Skocz do zawartości


Zdjęcie

LD - Wszystko na ten temat - Wasze doświadczenia


  • Please log in to reply
411 replies to this topic

#316

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dzisiaj już drugi raz spontanicznie miałem LD (przez zauważenie nieścisłości pomiędzy faktami w śnie, a w rzeczywistości) i drugi raz miałem paraliż przysenny. Za pierwszym razem, po uświadomieniu sobie, że śnię (mówiłem we śnie: "Jeny, to sen, ja śnię, a więc jestem świadomy...") z jakiejś materii uformowała mi się na "ekranie snu" jakby kobieca twarz (dosyć upiorna) i potem "obudziłem się" sparaliżowany, przez jakąś minutę siłowałem się, aż w końcu paraliż minął. Za drugim razem - dziś, po uświadomieniu sobię, że śnie, znowu uformowała się z sennej materii ta twarz, tylko tym razem pokonałem paraliż niemal natychmiastowo i się obudziłem. W związku z tym, mam do Was pytanie. Wiecie, co mogę poradzić na to, żeby, zamiast paraliży, normalnie kontrolować sen po uzyskaniu świadomości? Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuję.
  • 0



#317

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Wczoraj przed snem wypiłem 4 szklanki wody. W nocy poszedłem do łazienki.. dziś tak samo zrobię, ale co mnie dziwi, to to, że praktycznie nic nie pamiętam. Tak jakbym się upił i tylko podświadomość dbała o to, bym doszedł? W ogóle to miałem zasypiać ponownie z myślą o LD i nic >.<

Czy to mogło być fałszywe przebudzenie?
  • 0

#318

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

real FOX - kwestia wprawy i nie panikowania, nie poddawania się emocją itd - bo to one zazwyczaj wyrzucają ze LD. poza tym są różne techniki żeby się utrzymać w LD, ale czy są one skuteczne... nie wiem. a co do paraliżu - to raczej naturalna sprawa.





andar - mogło być fałszywe, ale raczej po prostu byłeś zaspany.
  • 0

#319

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Dziś doświadczyłem meeega LD :D ta przejrzystość umysłu po obudzeniu eech ;) tylko nadal muszę popracować nad reagowaniem, zbyt wiele rzeczy chcę naraz... muszę nauczyć się opanowania.

Mam pytanie o "licznik LD", czy istnieje taki? Po prostu na ekranie pojawia się "limit", np. jak widnieje "16%", to wiesz, że zaraz możesz odpaść ze snu, natomiast jak masz 50 i więcej, to nie musisz się martwić. Bardzo by to ułatwiło te lekcje..
  • 0

#320

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wczoraj próbowałam LD metodą WILD i nie wyszło. Nie wiem, jak temu zaradzić-wszystko zgodnie z zaleceniami było. Myślałam tylko o tym, że chcę spać, rozluźniłam się, zaczęłam sobie wyobrażać, że schodzę po schodach... ale zamiast świadomie wejść w sen-zasnęłam tak ot, a do tego nie pamiętam co mi się śniło. Może inna metoda lepsza?
  • 0

#321

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie to predyspozycje trzeba mieć do częstych LD.. niektórzy próbują długi czas i małą ilością LD mogą się pochwalić, a metoda WILD jest frustrująca i mało skuteczna :/ to liczenie.. mi np. trudno przychodzi wyobrażenie sobie siebie wspinającego się po linie lub schodzącego po schodach, zaraz zlatuję. Ostatnio miałem LD przed snem wyobrażając sobie, że leżę z człowiekiem (prawdziwym), miałem także po zwróceniu się tak jakby do podświadomości "wskaż mi odpowiednich znajomych" czy jakoś tak, ale może być cokolwiek innego, zapomniane słowo, miejsce, miałem sen właśnie o nich, uświadomiłem sobie, że śnię. Może to ci się spodoba.
  • 0

#322

denaturat.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

interesuję się snami od kilku lat. kiedyś prowadziłam dziennik snów, potem z tego zrezygnowałam, ale zwracać uwagi na sny nie przestałam i zazwyczaj po każdej nocy pamiętam ich kilka.

LD przydarzyło mi się kilka razy:
za pierwszym razem odzyskałam świadomość podczas snu o lataniu. latałam sobie w ogromnej, pustej przestrzeni, wszędzie wokół mnie był kolor ciemnogranatowy. było całkiem przyjemnie. wtedy uświadomiłam sobie, że to sen, z wrażenia prawie się obudziłam, ale udało mi się to opanować. potem polatałam sobie jeszcze chwilkę i niestety sen się urwał.
za drugim razem byłam w jakimś domu, miał dziwne schodki, ogółem coś mi tam nie pasowało: w końcu takie "aha, więc to mi się śni!". poszłam do jakiegoś pokoju, usiadłam na łóżku, spojrzałam na drzwi i tak sobie myślę "no dobra, niech tu wejdzie osoba X". drzwi były lekko uchylone, rozległo się za nimi światło i weszła osoba X. potem sobie poszła, więc powtórzyłam sytuację z osobą Y. było to całkiem zabawne.
potem było wiele przypadków: bardzo często odzyskiwałam świadomość, ale byłam tak poirytowana idiotycznymi sytuacjami panującymi w moim śnie, że z oburzeniem postanawiałam się budzić. i zazwyczaj się udawało. czasami następwały fałszywe przebudzenia.

planuję się bardziej skupić na symbolach snu i wykonywaniu testów rzeczywistości w ciągu dnia, bo moje sny są zazwyczaj pełne naprawdę absurdalnych elementów i dziwnych/śmiesznych sytuacji (ostatnio na przykład szukałam horkruksów (tak, jestem fanką HP ;) ) w czeskich górach i dzwoniłam do mamy GREJPFRUTEM - obrałam owoc i ściskając go, próbowałam wybrać numer!)

mam nadzieję, że spontaniczne LD z coraz większą kontrolą będzie mi się przytrafiało coraz częściej.
  • 0

#323

FusioN.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wcześniej już miałem co prawda ld, lecz od teraz zaczełem bawić się w to na poważnie. Pierw zrobiłem test z przełącznikiem światła, niestety zapalił się jakby na chwile, nic z tego nie będzie. W następnym śnie wykonałem już test z oddychaniem przez nos. Mimo tego iż nos był szczelnie "zamknięty" mogłem przez niego oddychać. Czy podczas ld zwracaliście uwagę na charakter waszego pisma? Chciałem to sprawdzić i wydawał się bardzo podobny o ile nie identyczny.
  • 0

#324

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja nie spotkałem się chyba nigdy z własnym pismem podczas LD. A w prawie każdym albo próbuję latać, albo patrzę na zegarek.
  • 0



#325

denaturat.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

miałam dzisiaj dziwne LD. byłam w szkole, idiotyczne rzeczy się działy, norma, potem się niby na jakąś lekcję spóźniłam, siedziałam na korytarzu... a tam facet. dziwny facet. grubszy, z wąsikiem, trochę siwy, trzymał coś w rodzaju ogromnej piły. chodził po korytarzu powoli, ciągle w górę i w dół po schodach i na mnie patrzył. wtedy ja pacnęłam się w czoło i "boże, to mi się śni, a ten facet to senny demon!". akurat schodził po schodach, więc podniosłam się i poszłam w przeciwnym kierunku - a on na mnie. wtedy go jakoś rozwaliłam siłą woli i zaczęłam robić tak ze wszystkimi mijanymi ludźmi, którzy byli jak kukły (chciałam oczyścić sen i być w nim sama, nie chciałam tych kukieł) - ale jednej dziewczynki nie mogłam rozwalić. zapytałam jej, czy ona nie jest kukłą, czy jest prawdziwa, a ona potwierdziła i płakała, że musi podrobić podpis mamy na naganie od dyrektorki. próbowałam jej pomóc, ale była nieświadoma, że jest w moim śnie. potem coś się rozmyło.

i nie wiem, czy to było zwykłe LD, czy coś innego, czy takie z małą kontrolą. wydaje mi się, że gdyby to było zwykłe LD, to dziewczynka też powinna być kukłą, a była człowiekiem, w pełni świadomym, a nie kreacją mojego mózgu. nie wiedziała tylko, że jest w krainie snu. w tym momencie przypomniałam sobie opinię kogoś, że LD i OOBE to to samo. może byłyśmy obie w dziwnej krainie astralnej i faktycznie spotkałam dziewczynkę śniącą o dostaniu nagany? nie wiem, trochę mi się to wydaje zagmatwane i bez sensu :grr:
  • 0

#326

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Dziś miałem LD, ale znowu jakby bez kontroli... sam już nie wiem czy nazywać to LD. Świadomość była, w pewnym momencie wręcz pełna, ale nadal tworzę jakieś głupoty zamiast to czego naprawdę chcę. I po raz kolejny stworzyłem coś, a to miały inny kolor niż w rzeczywistości, jak krzyczałem, że ma być takie i takie, to wówczas dopiero było :) tak jak na forum radziliście :) ale jak normalnym tonem (w zasadzie to myśli są), to dalej trochę co innego się pojawia..

Tylko ta kontrola.. czy to z czasem wyrabia się? Czy można mieć LD trwające kilka godzin? (takie uczucie chociaż, że tyle trwało?).

I czy w trakcie paraliżu sennego, czujemy się tak jak na jawie niestety, czy jak w LD? JAk to drugie, to zawsze bezpieczniej jakoś..chociaż to chyba nieodpowiednie słowo..
  • 0

#327

denaturat.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tylko ta kontrola.. czy to z czasem wyrabia się? Czy można mieć LD trwające kilka godzin? (takie uczucie chociaż, że tyle trwało?).

I czy w trakcie paraliżu sennego, czujemy się tak jak na jawie niestety, czy jak w LD? JAk to drugie, to zawsze bezpieczniej jakoś..chociaż to chyba nieodpowiednie słowo..


kontrola podobno z czasem się wyrabia. a LD trwające kilka godzin - tak, w świecie snu czas płynie inaczej, możemy mieć sen który pozornie trwa nawet dni, a tak naprawdę spaliśmy godzinę czy dwie (wielokrotnie miałam takie sny, nie LD, podczas których robiłam coś długie godziny albo właśnie nawet dni, a wiadomo spałam po kilka godzin)

paraliż senny to dziwny stan. nie czuje się w nim człowiek ani jak na jawie, ani jak w LD. bardziej jak na jawie - złowrogiej, bo jest to nieprzyjemne odczucie: nie można się ruszyć, "coś" człowieka "dusi", czasami widzi się jakieś złe istoty... poczytaj tu: paraliż senny, nawet jest zaprezentowany obraz z 1781 roku - kiedyś ludzie stan ten tłumaczyli sobie odwiedzinami demonów.
  • 0

#328

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

paraliż senny to dziwny stan. nie czuje się w nim człowiek ani jak na jawie, ani jak w LD. bardziej jak na jawie - złowrogiej, bo jest to nieprzyjemne odczucie: nie można się ruszyć, "coś" człowieka "dusi", czasami widzi się jakieś złe istoty...


Raz tak miałem, obudziłem się i obok łóżka wpatrywała się we mnie czarna postać (czarny "płaszcz" i czaszka zamiast głowy) i to nie było tak jak np. z twarzami na chmurach jest, to była prawdziwa sylwetka jak u człowieka nie jakaś mgła. Pamiętam jak się przestraszyłem, odpłynęła po tym jak bardziej się rozbudziłem. Nie wiem czy tutaj ktoś pisał, ale podobno to pozostałość ze snu, nie wierzę w to, ale tak napisano :/ może to jednak z paraliżu, a nie ze snu?

Wiem, że raz doświadczyłem czegoś takiego, że wołam rodziców o pomoc, ale mój krzyk jest stłumiony, wydaję się ja taki mały w łóżku, ale czy nie mogłem się ruszać tego nie pamiętam, pamiętam, że strach był niby duży, ale z drugiej strony nie bałem się tak jak w rzeczywistości.. nie wiem jak to opisać :P to była taka pół jawa, więc może dlatego tylko wtedy pojawił się strach, a potem tego nie przeżywałem. Po prawdziwym paraliżu raczej bym nawet po obudzeniu to przeżywał(?).
  • 0

#329

ZanuSsia.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnie LD wyszło zaledwie 4 razy z czego jeden przedwczoraj i jeden dzisiaj. Z pierwszego, który był już dość dawno obudziłam się bo miałam dziwne wrażenie, że się dusze o_O Za drugim razem też szalu nie było, kilka sekund i już nie śpię. 2 dni temu to samo, zorientowałam się, że śnię i wiedziałam, żeby pohamować radość bo się obudzę. Niestety obraz i tak zaczął się rozmazywać i kompletnie w żaden sposób nie mogłam tego powstrzymać. No i dzisiejsze LD. Zorientowałam się, że śnie i jak tylko zaczęłam coś zmieniać to się budziłam i tak ze trzy razy -.- Czemu tak się dzieje? Co zrobić, żeby się nie budzić? ;/
  • 0

#330

aru.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Wyszlo pierwszy raz po ok. 3 dniach :P nieświadomie użylem techniki 4+1, bo po prostu nie moglem spac i obudzilem się po ok. 4 godzinach snu, włączylem sobie film i zasnalem po godzinie. Zauwazylem niescislosci pomiedzy dwoma światami i zrobilem test rzeczywistosci, ten polegający na podskakiwaniu i wolnym opadaniu. Na początek zaczalem sobie latac, az zachcialo mi sie poleciec w kosmos. W chmurach bylo wszystko pięknie, ale im wyzej tym obraz był jakby "niedokończony". Niestety na tym sie skończyło, bo próby stworzenia sobie w snie jakiejs panienki skonczyly sie niepowodzeniem i obudzilem sie :P
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych