto środki muszą być współmierne do środków napastnika - znaczy to mniej więcej tyle, że ofiara nie może zastosować broni lepszej niż napastnik, bo zasiądzie na ławie oskarżonych. Dotyczy to pośrednio także policjantów, którzy mają strasznie ograniczone możliwości użycia broni palnej i nawet jeśli wszystko zostało wykonane zgodnie z literą prawa i tak musi to zostać super szczegółowo rozpatrzone etc. - generalnie często jest z tym więcej kłopotów niż to wszystko warte.

Przykro mi, ale przeciętny Kowalski ma jeszcze gorzej - na dobrą sprawę trzeba się dać zadźgać, by móc się bronić. Paradoksalnie, konieczne jest nawet udzielenie napastnikowi pierwszej pomocy - taaak, bo z pewnością będę opatrywał rany kolesiowi, który przed chwilą starał się mnie zarżnąć i dam sobie wbić nóż w plecy jak dobry chłopiec - ale nie, MUSZĘ, bo pójdę siedzieć za nieudzielenie pomocy.

Ustawa o obronie koniecznej jest zdecydowanie przekomplikowana - broniący się powinien mieć święte prawo do obrony każdymi środkami jakie ma pod ręką w celu szeroko pojętego obezwładnienia napastnika lub stworzenia sobie możliwości ucieczki - bez znaczenia, czy czy byłoby to sypnięcie kolesiowi piachem po oczach, czy przestrzelenie obu kolan i dobicie glanem.

Jeśli o samą broń palną chodzi - przestępcy i tak nie mają problemu z jej zdobyciem pokątnymi ścieżkami, więc po co utrudniać życie obywatelom?
Jasne, konieczne byłyby stosowne ustawy, eliminujące dostęp do broni ludziom nie spełniającym pewnych kryteriów - generalnie trzeba by kompletnie przebudować ten element polskiego prawa, który stawia broniącego się na straconej pozycji.
  • 0

#1055 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Osoba, która przekroczy granice obrony pod wpływem strachu lub wzburzenia, nie będzie karana. Wcześniej sąd mógł jedynie powstrzymać się od wymierzenia kary, ale musiał uznać winę.

Ofiara nie może przecież bać się odeprzeć ataku bandyty. Szanse ofiary i agresora muszą być równe. Sprawca będzie się musiał liczyć, że spotka go reakcja adekwatna jego działania.

Więcej o obronie koniecznej tutaj a także w tym poście. Także w temacie: Granice obrony osobistej znajdziecie sporo wartościowych informacji na ten temat.

Tak więc HidesHisFace wypada poznać meandry zawiłego polskiego prawa i niestety zmusić się do bycia na bieżąco. Dlaczego??? Bo może się okazać, że prawo na coś pozwalało, ale nieznajomość obowiązujących meandrów prawnych i życie w przekonaniu, że będę odpowiadał za to, że się broniłem skończyć się może tragicznie dla broniącego siebie lub inną osobę.

Co zaś do uprawnień policji i innych służb mudurowych w tym także pracowników ochrony to odsyłam do poszczególnych ustaw (pragmatyk służbowych), w których literalnie zostały ukonstytuowane uprawnienia funkcjonariuszy i agentów, w tym także w zakresie użycia broni palnej.
  • 1

#1056 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Poniżej artykuł z ostatniego numeru "Strzał" 09/2011 gdzie redaktor Lewandowski w sposób szczególny chce podziękować osobom, posłom, senatorom z róznych partii za to, że swoimi działaniami przyczynili się do poprawy sytuacji pod kątem liberalizacji dostępu do broni palnej.

Dzięki ostatniej nowelizacji ustawy o broni i amunicji jaka weszła w życie w marcu br. wielu pasjonatów, kolekcjonerów, rekonstruktorów historycznych, myśliwych, strzelców sportowych może cieszyć się po spełnieniu zapisanych w nowelizacji warunków z posiadania i użytkowania różnego rodzaju broni palnej.

Broń palna, dla wielu z nas, miłośników broni, obywateli wolnego, demokratycznego, (patrz: ROMB) położonego w centralnej części kontynentu europejskiego państwa to wielka pasja, hobby. Takie same jakie stanowi dla wielu ludzi miłość do samochodów, samolotów, statków tych nowoczesnych i tych starych.

Celem jest wyróżnienie tych wszystkich, którzy przyczynili się do zaistnienia obecnego stanu prawnego i pokazania, że niezależnie od poglądów politycznych, są wśród nas ludzie myślący racjonalnie, logicznie. Także wśród polityków różnych opcji i nurtów politycznych.

Dołączona grafika
Dołączona grafika

Użytkownik Sentinel edytował ten post 11.09.2011 - 12:56

  • 0

#1057

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

HidesHisFace, jest to nieprawdą, że nie można użyć broni lepszej w obronie życia lub zdrowia - nawet w Polsce, a już na pewno nie służbom.
Myślisz, że gdyby ktoś podbiegł do np. premiera z nożem to by go nie rozstrzelali? Policja ma w Polsce wystarczające uprawnienia - powiedziałbym że nawet za duże, tylko to wszystko jest bardzo niejasne.

Co do cywili

art 25

§ 3. Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.

Wiesz, ja w Polsce (jak przyjeżdżam) to jestem bardzo strachliwy i notorycznie wzburzony...
  • 0

#1058 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

My Europejczycy - jak widać z poniższego nawet podróżowanie dla nacji naszego kontynentu przestaje być bezpieczne. Jak tak dalej pójdzie to przyjdzie nam albo zaprzestać podróżowania, albo podróżować w towarzystwie wynajętej, dyskretnej i drogiej ochrony, albo samemu zacząć podróżować z bronią.

17:55, 11.09.2011 /PAP

Brytyjczyk zabity, żona porwana
STRZAŁY W KENIJSKIM KURORCIE

Grupa uzbrojonych ludzi wdarła się w niedzielę przed świtem do kenijskiego ośrodka wypoczynkowego Kiwayu Safari Village koło granicy z Somalią. Napastnicy zastrzelili Brytyjczyka oraz porwali kobietę - poinformowały lokalne władze. Według BBC, porwana była żoną zabitego.


Więcej tutaj i tutaj


Użytkownik Sentinel edytował ten post 11.09.2011 - 20:50

  • 1

#1059

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kolego, byłem jakiś czas na Synaju. Coś wspaniałego, prawdziwy islamski świat. Islamistów tam nawet nie ma co porównywać do islamistów imigrantów w Europie. Nie ważne, do rzeczy. Mimo iż Synaj brzmi groźnie (między Izraelem, Jordanią, Arabią Saudyjską i nie tylko) to czułem się tam bezpieczniej niż w Warszawie.
Nie miałem oporów, aby pójść w nocy na 600m hotelowe molo, które jeszcze było w budowie, a nie było tam żywej duszy. Nie bałem się wyjść na główną ulicę "Al-Alam" o 2 w nocy. Nie miałem oporów przed kręceniem się po Old Markecie.
Zaznaczam że byłem bez broni, bez jakiejkolwiek, nawet białej.
Dlaczego się nie bałem?
Ponieważ uzbrojona po zęby policja turystyczna była wszędzie.
W miejscu jakim jest Synaj mogę się zgodzić na rozbrojenie z perspektywy turysty.
Jednak jako obywatel własnego kraju wolałbym jednak bronić się sam. Na tydzień jest fajnie, ale tylko z perspektywy turysty i na krótki czas.
  • 0

#1060 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Ruch Obywatelski Miłośników Broni
Deklaracja członkowska


Jeśli czytasz te słowa to znaczy, że chciałbyś zostać członkim Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni.
Zapoznaj się ze Statutem - jest do pobrania

>> TUTAJ <<


Procedura wygląda następująco - wypełnij i wyślij

>> FORMULARZ <<.



Oświadczam, że zgadzam się z celami Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni, zapoznałem się ze Statutem Ruchu i pragnę zostać przyjętym do grona jego członków. Chcę też wspomagać Ruch w realizacji jego celów. Na potwierdzenie mych słów wypełniam i wysyłam formularz zamieszczony na stronie:

Źródło: www.romb.org.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 20.09.2011 - 19:26

  • 1

#1061

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dzisiejszy newsletter Querschuesse:
"Porównanie do nazistów"

Am 11. November 1938 verkündete der Innenminister Frick eine „Verordnung gegen den Waffenbesitz der Juden“:

§1 „Juden . . . wird verboten, Schußwaffen und Munition, sowie Hieb- und Stichwaffen zu erwerben, zu besitzen und zu führen. Sie haben die in ihrem Besitz befindlichen Waffen und Munition unverzüglich der Ortspolizeibehörde abzuliefern.
§ 2 „Waffen und Munition, die sich im Besitz eines Juden befinden, sind dem Reich entschädigungslos verfallen.“

Kommt uns bekannt vor. Man lasse das Wort „Juden“ einfach weg und schon hat man den Waffengesetzentwurf der Grünen und der SPÖ.
Jetzt kommt der Vergleich:
Wer Gesetze erläßt wie die Nazis ist ein Nazi. Und für diesen Vergleich werde ich mich nicht entschuldigen.

Mit freundlichen Grüßen
Dr. Georg Zakrajsek


11 listopada 1938 ogłosił minister spraw wewnętrznych, niejaki Frick rozporządzenie dot. rozbrojenia żydów.

§1 Żydzi nie mają prawa posiadania, nabywania i noszenia broni palnej, jak i białej. Mają bezzwłocznie oddać posiadaną broń organom policji.
§2 Broń należąca do Żydów przepada na rzecz Rzeszy.

Brzmi znajomo. Wystarczy pominąć słowo "Żydzi" i już mamy propozycję UoBiA w wykonaniu socjalistów/zielonych.
A teraz czas na porównanie:
Kto forsuje prawo takie, jakie forsowali naziści sam staje się nazistą. Za to porównanie nie zamierzam przepraszać.

---------------------

Pan dr. Georg Zakrajsek trafił w samo sedno.

Użytkownik lambo edytował ten post 25.09.2011 - 12:30

  • 1

#1062 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

W odniesieniu do wcześniej opisywanego Tasera w tym i tym poście dziś znalazłem w internecie informacje o technologii alternatywnej dla amerykańskiego Tasera.

Broń energetyczna do tego w pełni samopowtarzalna o zdecydowanie większej automatyce i szybkostrzelności niż najnowszy produkt firmy Taser - X3, który pozostaje na razie dosyć topornym tworem i do tego tylko trzystrzałowym.

Jakież to zaskoczenie mnie dopadło gdy okazało się, że wynalazek ten to wytwór rosyjskiej myśli technicznej, prywatnej osoby, która w swoim dorobku ma wiele patentów w zakresie broni energetycznej, w tym także akcesoriów poprawiających skuteczność sławnego amerykańskiego Tasera.

Proponuje obejrzeć materiał filmowy. Jak dla mnie jest to bardzo dobra alternatywa do ochrony osobistej, do tego bez pozwolenia i mająca wszystkie zalety broni palnej krótkiej. To także doskonała propozycja dla firm zajmujących się ochroną obiektów i utrzymaniem porządku publicznego na imprezach masowych, na lotniskach, dworcach kolejowych, bankach czy w końcu służby więziennej albo policji miejskiej (municypialnej).

http://www.youtube.com/watch?v=Ko2mZsXHKdk

Więcej informacji można znaleźć na stronie http://pulldowngun.narod.ru

________________________________________________________________

LIBAŃSKA POLICJA WYBRAŁA NOWĄ BROŃ
Steyr Mannlicher dostarczy 2000 sztuk pistoletów MA1


Informacja pochodzi ze źródła bezpośredni związanego z klientem jakim jest libańska policja, autoryzowanego dealera firmy Mannlicher na terenie Libanu. Libańska policja dokonała wyboru dostawcy nowej broni krótkiej dla swoich funkcjonariuszy.

http://www.tactical-...and-weapons.jpg
W przetargu zwyciężył pistolet Steyr MA1 firmy Mannlicher z Austrii.

Libańska policja kupi go w ilości 2000 sztuk.

edit Yawgmoth
Dołączona grafika

Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 24.10.2011 - 16:10

  • 1

#1063

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pamiętacie pomysł Napieralskiego z całkowitą delegalizacją broni? To się pajac doigrał dzisiaj. :mrgreen:
  • 0

#1064 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

I to tacy ludzie m.in. mają decydować (decydowali) o tym, czy obywatelowi należy sie broń bo spełnia "ichnie" (czyt. milicyjne) nadinterpretowane, subiektywne przesłanki by mieć tę broń czy też nie.

Ciekawe ile kosztowało takie nielegalne - legalne załatwienie pozwolenia na broń u tego Pana decydenta - na szczęście już byłego policjanta.

05:40, 18.10.2011 /tvn24.pl

Nielegalnie sprzedawał broń senatorowi, sędziemu i biznesmenom
PROKURATURA OSKARŻA BYŁEGO POLICJANTA

Andrzej P., policjant którego nazwisko pojawia się w sprawie Olewnika, nielegalnie handlował bronią - oskarża prokuratura. Według zarzutów, jeden z pistoletów kupił od niego Eryk Smulewicz, senator PO mijającej kadencji. Z akt śledztwa wynika, że wśród klientów jest też sędzia i biznesmeni.
Gdańska Prokuratura Apelacyjna skierowała w poniedziałek do sądu akt oskarżenia przeciwko emerytowanemu policjantowi. Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Płocku.

Pod koniec lat 90. Andrzej P. był rzecznikiem prasowym lokalnej policji, a od 1998 r. kierownikiem sekcji Wydziału Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu z siedzibą w Płocku. Decydował o pozwoleniach na broń, wydawał zgody na sprzedaż i kupno broni. Były policjant jest jednym z ważnych świadków w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika. P. był jednym z gości przyjęcia w domu Krzysztofa 26 października 2001 roku. Kilka godzin po tej imprezie Krzysztof zniknął. Gdańska prokuratura wciąż bada, czy został wtedy porwany.

Bogata oferta

Były policjant jest oskarżony m.in. o handel bronią. Prokuratura udokumentowała sprzedaż i kupno 18 sztuk broni palnej. P. miał szeroką ofertę. Skupował i sprzedawał m.in. rewolwery marki Arminius HW 357, pistolety znanych producentów jak H&K, CZ-83, Beretta M92F, czy MAG-95. P. sam sobie wystawiał promesę na kupno nowej broni na potrzeby policji. A faktycznie sprzedawał ją potem swoim „klientom”. - Wśród osób, które uzyskały pozwolenie na broń palną i były stronami umów sprzedaży broni, były przede wszystkim osoby prowadzące działalność gospodarczą, ale również osoby pełniące funkcje w wymiarze sprawiedliwości, służbie więziennej i były parlamentarzysta - wymienia prokurator Jarosław Paluch.

Jedną z tych osób był płocki radny, a potem senator z listy PO Eryk Smulewicz. Polityk w tych wyborach nie załapał się na następną kadencję. Zdobył 26,31 proc. głosów, ale przegrał z kandydatem PiS.

- Faktycznie, kupiłem broń, ale nie pamiętam już od kogo – odpowiada w rozmowie z tvn24.pl senator. Smulewicz potwierdził nam, że został przesłuchany w śledztwie jako świadek.

Innym kupującym był sędzia z Sądu Okręgowego w Płocku. Dzięki jego zeznaniom prokuratorzy ustalili, że P. ukrywał swój zysk ze sprzedaży broni. "Andrzej P. podjął działania zmierzające do ukrycia swojego zysku poprzez wpisanie do umów kwot niezgodnych, znacznie zaniżonych w porównaniu z faktycznie zapłaconymi" - wynika z aktu oskarżenia.

Bo włamali się do sąsiadów

Prokuratorzy oskarżają go też o niedopełnienie obowiązków. Twierdzą, że od 1999 do 2008 roku wydał 12 pozwoleń na broń sportową, myśliwską i bojową według własnego uznania, nie weryfikując merytorycznie podań. Byli podwładni Andrzeja P. zeznali, że ich szef zawsze osobiście podejmował decyzję, komu dać pozwolenie. Prokuratura uznała, że dzięki Andrzejowi P. osoby dostając zezwolenia "osiągnęły korzyść osobistą".

O tym, że Andrzej P. wystawiał lipne pozwolenia świadczy sama treść wniosków. Starający się o broń pisali, że potrzebują jej, gdyż ktoś włamał się do sąsiadów. W innym przypadku w dokumentach były zaświadczenia lekarskie z jednej z przychodni w Ciechanowie. W śledztwie okazało się, że wnioskująca osoba nigdy w tej przychodni nie była.

Meldunek w pałacu

Większość z wnioskodawców to znajomi Andrzeja P. Ale nie wszyscy. Wśród osób, którym P. dawał zezwolenia było m.in. kilku biznesmenów z branży samochodowej i ochroniarskiej. Wszyscy mieszkali poza Płockiem. By dostać zezwolenie, musieli uzyskać meldunek na obszarze działania Wydziału Postępowań Administracyjnych w Płocku. W tym celu czasowo zameldowali się w Pałacu "Pod Złotym Bażantem" w Luszynie pod Płockiem. Jak można wyczytać w akcie oskarżenia, dzierżawcą tej nieruchomości był Krzysztof Z., znajomy Andrzeja P.

Zezwolenie na broń dostał od byłego policjanta także b. senator Smulewicz. - Oczywiście, poznałem Andrzeja P. Prowadziłem z ojcem firmę i razem złożyliśmy podania o pozwolenie na broń. Przeszedłem badania psychologiczne i dostałem zgodę – mówi tvn24.pl Eryk Smulewicz. Z aktu oskarżenia wynika, że Smulewicz jako jeden z argumentów wpisał we wniosku o broń "głuche telefony".

Gdańska prokuratura uznała, że "klienci" P. nie staną przed sądem. W śledztwie byli tylko świadkami. Andrzejowi P. grozi do 10 lat więzienia.

Maciej Duda ([email protected])/ola

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 19.10.2011 - 17:40

  • 2

#1065 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Podczas zorganizowanej na MSPO w 2011 konferencji, wiedząc o poszukiwaniach broni krótkiej dla WP, po raz pierwszy zaprezentowano rozmazane zdjęcie makiety (powstałej na maszynie do szybkiego prototypowania) nowego pistoletu rozwijanego przez WAT i FB. Broń ma mieć modułową konstrukcję z wymiennym mechanizmem spustowym i być gotowa około 2014

Dołączona grafika

Wygląda jakoś tak bardzo podobnie do Steyr'a MA1. Tylko chwyt ma inny obrys. Według mnie to może być bardzo ciekawa propozycja ze strony grupy Bumar. Osobiście czekam z wielką niecierpliwością na ten prototyp i wyrób fabryczny. Liczę także, że jest to całkowicie polska myśl techniczna.

Więcej tutaj i tutaj

edit Yawgmoth
Dołączona grafika

Użytkownik Sentinel edytował ten post 24.10.2011 - 19:03

  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych