195 replies to this topic

[Loki]

Może nie chcą przejąć całego Iraku. Ale weszli w pewne bagno, przejęli kraj a teraz starają się go ustabilizować.
Myślisz że wyjście z kraju i zostawienie go od tak sobie, bez wojska, policji ale za to z bojówkami, bez rządu i stanowionego prawa które były bo respektowane i akceptowane przez wszystkie grupy społeczno-kulturowe było by słuszne?
Rozpętał by się chaos, walka o władzę, ucierpieli by cywile. Nie liczyło by się nic tylko pieniądze i władza, wygrali by najsilniejsi, Ci którzy mieli najwięcej. Był by następny reżim, albo podział państwa na części. A Amerykanie chcą tego uniknąć gdyż zniszczy to ich mit o demokracji.
Błędem było tam wejść. Ale prawidłowością jest tam zostać i starać się naprawić to co popsuli. Takie jest moje zdanie. Ale ten temat chyba nie o tym?

Edit by Pit:
No właśnie . So back to main topic.

[Alpha lyr]

Drodzy użytkownicy, gdzie mogę znaleźć oryginalne nagranie uderzającego boeinga w skrzydło Pentagonu ? Ktoś tam wspominał o Cirgo ale tam jak na złość wszystko psuje okropna jakość nagrania więc czy jest inne ukazujace moment impaktu, i oczywiście sam samolot ?

[Mick St. John]

jest filmik pokazujacy z kamery co uderza w budnek, nie wyglada na samalot raczej rakieta. Poszukam

[Aquila]

Alpha Lyr, jest kilka nagrań ukazujących zdarzenie, choć na żadnym nie widać wyraźnie samolotu (a gdyby był widoczny daję sobie uciąć rękę, że zaraz powstałby film dokumentalny na youtube, zrobiony przez detektywa-samozwańca który dowodziłby, że ten samolot to marne fałszerstwo). Spowodowane to jest tym, że filmy te nagrały nie kamery filmowe, ale kamery które nagrywają obraz przy użyciu mniejszej ilości klatek na sekundę (czyli bardziej pokaz slajdów jak film). Dzięki temu nie da się zbyt wyraźnie i ładnie uchwycić Boeinga przelatującego z taką szybkością przez pole widzenia kamery w ciągu sekundy lub dwóch.

Akcja jaką przeprowadzili była niemożliwa do zrealizowania nawet przez doświadczonego pilota, to sobie teraz wywnioskuj.

Więc oprócz masy dowodów, których drobna część została ukazana w debacie, naoczni świadkowie (a była ich ponad setka a niektórzy z nich byli pilotami i kontrolerami lotów na lotnisku a wielu z nich potrafiło określić takie szczegóły jak np "brak opuszczonego podwozia i klap) widzieli coś, co wg Ciebie było niemożliwe do zrealizowania?

A może powiesz mi zaraz, że zeznania naocznych świadków nic nie znaczą?

[Alpha lyr]

Jak to nie muhad, połamane latarnie powywracane drzewa a wewnątrz spalone szczatki boeinga świadczą o tym że był to samolot, i nie podlega to żadnej dyskusji. Mnie natomiast interesuje czy istnieje ocalone nagranie w miarę przejrzyste gdzie widac cały impakt.

@Up, Aquila, a sa w sieci nagrania mementu oprócz tej z Citgo ? jesli znasz to wklej adres

[Cahir]

Źli agenci rządu USA, który to zorganizował zabrali te dobre nagrania, a nam zostawili takie badziewia

[Aquila]

Alpha lyr:



Z hotelu Doubletree, jednak hotel ten jest tak położony, że nie widać bezpośrednio miejsca uderzenia ani toru lotu Boeinga (hotel oznaczony gwiazdką):

http://home.att.net/...bletreeMAP1.jpg

Z tego co wiem były tam jeszcze kamery VDOT (organizacji monitorującej ruch uliczny), które tego dnia o tej godzinie były skierowane dokładnie na tor lotu samolotu, ale ich system nie nagrywa obrazu na żaden nośnik, można sobie obejrzeć widok z tej kamery na stronie:

http://www.trafficla.......mp;ssns=14

To któraś z tych na wschód od pentagonu, I-395 czy jakoś tak

[Minkabh~Romanhotep]

Niezły filmik samoloty odrzutowe nie zostawiają smugi dymu z silników.

Owszem, jeśli zbyt gwałtownie obniżano pułap, silniki powoli zaczynał szlag trafiać - można wtedy oglądać bardzo widowiskowe chmury za samolotem (które oczywiście po ustabilizowaniu ciągu etc. powracają do normy, choć turbiny pójdą do naprawy)

W sprawach lotnictwa jestem raczej laikiem, nie znam się na konstrukcji samolotów lecz wydaje mi się że skrzydła samolotu nie są jakimś dodatkiem do kadłuba lecz wręcz przeciwnie stanowią główny element nośny całej maszyny i teoretycznie powinny być wykonane z solidnych materiałów.Silniki też nie są wykonane z puszek od piwa i razem ze skrzydłami powinny chociarz odrapać trochę tynku na budynku.

W te wakacje staram się robić kurs pilotażu turystycznego, więc być może jestem odrobinkę lepiej zorientowany więc jest to tak, że skrzydła są akurat stworzone w sposób taki aby były tak lekkie jak tylko to możliwe, podczas lotu nie są wcale sztywne jak się może wydawać - są dosyć elastyczne (szczególnie u tak ogromnych samolotów). Właściwie jedynym ciężarem jako takim w skrzydłach jest paliwo, które może także eksplodować podczas awarii i przepięć spowodowanych uderzeniem dzioba samolotu. Stąd też szkody od "skrzydeł" mogą być tak małe (ponieważ wybuch nastąpił pewnie przed samym budynkiem, a korozję spowodował głównie kadłub), a także widowiskowy wybuch "na ścianie", a nie wewnątrz budynku.

Czy prawdziwe filmiki można zobaczyć czy też nie - to wie tylko rząd USA. Być może ani spiskowcy, ani oficjalne media nie mają dotychczas dostępu do oryginalnych nagrań.

Akcja jaką przeprowadzili była niemożliwa do zrealizowania nawet przez doświadczonego pilota, to sobie teraz wywnioskuj.

A więc każdy pilot podchodząc do lądowania wykonuje rzecz niemożliwą (często jeszcze wyrównując lot) lecąc 2m-50cm nad pasem podejmując się lądowania? ^^
Jeśli ktokolwiek kto pilotował ten samolot był przeszkolony do jego pilotażu i trenował podejście do lądowania (nawet kiedy był symulowany grad, zawierucha etc.), na 100% umiał zaaranżować uderzenie w niski budynek symulując lądowanie na 150m przed tymże budynkiem.
Jeżeli taki wyczyn byłby niemożliwy...to kim musiałby być pilot lądujący myśliwcem na lotniskowcu? (trzeba sobie trafić idealnie takim patykiem z hakiem w taką linę, która zatrzyma samolocik - żeby było łatwe do pojęcia) haha

[Tiamat]

Silniki też nie są wykonane z puszek od piwa i razem ze skrzydłami powinny chociarz odrapać trochę tynku na budynku.

no i przeciez obdrapaly, zdjecie z tymi obdrapaniami bylo wklejane w tym dziale tysiac razy.

[Paweł]

Nawet jesli w Pentagon uderzyl ten samolot to wcale nie swiadczy o niewinnosci USA

[Minkabh~Romanhotep]

USA nigdy nie było niewinne. Sam fakt, że zostało zbudowane poprzez ludzi, którzy albo uciekali z Europy przed czymś lub byli zbyt leniwi więc uciekali przed pracą dla kogoś licząc na samozatrudnienie w nowym kraju albo byli to ludzie chętni na przygodę, bogactwo i władzę. I już wtedy ten kraj nie był niewinny.
Ale co do tematu i pokrewności osądów - czy kierował tym samolotem arab z al-khaidy, czy samolot był też rządowy...tego być może nigdy się nie dowiemy na prawdę. A jeśli wyjdą jakieś "fakty", będziemy mieli pewność, że nie wypuszczone na światło dzienne specjalnie lub sfabrykowane??

EDIT:

Ostatecznie przypomniał mi się cytat z Apocalypto ukazany na samym początku: "Wielką cywilizację można pokonać od zewnątrz, dopiero gdy ulega rozkładowi od wewnątrz". I oto mamy...po tamtym ataku ameryka stała się niestabilna, gnije od wewnątrz (również poprzez teorie spiskowe wzbudzane przez jej obywateli)... Niebawem będzie łakomym kąskiem dla kogoś kto użyje odpowiednio mózgu.

[Aquila]

czy kierował tym samolotem arab z al-khaidy, czy samolot był też rządowy...tego być może nigdy się nie dowiemy na prawdę.

Żartujesz? Dokładnie prześledzona jest już droga wszystkich porywaczy od przybycia do Stanów (a nawet na długo wcześniej) do wejścia na pokład samolotów. Nie ma wątpliwości, że byli z Al-Kaidy, że szykowali się do porwania samolotów i trenowali te porwania oraz, że mieli broń której użyli zabijając parę osób na pokładzie jeszcze przed uderzeniem. Dokumenty wielu z nich znaleziono na miejscu katastrofy.

[Minkabh~Romanhotep]

Heh nie żartuję jestem jak najbardziej zdania, że byli to arabowie, a przynajmniej wolę tą prawdę od każdej innej mając nadzieję na trwanie jeszcze cywilizowanego świata...
Ale jak nieraz przekonujemy się - trwając w najmocniejszej wierze i świadomości czegoś po pewnym czasie następuje nagły zwrot akcji i okazuje się, że wiara nas zmyliła... Zdanie powtarzane przez różnorakich mentorów "nie ufaj nikomu" ma w sobie coś dlatego 99% wiary poświęcam obwinianiu al-khaidy, a 1% zostawiam na "kto-wie-jaką-niespodziankę"