Skocz do zawartości


Zdjęcie

LD - Wszystko na ten temat - Wasze doświadczenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
411 odpowiedzi w tym temacie

#241

Gengar.
  • Postów: 20
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Siemano wszystkim ;]

Do napisania posta skłonił mnie sen z przed dwóch tygodni. Był to sen, w którym z jakiegoś powodu przyjeżdżała do mnie cała rodzina, lecz wystąpiły w nim pewne wydarzenia które nie mogły mieć miejsca już obecnie (pomińmy ten temat) i wtedy - pamiętam jak dziś - wyszedłem na ganek, rozejrzałem się i zupełnie świadomie powiedziałem "ja wiem że to jest sen" (coś w tym stylu) :D I pamiętam że byłem tego w 100% świadomy, ale co spowodowało że bez żadnych wcześniejszych przygotowań tak zareagowałem? ;] Oczywiście jestem zaznajomiony z tą tematyką, ale już od dłuższego czasu nie próbowałem OOBE, a tym bardziej LD, także trochę się zdziwiłem tym wszystkim ;) Ogólnie było to dla mnie ciekawe przeżycie i mam nadzieję na kontynuację takich sytuacji.
Pozdrawiam
  • 0

#242

Hoffmann.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odkąd pamiętam, samoistnie śniłem świadomie kilka-kilkanaście razy. Ostatni raz zdarzył mi się nawet kilka tygodni temu, ale tak się podjarałem że momentalnie się obudziłem. Do trenowania LD miałem brać się już dawno temu, ale od dwóch dni dopiero robię to "na serio". Mieszam ze sobą kilka technik - w ciągu dnia intensywnie myślę o pożądanym śnie, "rejestruję" rączki na test rzeczywistości, przed snem mocna autosugestia. Kładę się spać około północy (wakacyjny brak samodyscypliny), z kolei około 4-5 rano nastawiam budzik z sugestywną wiadomością (jakbym, nie daj Boże, zapomniał po kiego wała się budziłem), "trzeźwa" autosugestia przez kilka minut i w końcu autosugestia przy zasypianiu. Śpię dalej do 10-11, rzadziej do południa.

Efekt? Odwrotny. Nie dosyć że śniły mi się jakieś irracjonalne bzdury które nie miały nic wspólnego z pożądanym snem, to jeszcze obudziwszy się niczego nie pamiętam. Ale nie poddaję się, będę ćwiczył dalej.

Użytkownik Hoffmann edytował ten post 03.08.2010 - 13:21

  • 0

#243

Freyja.
  • Postów: 164
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Za zabawę z LD wzięłam się kiedyś przypadkiem. Szukałam w internecie zupełnie czego innego,a trafiłam na forum związane z LD i OOBE. Od zawsze miałam bardzo realistyczne sny i często nie miałam problemu z ich kontrolą. Poczytałam trochę, popróbowałam i doszłam w pewnym momencie do tego, że LD przychodziły na zawołanie. Z tym, że im częściej zamiast porządnie się wyspać wybierałam LD tym większe zaczęły się u mnie problemy zdrowotne, okropne migreny, osłabienie całego organizmu i ogólne złe samopoczucie przez prawie cały dzień. Przestałam kombinować ze snami już jakiś czas temu, czasami zwłaszcza albo kiedy kładę się bardzo późno i jestem naprawdę zmęczona, a próbuję utrzymać świadomość, albo kiedy rano "dosypiam" jeszcze jakiś czas po pierwszym przebudzeniu zdarza się, że sen albo przypomina LD albo faktycznie nim jest, ale nie jest to już nic co robię specjalnie, raczej dawno zapamiętany odruch świadomości.
  • 0



#244

Hoffmann.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Część kolejna moich wypocin. Już miałem przejść do broni ostatecznej, czyli wypróbować preset z generatora fal mózgowych. Wtem jednak przyśnił mi się jakiś idiotyczny sen, w którym tradycyjnie gonili mnie wszyscy nauczyciele z chemicą na czele. Zniechęcony ucieczką wbiegłem do swojej klasy i nagle mimowolnie podniosłem ręce do góry. Palce falowały mi w najlepsze i deformowały się jakbym był na prochach. Uradowany zorientowałem się, że świadomie śnię i jednocześnie powiedziałem do siebie na głos, żebym się tak nie jarał bo zaraz się obudzę. Co ciekawe, do wizualizacji nie przeszedłem, bo... we śnie coś mnie zdekoncentrowało i wydarzenia potoczyły się dalej już bez świadomości snu (czy to możliwe?). Pamiętam także, że byłem trochę rozczarowany "widocznością" we śnie (nie że chciałem HD, tylko wszystko było rozmazane), co mnie niepokoi. Obudziłem się normalnie.

Było to kilka dni temu. Od tego czasu trochę zarzuciłem trening, byłem też w intensywnych rozjazdach co nie pozwoliło mi na swobodny sen. Do napisania tego postu skłoniła mnie dzisiejsza popołudniowa drzemka. Wróciłem wczoraj z podróży i dzisiaj jeszcze odczuwałem skutki ostatnich 72 godzin, więc około 18 poczytałem książkę i spróbowałem zasnąć. Nie pamiętam czy to uczyniłem, bo mam w zwyczaju długo sobie "półdrzemać". Jedno jest pewne - jakieś 1,5 godziny później przed oczami miałem białe światło, a w uszach piski. W dodatku dziwna iluzja, jakby gdzieś za oknem grała ładna muzyka. Bez problemu skojarzyłem to sobie z doświadczeniami opisywanymi na forum, w których podczas przechodzenia w stan świadomego snu ludzie słyszeli dziwne dźwięki w uszach. Natychmiast próbowałem sobie coś zwizualizować, jednak nie byłem w stanie. Chwilkę później otworzyłem oko (?). Nie mogłem się ruszyć, więc szybko skonstatowałem, że wyrwany z jakiejś fazy snu mam coś w rodzaju paraliżu sennego. Dzięki znajomości tego zjawiska byłem raczej wyluzowany. Gdzieś za uchem grała mi znowu ta nieszczęsna muzyka, jednak naprędce umyśliłem sobie, że przed snem słuchałem radia (!) i uznałem to za coś oczywistego. Przymknąłem oczy. Znowu białe światło i znowu piski, jednak chwilę później już wybudziłem się na dobre.

Użytkownik Hoffmann edytował ten post 10.08.2010 - 20:04

  • 0

#245 Gość_Burnago

Gość_Burnago.
  • Tematów: 0

Napisano

Dwa lata temu doświadczenie z LD zainicjowało szereg prób z ponownym wejściem w ten stan. W końcu zostawiłem wszystko i zapomniałem o tej sprawie. Podobno świadome sny zdarzają się czasami jednak nie u mnie. Od dłuższego czasu nie doświadczyłem niczego podobnego. Rok za rokiem powtarza się ta sama rutyna ze zwykłymi snami. :)

Mimo wszystko, życzę Wam - śmiałkom, powodzenia. :)
  • 0

#246

Balthassar.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam taki problem związany z LD.
Ostatnio w śnie zrobiłem testy rzeczywistości ale nie zadziałały (nie mogłem przejść przez ścianę, nie mogłem oddychać z zatkanym nosem), więc stwierdziłem, że to nie sen. Gdy się obudziłem stwierdziłem, że to jednak był sen ;/. Co mam zrobić?
  • 0

#247

Kapa07.
  • Postów: 24
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja do LD polece film - Incepcja :P oglądałem go parę dni temu w kinie i zacząłem myśleć właśnie o LD, ale nie robiłem żadnych treningów ani się nie starałem go mieć. A dzisiaj podczas snu tak jakby sobie uświadomiłem, że mogę śnić. Wziąłem gazete i przeczytałem jakiś nagłówek, a następnie odwróciłem wzrok na chwile i przeczytałem go znowu. Był inny i uświadomiłem sobie, że naprawdę śnię. Niestety nie mogłem kontrolować zbyt wiele. ale zawsze to coś jak na początek. Teraz zacznę to jakoś trenować z tym dziennikiem snów itp. Fajna sprawa :D
  • 0

#248

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam,
Czas żebym i ja się pochwalił. Co prawda zdarzały się namiastki LD wcześniej, ale dziś nad ranem to było TO... Moja półroczna córeczka obudziła mnie koło 6 rano, nie chciała zbytnio spać i co jakiś czas popłakiwała. O ile dobrze pamiętam budziłem się i zasypiałem jakieś 5 razy, dopóki żona nie zabrała małej do innego pokoju, żebym się wyspał :)
Gdy zasnąłem, miałem sen jak każdy inny, jednak zauważyłem, że ludzie w nim wykonują moje polecenia. Po sekundzie przyszło mi do głowy: LD! Szybko postanowiłem to sprawdzić, spostrzegłem jakiegoś faceta i pomyślałem, że moja dłoń przeniknie przez jego skórę i złapię go za gołą kość u nogi (wiem, głupie, ale tak było). Chwyciłem gostka za udo i dłonią z łatwością 'przeniknąłem' przez jego ubranie i skórę, trzymając w garści kość...

Nie czekając ani chwili pomyślałem bardzo intensywnie o bardzo dla mnie ważnej osobie, za którą mocno tęsknię. Po paru sekundach rozglądania się dokoła ujrzałem ją i poczułem niezwykłe ciepło i spokój, jeszcze przez jakąś minutę staliśmy blisko siebie i po prostu patrzyliśmy sobie w oczy z uśmiechem. Moja radość była nieopisana i chyba to mnie zgubiło, bo poczułem, że zaczynam się budzić. Bardzo tego nie chciałem, ale obraz i ta osoba powoli zanikały, zamazywały się przed moimi oczami, po czym się obudziłem.

To jedno z najprzyjemniejszych doświadczeń sennych jakie miałem (wcale nie związane z erotycznymi czy podobnymi doznaniami), wiem, że będę próbował jeszcze wiele razy jak tylko nadarzy się okazja. Następnym razem spróbuję polecieć do Białego Domu albo na jakąś planetę, zobaczymy czy się uda. Na pewno nie omieszkam tu opisać.

Może znacie jakiś sposób żeby się tak od razu nie budzić z LD? Żałuję, że moje doświadczenie trwało tak krótko i że zacząłem się budzić, mimo że nic z realnego świata nie przeszkadzało mi we śnie.

Życzę wszystkim wielu udanych LD!

EDIT:

Jest niedziela, drugi poranek pod rząd podobna sytuacja z wielokrotnym budzeniem się i zasypianiem. Skutek to kolejne LD! :)
Tym razem jakiś wieżowiec - biurowiec, wokół pełno ludzi, zgarniam jednego za kołnierz, patrzę, puszczam i facet jak gdyby nigdy nic idzie dalej. Pomyślałem od razu że to LD i szybki test: na jakimś stoliku stoi niebieska popielniczka, w jednej chwili napis na niej coś po rosyjsku w ich alfabecie, odwracam głowę, patrzę znowu i na popielniczce ciąg cyfr. Wszystko jasne x] Natychmiast przywołuję postać z mojej wczorajszej relacji, pojawia się, wychodzi z windy z uśmiechem trzymając drinka na tacy, ale chyba go nie spożyłem (nie pamiętam co się z nim stało). Wchodzę do windy i jedziemy chyba w górę, po chwili osoba odchodzi, przyszła mi do głowy myśl o oobe. Rozglądam się przez wielkie okna, ale strach mnie obleciał - za wysoko żeby skoczyć (dziwne, w tym momencie pamiętałem, że czytałem na forum, żeby skoczyć z wysokości i może się udać). Chwilę później jestem na dworze, chyba na parkingu. Postanowiłem że polecę w górę i spadnę...
Oczywiście, umiem latać, wzniosłem się na wysokość chyba parunastu pięter i zacząłem spadać. Skutek: Ciemno przed oczami, nic nie widać, szum w uszach (skąd ja to znam), zaczynają się wibracje. Niestety zawaliłem sprawę bo postanowiłem w tej chwili zobaczyć siebie z góry, leżącego na łóżku, zamiast cierpliwie czekać. W rezultacie po prostu się obudziłem...
Tak czy owak wspaniałe doświadczenie, zadziwia mnie fakt, że aż tyle z tego snu zapamiętałem, pamiętam dobrze również wczorajszy. Normalnie prawie nigdy nie pamiętam o czym śniłem, a tutaj odwrotnie. Mam nadzieję, że jeszcze mi się to wszystko uda, bo chcę więcej! :)

Użytkownik riseman edytował ten post 12.09.2010 - 18:22

  • 0



#249

shar0nie.
  • Postów: 384
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@riseman , rozumiem że wszystko się stało bez wcześniejszego przygotowania, ot tak o?
jeej, też tak chce, jeszcze mi się do tej pory nie udało :( tzn kilka dni temu miałam coś na kształt LD, ale było krótkie i nieprzyjemne, więc odpuszczę sobie opisywanie tego tutaj:)
  • 0

#250

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@riseman , rozumiem że wszystko się stało bez wcześniejszego przygotowania, ot tak o?
jeej, też tak chce, jeszcze mi się do tej pory nie udało :( tzn kilka dni temu miałam coś na kształt LD, ale było krótkie i nieprzyjemne, więc odpuszczę sobie opisywanie tego tutaj:)



Witam, tak, były to spontaniczne zdarzenia, nie przygotowywałem się do nich. Co jakiś czas czytuję na Forum tematy związane z ld i oobe, stąd o tym wiem. Jakiś rok temu próbowałem z nagraniem Kominka ale nie przyniosło rezultatów. Mnie najbardziej zdziwiło to, że we śnie byłem świadom znaczenia pojęć ld i oobe, wiedziałem po prostu co to jest. Moim zdaniem te przeżycia to zasługa kilkukrotnego budzenia się i zasypiania, wątpię by bez tego coś nastąpiło i chyba mogę polecić ten sposób innym. Ja miałem swój 'wielokrotny budzik' całkiem przypadkowo i potem byłem nawet bardzo zadowolony, że w taki sposób zacząłem dzień :)
Także cierpliwości i spróbuj takiego budzenia :)
Pozdrawiam!
  • 0



#251

wookash.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ej słuchajcie ostatnio mialem dziwny sen a mianowicie snilo mi sie ze ze bylem w szkole i zrobilem smaolot z papieru i chcialem rzucic w klase. I chciałem spojżec na koniec klasy a on byl taki dziwny bo tam siedzial taki dziwny dziadek z azji i pomyślałem sobie ze cos tu nie gra i mysle sobie dobra rzucam samolot a on byl taki jak prawdziwy tylko ze maly i potem myslalem o roznych rzeczach i byly takie prawdziwe
czy tto było to wasze swiadome ld?
  • 0

#252

sieka14.
  • Postów: 59
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pare razu próbowałem, ale jak by już w śnie.Np:Miałem zły sen i nagle myślę:Ej,przecież to tój sen i robisz w nim co chcesz i nagle sie budze.....nie mogłem tego stanu nigdy dłużej utrzymać.

I nie wiem czy do LD, ale dużo razu udaje mi się powrócić do snu tnz:jak ma jakiś fajny sen i sie obudze to mysle zeby go kontynuować i kiedy zasne to trwa dalej od momentu kiedy sie obudziłem
  • 0

#253

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Próbowali mnie zabić, jakaś kobieta i dwoje ludzi na wysokim wieżowcu. Rozbiłem okno i wyskoczyłem... już miałem się wybudzać przed uderzeniem o ziemię, kiedy nagle zrozumiałem, że mogę pokonać grawitację... i się zaczęło :) zrozumiałem, że to świadomy sen. Latałem między miastami, wysoko... normalnie wow, piękne widoki, a to uczucie które mi towarzyszyło podczas snu.. jak za starych czasów, kiedy miałem najpiękniejsze sny. Pod koniec chciałem spełnić swoje największe senne marzenie i polecieć na orbitę, w kosmos hehe... wznosiłem się bardzo wysoko, coraz wyżej - ale niestety nie udało się i świadomość odeszła.

Mimo wszystko - wow... :)
  • 0

#254

Karq.
  • Postów: 23
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.

Czytam teraz pierwszy raz o LD i krótko mówiąc jestem zszkokowany :o.
Chodzi mi o to że myślałem że każdy może "kontrolować" swój sen , mi się to udaje.
Jako 7 letnie ( chyba wtedy się to u mnie zaczęło )dziecko męczył mnie cały czas jeden i ten sam koszmar : człowiek-pies z nożem ( wiem że to trochę głupie ale byłem mały ).
Najgorsze było to że nie mogłem mówić , mój głos był jakby tłumiony , zawsze budziłem się z płaczem.
Moje kontrolowanie ludźmi we śnie wygląda tak że parę razy powtarzam coś co dana osoba ma zrobić , udaję się to.
Ale dziwi mnie to że niektórzy muszą to ćwiczyć dla mnie jest to rzecz normalna.

Zapewne teraz uznacie że kłamię , że to nie możliwe no ale wiem swoje. Czekam na komentarze.



Pozdrawiam.

Użytkownik Karq edytował ten post 29.11.2010 - 16:52

  • 0

#255

Mr. Mime.
  • Postów: 54
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Myślałem że każdy może kontrolować swój sen ale się myliłem. Mi przychodzi to bez najmniejszego trudu wystarczy że śnię i mogę robić co mi się żywnie podoba z wyjątkiem rzeczy nierealistycznych. Czasem jak sobie coś przypomnę zastanawiam się czy to była prawdziwa sytuacja czy sen :)

Witam.

Czytam teraz pierwszy raz o LD i krótko mówiąc jestem zszkokowany :o.
Chodzi mi o to że myślałem że każdy może "kontrolować" swój sen , mi się to udaje.
Jako 7 letnie ( chyba wtedy się to u mnie zaczęło )dziecko męczył mnie cały czas jeden i ten sam koszmar : człowiek-pies z nożem ( wiem że to trochę głupie ale byłem mały ).
Najgorsze było to że nie mogłem mówić , mój głos był jakby tłumiony , zawsze budziłem się z płaczem.
Moje kontrolowanie ludźmi we śnie wygląda tak że parę razy powtarzam coś co dana osoba ma zrobić , udaję się to.
Ale dziwi mnie to że niektórzy muszą to ćwiczyć dla mnie jest to rzecz normalna.

Zapewne teraz uznacie że kłamię , że to nie możliwe no ale wiem swoje. Czekam na komentarze.



Pozdrawiam.

Wierzę Ci. Sam tak mam ;]


------------------------------------------------------------------------------------------------

Technika UILD - Urinate Induced Lucid Dream

Jest to technika trochę ryzykowna, ze względu na pęcherz moczywy, ale jest. Polega na wypiciu dużej ilości wody przed snem i pamiętaniu o zrobieniu testów rzeczywistości, za każdym razem gdy jesteśmy w ubikacji. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie o tym będziemy śnić i co najważniejsze przeprowadzimy test rzeczywistości.No u mnie to tak było, że mi się zachciało siku i poszedłem do ubikacji i zacząłem sikać i nagle "gdzie mi to siq leci" i się obudziłem obsikany.

Może to zabrzmi dziwnie ale kilka lat temu miałem identyczny sen :D

Użytkownik kamil0624 edytował ten post 23.12.2010 - 21:13

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych