Napisano 10.02.2009 - 21:39
Napisano 10.02.2009 - 22:01
Być może. Ale widocznie patrzymy na to z innej strony. Ty widzisz tutaj bezinteresowność, ja - wprost przeciwnie. Dążenie do zaspokojenia własnej potrzeby. Ale to może moja mizantropia przeze mnie przemawia.TAk. Chyba tak. Ale to przecież dobrze, prawda? Pomagają, bo taką wewnętrzną potrzebę czują. I samo pomaganie jest dla nich nagrodą. Niczego więcej nie oczekują.
Czyż nie taki właśnie jest sens pomagania?
Napisano 10.02.2009 - 22:47
Być może. Ale widocznie patrzymy na to z innej strony. Ty widzisz tutaj bezinteresowność, ja - wprost przeciwnie. Dążenie do zaspokojenia własnej potrzeby. Ale to może moja mizantropia przeze mnie przemawia.
Napisano 10.02.2009 - 22:54
Napisano 10.02.2009 - 22:59
Napisano 10.02.2009 - 23:03
Napisano 10.02.2009 - 23:25
Napisano 10.02.2009 - 23:56
Czyli osoba taka jak ja. No może nie osoba, ale czasem po prostu komuś pomagam nie mając z tego żadnego interesu, ani satysfakcji. Gdybym tego nie zrobił nie miałbym wyrzutów sumienia, czasem później uważam to za stratę czasu. Choć dla mnie całe życie to stara czasu. Ja nie widzę sensu w niczym, ale to inna kwestia. Oczywiście często mam ochotę z pomocy, ale nie jest zasadą. Czasem też pomagam z przyzwyczajenia? Czy jest w tym jakiś interes? Powiesz pewnie, że zaspokojenie potrzeby, tylko jaki ja miałbym interes w niezaspokajaniu jej? To błędne koło.Ale jeżeli nalegasz - osoba bezinteresowna to by była taka, która udzieliłaby pomocy bez żadnych pobudek - nie czerpiąc z tego przyjemności, nie mając żadnej do niej zachęty
Napisano 10.02.2009 - 23:56
Napisano 10.02.2009 - 23:59
Napisano 11.02.2009 - 00:25
Napisano 11.02.2009 - 07:17
Napisano 11.02.2009 - 08:05
Proszę, powiedzcie, jaki mam w tym interes? Jaki mają interes ludzie, który robią tak samo? Oraz jaki mają interes rodziny osób zmarłych, które wyrażają zgodę na taki szlachetny gest?
Napisano 11.02.2009 - 10:49
Napisano 11.02.2009 - 10:56
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych