Bardzo poważny temat, a mimo to większość podchodzi do niego "ze spamem na ustach".
Zasilam wasze szeregi od zaledwie 3 miesięcy, a moja pierwsza prawdziwa wypowiedź miała premierę kilka dni temu. Dawniej, czyli od około roku biernie obserwowałem sytuację, przyznam iż kilka faktów których wolę nie ujawniać, odrzucało mnie od udzielania się. Nie twierdzę, iż przedstawiona poniżej sytuacja jest odzwierciedleniem stanu paranormalne.pl. Warto jednak uczyć się na czyichś błędach unikając w ten sposób własnych niepowodzeń.
Warto w tym momencie przetoczyć część moich przemyśleń na temat polskich fór. Niemal każdy admin wielbi siebie jak boga, grupę swoich największych pucybutów mianuje modami. Ci zmobilizowani awansem pracuję przez kilka tygodni po czym pozostaje im wywyższać się oraz wyśmiewać nowozarejestrowanych. Nie trudno zauważyć, iż wpływ jaki zwykły śmiertelnik może mieć na rozwój strony jest znikomy. Jeśli zatem coś się psuje to konsekwentnie powinniśmy udać się z tym do odpowiedzialnych za tą sytuację panów porządkowych.
///
Dziękuję za uwagę. Myślę, że przynajmniej część osób zrozumie co miałem na myśli. Jeżeli ktoś zdecyduje się usunąć moje konto jako destruktora dawnego ładu, to przyzna się w ten sposób iż zasługuje na miano wyżej opisanego schematu 'kolorowych'.
