18 odpowiedzi w tym temacie

[Hyperion]

Wielka Stopa (ang. Bigfoot, Big Foot lub w języku Indian Sasquatch) - mityczne zwierzę, które wg niepotwierdzonych (kilkudziesięciu tysięcy) relacji żyje w Górach Skalistych i w sąsiednich regionach (USA i Kanada). Niektóre relacje wskazują na obecność stworzenia w rejonie Wielkich Jezior i w południowych stanach USA, a nawet na Wschodnim Wybrzeżu USA (m.in. w Pensylwanii). Nazwa pochodzi od ogromnych śladów łap (stóp?), które były najczęstszym znakiem jego obecności.

Żadne wiarygodne dowody nie potwierdziły jak dotąd istnienia "Wielkiej Stopy" (nie znaleziono kości czy ciała, a fragmenty domniemanego futra okazały się sierścią znanych zwierząt lub niemożliwe do identyfikacji). Są tylko dowody pośrednie i niepewne: naoczni świadkowie, niedojedzone resztki pokarmu, przypisywane tej istocie odchody itp.

Do indiańskiej nazwy istoty - Sasquatch nawiązuje utworzony na początku lat 60. XX wieku rezerwat Sasquatch Provincial Park (w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie).

"Wielka Stopa" od 1970 r. była bohaterem kilkudziesięciu filmów i seriali, wyprodukowanych głównie w USA, a także tematem licznych książek i komiksów. Występuje też w grze "Tony Hawk's Underground 2"® oraz w dodatku The Sims 2: Podróże

Opis

"Wielka Stopa" opisywany jest jako potężna (2 do 3 metrów wysokości), dwunożna, człekopodobna istota bez ogona, pokryta gęstym i krótkim futrem, którego kolor może być zmienny od czerni do rudego brązu (także jasny i srebrzysty). Ma głowę podobną do głowy goryla, z niskim czołem i dużymi oczami. Być może prowadzi nocny tryb życia (najczęściej go spotykano w nocy). Rzekomo wydaje jakieś głosy i wydziela silny, nieprzyjemny zapach. Najprawdopodobniej jest wszystkożerny. Zamieszkuje bardzo słabo zaludnione lasy górskie, a najwięcej świadków spotkało go od 1958 w górach północnej Kalifornii. Tu, w miejscowości Willow Creek organizowana jest ku czci "Wielkiej Stopy" coroczna parada. Informacje o istnieniu wielkiej człekokształtnej istoty pochodzą także z Ameryki Południowej i Azji (Yeti), jednak przyjmuje się, że chodzi o inny gatunek (podgatunek)-(różnice w wyglądzie). Najbardziej pewnym dowodem na istnienie takich zwierząt jest zdjęcie rzekomo przedstawiające wielką bezogoniastą małpę, podobną do pitekantropa, którą w 1920 zastrzelił w Wenezueli François de Loys (tzw. małpa de Loysa). Autentyczność tego zdjęcia jest jednak kwestionowana; nie tylko sceptycy, ale i niektórzy kryptozoolodzy (m.in. Ivan T. Sanderson i Loren Coleman), stwierdzili, że zdjęcie przedstawia w istocie czepiaka upozowanego tak, by nie było widać ogona. Istocie nadano nawet nazwę: Ameranthropoides loysi, jednak zaginęła czaszka, a podobnych stworzeń więcej nie spotkano.

Historia

Już pierwsi biali osadnicy w Ameryce Północnej słyszeli od Indian opowieści o "leśnym człowieku", kradnącym im zapasy. Znane są indiańskie rzeźby kamienne i drewniane maski, przedstawiające głowy, podobne do małpich. Jedno z plemion wybrało "Wielką Stopę" jako zwierzę totemiczne. Jednak fakt, że "Wielka Stopa" istniała w mitologii nie oznacza, że istniała naprawdę. W 1811 w Górach Skalistych zauważono ślady "Wielkiej Stopy" odbite w śniegu. W 1893 Theodore Roosevelt opublikował zasłyszaną historię o "tajemniczej leśnej istocie”. W 1924 kilku górników twierdziło, że zostali zaatakowani przez grupę "wielkich małp" (miejsce zdarzenia nazwano "Ape Canyon" "Małpi Wąwóz"). W latach 1940. i 1950. kilkunastu świadków stwierdziło, że widziało "Wielką Stopę". 20 października 1967 Roger Patterson i Robert Gimlin w Bluff Creek (Kalifornia), po raz pierwszy sfilmowali legendarną istotę. Film jest jednak niewyraźny a zwierzę sfilmowane z dużej odległości. Autentyczność filmu jest sporna.

Prawdziwość tego filmu jest dziś przedmiotem sporów w świecie naukowym przez brak innych dowodów umożliwiających weryfikacje (porównanie) , natomiast wyklucza sie raczej iż został na nim uwieczniony przebrany człowiek , z uwagi na zupełnie odmienny od ludzkiego sposób chodu i balansowania ciałem zwierzęcia.

W 1995 domniemana "Wielka Stopa" została znowu sfilmowana (nocą, zdjęcia są niewyraźne). W 2005 mieszkańcy Teslin (Kanada) zauważyli istotę i znależli kępkę sierści (była to sierść bizona).

W sierpniu 2008 dwóch poszukiwaczy-hobbystów Wielkiej Stopy - Matthew Whitton i Rick Dye - ogłosiło, że posiadają dowody na istnienie legendarnego zwierzęcia. Przedstawili mediom zdjęcie zwłok potężnego, pokrytego futrem stworzenia, o podobnym do małpy pysku, które zostało znalezione w północnej Georgii. Po otrzymaniu zaliczki, poszukiwacze przekazali naukowcom zamrażarkę z rzekomym ciałem Wielkiej Stopy, znajdującym się w głębokim lodzie. Okazało się, że "odkrycie" było jedną wielką mistyfikacją - rzekome ciało było jedynie wypchanym gumowym kostiumem małpy.

Teorie

Wg różnych teorii "Wielka Stopa" może być wczesnym hominidem: Gigantopitekiem, Paranthropusem, Meganthropusem. Niektórzy sugerują, że jest to istota z innego wszechświata, która przez "dziury w czasoprzestrzeni", pojawia się u nas na krótkie okresy czasu, co miałoby uzasadnić nieschwytanie do tej pory tak dużego zwierzęcia.

Zdjęcia

Opracowanie: Hyperion
Paranormalne.pl
Materiały ze stron:
Kryptozoologia.pl
Americanmonsters.pl
filmweb.pl

[metody11]

Teorie:
Wg różnych teorii "Wielka Stopa" może być wczesnym hominidem: Gigantopitekiem, Paranthropusem, Meganthropusem. Niektórzy sugerują, że jest to istota z innego wszechświata, która przez "dziury w czasoprzestrzeni", pojawia się u nas na krótkie okresy czasu, co miałoby uzasadnić nieschwytanie do tej pory tak dużego zwierzęcia.



Wiem że to dziwne ale ta teoria jest prawdziwa.

[saturninus]

Wydaje mi się, że te zdjęcia oznaczone jako ciekawe (owszem są ciekawe) przedstawiają przebranego faceta.

[rgppanc]

[...]jest to istota z innego wszechświata, która przez "dziury w czasoprzestrzeni", pojawia się u nas na krótkie okresy czasu, co miałoby uzasadnić nieschwytanie do tej pory tak dużego zwierzęcia.

Wiem że to dziwne ale ta teoria jest prawdziwa.

Co zapewne potrafisz potwierdzić niezbitymi argumentami.

[Brivion]

Hmmm hominidy zyly lub nadal zyja w niezbadanych terenach swiata (przyklad: ci mali ludzie, znaczy ich szczatki, ktore odkryto na wyspie flores. Wspolegzystowaly z Homo Sapiens jeszcze pare tysiecy lat temu i mozliwe ze nadal zyja.), ale kiedy slysze jak stara baba z ameryki z kapeluszem cowboya opowiada o tym ze piecio metrowy, wlochaty, smierdzacy stwor probowal rozwalic jej samochod a potem gonił ja przez las to smiac mi sie chce. W Ameryce nie ma czegos takiego jak Wielka Stopa. To tylko moja opinia.

[Bartos Krwawy]

Napisałem o tym artykuł o gigantopitekach

[AlienGrey]

Obserwacja Sasquatch w parku narodowym Banff w Kanadzie.

http://www.disclose...._National_Park/

[rgppanc]

Zdaje mi się, że chodzi o ten film?


Wrzucam, bo nie każdemu chce się specjalnie rejestrować dla obejrzenia jednego filmiku

[Ripsonar]

Witam.

Tutaj chciałbym zwrócić uwagę, że Rosjanie bardzo poważnie podeszli do omawianego zagadnienia - tutaj chodzi o człowieka śniegu (Yeti) ale myślę że ten temat do tego się nadaje...

1958 – gazeta „Izwiestia” opublikowała dokonania „Człowieka śniegu” autora dr. Siergieja Obręczowa.
W latach 50-tych XX wieku Sowiecka Akademia Nauk stworzyła specjalną komisję do zbadania stworzenia. Ekspedycjom, jakie wyruszyły w góry Pamir i Ałtaj w Tadżykistanie (w Centralnej Azji), Badania te wykazały o faktycznym istniejącym humanoidzie o znacznie większym wzroście niż człowiek, ale o bardzo pozytywnym usposobieniu. W czasie ekspedycji dochodziło do bardzo dziwnych i tajemniczych wydarzeń, oraz co ciekawe towarzyszyło im zawsze UFO, w formie świateł, czy też kul. Choć niektórzy z ekspedycji widzieli Yeti, było to pod wpływem chwili, często z olbrzymi dawkami adrenaliny, gdzie nie można było to zaakceptować w naukowy sposób i jako taki jednoznacznie potwierdzenie owych wydarzeń. (widzieli -co potwierdza to np. Marina Popowicz sama będąc jedną z grona ekspedycji- co umieściła w swojej książce) ale oficjalnie stwierdzono że nic nie znaleźli.. ciekawe..)
1972 - Maja Bykowa przez wiele lat badała istoty pokrewne Bigfootowi (nazywając je „reliktowymi homonidami”), pisząc na ten temat trzy książki, wśród nich „Legendę dla dorosłych" oraz „Aż nie tak straszną rzecz". Zorganizowała od tego roku kilkanaście ekspedycji mających na celu odnalezienie śladów nieznanych nauce zwierząt. Żadna z owych ekspedycji nie otrzymała wsparcia oficjalnych rządowych agencji. Po długich latach badań, doszła ona do interesujących wniosków.
* zdolność do nagłego pojawiania się i znikania owych istot, jakby rozpływały się w powietrzu.(zauważają to ekspedycje z lat 50 –tych, zaś Tybetańscy mnisi mówią, że yeti posiada zdolność kontrolowania swej woli - może wstrzymać aktywność swego mózgu, aby stać się niewidzialnym.) tzw. Psychologiczna sugestia z którą zgadzał się prof. Porsznew- jako sposób kamuflażu np. psychicznego, nie zaś fizycznej niewidzialności.

Najobszerniejszą monografię w tej kwestii opublikował jednak prof. Dr. Borys Porsznow.


Z lat nam nabliższych...

06.2009 –wyruszyła ekspedycja w Górskiej Szorii, na południu obwodu Kemerowskiego (Syberia) prowadzona przez etnografa z Uniwersytetu w Kemerowie. Walerij Kimiejew.oraz kierownik katedry zoologii tej uczelni prof. Nikołaj Skalon oraz szaman z Górskiej Szorii, Michaił Kiskorow, który twierdzi, że regularnie widzi "człowieka śniegu" na górze Ajgan. Powodem były doniesienia mieszkańców tego rejonu o obserwacjach yeti także w rejonie jaskini Azasskiej, która położona jest w tajdze, w odległości 80 kilometrów od miasta Tasztagoł.
Po ekspedycji dyrektor Międzynarodowego Ośrodka Hominologii Igor Burcew poinformował, że specjaliści badali rejon jaskini Azasskiej, położonej w głuchej tajdze, 500 kilometrów od Kemerowa. Stwierdził: „Badaliśmy znalezione ślady, zrobiliśmy ich gipsowe odlewy, wzięliśmy do dalszej analizy niektóre przedmioty, rozmawialiśmy z naocznymi świadkami .
Szczegółowo obejrzeliśmy rejon i doszliśmy do wniosku, że istnieją tam wszelkie warunki dla zamieszkiwania takich istot. Po pierwsze, jest to b. słabo zaludniony i górzysty obszar; jest mnóstwo dość ciepłych jaskiń i czysta słodka woda. W tajdze jest wiele pożywienia i jestem przekonany, że śnieżni ludzie tam żyją .

Użytkownik Ripsonar edytował ten post 25.10.2010 - 00:16

[Atomowy_Yeti_Niszczyciel]

Mnie zawsze interesowała kwestia, tego, że podobno niektórzy mnisi tybetańscy posiadają skalpy yeti. Tak samo, niektóre osoby wędrujące po górach Azji, też podobno natykali się na yeti/inne nazwy tego czegoś/ i niektórzy zdobywali skalpy. Raz nawet czytałem o jakiejś rosjance, która zdobyła łapę yeti/ almy/ ałmasa/ coś takiego. Więc skoro ludzie posiadają takie niby fragmenty zwierzaka, to czemu nie ma wyników żadnych testów DNA?

A co do zdjęć oznaczonych ciekawe to na 1000% przebrany koleś

[Wszystko]

A czy ktoś w ogóle widział na żywo te skalpy i inne członki ciała yeti?
To jest tak jak z tymi dyskami dropa. Że nikt ich nigdy nie widział, a w necie można zobaczyć tylko zdjęcia.

[Atomowy_Yeti_Niszczyciel]

Skalpów zdjęć masz pełno.. Em, dziwne żeby ktoś z forumowiczy zobaczył łapę na żywo, skoro ma ją jakaś rosjanka ;D

W górach żyją dzicy ludzie, zupełnie różni od nas. Ich ciała pokryte są sierścią, tylko dłonie i twarze pozbawione tych włosów. Istoty te biegają po wzgórzach jak zwierzęta, żywiąc się liśćmi, trawą i wszystkim, co uda im się znaleźć w lesie.

Świadkowie dodają jeszcze, że Alma ma większą trzewioczaszkę od mózgoczaszki. Mają się poruszać na dwóch nogach a ręce sięgają do kolan.

W książce którą mam w domu, pisze, iż niejaki Siergiej Siemanow, odnalazł jaieś tajemnicze szczątki na wys. 3tys. m.n.p.m. na pograniczu Kazachstanu. Zostały one oddane do analizy, i sprawa zamilkła.

[Wszystko]

No jasne w himalajach żyją jeszcze neandertalczycy. Może australopiteki też tam są.

Skąd skopiowałaś ten tekst i o jakie góry tutaj chodzi? Może o tatry?

[Atomowy_Yeti_Niszczyciel]

Sorry, nie skopiowałem całego, teraz masz całość z wiki.

Alma (almas, ałmas, ałmasti, albast, albasti, polskie źródła podają czasem nazwę "ałmys") – zwierzę rzekomo zamieszkujące tereny Mongolii i Syberii, choć niektóre relacje pochodzą nawet z Kaukazu. Obiekt badań kryptozoologów zaliczany do kryptyd lądowych, mongolski odpowiednik Yeti. Pierwsze wzmianki o tym stworzeniu pochodzą z XV wieku. kiedy to Johann Schiltberger, bawarski podróżnik opisał je tak:

W górach żyją dzicy ludzie, zupełnie różni od nas. Ich ciała pokryte są sierścią, tylko dłonie i twarze pozbawione tych włosów. Istoty te biegają po wzgórzach jak zwierzęta, żywiąc się liśćmi, trawą i wszystkim, co uda im się znaleźć w lesie.

Świadkowie dodają jeszcze, że Alma ma większą trzewioczaszkę od mózgoczaszki. Mają się poruszać na dwóch nogach a ręce sięgają do kolan.

A z Siergiejem S. to szukam i dalej nic nie mam.

[kamilus]

Mężczyzna z Północnej Karoliny w USA twierdzi, że posiada nagranie wideo legendarnej Wielkiej Stopy – informuje dailytelegraph.com.au.

Thomas Byers podróżował samochodem z przyjaciółką, kiedy zauważył Wielką Stopę przebiegająca przez Golden Valley Church Road. Zdążył chwycić swoją kamerę wideo i zarejestrować pięciosekundowy film z odległości około sześciu metrów.

- Wielka Stopa na naszych oczach przebiegła przez drogę i zniknęła w lesie. Udało mi się to sfilmować. Na filmie słychać jak Wielka Stopa warczy na mnie – napisał Byers w mailu do lokalnej stacji telewizyjnej. Mężczyzna dodaje, że zwierzęciu towarzyszył okropny zapach. Odniósł również wrażenie, że zwierzę nie było zadowolone z faktu, że spotkało człowieka – czytamy na dailytelegraph.com.au.

Byers opublikował nagrania wideo w internecie, a na swojej stronie internetowej umieścił zdjęcia odcisków stóp zwierzęcia.

Źródło

Oto ten film:



Dla mnie śmierdzi fejkiem na kilometr. Nawet aparat w mojej komórce (2 Mpix) z takiej odległości nagrałby w lepszej jakości, a co dopiero normalna kamera wideo -,-