
Polak porwany w Pakistanie
TVN24
Dowódca talibów potwierdził w rozmowie z agencją AFP, że polski inżynier został zamordowany. Dowódca nie chciał ujawnić swej tożsamości lecz jest to człowiek, który regularnie informuje o roszczeniach pakistańskich talibów.
- Ścięliśmy głowę polskiemu inżynierowi, ponieważ rządy Pakistanu i Polski nie chciały spełnić naszych żądań. Nie dostarczymy jego ciała - powiedział nieznany dowódca w rozmowie z AFP.
O śmierci polskiego inżyniera poinformowały wcześniej media pakistańskie. MSZ wciąż czeka na potwierdzenie bądź zaprzeczenie tej tragicznej informacji.
Tehrik-e-Taliban nie przedstawiło żadnego nagrania video z egzekucji Polaka.
Zdaniem ekspertów, oba te elementy mogą świadczyć, że oświadczenie jest jedynie częścią gry negocjacyjnej, prowadzonej przez ekstremistów z władzami Pakistanu. Część ekspertów uważa jednak, że oświadczenie o zabiciu Polaka jest wiarygodne. Przypominają oni, że w rękach ugrupowań protalibańskich jest jeszcze kilku cudzoziemców: dyplomaci afgański i irański, amerykański pracownik ONZ oraz chiński inżynier.
Zamordowanie Polaka miałoby, zdaniem ekspertów, pokazać, że ekstremiści zdecydowani są spełniać swoje groźby w razie fiaska negocjacji w sprawie innych porwanych. W rejonie, gdzie przetrzymywany był polski geolog, trwa ofensywa sił rządowych, co może także przyczyniać się do radykalnych decyzji ekstremistów.
Danecki: okup nic by nie dał
Polski geolog został uprowadzony pod koniec września. Porywacze żądali od władz pakistańskich wycofania sił bezpieczeństwa z terytoriów przy granicy z Afganistanem i uwolnienia talibów przetrzymywanych w wiezieniach. Tydzień temu wycofali się z części żądań, domagali się jednak wciąż uwolnienia czterech swoich towarzyszy.
- Czy ktoś chociaż raz próbował się wczuć w jego sytuację? - pyta była żona Piotra S. (Onet.tv)
Aimal Khan, politolog z Islamabadu, który kilka dni temu kontaktował się na prośbę dyplomatów Unii Europejskiej z porywaczami poinformował Polskie Radio, że w tej chwili bezpośredni kontakt z talibami jest niemożliwy ze względu na brak łączności na terenie, na którym przetrzymywany był Polak. W okolicach Dara- Adamkhel trwa ofensywa wojsk rządowych przeciw ugrupowaniom ekstremistów islamskich.
Cztery miesiące niewoli
Pracownik Geofizyki Kraków został uprowadzony 28 września ubr. ok. 200 km na południowy zachód od Islamabadu. Uzbrojeni napastnicy zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków.
Polak zajmował się obsługą aparatury pomiarowej. Geofizyka prowadziła w Pakistanie prace na zlecenie jednej z tamtejszych państwowych firm poszukujących gazu ziemnego.
W połowie października ub.r. ujawniono nagranie porwanego geologa, w którym przedstawił się on jako Piotr i apelował do pakistańskiego rządu o spełnienie żądań talibskich porywaczy.
Źródło: Onet.pl
Użytkownik Przemo edytował ten post 07.02.2009 - 21:57
Dodana ankieta.