216 replies to this topic

[stein]

"Gdzieś słyszałem stwierdzenie, że ludzie przenieśli swoją złą energię do wnętrza bomb atomowych"
przepraszam, ale to jest bez sensu... jeżeli ktoś używa bomb atomowych w celu destrukcji, to wiadomo, że bomby mają złą energię pochodzącą od tego kogoś, jeśli wogóle to tak można nazwać... natomiast bomba atomowa może być wykorzystana też np. jako napęd dla statków kosmicznych... samo stwierdzenie, że ktoś skumulował całą złą energię, jaka została wygenerowana przez ludzi i zamknął ją w jakimś przedmiocie (tutaj bombki), to nie trzyma się logiki...
heh, zresztą... przenosić złą energię, to jak używać latarki, która rzuca cień tam, gdzie się ją skieruje, zamiast światła...

[KriSSnt]

W jaki sposób można wykorzystać bombę atomową jako napęd dla statków kosmicznych?

[Konradzik]

Fallout nam sie szykuje btw. Ja zamawiam krypte 101

[Mienso]

W jaki sposób można wykorzystać bombę atomową jako napęd dla statków kosmicznych?

Zapewne sadzasz astronautę na takiej bombie, odpalasz i wziuuu, facet już jest na księżycu.

[stein]

może nie bombę, nie to słowo... energię nuklearną... nie łapcie za słówka, przecież wiadomo, o co chodzi
można użyć energię nuklearną jako napęd działający na zasadzie odrzutu, ale to tylko taki przykład niekoniecznie związany z faktycznym stanem rzeczy... sens mej poprzedniej wypowiedzi skupiał się na czymś innym, więc w moim mniemaniu ta dygresja jest nie potrzebna...

[Vorbis]

Jeżeli gdzieś ma byc podjęta decyzja o 3 wojnie światowej to tylko w grupie Bilderberg, tam były podejmowane decyzje o wojnach w Iraku, czy Iranie. Dajmy na to- podejmujemy decyzje o wojnie w Iraku, dużo kasy z tego szfindlu będzie, porozwalamy się czołgami i inną ultra- nowoczesną bronią, bo tak tylko się kurzy, a pieniądze podatników nie mogą się marnowac, pozabijamy tysiące ludzi, bo oddychają tym samym powietrzem co my i wydzielają CO2(paskudy)- no po prostu same plusy. Pozostaje miec jeszcze powód do wojny- przecież taki cudowny kraj jak USA i obrońca świata nie może napadac na inne kraje! No dobra- walniemy kilka samolotów, wysadzimy kilka budynków i dobra, cacy luks. Powiemy że to osamy i inne allachy, dorzucimy jeszcze broń biologiczną, bo babcia busha miała sen że zjadła nieświeżego placka. Tak o to, przepis na niezłą katastrofę gotowy(lekko streszczony).

Z pozdrowieniami.

[Rukius]

Wiesz brzmi nieźle ale pewności nie ma...
I co Ty tak o tej grupie Bilderberg

Plany o III wojnie podjęto daaawno temu w rosyjskich sztabach, jednak komunizm okazał się za słaby...

[Swobodne myśli]

ROSJA - GRUZJA to początek TRZECIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ, nie siedzę w tym dogłebnie w dokładności danych, ALE:
1)
rosja rozbierala Polske 4 razy,czemu nei mialaby tego zrobic po raz 5, historia tak sie toczy...
2)
ostatnio w mediach podawali ze rosja uchwalila budzet przeznaczony na armię do 2013 - potężne pieniadzę, nie znam dokładnie danych\mozecie zsprawdzic/

3) "Federacja Rosyjska po rozpadzie ZSRR nadal pozostaje ogromnym krajem, który zamieszkuje blisko 150 mln. Ludzi. Jest to więc potencjalnie wielki rynek, zarówno wytwórczy jak i zbytu. Jednak w praktyce sytuacja wygląda znacznie gorzej." PONIEWAŻ nie ma tam dobrych ziem, jest ogromna masa ludu ktora tylko pije, zamiast wykorzystac mialaby rosja ten potencjal na nowych ziemiach, z przejetymi majatkami..

4) nowy prezydent rosyjki wyglada bardzo podejrzanie, putin, premierem, tak jakby te filmy mieli pokyzwac w przyszlych dokumentach w TV o ile swiat przetrwa do takich czasów

5) Kawsniewski i Brzezinski wyrazni ostrzegają, Ci ktorzy mogą sobie na to pozwolic bez konsekwencji politycznych:

BRZEZINSKI: były doradca prezydenta USA Jimmy Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego, dostrzega analogię między inwazją wojsk rosyjskich na Gruzję a napaścią ZSRR na Finlandię w listopadzie 1939 r. i

KWASNIEWSKI: jak nie podpiszemy Traktatu, to skończymy jak Gruzja

może te glupio teraz wyglądające słowa przejdą do historii, dzieci będą się o nich uczyć jak odzyskamy niepodległość, albo będzie Rusyfikacja calego narodu POL i historia bedzie zakazana, tak jak germanizacja...
6) Kaczynski bardzo daje do zrozumienia, że popiera Gruzję.. czemu tak robi? oto ODPOWIEDZ : jezeli by nic nie robil w tej sprawie, albo popierał Rosje, ----- zachodni eksperci wojenni USA szybko by to rozkminili w kierunku napasci zbrojnej rosji, ukrainy, gruzji, polski... na resztę.. jako ZAGROŻENIE

7) BRZEZIŃSKI: Putin kieruje ją na kurs złowrogo przypominający politykę Stalina i Hitlera w latach 30. Carl Bildt słusznie przeprowadził analogię między "usprawiedliwianiem" przez Putina rozczłonkowania Gruzji z powodu Rosjan w Południowej Osetii a taktyką Hitlera wobec Czechosłowacji w celu "wyzwolenia" Niemców sudeckich - powiedział były szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego. - Jeszcze bardziej złowroga jest analogia między tym, co robi Putin, a tym, co robił Stalin w stosunku do Finlandii - próbując zniszczyć przez użycie siły suwerenność małego demokratycznego sąsiada. W rezultacie, z moralnego i strategicznego punktu widzenia, Gruzja jest Finlandią naszych czasów - kontynuował Brzeziński.

BRZEZIŃSKI: Ostrzegł, że jeżeli Gruzja zostanie podporządkowana Rosji, ta "użyje tej samej taktyki przeciw Ukrainie". - Putin groził już publiczne Ukrainie - dodał.

9) stratedzy kaczora też go ostrzegają, zeby zrobił ostre kroki w kieruku GRUZJI, zeby swiat nas poparł, dlatego pjany działa ostro zestresowany, przez PISiorków którzy nim rządzą, on nie wie co się dizeje, nie ma własnego zdania hm... ma stres, przerasta go sytuacja w jakies został postawiony PREZYDENT RP, zna historie, wiedział jak czytał o królach POLSKI i póżniejszym ustroju, o chrzcie, bitwie pod Grunwaldem,, teraz wie, że on tworzy historie, jest z niego taki rozkminiacz, że no po prostu nei radzi sobie z tym wszystkim, jest zestresowany jak daje komentarz do TV czy radia, jak dzieko przy mowieniu wierszyka w szkole hmm..

10) dokąd to wszystko w późniejszym okresie czasu doprowadzi aż strach- W ROSJI jest elita na KREMLU i cala szara masa społeczeństwa, oni wiedzą, że nic nie tracą... czują sie mocni, są niespokojni, ich życie nie jest spkojne, są odizolowani do reszty świata... są potegą militarną, są spokojni... ale nie wytrzymają, ruszą na jakieś państwo.. potem kolejne.. zobaczymy jak zachód zareaguje... jak pójdzie bomba na USA to USA wysyla bombe na Rosje,
KONIEC ŚWIATA BĘDZIE kurde, 2012... przepowiedni o ktorych mozecie poczytać na innych postach...

p.s tekst ten napisałem bez przygotowania, nie czytalem go drugi raz, pisałem na szybkosci to co mysle :s

[Paweł]

W jaki sposób można wykorzystać bombę atomową jako napęd dla statków kosmicznych?

Jądrowy napęd pulsacyjny (Program Orion)- Pojazd kosmiczny napędzany jest przez bomby atomowe, wyrzucane z pojazdu i odpalane z pewnej odległości.

[gomp]

Swobodne myśli: Tak żeby ine było nostalgicznie to powiem że 2 razy odebrali nam niepodległość ale i 2 razy ją odzyskaliśmy, a po za tym nigdy nie zrobili tego sami Polacy chyba już mają zbyt dużo dościadczeń żeby dopuścić do drugiego września '39 ... Zresztą na tyle ile razy próbowali to zrobić to te 2 wpadki to wcale nie tak ,,dużo" wychodzi

Czytałem ostatnio kilka przeopwiedni o III wojnie i scenariusz maluje się mniej więcej taki że w Azji szybką hegemonie osiągną Chiny, pokonując między innymi Rosje i dochodząc do Europy, spróbują również ataku na Alaske ale zostaną odparci. W Europie jeszcze przed tym Niemcy miałyby zaatakować Polske ale wspólnie z krajami bałtyckimi, Ukrainą i tam paroma innymi (nie pamiętam chyba chodzi o czechy i słowacje ale głowy nie dam ) oraz z Francją, UK i USA odparlibyśmy ich. Po tym podobno miałoby być The New Commonwealth (hist. nazwa RP Obojga Narodów) Z właśnie Ukraincami, bałtyckimi, i słowianami z południa.

Przyznam że ten scenariusz wydaje się być coraz bardziej realny... A wy jak sądzicie?

[Paweł]

Czytałem ostatnio kilka przeopwiedni o III wojnie i scenariusz maluje się mniej więcej taki że w Azji szybką hegemonie osiągną Chiny, pokonując między innymi Rosje i dochodząc do Europy, spróbują również ataku na Alaske ale zostaną odparci. W Europie jeszcze przed tym Niemcy miałyby zaatakować Polske ale wspólnie z krajami bałtyckimi, Ukrainą i tam paroma innymi (nie pamiętam chyba chodzi o czechy i słowacje ale głowy nie dam ) oraz z Francją, UK i USA odparlibyśmy ich. Po tym podobno miałoby być The New Commonwealth (hist. nazwa RP Obojga Narodów) Z właśnie Ukraincami, bałtyckimi, i słowianami z południa.

Przyznam że ten scenariusz wydaje się być coraz bardziej realny... A wy jak sądzicie?

Ja sądzę, że takie scenariusze typu "Chiny napadną Rosję", "Niemcy zaatakują Polskę" na chwilę obecną to kompletna fikcja. Zastanów się. W przypadku jakiegokolwiek poważnego konfliktu Chiny- Rosja istnieje duże prawdopodobieństwo użycia sporej ilości broni nuklearnej. Wiadomo czym to skutkuje. I żaden w miarę trzeźwo myślący przywódca nie zaryzykuje unicestwienia swojego narodu w ten sposób. W przypadku tych państw "wojna" musiałaby odbywać się w innym znaczeniu tego słowa. Może jakieś manipulacje w polityce wroga, zamachy na głowy państwa, itp. To samo dotyczyło by konfliktu USA- Rosja. Jeśli chodzi o Polskę to ze strony Niemiec nie grozi nam nic. A to dlatego, że jesteśmy razem z Nimi w NATO i UE. Do tego obecna polityka Niemiec wyklucza agresję. Chyba nie myślisz, że taka Angela Merkel stanie na czele narodu niczym Hitler i ze 100% poparciem obywateli i opozycji poprowadzi w bój niemieckie dywizje. Ogólnie wojna światowa, nawet bez użycia broni nuklearnej sprowadzi państwa w niej walczące do poziomu krajów trzeciego świata. Dla wysoko rozwiniętych Niemiec czy Francji byłaby to katastrofa i wojna jest ostatnią rzeczą na którą by chcieli się zgodzić. Takie coś to tylko w Afryce, gdzie ubogie państewka rządzone przez watażków podbijają się na wzajem. Zamiast słuchać jakiś bzdurnie wymyślonych przepowiedni lepiej wziąć się za jakąś robotę.

[apo5]

spróbują również ataku na Alaske ale zostaną odparci

A kto ich odeprze - niedźwiedzie czy eskimosi z dzidami? =]

[Farmer]

Prawda jest taka, ze Niemcy zawsze będą rozgoryczeni, iż nie rządzą całą Europą a Polacy rozmawiają po polsku. Ale na powtórkę z roku 39' nie mogą sobie pozwolić, jak ktoś wspomniał, przecież teoretycznie dużo nas łączy, za dużo by mógł powstać konflikt zbrojny. Co innego złośliwe teksty, docinanie na tle historycznym i wariacje jakiejś niepełnosprawnej umysłowo o wypędzonych szwabach. Niemcy to Niemcy i nimi pozostaną, wredniaka nie zmienisz jednak oni przynajmniej starają się zatrzeć wrażenie, że są krajem barbarzyńskim (tak uważam i nie zamierzam się kłócić). Co innego Rosja, a właściwie ZSRR bo ten kraj różni się od tego sprzed kilkunastu lat tylko z nazwy, muszą pokazać swoją pozorną potęgę i wywołać postrach u innych. A, że Gruzja dała się sprowokować to dostanie po 6xkroć od ruskich. Do czego zmierzam a no do tego, że Rosje czy ZSRR jak kto woli trzeba obrócić w proch, rozbić a putinów czy innych ławrowów zesłać do łagrów, tylko kto ma na tyle wielkie cojones żeby się odważyć ataku na ruskich? No nie ważne w każdym bądź razie takie nasz nieszczęście, że jesteśmy ich sąsiadami ale w razie czego historia uczy, że co by się nie działo okupant musi przegrać. Taki jest mój pogląd na całą sytuację.

[Paweł]

Rosje czy ZSRR jak kto woli trzeba obrócić w proch, rozbić a putinów czy innych ławrowów zesłać do łagrów, tylko kto ma na tyle wielkie cojones żeby się odważyć ataku na ruskich?

Najlepiej by było wpuścić tam "wirusa", który zniszczyłby ten kraj od środka.

[Y2K12]

Rosja zawsze tak postępowała, wystarczy sobie przypomnieć Czeczenię. Teraz również, pojechali chłopaki na czołgach żeby "wyzwolić" Gruzję. Co do analogii, to nie mam takiej pewności. W końcu to dość daleko od Europy jako takiej, więc nie ma tu mowy o ekspansji w stronę europejską czy zajęciu strategicznych miejsc. Może to być co najwyżej pokaz siły, ale bardziej bym się skłaniał, że jest to ostrzeżenie i informacja, że Rosja powróciła do polityki "carskiej".

W kwestii Chin, to nie ulega wątpliwości, że obecnie jest to jedyne ekonomiczne mocarstwo na świecie. Żaden inny kraj nie posiada takiej siły roboczej (niewolniczej) oraz w żadnym innym kraju nie panuje ideologia nadrzędności państwa w stosunku do jednostki (wystarczy przypomnieć sobie przygotowania do igrzysk i wysiedlenia terenów pod budowę obiektów olimpijskich, cenzurę i ograniczenie praw podmiotowych jakie w Chinach trwa od wieków).

Jeśli chodzi o konflikt to jeśli jakakolwiek III wojna światowa by nie wybuchła to zgadzam się z proroctwami, że jej przebieg byłby błyskawiczny i to nie tylko z faktu posiadania przez największych zainteresowanych broni nuklearnej are również całego arsenału broni biologicznej, chemicznej i kto wie jakiej jeszcze. Z kolei solidne podstawy do światowego konfliktu mamy już przygotowane i po części w drodze. Mianowicie:
-przeludnienie, w ciągu ubiegłego półwiecza liczba ludności wzrosta sześciokrotnie osiągając liczbę około 6,5 mld
-ewentualny kryzys ekonomiczny, związany między innymi z osłabieniem gospodarczym USA
-systematyczne podsycanie nienawiści wśród krajów islamskich, wkońcu jeśli ktokolwiek nawołuje do dżihadu to z pewnością jest to USA
-zachwianie stabilnością potęg światowych poprzez tworzenie UE, nie zapominajmy, że wszystkie konflikty na świecie miały swój początek i koniec w Europie, a obecnie jesteśmy na etapie tworzenia najlepiej rozwiniętego i najstabilniejszego mocarstwa na świecie, co z pewnością martwi zarówno Rosję, USA jak i Chiny, ponieważ nikt nie ma interesu w silnej Europie

Co do samej UE, to mogę jedynie podkreślić, że jesteśmy na etapie tworzenia. Zresztą świadczy o tym np. sytuacja Iraku, kiedy Polska miała odmienną politykę od reszty państw Unii i to rozbiło naszą tzw. "jedność". Wciąż takie sytuacje mogą mieć miejsce, więc musimy mieć świadomość tego, że więzy które nas trzymają są podłoża przede wszystkim ekonomicznego. Nie chcę przy tym żeby ktokolwiek uznał, że UE to zbawiciel Polski. Wprost przeciwnie, analizując prawo europejskie i traktaty, w szczególności lizboński oraz tendencje jakie narzuca widać jasno że zmierzamy do utraty suwerenności. Ujmę to tak, w Polsce nie ma żadnego ośrodka władzy UE, ponadto system parlamentarny, który po przejściowym nicejskim został nam narzucony jest pomyślany z korzyścią dla dawnych potęg europejskich. To prosta droga do utworzenia z naszego państwa prowincji UE. Chyba najlepszym wyjściem dla naszego kraju byłoby utworzenie związku państw Europy środkowo-południowej, czy jakiegoś Państwa Słowawian, ale bez Rosji.

Ostatecznie, w zgodzie z powyższym, nie ulega wątpliwości, że jeśli wojna wybuchłaby zanim UE stanie się silną federacją państw to można się spodziewać wszystkiego, nawet agresji ze strony Niemiec na Polskę. Wkońcu nie ulega wątpliwości, że naród niemiecki od prób wskrzeszenia Imperium Rzymskiego przez trzykrotne próby utworzenia Rzeszy, aż do zakończenia II wojny światowej miał zapędy mocarstwowe, to jakoby wynika z ich mentalności i przekonań.