Skocz do zawartości


Zdjęcie

Holograficzny umysł


  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#1

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Gdzie znajduje się umysł ? Gdzie mieści się twoja świadomość? Czy jest ona wyłącznie produktem twojego mózgu? Biolog najprawdopodobniej odpowiedziałby że tak, ponieważ mózg jest jedyną rzeczą, którą naukowcy potrafią dostrzec, jednakże, jak mamy wyjaśnić wyjątkowe przypadki ludzi mentalnie sprawnych, którzy mają połowę mózgu lub też bardzo małe mózgowie?

- 39 Letnia mieszkanka Chin ku zdziwieniu jej doktora, ma tylko połowę swojego mózgu, jego prawą stronę. Lewej strony mózgu całkowicie brakuje, a do tego kobieta żyje jak wszyscy inni, prowadzi normalne życie, skończyła również szkołę ponadgimnazjalną z dobrymi ocenami. Jedynym powodem, dzięki któremu doktor odkrył jej stan, było narzekanie Chinki na nudności. Tym, co najbardziej zmieszało doktora, było to, że lewa półkula mózgu odpowiada za zdolność komunikacji językowej, "ale pacjentka nie miała żadnych problemów z komunikacją z innymi" powiedział dyrektor szpitala 'Neural Rehabilitation Department'.

- 44 letni mężczyzna z Francji posiada tylko mały skrawek mózgu. Większość jego mózgo-czaski wypełniona jest jedynie płynem mózgowordzeniowym. Nie ma żadnych problemów z mózgiem i myśleniem, chociaż posiada niski poziom IQ, który wynosi poniżej przeciętnej - 75 punktów. Prowadzi normalne życie jako mąż i ojciec dwójki dzieci.

- Niski poziom IQ jednak nie zawsze jest rezultatem takiej anomalii. Student matematyki z Sheffield w Wielkiej Brytanii, który ma wysokie IQ równe 126 punktom, praktycznie nie posiada mózgu. Skanowanie metodą CAT wykazało, że mężczyzna ma mniej niż milimetr tkanki mózgowej odchodzącej z rdzenia kręgowego.

Jeżeli mózg naprawdę jest odpowiedzialny za wszystkie funkcje naszego ciała, świadomość czy osobowość, to wymienieni wyżej ludzie powinni być "warzywami" lub przynajmniej poważnie niepełnosprawnymi. Lecz nie są oni niczym takim. Oczywiście, wielu ludzi, którzy są ofiarami urazów mózgu, po prostu zostają warzywami (lub też ponoszą śmierć). Jednak zadziwiające przypadki ludzi, którzy zostali wymienieni wyżej wykazują, że ludzie Ci normalnie prosperują! Może być to spowodowane ich 'nienormalnością', która nie nastąpiła w wyniku urazu, lecz rozwijała się powoli lub też mieli ją od urodzenia. To pozwoliło mózgowi na dostosowanie się, na przejęcie prawidłowych funkcji mniejszym i coraz mniejszym częściom tego organu.

Holograficzny mózg

Odpowiedź można znaleźć w świadomości zamiast w mózgu. Świadomości tych ludzi oczywiście nie zostały naruszone przez defekty lub też częściowy brak ich mózgów, co sugeruje że rzeczywiście mogą być to dwie odrębne od siebie rzeczy. Mózg może być mechanizmem, który wyraża świadomość, podobnie jak radio może nadawać audycje, ale są to dwie różne rzeczy. Jeżeli jest to prawdą, to w jaki sposób mózg, który prawie nie istnieje może wyrażać świadomość człowieka?

Michael Talbot ujął prawdę w teorii zapisanej w swojej przełomowej książce pt.: 'The Holographic Universe'. Mózg, jak mówi (opierając się na badaniach neuropsychologa Karla Pribram'a) może działać jak hologram. Hologram jest to trójwymiarowa fotografia, i gdy podzielimy ją na trzy kawałki, każdy z nich będzie zawierał całą oryginalną fotografię. Dlatego też mózg, nie ważne jak mały czy jak bardzo jest podzielony, może być w stanie w pełni wyrazić to co potrafi normalnie funkcjonujący mózg.

Lecz co to ma wspólnego ze zjawiskami paranormalnymi?

"Najbardziej zdumiewającą rzeczą w holograficznym modelu mózgu", pisze Talbot "było to, że nagle taki stan w mózgoczaszce zaliczony został do paranormalności, która obejmuje telepatię, prekognicję, odczucia, czy nawet psychokinezę"

Kluczem do tego jest to, że nasze holograficzne mózgi nie są obiektami działającymi samodzielnie. Twój mózg - analogicznie do twojej świadomości, współdziała i pracuje nie tylko z innymi umysłami, lecz także z samym wszechświatem. W ogólnym sensie, wszyscy jesteśmy częścią tej samej powszechnej świadomości, która może wykazać ESP i inne zjawiska parapsychiczne, jak powiedział Talbot.

Teraz powrócimy do naszych niezwykłych postaci, o których mowa była wcześniej.

Poza umysłem

Ich holograficzne umysły - ich świadomości - były zdolne stworzyć pozór całkowicie 'normalnego' mózgu, włącznie z umiejętnością wyrażania komunikacji, pamięcią i innymi ważnymi i podstawowymi funkcjami. Dzieje się tak, ponieważ mózg jako hologram jest w stanie wykorzystać większą świadomość (której jest częścią) i wypełniać ją - lub też odtwarzać - jej brakujące kawałki. W książce 'The Holographic Universe' Talbot używa przykładu optycznych iluzji, które przypominają działanie mózgu tworzącego elementy obrazka, które nie są zawarte w oryginale. Mózg kreuje brakujące elementy, ponieważ taka jest jego rola.

To zmusza nas do myślenia : "Jeżeli mózg może tworzyć to, co zechce zobaczyć w dwu-wymiarze, to czy holograficzny umysł tworzy co sobie życzy, czy to co widzi w świecie trójwymiarowym? W odniesieniu do fenomenu parapsychiki, może się to wiązać przykładowo z manifestacją UFO czy nawet zaobserwowaniem Yeti.
Sugestia ta, mówi że kreacja naszej świadomości nie dostarcza iluzji czy fantastycznych wyobrażeń, lecz przybiera w pełni trójwymiarowy o fizycznym wyglądzie obraz (holograficzny?), który może być postrzegany przez wielu ludzi naraz, zostawiać ślady w środowisku, wchodzić w interakcję z przedmiotami czy posiadać inne fizyczne właściwości." (Carl Jung zasugerował to jako możliwość pojawiania się fenomenu manifestacji UFO już w latach sześćdziesiątych)

Nie mówię, że wszystkie duchy, kosmici czy zaobserwowanie Yeti są tylko wytworami naszej świadomości, lecz niektóre z nich naprawdę mogą nimi być. Niektóre mogą być tym, czym są naprawdę : bytami astralnymi, pojazdami UFO czy jeszcze nieznanymi dotąd fenomenami. Lecz w części przypadków mogą być tylko produktami naszych myśli typu "widzimy to co oczekujemy" - obrazy tworzone przez nasze potężne intencje i autosugestie, wykreowane do istoty fizycznej, którą można nawet uwiecznić na taśmach video.

Lecz to już zmierza do głębszej dyskusji, która byłaby nie tylko o tym co stanowi rzeczywistość, a co jest wytworem naszego umysłu. Na chwilę obecną jest to za duże pytanie jak na ten artykuł.

Autor: Stephen Wagner
Tłumaczenie: Refused (tłumaczenie wykonane dla paranormalne.pl)

Źródło : Klik!
  • 0



#2

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli zaczniemy traktować nasz mózg jak narząd odbierający fale płynące z przestrzeni, będziemy potrafili popatrzeć na niego jak na nasze serce. Masz mózg jest obornikiem fal.
Podobnie jak nasze serce jest odbiornikiem uczuć.
Wiemy że uczucie miłości powstaje poza tym mięśniem, wiemy chociaż nasze, rysunki, piosenki czy wielkie poematy o miłości związane są z sercem.
Taka schizofrenia, na która się zgadzamy. W której miłość lokujemy - łączymy z sercem.
Zróbmy to samo z mózgiem.
Wiemy że uczucia powstają poza sercem.
Wiemy że myśli powstają poza mózgiem.
Postarajmy Się zatem spróbować odpowiedzieć gdzie powstają uczucia a gdzie myśli.

Dobry artykuł. Pozwalający zmienić sposób patrzenia ma nasze Wspaniałe mózgi i kochające serduszka.
  • 0



#3

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podobnie jak nasze serce jest odbiornikiem uczuć.
Wiemy że uczucie miłości powstaje poza tym mięśniem, wiemy chociaż nasze, rysunki, piosenki czy wielkie poematy o miłości związane są z sercem.


Serce to tylko pompa. Narząd którego jedno jedyne zadanie polega na nieustannym przepompowywaniu krwi. Fizycznie nie ma najmniejszego powiązania z uczuciami a jedynym sposobem w jaki uczucia łączą się z sercem jest kultura. Powiązanie pompy z uczuciami jest jedynie wytworem naszej wyobraźni i prawdopodobnie wynika z tego że jest to bardzo ważny narząd i bardzo namacalny. Każdy czuje jak serce zmienia bicie podczas stresu, irytacji, zmęczenia czy podekscytowania stąd prawdopodobnie powiązanie tego narządu z emocjami. Warto się zastanowić nad kształtem "serca" nie ma on zbyt wiele wspólnego z kształtem naszej pompy. Ten kształt wynika z czegoś zupełnie innego....

Postarajmy Się zatem spróbować odpowiedzieć gdzie powstają uczucia a gdzie myśli.


Przecież to jedno i to samo.

Co do artykułu. Każdemu kto uznaje tę teorię za słuszną opłacę amputację jego własnego mózgu, lub jego znaczącej części, by mógł sam mi udowodnić że się mylę. Opisani ludzi żyją dlatego że tacy się urodzili lub zniszczenia były odwracalne. Mózg jest organem najbardziej plastycznym ze wszystkich. Człowiek z usuniętymi fragmentami mózgu może dalej funkcjonować normalnie ponieważ pozostała część mózgu przejmuje kontrolę nad sytuacją. Znane są przypadki ludzi którzy w wyniku wypadku utracili nawet całą półkulę a żyją normalnie.

44 letni mężczyzna z Francji posiada tylko mały skrawek mózgu. Warto by sprawdzić czy jego rdzeń kręgowy nie przejął części pracy wszak jest to dalej ta sama tkanka nerwowa.
  • 0

#4

Synkretysta.
  • Postów: 61
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgadzam się po cześć z przedmówcami, teoria no cóż godna. Zapewne mózg od wieków był porównywany do nośnika dwufalowego obrazu interferencyjnego. Zaskakujące wnioski a samo zestawienie nieświadomości Junga paradoksalnie ukazuje nadinterpretacje prozy, a przyznam szczerze że to godne podziwu. Pomiędzy oddziaływaniem środowiska, ukierunkowaniem, a wrodzonymi cechami (w tym wypadku archetypami) pozostaje przepaść milowa. Odruchy bezwarunkowe Pawłowa widać straciły racje bytu. Osoba posiadająca wrodzoną wadę istotnie może tworzyć pozory, pozory normalności. Opisany przykład Matematyka z 126 iQ ukazuje zawodność testów, bo logicznym jest że człowiek Autystyczny(uzdolniony matematycznie) będzie wstanie obliczyć szybciej dany wynik od człowieka przeciętnego, wszystko zależy od ilości procesów myślowo-emocjonalnych.
  • 0

#5

Synkretysta.
  • Postów: 61
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zatem Twoim zdaniem człowiek posiadający śladowe ilości tkanki mózgowej o IQ n a poziomie 126 jest tylko dowodem na zawodność testów?
Czekaj, bo to ważne. Uważamy, że mózg jest nośnikiem naszej inteligencji. (Nie tylko, bo odpowiada za utrzymanie procesów życiowych i ich regulację). Ale Twoim zdaniem brak mózgu, (Co oznacza, że ten student nie powinien żyć w zgodzie ze współczesną medycyną) dowodzi tylko tego, że mamy zawodne testy na IQ?


Przykładem była osoba chora na autyzm, człowiek bez mózgu może żyć naturalnie w porywach do paru minut(serce przecież bije narządy jeszcze pracują). Moim zdaniem takowej osoby niema, lecz koncepcja wodogłowia jest bynajmniej realna/prawdziwa. Troszeczkę towarzysz wyjął to z kontekstu. Pawłów zajmuje sie odruchami między innymi bezwarunkowymi/wpojenia/ukierunkowania ja napisałem że nie mają racji bytu(czyli takowa istota niema prawa do funkcjonowania ). Zabawne :) - to z muszką.
  • 0

#6

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja wysuwam wnioski takie że rola mózgu w naszym istnieniu jest przeceniania i system istnienia znajduje się gdzie indziej,może warto powrócić do badań okolic które wskazuje mistycyzm- okolice serca jako element identyfikujacy istnienie.

Proponuje zrobić doświadczenie które ostatnio sam przeprowadzam na sobie. Potraktować ciało jako narzędzie podłączone do czegoś większego. Ogólne postrzeganie ciała jako organizmu zdolnego do samodzielnego przetrwania. Ogladaliscie awatara? można porownac to połączenia navi do latajacego toruka. Do momentu gdy polaczenie nie zajdzie, ptaszysko robi co chce i żyje, w momencie gdy połączenie zajdzie to jeżdziec kieruje celami, ale ptaszysko macha skrzydłami, bo jeżdziec nie ma wiedzy jak to kontrolować. Dopóki jedziec probuje kontrolowac ruchy dpóty katastrofa sie zbliża.
  • 0

#7

Global1000.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W wyniku badań naukowcy dowiedzieli się, że układ pokarmowy człowieka posiada taką samą ilość neuronów jak mózg. Jest to więc drugi mózg człowieka. Emocja to reakcja ciała na rzecz postrzeganą przez zmysły. No wiecie, to są jakieś napięcia. Wszystko to są napięcia, a więc wyładowania elektryczne w komórkach. Nie może taka reakcja powstawać poza ciałem, poza mózgiem. Myśli i emocje tworzą się w ciele, w całym ciele, tworzącym całego człowieka. Te dwie siły się spotykają tam, gdzie spotykają się wszystkie inne reakcje i wrażenia pochodzące z ciała tworząc całość, którą osobnik ocenia jako swoje "ja". Ale nie ma żadnego Ja. To wyssane z palca "ja" jest tak samo trwałe jak życie przed uderzeniem fali tsunami. Nieuchronne działania z zewnątrz (świat zewnętrzny) i wewnątrz (predyspozycje genetyczne, zdrowie, czas życia) powodują, że to "ja" jest wiecznie na pastwie losu. Ono się pląta i tworzy najdziwniejsze teorie. Jesteśmy po prostu jakimś napięciem, napięciem elektrycznym, które pobudza mięśnie, organy do życia, a które zniknie, gdy skończy się prąd. Człowiek jest jak taka bateria. Zjawiskiem paranormalnym była by możliwość doładowywania się i życia po 500, 1000 lat. 


  • 0

#8

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W takim razie poproszę link do tych badań z których wynika że mamy neurony w przewodzie pokarmowym.
  • 0



#9

Gamebitt.

    Badacz nieznanego

  • Postów: 105
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pewnie chodzi o ten artykuł. Znalazłem też to. Coś jest pewnie na rzeczy, ale ja bym nie wysuwał pochopnych wniosków.


  • 0



#10

Dirty Frank.

    If you dont know my name, you can call me Dirty

  • Postów: 222
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

dla mnie osobiście, jak przyjąłem do siebie to

i jestem o tym przekonany chociaż nie potrafię tego udowodnić oczywiście,

że nasza świadomość nie 'zamieszkuje' tak naprawdę naszego mózgu,

jak już pisałem w innym poście, wrzucając teorię P. Szypowa,

że świadomość jest pierwotna a materia wtórna,

na co dowodów również brak tak na dobrą sprawę wykorzystując mainstreamowe metodologie,

zresztą tak samo jak na to że uczucia wyższe są produktem materii, także tutaj waga dowodów wskazuje idealnie poziom (równowagę),

 

wszystko nabrało sensu którego nie mogłem się doszukać nigdy wcześniej :)


Użytkownik Dirty Frank edytował ten post 16.04.2014 - 16:27

  • 1

#11

Global1000.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na przykład ten artykuł: http://theness.com/n...s-in-the-heart/

Przeczy on również założeniu, które pojawiło się w którejś z wypowiedzi, że serce nie ma nic wspólnego z czuciem, emocjami.

 

"It is true that the heart, like the rest of the body, especially the autonomic nervous system, provides sensory feedback to our brains. This can affect our emotions – when something physical is happening to our body we can feel anxious or depressed. Pain itself is a physical sensation that carries with it a specific emotional response, because pain pathways specifically send signal to the limbic system to create the negative emotional response to pain.

 

In the same way, in addition to anxiety making our heart race, when our heart races that makes us feel anxious. There is an obvious adaptive function here – our brains respond emotionally to the condition of our bodies, which might be telling us about a threat or danger."

 

Wszystko jest fizyczne i wszystko jest materialne. To, co nazywasz Dorty Frank 'wyższym', jest tylko innym poziomem materialności, jak na przykład promieniowanie.

Wystarczy zrozumieć, że człowiek ma wrażenia, myśli, emocje w rezultacie kontaktu z otoczeniem, bo mózg niczego nie odbiera, tylko interpretuje, a więc reaguje na to, co postrzegają receptory. Dlatego też każde spostrzeżenie jest interpretowane na swój sposób. Każdy coś tam cobie pomyślał o tym, czy o tamtym. Niestety, nie mamy i nigdy nie będziemy mieli bezpośredniego kontaktu z rzeczywistością. Ale może właśnie o to chodzi. Może bez takiego właśnie kontaktu, jaki jest, w ogóle nie było by mowy o postrzeganiu. Musi być jakieś medium. To też jest prawo, zasada. Dlatego też należy się zastanowić - pod wpływem czego działam, myślę, czuję? Wrażenia przychodzą z zewnątrz, więc niektórym może się wydawać, że myśli pochodzą z zewnątrz. To zwykły dysonans poznawczy. 


Tutaj jest o samym układzie pokarmowym:

 

http://www.psycholog...ur-backup-brain

 

Widocznie w sytuacji, gdy płód rodzi się z deficytem mózgowia pozostałe sieci nerwowe przejmują funkcje odpowiedzialne za myślenie, odczuwanie itd.


  • 0

#12

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

up

 

Spojrz na to co potrafią robić mnisi tybetańscy ktorzy cale życie poświecają się pracy z umyslem  i cialem a nie na materialistyczny i kapitalistyczny świat zagubionych owiec ktore pędzą za $.


  • 1

#13

Global1000.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To, o czym mówisz przedstawia tragizm sytuacji, w której jesteśmy. Mamy dowody na to jak organizm ludzki jest niesamowity, ale nic z tym nie robimy, nie rozwijamy się, nie wchodzimy głębiej w świat emocji, tylko zatrzymujemy się na najbardziej powierzchownych, płytkich emocjach związanych z "lubię to, lubię tamto", "to bym kupił", "to bym chciał". Człowiekiem rządzi pożądanie, a nie ciekawość. Tylko ludźmi zainteresowanymi samorozwojem rządzi ciekawość i dlatego dla reszty wydają się dziwni, bo nie są jak te pstrągi, które popier...ją całe życie pod prąd, żeby tylko zrobić potomstwo, zestarzeć się i umrzeć. Mnisi raczej nie myślą o potomstwie xD Mi też swoją drogą się nie spieszy. To materialistyczne życie niszczy chęć do rozwijania swoich możliwości i niszczyło od tysiącleci. Dlatego obecnie jesteśmy puści. Ciekawość zastępują maszyny, które mają odkrywać rzeczywistość. Tylko to jest tak, jakby powiedzieć "niech teraz maszyna żyje i doświadcza za mnie, a ja będę patrzył na wyniki badań". Katastrofa.


  • 1

#14

Dirty Frank.

    If you dont know my name, you can call me Dirty

  • Postów: 222
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Na przykład ten artykuł: http://theness.com/n...s-in-the-heart/

Przeczy on również założeniu, które pojawiło się w którejś z wypowiedzi, że serce nie ma nic wspólnego z czuciem, emocjami.

 

"It is true that the heart, like the rest of the body, especially the autonomic nervous system, provides sensory feedback to our brains. This can affect our emotions – when something physical is happening to our body we can feel anxious or depressed. Pain itself is a physical sensation that carries with it a specific emotional response, because pain pathways specifically send signal to the limbic system to create the negative emotional response to pain.

 

In the same way, in addition to anxiety making our heart race, when our heart races that makes us feel anxious. There is an obvious adaptive function here – our brains respond emotionally to the condition of our bodies, which might be telling us about a threat or danger."

 

Wszystko jest fizyczne i wszystko jest materialne. To, co nazywasz Dorty Frank 'wyższym', jest tylko innym poziomem materialności, jak na przykład promieniowanie.

Wystarczy zrozumieć, że człowiek ma wrażenia, myśli, emocje w rezultacie kontaktu z otoczeniem, bo mózg niczego nie odbiera, tylko interpretuje, a więc reaguje na to, co postrzegają receptory. Dlatego też każde spostrzeżenie jest interpretowane na swój sposób. Każdy coś tam cobie pomyślał o tym, czy o tamtym. Niestety, nie mamy i nigdy nie będziemy mieli bezpośredniego kontaktu z rzeczywistością. Ale może właśnie o to chodzi. Może bez takiego właśnie kontaktu, jaki jest, w ogóle nie było by mowy o postrzeganiu. Musi być jakieś medium. To też jest prawo, zasada. Dlatego też należy się zastanowić - pod wpływem czego działam, myślę, czuję? Wrażenia przychodzą z zewnątrz, więc niektórym może się wydawać, że myśli pochodzą z zewnątrz. To zwykły dysonans poznawczy. 


Tutaj jest o samym układzie pokarmowym:

 

http://www.psycholog...ur-backup-brain

 

Widocznie w sytuacji, gdy płód rodzi się z deficytem mózgowia pozostałe sieci nerwowe przejmują funkcje odpowiedzialne za myślenie, odczuwanie itd.

 

mogę się z Tobą zgodzić, że nawet świadomość jest 'materialna' ale na zupełnie innym poziomie 'materialności' jakkolwiek to głupio zabrzmi.

 

i dodam jeszcze, że tak na prawdę, zarówno ateiści i ludzie 'uduchowieni' nazwijmy to, nie lubię określenia 'wierzący'

(z tym tylko warunkiem że mają otwarte umysły i rozwijają się z szeroko otwartymi oczyma, zaglądają w samych siebie, poddają pod wątpliwość otaczający ich świat)

mają jedną wspólną 'rzecz' której cały masy niestety nawet nie dotkną przez całe swoje życie ;)

 

samodzielne myślenie


  • 0

#15

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Serce to tylko pompa. Narząd którego jedno jedyne zadanie polega na nieustannym przepompowywaniu krwi

 

Pochodzący z Nowego Jorku William Sheridan przeszedł transplantację serca. Po operacji ku zdumieniu swemu i lekarzy zauważył, że zawładnęła nim miłość do sztuki. Wkrótce sam zaczął tworzyć znakomite obrazy.

Szok był jeszcze większy, kiedy okazało się, że dawca, od którego otrzymał serce był artystą. Zdaniem niektórych ekspertów, przypadek Williama Sheridana może być dowodem na istnienie pamięci komórek. Tzw. pamięć komórek, to hipoteza zakładająca, że nasze wspomnienia, zwyczaje, umiejętności czy zainteresowania nie są przechowywane jedynie w mózgu, ale mogą być też "zapamiętywane" przez inne komórki w organizmie.

 


  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych