411 odpowiedzi w tym temacie

[Refused]

ja wogóle nie mam nieświadomych snów. Nad niektórymi (szczególnie nad tymi gdy wstanę rano i zasypiam znów;p) jednak nie mogę zapanować, robię co chcę, ale z wysiłkiem wielkim. Najlepiej dojść do LD w fazie rem - bez problemu ma się kontrolę. Ale to naprawdę przychodzi z czasem. Ja od świąt zeszłorocznych BN dopiero kontroluję bdb sny. I tak często miewam z ich kontrolą problemy !

[tabi]

Sam mam duze doswiadczenie z LD.
Jak bylem maly, pare razy mialem LD, i nie wiedzialem wtedy ze ma to fachową nazwe, i nalezy do okultyzmu.

Dopiero gdy doroslem dowiedzialem sie co to jest, i jak to *wywoływac*.
Dzieki temu nauczylem sie wiele o okultzmie.
Doswiadczylem oobe jak i LD.

I od dziecka zawsze zapamietywalem kazdy swoj sen, wiec LD nie przychodzilo mi zbyt trudno

Teraz doswiadczam LD dosyc czesto, a oobe, tez dobrze mi idzie.
Napisalem wlasny artykul, o tym jak wg mnie najlepiej osiagnac LD, i wielu osoba to pomoglo.
Czy moglbym go tutaj zamiescic?

[Refused]

I jeszcze się pyta , pewnie że możesz. Od tego jest ten temat !

[tabi]

O to wg mnie najlepsza technika osiągnięcia LD.
Najważniejsze jest zapamiętywanie snów.
Sam wiesz czy swój sen zapamiętujesz co noc czy raczej raz na miesiąc.
Jeżeli zapamiętujesz swoje sny często to nie będzie ci nawet potrzebny „dziennik snów”.
Jeśli jednak zapamiętujesz bardzo rzadko swoje sny dobrze będzie jeśli założysz taki dziennik.

Dziennik snów:
Wiem co sobie pomyślisz, jak mam zapisać jakiś sen skoro go nie pamiętam.
Zapisz w sowim dzienniku sen który przyśnił ci się nawet parę lat teamu.
Zapisz w nim kilka ostatnich snów jakie pamiętasz.
Jeżeli będziesz już miał swój dziennik, przed każdym snem przeczytaj jeden ze snów, najlepiej ten który śnił ci się ostatniej nocy.
Sam zobaczysz efekty czytania i zapisywania snów. Już po tygodniu zaczniesz zapamiętywać coraz więcej swoich snów, i coraz więcej ich będziesz zapisywać

Twój dzień:
Gdy już przypomnisz sobie swój ostatni sen, następną rzeczą jaką zrób to przypomnij sobie w skrócie co dzisiaj robiłeś podczas dnia.
Np: Rano wstałem, zjadłem śniadanie, poszedłem do szkoły, robiłem to i to, wróciłem zjadłem obiad, uczyłem się, poszedłem na dwór, spotkałem się i gadałem z przyjaciółmi, potem grałem na komputerze z jadłem kolacje i poszedłem spać.
Warto też przypomnieć sobie te najważniejsze rzeczy jakie wydarzyły się podczas dnia

Testy rzeczywistości:
To jest najważniejsza rzecz jaka sprzyja osiągnięciu LD.

Połóż się lub usiądź wygodnie, i zrelaksuj się.
Nie zamykaj oczy ale je rozluźnij, wywołaj efekt nieostrego widzenia, jakby za mgłą.
Teraz wyciągnij obie ręce przed siebie tak abyś je widział, wzrok cały czas miej zamglony.
Teraz powoli wyostrzaj wzrok i przyglądaj się swoim rękom. Teraz powiedz: „Jestem we śnie, wiedze swoje ręce więc to jest sen.”.
Teraz z powrotem rozluźnij wzrok tak aby obraz dłoni znów stał się nieostry, i opuść swoje ręce. Potem leż tak przez minutę – dwie, zrelaksowany, nie myśląc o niczym. Potem przejdź do codziennych robót. Test taki rób 2-3 raz nadzień, i zawsze raz przed snem, gdy kładziesz się spać.
Technika Don-Juana

Pod koniec:
Dobrze jest też wieczorem poczytać artykuł 1-2 strony o OOBE lub LD, lub inną treść związaną z tym tematem
Marzenia:
Zapewne każdy z was przed snem, gdy już leży głową w poduszce, myśli lub marzy o wielu sprawach. Ja polecam zrelaksować się, i myśleć tylko o tym a by mieć LD: *Jestem we śnie, mam świadomy sen* - powtarzajcie to w myślach w koło aż nie zaśniecie, a swoje pierwsze LD być może będziecie mieć już tej nocy

Mnie osobiście zadziałało to za drugim razem, i LD miewam do 4 razy na tydzień

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

tabi


ps: jesli ktos chce moge opsiac jak wyjsc z ciala przez LD

[Refused]

No cóż to nie twój sposób niestety. Poprostu poczytałeś i napisałeś solucję wg. Ciebie

Co do testu rzeczywistości - dla mnie jest on nie potrzebny, bo w śnie i tak to wyjdzie nam inaczej (gdy będziemy próbwać sprawdzić czy to jest sen czy real). Z zakładką "na koniec" zgadzam się jak i z resztą.

[SapereAude]

Ja teraz sobie przypominam, że często mam takie śmieszne LD (albo i nie LD) nad ranem, jak mnie budzik budzi. Dzwoni to ja go wyłączam, a on dalej dzwoni i wtedy sobie uświadamiam, że to sen i się wybudzam

[tabi]

tak wlasnie, przeczytalem wiele technik, i dopisalem tez wlasne wrazenia

A co do testow, to wlasnie w snie wyjdzie tak samo, albo podobnie jak w realu, bo zazwyczaj jak mialem LD, to zaczynal osie od tego za patrze na swoje ręce

[11001011]

Znowu sobie utrudniacie sprawe, ogolnie LD mi jest zbedne ale wystarczy sobie powiedziec przed snem - pewnie "Mam LD" badz "Bede miec LD" i to tyle...

[tabi]

1100... masz racje, ale nie zawsze to skutkuje.

Mowisz ze Ld jest ci zbedne? a osiagneles kiedys oobe?

[11001011]

Oczywiscie. Osiagnalem z poczatku niekontrolowane gdy cwiczylem trans i podroz szamanska... teraz juz nie wychodze bo nie mam potrzeby ani celu, a dla zabawy to moze sie zle skonczyc... Szczegolnie jezeli osoba nie ma ukonczone 18 lat (To nie jest jakas moralka, ale zaprawde dobrze by bylo aby osoba praktrykujaca oobe miala 18 badz wiekszy wiek bo wtedy ma sie bardziej rozwiniety uklad energetyczny a tak to moze sobie go uszkodzic, a potem moga byc problemy )

[tabi]

Mylisz sie!

To nie zalezy od wieku, niektorzy w wieku 18 lat sa bardziej zacofani, niz taki 16

Mysle ze to zalezy od rozowju.
Ja cwiczylem dlugo techniki z energia, i czesto osiagam oobe, i wykorzystuje dla zabawy.

Ale nie mozna napisac ze nie masz potrzeby i jest bezcelu.
Podczas oobe mozesz rozwijac sie duchowo, i naprawde wiele sie nauczyc, ono nie lsuzy tylko do latania po swiecie i zabawy

[11001011]

Nie, nie myle sie... Osoby, ktore chca sie wziasc za OOBE "POWINNY" sie wziasc po skonczeniu 18 roku zycia... Nie mowie, ze nie maja tego robic bo odrazu umra albo co... ^^ To kwestia jednostki, wiadomo nie kazdy jest taki sam ale poczatkujacy na wieksza szanse na np. znieszczenie sobie ukladu energetycznego jezeli nie ma o nim swiadomosci.

Co do celu to chodzi o mnie. Na razie nie mam celu wychodzenia z ciala... jak juz mowilem zabawa w astralu mnie nie kreci.

[tabi]

Co do celu to chodzi o mnie. Na razie nie mam celu wychodzenia z ciala... jak juz mowilem zabawa w astralu mnie nie kreci.

Dlaczego nie?
nie chcial bys poelciec w kosmos i zoabczyc jak tam jest, albo zwiedzic jakies panstwo, np francje, albo podgladac kogos pod prysznicem?

np. znieszczenie sobie ukladu energetycznego jezeli nie ma o nim swiadomosci.

Niektorzy doscy mlodo zaczynaja panowac na d energia, tworzyc PSI balle, i inne bajery.
Ja zaczelem rok temu, potrafie panowac nad swoja energia, gromadzic ja, badz wyladowywac
Mysle ze oobe mi nie grozi niczym zlym

[11001011]

Co do tej zabawy z kosmosem itd. to owszem tak... ten etap mam za soba ale ile mozna.

Panowanie nad energia jest dobre i korzystne, zas inne bajery rowniez mnie nie bawia (Ok zaginanie rzeczywistosci jest fajne, moj znajomy prowadzi nad tym badania aktualnie.)

[tabi]

Zaginanie rzeczywistosci?
chodzi ci o cos typu: sigile?
czy o cos innego?