60 replies to this topic

[Omar23]

Dobra byłem tam wczoraj dokładnie koło 23 wynosiłem narzędia-pare młotków. Gdy schodziłem nic sie nie działo odkładając narzędzia też lecz gdy już wychodziłem zgasiłem światło i szłem po schodach usłyszałem dziwne stuknięcie. Zapaliłem światło i wróciłem. Nic niebyło przewrócone, wszystko na swoim miejscu. Znów zgasiłem światło wychodzę,zamykając drzwi ponownie usłyszałem stuknięcie lecz to było głośniejsze niewiem, co to mogło być, napewno nie żadne żyjące zwierze... Dzisiaj pójde tez o 23...

[Mr Minio]

Albo jesteś strasznie odważny, albo to prowokacja....

[Omar23]

czego mam sie bać?dobra może jest. Lecz myśląc co może mi zrobić taki duch,rozstrzela mnie porzuca po ścianach??

[eros_14]

W sumie masz racje dlaczego mamy sie bać duchów?

[sharwood123]

W sumie to niektóre duchy mogą ci bardzo dużo zrobić. Nigdy nie słyszałeś, że duch rzucił szklanką?? A jak by rzucił tak w ciebie nożem?? (taki mały żarcik sytuacyjny)

[eros_14]

jeszcze nie słyszałem o przypadku zeby duch zabił człowieka

[Omar23]

No kiedyś pamiętam coś takiego czytałem ale nie wierzyłem zabardzo jescze wtedy... Z tymi nożami mogło by być na ścianie są powieszone 4. Ehhh.

[sharwood123]

Dajcie spokój. Nikt z was nie słyszał o takim przypadku?? Może nie nożami, ale zabił. Może nie duch człowieka, ale demon, poltergeist, itp. Duch człowieka ci może coś zrobić, ale nie zabije cię (chyba, że to seryjny morderca[kolejny żart sytuacyjny])

[Sporek]

A ja powiem coś od siebie. W mojej miejscowości koło cmentarza parafialnego (który istnieje obecnie) w czasie II wojny światowej był cmentarz niemiecki. Podczas gdy w 1945 roku przechodził front cmentarz został zniszczony a po wojnie jego resztki rozebrane lub rozkradzione. W tej chwili na tym cmentarzu stoją 3 domy. Tak się składa że w jednym z nich mieszka koleżanka ze szkoły mojego taty. Kiedyś zaprosił ją powspominać dawne czasy i w pewnym momencie temat zszedł właśnie na to gdzie mieszka. Mówi że wielokrotnie za oknami i w domu widziała różne postacie, przedmioty przesuwają się, światło gaśnie. Mówiła też że w okolicach święta zmarłych wyjeżdża do rodziny bo ta aktywność duchów nasila się i jest nie do wytrzymania.

Dla mnie to dziwne jak można było w tamtym miejscu budować domy i w nich mieszkać ?

Dla równowagi powiem też że blok w którym mieszkam został zbudowany w miejscu gdzie podczas II wojny światowej były spore pola i podczas frontu zginęło tam wiele żołnierzy i żadnych duchów nie zanotowano. Ani na parterze ani w piwnicy ani też na 2 piętrze gdzie mieszkam ;D

kończę już bo spory tekst wyszedł

[Omar23]

Ale w sumie za co by mnie to coś zabiło gdy ja tylko sobie spokojnie wchodze do piwnicy i wychodze.No bo dziwne by było gdybym wchodził spokojnie a nagle obrywam np. w noge z noża lub z innej rzeczy...

[Piotrek]

Kiedys uslyszalem madre slowa na para " duchy nie przebywaja na cmentarzach tylko ich ciala", tak wiec nie ma sie czego obawiac co do tych zolnierzy.
Omar 23, postaw sie na miejscu ducha... czy ty bys straszyl kogos tylko w piwnicy?
Jak dlugo mieszkasz w tym domu?
twoj dom jak mi wiadome jest stary, tak?

Duchy, te nieczyste potrafia zabic czlowieka w bardzo latwy sposob, nie chodzi tutaj o rzucanie siekierkami ale moga tobie wmowic abys popelnil samobojstwo.

P.S. ogladal ktos wczoraj poszukiwaczy duchow na Zone Reality? najlepszy odcinek jaki dotad widzialem.

[sharwood123]

Ale w sumie za co by mnie to coś zabiło gdy ja tylko sobie spokojnie wchodzę do piwnicy i wychodzę.No bo dziwne by było gdybym wchodził spokojnie a nagle obrywam np. w nogę z noża lub z innej rzeczy...

Bo to coś zazdrości ci życia. Jeszcze kij z polakiem który walczył za twoje życie, ale jakiś duch niemieckiego oficera czy rosyjskiego to by się mógł chcieć mścić za to że on zginą na wojnie a ty żyjesz w niewiele spokojniejszym świecie. Nie mówię, że tak zrobi bo jak by chciał to by już dawno to zrobił. Ale duchy czasem są zazdrosne o życie.

Jak dlugo mieszkasz w tym domu?
twoj dom jak mi wiadome jest stary, tak?

A jak dusza się dopiero co skapła, że nie żyje??
I teraz jest na serio zdenerwowana, ale my tu już za dużo przypuszczeń stawiamy. Wróćmy raczej do tematu. Działo się ostatnio coś dziwnego?? Ja to bym dał na mszę za wszystkich żołnierzy poległych na wojnie nie tylko polskich.

[Omar23]

W tym domu mieszkam już 12 lat a coś ostatnio od niedzieli jest spokojnie . No stary jest troche. W sprawie kościoła,eh ja jestem ateistą ale dobra pójdę coś tam sie pomodle...

[Głupiec]

Mówisz że o 23.. ja o tej porze miałbym duże opory żeby zejść do swojej piwnicy. Cóż pomodlić się możesz jak chcesz ale nie sądze aby to coś dało. Jeśli te odgłosy będą się powtarzały to trzeba będzie coś pomyśleć ale jeśli ustaną to pewnie nie był to duch.