Skocz do zawartości


Zdjęcie

Żyjemy w hologramie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1

Geniusz.
  • Postów: 152
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Żyjemy w hologramie?


Naukowcy pracujący z hanowerskim wykrywaczem fal grawitacyjnych GEO 600 od wielu miesięcy zastanawiali się nad dziwnym szumem, rejestrowanym przez ich urządzenie. Teraz Craig Hogan, fizyk z Fermilab, zaproponował teorię, która może oznaczać, iż GEO 600 dokonał najważniejszego odkrycia w fizyce w ciągu ostatnich 50 lat.

Hogan, który niedawno został dyrektorem Centrum Astrofizyki Cząstek, uważa, że szum pochodzi z granicy czasoprzestrzeni, z miejsca w którym czas i przestrzeń przestają być kontinuum. Poza tym punktem czas i przestrzeń tworzą jakby liczne osobne ziarna, zamiast gładkiej wstęgi. Jeśli wyniki uzyskane przez GEO 600 są tym, co podejrzewam, to wszyscy żyjemy w wielkim kosmicznym hologramie - mówi Hogan.

Teoria hologramu dobrze tłumaczy niektóre paradoksy związane z czarnymi dziurami czy podstawowymi pojęciami dotyczącymi budowy Wszechświata. Jednak niektórzy naukowcy proponują jej rozszerzenie na całą rzeczywistość. Już w latach 90. ubiegłego wieku fizycy Leonard Susskind i noblista Gerard Hooft zasugerowali taką właśnie możliwość. Jednak jej przyjęcie oznaczałoby, że zgadzamy się z koncepcją, iż całe nasze codzienne doświadczenie to nic innego jak holograficzne odbicie fizycznego procesu zachodzącego w odległej dwuwymiarowej przestrzeni.

Skąd jednak Susskind i Hooft wzięli swój pomysł? Pochodził on od samego Stephena Hawkinga. W połowie lat 70. Hawking teoretycznie przewidział, że czarne dziury parują i z czasem zanikają. To parowanie to tzw. promieniowanie Hawkinga. Problem jednak w tym, że promieniowanie to nie zawiera żadnych informacji o czarnej dziurze, a więc gdy ona wyparuje, wszystkie dane dotyczące gwiazdy, z której czarna dziura powstała, są tracone. To z kolei było sprzeczne z szeroko przyjętym poglądem, że informacja nie może zostać zniszczona. Mówimy tutaj o paradoksie informacyjnym czarnej dziury.

Jacob Bekenstein z Uniwersytetu Hebrajskiego zaproponował następnie rozwiązanie paradoksu. Miało ono polegać na tym, że entropia czarnej dziury, która jest synonimem informacji, którą dziura zawiera, jest proporcjonalna do powierzchni jej horyzontu zdarzeń. Horyzont zdarzeń, to teoretyczny punkt, poza którym nie ma już powrotu i wszystko co go przekroczy, jest wchłaniane przez czarną dziurę.

Na podstawie teorii Hawkinga i Bekensteina, teoretycy stwierdzili, że mikroskopijne fale kwantowe na horyzoncie zdarzeń mogą kodować informacje pochodzące z czarnej dziury. Oznacza to, że informacja 3D o gwieździe, z której powstała czarna dziura może zostać zakodowana w dwuwymiarowym horyzoncie zdarzeń czarnej dziury. Susskind i Hooft rozszerzyli to na cały wszechświat. Stwierdzili bowiem, że ma on również swój horyzont zdarzeń - jest nim miejsce, do którego zdążył się rozszerzyć w ciągu swojego istnienia. Kilku naukowców zajmujących się teorią strun zgadza się z takim poglądem.

Teoria holograficzna jest bardzo pociągająca dla naukowców badających czas i przestrzeń. Teoretycy od dawna przewidują, że w najmniejszej skali dochodzi do zaburzeń czasoprzestrzeni i staje się ona "ziarnista", a nie ciągła. Jednak mowa tutaj o skali równej długości Plancka, czyli 10-35 metra. To setki miliardów miliardów razy mniej niż wynosi wielkość protonu. Innymi słowy, jest to wielkość, której nie jesteśmy w stanie zaobserwować. Jednak teoria holograficzna to zmienia.

Hogan zdał sobie bowiem sprawę z tego, że jeśli wszechświat jest hologramem, to mamy do czynienia z czasoprzestrzenną sferą, której powierzchnia nie jest ciągła, a ziarnista. Każde z "ziaren" ma wielkość równą długości Plancka i zawiera bit informacji. Jednak, z teorii holograficznej wynika, że ilość informacji zawartej w "ziarnach" na powierzchni musi być równa ilości informacji zawartej w samej sferze. A przecież wnętrze sfery jest znacznie bardziej pojemne, niż jej powierzchnia. Ilość informacji, która zmieści się w obu częściach nie może być więc równa. Hogan ma jednak pomysł na rozwiązanie tego problemu. Uważa on, że ilość informacji może być równa jedynie wówczas, gdy "ziarna" tworzące wszechświat są znacznie większe niż długość Plancka. Zdaniem Hogana, ta najmniejsza skala, w której dochodzi do zaburzeń czasoprzestrzeni to nie 10-35 metra, a 10-16. "Ziarna" tworzące nasz wszechświat są zatem większe, niż sądzimy i, co najważniejsze, jest to wielkość dostępna dla współczesnych instrumentów badawczych.

Amerykański uczony wiedział, że spośród pięciu istniejących wykrywaczy fal grawitacyjnych, to właśnie GEO 600 może być na tyle czuły, by potwierdzić jego teorię. Skontaktował się więc z zespołem naukowców pracujących z GEO 600 i przedstawił im swoje przewidywania. Otrzymał stamtąd odpowiedź, że urządzenie wykrywa szum o częstotliwości 300-1500 Hz. Jego pochodzenia uczeni nie potrafią wyjaśnić. Właściwości tego szumu były dokładnie takie, jak przewidywał Hogan w swojej teorii.

Na razie jednak uczeni powstrzymują się pod formułowaniem ostatecznych ocen. Sam Hogan mówi, że może przecież istnieć inne źródło szumu, niż to zgodne z jego teorią. Wykrywacze fal grawitacyjnych są tak czułe, że istnieje wiele źródeł zakłóceń - przepływające chmury, odległy ruch drogowy, ruchy sejsmiczne itp. Na razie naukowcy nie potrafią wytłumaczyć pewnego szczególnego szumu, który pojawia się w GEO 600. Uczeni planują dalsze udoskonalanie instrumentu i kolejne eksperymenty, które, jak mają nadzieję, pozwoli wyeliminować większość tajemniczego szumu. Jeśli jednak nadal będzie się on pojawiał tam, gdzie obecnie, teoria Hogana stanie się jeszcze bardziej prawdopodobna.

Co prawda szum powstający z zaburzeń czasoprzestrzeni może ostatecznie uniemożliwić wykrycie fal grawitaczyjnych, ale samo jego odkrycie będzie znacznie ważniejsze niż odkrycie fal, których szuka GEO 600.

Autor: Mariusz Błoński
Źródło: New Scientist


źródło: http://kopalniawiedz...trzen-6739.html
  • 6

#2

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Niemieccy naukowcy starają się zrozumieć, dlaczego ich urządzenie do badania fal grawitacyjnych odbiera określony dźwięk. Jedna z możliwych odpowiedzi, na to pytanie jest taka, że cały wszechświat może być holograficzną iluzją.




Przez wiele miesięcy zespół pracujący na urządzeniu GEO600 mówiąc kolokwialnie z zakłopotaniem drapał się po głowach przez niewytłumaczalny hałas, który dręczył ich gigantyczny detektor. Następnie pojawiło się naukowe wyjaśnienie tego fenomenu. W rzeczywistości jeden z naukowców, nawet przewidział hałas przed tym, gdy go w ogóle wykryto.



Według Craiga Hogana , fizyka cząstek z laboratorium Fermilab w Batavia, Illinois, GEO600 natknął się na podstawową granicę czasoprzestrzeni. Jest to punkt gdzie czasoprzestrzeń przestaje zachowywać się jak kontinuum Einsteina i rozpuszcza się w tak zwane "ziarna" , tak jak na zdjęciu w gazecie patrząc od pewnej bliskości i oddalając oczy rozpuszczają się jak gdyby kropki, tworzące obraz w powiększeniu. Według Hogana wygląda na to, że GEO600 podlega wpływowi mikroskopijnych drgawki kwantowej czasoprzestrzeni.



Jeśli to nie wiele wam mówi, Hogan, który niedawno został dyrektorem Centrum Astrofizyki Fermilab, ma jaśniejszą interpretację swoich słów.

"Jeśli rezultaty pomiarów GEO600 są tym, co podejrzewam, to wszyscy żyjemy w wielkim kosmicznym hologramie. "

Pomysł, że prawdopodobnie żyjemy w hologramie brzmi absurdalne, ale jest to naturalne rozszerzenie naszej wiedzy na temat czarnych dziur i zasad fizyki teoretycznej. Może to być również zaskakująco pomocne dla fizyków zmagających się z teorią na temat tego, jak działa wszechświat na jego najbardziej podstawowym poziomie.



Hologramy można znaleźć na kartach kredytowych i banknotach. Są wyryte na dwuwymiarowej folii z tworzywa sztucznego. Kiedy światło odbija się od nich, to odtwarza wygląd obrazu w 3D. W 1990 fizycy Leonard Susskind i noblista Gerard 't Hooft sugerowali, że ta sama zasada może mieć zastosowanie do wszechświata, jako całości. Nasze codzienne doświadczenie może być samo w sobie projekcją holograficznych procesów fizycznych, które mają miejsce na odległej, powierzchnia 2D.



Cały koncept brzmi dość szokująco i ma swoje odniesienia także w fizyce eksperymentalnej. Naukowcy już dawno zauważyli, że sam fakt obserwacji doświadczenia wpływa na jego przebieg a interakcja z obserwatorem powoduje, że nie mamy do czynienia z pełną probabilistyką a raczej z determinowaniem świata przez interakcje.



To zastanawiające, bo wszystko wskazuje na to, że ludzie po prostu nie są świadomi tego, że generują swój świat poprzez interakcje z otoczeniem. A skoro są już praktycznie dowody na istnienie tych procesów w skali makro to, dlaczego odrzucać ich istnienie w skali mikro?



Czy to możliwe, że wszyscy zastanawiający się nad istotą wszechświata mieli częściowo rację? Mają ją na pewno różne religie świata starające się opisywać mechanizmy nim rządzące w sposób zrozumiały i z pewnymi koniecznymi uproszczeniami. Jak widzimy na poziomie matematycznym i fizycznym zbliżamy się, co raz bardziej do tego, co Hinduizm czy Buddyzm głosi od stuleci. Trudno jest ogarnąć tą wiedzę za pomocą własnego umysłu, warto jednak zdawać się na intuicję i być trochę bardziej świadomym możliwości tworzenia świata, w którym przyszło nam istnieć.


Źródło:
http://www.kipnews.o...ound-the-earth/

Użytkownik +..... edytował ten post 18.02.2012 - 16:26
połączenie tematów

  • 6



#3

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Już na 100% był tutaj taki temat. Pamiętam jak czytałem, że ile razy by nie podzielić nośnik holograficzny to zawsze będzie zawierać całość danych (milionowy odłamek zawiera te same dane co oryginał)
  • 0



#4

broszatan.
  • Postów: 53
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak nieśmiało wtrącę że to twierdzenie, lub raczej podobne wysunął już bardzo dawno temu tak wyśmiewany Nassim Haramein, opierając się na opracowaniu "The Schwarzschild Proton" i opisując prawo skalowania. Chyba że się mylę, w takim razie proszę mnie poprawić.

Użytkownik broszatan edytował ten post 18.02.2012 - 16:30

  • 0

#5

Sadow.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Już na 100% był tutaj taki temat.

Tak był. Inspirowany koncepcjami Davida Bohma, zawartymi między innymi w jego książce Ukryty porządek, którą swoją drogą polecam ;)
  • 0

#6

Pędnik Nie-Łągiewki.
  • Postów: 136
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy jesteśmy w 1D, 2D, 3D - to zależy kto jest akurat przy mikrofonie. Słuchając opozycji odnoszę wrażenie, że wszyscy, mówiąc kolokwialnie, jesteśmy w czarnej D... gdzie min.Icek Rostowski usiłuje tamować krwawienie meteoroidów czy innych hemoroidów :)
  • 0

#7

proxy11.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nalezy zaczac od tego ze bardzo czesto to co obserwujemy nie znajduje swojego odbicia w silach, ktore do tej pory zdefiniowalismy. Dlatego wprowadza sie abstrakcyjne pojecia i twory w postaci ciemnej materii i energii czy czarnej dziury. Niewiele osob zdaje sobie sprawe ze sa to twory nigdzie nie zaobserwowane i tylko teoretyczne a to ze fukcjonuja jako rzeczywiste, nie czyni ich rzeczywistymi niejako z automatu. Podobnie inne elementy naszej rzeczywistosci. Bardzo duzo jest przeklaman w opisie. Np. czas. Cos takiego nie istnieje, obserwujemy jedynie zdarzenia i ich nastepstwa. Niektore zjawiska opisujemy ilosciowo wtedy calka czasu sie przydaje. Czas jest jednak pojeciem sztucznym chyba ze istnieje jakis minimalny czas, ktory nadaje bieg zdarzen. Jednak tak jak obserwujemy wszystkie zjawiska fizyczne czas nie jest niezbedny do wyjasnienia biegu zdarzen a jedynie ciag przyczyny i skutku. Pojecie czasu jest wiec jakby proteza, przez ktora obserwujemy rzeczywistosc zeby ja zrozumiec. Oczywiscie to ze obserwujemy zjawiska, w ktorych czastki znikaja albo pojawiaja sie z nikad albo sa ze soba w bezposrednim kontakcie dowodzi, ze "fizycznie" widzimy tylko czesc rzeczywistosci. Teoria hologramu jest wiec proba wyjasnienia pewnych obserwacji. Jesli jednak z uporem maniaka do wyjasnienia zjawisk, ktore wykraczaja poza nasza fizyczna rzeczywistosc uzywamy narzedzi i pojec scisle przypisanych do fizycznej rzeczywistosci, to obawiam sie ze nie jestesmy w stanie wyjasnic zbyt wiele.

Użytkownik proxy11 edytował ten post 15.02.2013 - 16:03

  • 2

#8

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niewiele jest rzeczy tak trudnych do pomylenia ze sobą jak hologram krzesła i krzesło, ergo z całą pewnością nie żyjemy w hologramie.
  • 0

#9

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niewiele jest rzeczy tak trudnych do pomylenia ze sobą jak hologram krzesła i krzesło, ergo z całą pewnością nie żyjemy w hologramie.


Nasz mózg może być ograniczony do postrzegania tylko i wyłącznie hologramów. Coś jak cienie idei w platońskiej jaskini.
  • 0



#10

owerfull.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak nieśmiało wtrącę że to twierdzenie, lub raczej podobne wysunął już bardzo dawno temu tak wyśmiewany Nassim Haramein, opierając się na opracowaniu "The Schwarzschild Proton" i opisując prawo skalowania. Chyba że się mylę, w takim razie proszę mnie poprawić.

Tak, to prawda. Było mówione o tym, że większość tego co widzimy jest pusta. Pewnie da się to dopasować do

Hogan, który niedawno został dyrektorem Centrum Astrofizyki Cząstek, uważa, że szum pochodzi z granicy czasoprzestrzeni, z miejsca w którym czas i przestrzeń przestają być kontinuum. Poza tym punktem czas i przestrzeń tworzą jakby liczne osobne ziarna, zamiast gładkiej wstęgi. Jeśli wyniki uzyskane przez GEO 600 są tym, co podejrzewam, to wszyscy żyjemy w wielkim kosmicznym hologramie - mówi Hogan.


Teoria ciekawa i wydaje mi się, że może coś w tym być.
  • 0

#11

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niewiele jest rzeczy tak trudnych do pomylenia ze sobą jak hologram krzesła i krzesło, ergo z całą pewnością nie żyjemy w hologramie.


Nasz mózg może być ograniczony do postrzegania tylko i wyłącznie hologramów. Coś jak cienie idei w platońskiej jaskini.


Nie bo możemy widzieć zarówno krzesła jak i hologramy krzeseł. Gdyby hologram krzesła i krzesło było jednym i tem samym, to nigdy nie rozróżnianoby jednego od drugiego, a ta teoria nie powstałaby gdyż słowo "hologram" nie miałoby sensu.

Użytkownik Avenarius edytował ten post 15.02.2013 - 17:12

  • 0

#12

Yaf.
  • Postów: 6
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam!

Będąc w czeluściach internetu natrafiłe man taki komentarz:

słyszeliście teorie że nasz wrzechświat jest hologramem zapisanym na dwuwymiarowej przestrzeni? Jeżeli wiecie odkryciu Acpekta, że odzielone cząstki elementarne na jakąkolwiek odległośc będą współodziaływały tak samo, lub o najnowszych badaniach zjawisk kwantowych, że w fragmencie przestrzeni o długości Planca występują fluktuacje kwantowe każda z takich drgań może byc odpowiednikiem jednostki pamięci o wielkości np jednego bita, dajcie łapke w góre aby wszyscy wiedzieli że życie nie ma sensu


autorstwa "ENTERPRISE814"

Jest ktoś wstanie się jakoś do tego ustosunkować? Pytam tak, ponieważ nie mam dostatecznej wiedzy, ani czasu by sprawdzić prawdziwość informacji w tym komentarzu?

Temat połączono.
/Connor

  • 0

#13

Eldim.
  • Postów: 461
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wprawdzie totalnie nic z tego nie rozumiem, ale mam dziwaczne wrażenie, że to wielki bełkot zakończony wyraźną pointą, by stał się bardziej wiarygodny. Oczywiście to tylko hipoteza.
  • 0

#14

ThePrz.
  • Postów: 171
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tu coś więcej znalazłem, wczutuje się, mam nadzieję że się nie zawiodę i nie jest to jakiś pseudonaukowiec:
http://zenforest.wor...ny-wszechswiat/
  • 0

#15

MEfi..
  • Postów: 412
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak, to jest bełkot, ale pewne ziarnko prawdy w nim kiełkuje...

/EDIT: Wypowiedź dotyczy cytatu z pierwszego posta.
/Drugi EDIT: Po połączeniu tematów to już nie jest pierwszy post... :/ Chodzi o trzy posty wyżej ;)

Użytkownik MEfi. edytował ten post 17.04.2013 - 15:44

  • -1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych