12 odpowiedzi w tym temacie

[Hyperion]

O potworze z Loch Ness słyszał chyba każdy. Jest to najsłynniejsza sprawa, którą zajmują się kryptozoolodzy, czyli ludzie zainteresowani istnieniem zwierząt, których egzystencja nie została potwierdzona przez oficjalną naukę. Rzekome stworzenie ze szkockiego jeziora Loch Ness zostało ochrzczone pieszczotliwym imieniem Nessie i stało się jednym z symboli kraju facetów w krótkich spódniczkach i całej Wielkiej Brytanii w ogóle. Obojętnie czy wierzymy czy też nie w istnienie tego zwierzęcia, trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w całej tej sprawie jest coś, co nadaje jej swego rodzaju tajemniczości. Wystarczy tylko spojrzeć na jezioro rzekomo zamieszkane przez tajemniczego potwora. Już samo w sobie jest dziwne to, że przez cały rok jego temperatura utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie, a woda pozbawiona jest rozpowszechnionych w innych zbiornikach bakterii gnilnych, za to obfituje w innego rodzaju organizmybezkręgowe, które nierzadko występują tylko tam. Zresztą, przebywając nad brzegami tego wielkiego zbiornika bardzo trudno oprzeć się wrażeniu, że pod powierzchnią wody kryje się jakaś tajemnica.

Historia i Opis

Potwór z Loch Ness zwany także Nessie, jak sama nazwa wskazuje żyje w jeziorze Loch Ness. Jest porównywany do wyginiętych gatunków Ichtiozaura i Plezjozaura. Nessie został uwięziony w tym jeziorze podczas ostatniego zlodowacenia, kiedy wody morskie zaczęły tworzyć jezioro. Pierwszy raz, w 565 roku potwora zobaczył uczeń Columbana - świętego, który miał nawracać Szkotów na wiarę chrześcijańską. W 1933 roku małżeństwo Spicerów, które wracała z urlopu w Szkocji, zobaczyło w paprociach ogromnego potwora. Georg Spicer uważa, że był to ogromny dziesięciometrowy wąż, który miał bardzo małą głowę na dużej szyi. W tym samym roku pewien lekarz dokonał pierwszego zdjęcia potwora. Przedstawiało ono to, co wystawało z wody, czyli potężny garb, długą szyję i małą głowę. Wtedy oceniono długość Nesssie na około 250 metrów!

W 1969 r. nad jezioro przybyła ekipa badawcza z Japonii wyposażona w najnowsze kamery i noktowizory, a z USA sprowadzono jednoosobową łódź podwodną. Po spuszczeniu łodzi do jeziora, nastąpiły poszukiwania Potwora, jednak tego dnia on się nie ujawnił. Odkryto natomiast system korytarzy, który znajduje się pod jeziorem. W 1975 r. zrobiono kilka bardzo dokładnych zdjęć potwora. Okazało się, że ma on 11 metrów długości, 2,5 metrową szyje i szarobrązową skórę. Zrobiony film przesłano do NASA, gdzie dzięki nowym technologiom komputerowym, został poddany ponownej analizie. Po powtórnej analizie zdjęć okazało się, że potwór posiada także płetwy. Ludzie nadal oczekują na pojawienie się Nessie. Ostatnio na brzegu jeziora ustawiono kilka kamer, które cały czas obserwują jezioro.

Zdjęcia

Opracowanie: Hyperion
Paranormalne.pl
Materiały ze stron:
cryptozoo.monstrous.com
i21.tinypic.com
zjawiskaparanormalne.webpark.pl
szkocja0.w.interia.pl

[septicflesh]

(...)W 1969 r. nad jezioro przybyła ekipa badawcza z Japonii wyposażona w najnowsze kamery i noktowizjery, a z USA sprowadzono jednoosobową łódź podwodną. Po spuszczeniu łodzi do jeziora, nastąpiły poszukiwania Potwora, jednak tego dnia on się nie ujawnił. Odkryto natomiast system korytarzy, który znajduje się pod jeziorem. W 1975 r. zrobiono kilka bardzo dokładnych zdjęć potwora. Okazało się, że ma on 11 metrów długości, 2,5 metrową szyje i szarobrązową skórę. Zrobiony film przesłano do NASA, gdzie dzięki nowym technologiom komputerowym, został poddany ponownej analizie. Po powtórnej analizie zdjęć okazało się, że potwór posiada także płetwy. Ludzie nadal oczekują na pojawienie się Nessie. Ostatnio na brzegu jeziora ustawiono kilka kamer, które cały czas obserwują jezioro.

Nie rozumiem - zrobiono dokładne zdjęcia potwora, przeanalizowała je NASA [co wogóle wspólnego ma NASA z badaniem domniemanych potworów?!], a zdjęć nadal nigdzie nie opublikowano pomimo upływu 30 lat. To brzmi trochę jak majaki.

[saturninus]

Osobiście uważam, że Potwór z Loch Ness to raczej zbiór legend. Niby widuje go się od wieków i zrobiono mu sporo zdjęć. Te zdjęcia przeważnie niewiele pokazują, a jak są wyraźniejsze to okazują się fałszerstwem.

[rgppanc]

Zgadzam się z przedmówcą
Samonakręcająca się legenda, w którą chcą wierzyć zarówno turyści, jak i miejscowi, którzy na turystach zarabiają Nessi to już praktycznie element szkockiego folkloru.

[saturninus]

chcą wierzyć zarówno turyści, jak i miejscowi, którzy na turystach zarabiają wink2.gif

Taaa dokładnie. To świetny biznes. Może i kiedyś coś tam żyło, ale teraz wątpię. Kilka dekad ostrych poszukiwań i kompletnie nic. Tak ogólnie rzecz biorąc dobrze poznana Szkocja to raczej nie jest kraj w którym może żyć niezauważone zwierzę sprzed milionów lat . Przynajmniej ja tak uważam.

Pozdrawiam

[Brivion]

Raz ktos cos zobaczyl i wymyslil potwora:D Slyszalem ze to byl słon, (z jakiegos cyrku) ktory plynal jeziorem i widac mu bylo tylko trąbe (slonie tak plywaja). Zobaczcie na te fotki.

[GAB]

W pewnym programie TV ( nie pamiętam nazwy) mówili, że osoba która wykonała zdjęcie http://cryptozoo.mon...tures/nessy.jpg rzekomo przyznała się, że to oszustwo i była to tylko niewielka zabawka.

[_Kubas_]

NIE WIERZE

Użytkownik _Kubas_ edytował ten post 10.02.2010 - 15:18

[Damantris]

Pozwolę sobie lekko odświeżyć temat.

Byłam nad Loch Ness pięć lat temu. Widoki przepiękne, szliśmy wzdłuż północno-zachodniego brzegu, jakąś 1/3 długości jeziora przeszliśmy pieszo, nocując na dziko na wrzosowiskach. Świetna sprawa, cudowne widoki. Niestety, Nessie nie zaobserwowaliśmy. Przynajmniej tej żywej. Na trasie, którą wędrowaliśmy, trafiliśmy na maleńką miejscowość (wówczas, żeby nie skłamać, było to może ze sto domków jednorodzinnych), Drumnadrochit. Jest to istna mekka potwora z Loch Ness. Chyba całe miasteczko na tej legendzie zarabiało: było tam kino, a raczej sala projekcyjna, w której puszczano filmy dotyczące potwora, były dwie wystawy związane z tematem, kilka samoobsługowych sklepów z pamiątkami, a na każdym większym skrzyżowaniu można było trafić na jakiś mniejszy kiosk z suwenirami. W centralnym zaś punkcie, tuż koło głównego budynku, w którym mieścił się właśnie największy sklep, "kino" i jedna z wystaw, na miłym dla oka skwerku był sporawy pomnik Nessie - coś wielkości żyrafy bez nóg.
Samo miasteczko było dla nas nie lada atrakcją, ponieważ, jadąc nad jezioro, planowaliśmy zrobić sobie po prostu wędrówkę wzdłuż niego, zaglądając do okolicznych wsi, żeby zobaczyć, jak ludzie tam mieszkają, jednak nie przypuszczaliśmy, że zajdziemy do miejscowości w całości żyjącej z legendy o potworze.

Ot, taka ciekawostka.

[iwosz]

Dokładnie, takie legendy są potrzebne... głównie miejscowym. Swoją drogą czemu nie badamy legendy Smoka Wawelskiego? Ponoć przebywa on w pieczarze pod zamkiem! Nikt nawet żadnego filmu nie nakręcił lub nie słyszałem o żadnym... eh, nie umiemy promować własnych legend A taki smok to nie byle co! I kasa nie byle jaka

[Anomaly]

Każdy znawca tematu wie, że najsłynniejsze zdjęcie z tematu jest sfałszowane. Przyznała to jego autorka. Także GAB ma rację, a ja głupi myślałem że to wiadomo od wielu lat...

[JachuPL]

Nessie?

[fioletowy88]

Oczywiście najsłynniejsze zdjęcie Nessie to fałszerstwo. Poza tym hydrobiolodzy dowiedli, że Loch Ness jest jeziorem z mało rozbudowanym łańcuchem troficznym i zbyt małą biomasą żyjących w niej stworzeń, więc dla tak dużego stworzenia brakowałoby pożywienia.
Opcja z plezjozaurem odpada - jezioro powstało bodaj poprzez cofnięcie się lądolodu, a więc z końcem epoki lodowcej (koniec plejstocenu, początek holocenu = ok. 11500 lat temu). Plezjozaury wymarły bezpotomnie wraz z końcem kredy (początek paleogenu = początek kenozoiku) ok. 65,5 mln lat temu.