Zdaje sobie sprawe z tego ze podczas paralizu mozg pracuje podswiadomie ,a jesli chodzi o moje pytania dotyczace strony fizycznej biora sie one z tego ze uczucie w chwili ockniecia sie jest bardzo dziwne. Podczas samego paralizu sie nie przjmuje oddechem itd. ale zastanawia mnie czy przypadkiem cialo nie przeskakuje na inny tryb funkcjonowania charakterystyczny dla tego stanu.
Jesli chodzi o slyszenie i widzienei to z tego co mi sie wydaje tak naprawde slyszymi ,widzimy i czujemy mozgiem ,a oczy czy uszy czy nerwy sa to tylko 'rejestruja' i przekazuja do mozgu ktory przetwarza dane (ktos po medycynie mogl by sie wypowiedziec dokladniej

). Moim zdaniem tak samo jak mozg jest w stanie odlaczyc nerwy i w wyjatkowych sytuacjach nie czujemy bolu tak moze podczas paralizu sennego mozg dziala w druga strone. Faktem jest ze wszyscy slysza najprawdopodobnie ten sam dziwek ( kazdy troch go inaczej interpretuje bo troche sam sobie w tym pomaga tym w to co wierzy i co chce slyszec mi sie kojarzy z oglosem silnika odrzutowego z szumami , szmerami

) i zastanawia mnie dlaczego tak sie dzieje.