"Izrael wydał wyrok śmierci na naród palestyński"Wysyłając samoloty, aby bombardowały Strefę Gazy, Izrael wydał wyrok śmierci na cały naród palestyński - powiedział przewodniczący Palestyńskiej Koalicji na rzecz Prawa do Powrotu Omar Faris.
Według najnowszych danych w serii ataków izraelskich sił powietrznych w sobotę rano na Strefę Gazy zginęło ponad 200 osób.
Według Omara Farisa, izraelskie naloty na Strefę Gazy skierowane są głównie przeciwko nieuzbrojonej ludności cywilnej, która została pozbawiona "godności do życia"."Mamy do czynienia z barbarzyńskim atakiem na naród palestyński, którego celem jest zniszczenie ruchu oporu. Izraelczycy zabijają ludność cywilną, nie chcą pokoju tak jak my, więc jesteśmy gotowi walczyć aż do śmierci za naszą ojczyznę" - powiedział w sobotę PAP Faris.
W jego ocenie, Izrael wykorzystuje cichą zgodę Stanów Zjednoczonych i niektórych krajów arabskich, aby definitywnie za pomocą rakiet i samolotów rozwiązać problem Autonomii Palestyńskiej.
"My nie mamy rakiet ani samolotów. Nie chcemy zabijać Izraelczyków, wielu z nas ma przyjaciół wśród Żydów, ale mamy prawo żyć tak jak oni, jak każdy wolny naród i jak każdy człowiek na świecie - powiedział przewodniczący Palestyńskiej Koalicji na rzecz Prawa do Powrotu.
Jego zdaniem, izraelski atak na Strefę Gazy jest elementem polityki wyborczej obozu rządzącego w Izraelu.
"Za dwa tygodnie odbędą się wybory w Izraelu i każdy będzie chciał pokazać, jak dba o bezpieczeństwo Izreela i jaki ma pomysł na rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego. To jest kampania wyborcza, która odbywa się właśnie teraz kosztem ludności palestyńskiej" - powiedział Faris.
Wyraził jednak nadzieję, że te "tragiczne wydarzenia" będą okazją do nowego zjednoczenia narodów arabskich w "walce z okupantem".
Źródło:
http://wiadomosci.on...ynski,item.html19:09, 27.12.2008 /Reuters, CNN, PAP
Izrael: nadszedł czas walkiPONAD 200 OFIAR IZRAELSKICH BOMBPłonie odlewnia metalu na wybrzeżu Strefy Gazy - donosi Hamas i naoczni świadkowie. Izraelskie siły wznowiły naloty: operacja trwa i będzie kontynuowana tak długo, jak będzie potrzeba - czytamy w oświadczeniu izraelskich sił wojskowych. Dotąd jest co najmniej 205 zabitych i blisko 300 rannych po wcześniejszej operacji w mieście Gaza.
Izrael mówi "dość!" i ostrzega Hamas
Izraelscy przywódcy ostrzegli w czwartek, rządzącą w Strefie Gazy,... czytaj więcej »
Już szef izraelskiej dyplomacji zapowiadał, że operacja "nie będzie krótka. Hamas zaś wzywał do zemsty za "izraelską rzeź". Odpalono kolejne rakiety wymierzone w terytorium izraelskie.- Nie będzie łatwa [operacja - red.], ani krótka - oświadczył izraelski minister obrony Ehud Barak. - Jest czas spokoju i czas walki i teraz czas przyszedł, by walczyć.
Do najkrwawszego ataku od ponad 20 lat doszło w sobotę. Izraelskie samoloty spuściły na Gazę około 30 pocisków, zabijając 195 osób. Bojownicy ze Strefy już odpowiedzieli wystrzeliwując własne pociski. Dotąd mówi się o jednej ofierze śmiertelnej po stronie Izraela i dwóch lekko rannych w mieście Netivot na południu kraju - poinformowały tamtejsze służby medyczne.
Koniec rozejmu Hamas-Izrael
Hamas ogłosił w piątek koniec zawieszenia broni z Izraelem. Już wystrzelono
- Wszyscy izraelscy piloci wrócili bezpiecznie do bazy - podały izraelskie siły obronne, znane pod akronimem Tzahal. Celem ataku - jak oświadczył Tzahal - były przede wszystkim instytucje rządzącej w Strefie radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas. Zniszczonych zostało wiele budynków, w tym główna kwatera policji Hamasu.
- Boję się. Mamy tu co najmniej 40 zabitych - relacjonował na antenie radia Hamas, w godzinach wczesnopopołudniowych, rzecznik policji Islam Shahwan.
Stacje telewizyjne pokazywały wówczas stosy ciał i ofiary przenoszone do ambulansów medycznych. - Ludzie w popłochu biegają po ulicach - mówił reporter stacji CNN.
Ta operacja będzie kontynuowana, rozszerzana i intensyfikowana w zależności od potrzeby.
Izraelskie ministerstwo obrony
Tel Awiw na sobotnich nalotach poprzestać nie zamierza: "izraelskie siły obronne będą kontynuowały operację przeciwko terrorowi" - czytamy w oświadczeniu Tzahalu. - Ta operacja będzie kontynuowana, rozszerzana i intensyfikowana w zależności od potrzeby.
Zobacz infografikę Już blisko 200 ofiar śmiertelnych
Hamas chce zemstyHamas, organizacja uznawana za terrorystyczną m.in. przez USA i UE, pospiesznie wydała oświadczenie, wzywające wszystkich bojowników do podjęcia walki. W podobnym tonie wypowiedziały się inne grupy paramilitarne, w tym islamski Dżihad. - Nakazuje się wszystkim bojownikom odpowiedzieć na izraelską rzeź - czytamy w opublikowanym przez nich oświadczeniu.
Zobacz infografikę Około 30 izraelskich pocisków spadło w sobotę na Gazę
Sześciomiesięczny układ o zawieszeniu ognia wygasł w ubiegłym tygodniu. W piątek tuzin rakiet został wystrzelonych z Gazy w kierunku Izraela. Jedna przypadkowo trafiła palestyński dom w północnej Gazie, zabijając dwie siostry w wieku 5 i 13 lat i raniąc trzecią.
Skupiająca obecnie 22 członków, Liga Państw Arabskich zdecydowała o natychmiastowym zwołaniu spotkania, na niedzielę. - Rada ministrów spraw zagranicznych państw arabskich odbędzie nadzwyczajne i natychmiastowe spotkanie jutro (...) na żądanie Jordanii - poinformował dziennikarzy Amr Moussa, sekretarz organizacji. - Dojdzie do ustalenia wspólnego stanowiska w stosunku do tego, co się dzieje oraz kroków, które zostaną podjęte. Jednocześnie Libia - jedyny kraj arabski zasiadający obecnie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - ma wystąpić o pilne zwołanie posiedzenia RB ONZ na temat izraelskich nalotów.
Dlaczego atak właśnie teraz?Komentatorzy i eksperci właściwie nie są zaskoczeni operacją izraelskich sił. - Mieliśmy już raporty od dobrych kilku miesięcy, że Izrael planuje atak na Gazę - mówiła na antenie TVN24 Patrycja Sasnal z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Tylko nie wiadomo było, jaka będzie skala.
Skala rzeczywiście może przerażać - na razie szacowana na 205 osób liczba zabitych to największa od wielu lat. Izraelskie siły co prawda zapowiedziały eskalację, ale - według Sasnal - "nie jest pewne, czy rzeczywiście to nastąpi". - Gdy okazało się, że rozdającym karty jest Hamas, po zakończeniu tego rozejmu, Izrael zdecydował się pokazać, kto tutaj rządzi - wyjaśniała analityczka na antenie TVN24.
Według niej główne powody przeprowadzenia operacji są dwa: umocnienie pozycji Hamasu, uważanej przez USA za organizację terrorystyczną oraz zbliżające się wybory w samym Izraelu. - Społeczeństwo izraelskie jest zradykalizowane obecnie - wyjaśniała Sasnal.
Źródło:
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html