46 replies to this topic

[Lia]

A kto jak nie Kościół tworzy dzisiejszą religię? Chrześcijaństwo dzieli się m.in. na katolicyzm, w tym Kościół Rzymsko-Katolicki. Zasady jego funkcjonowania chyba są nam znane.

[Ban]

hahaha od zeszlego roku i powiedz jeszcze ,ze jej zalozyciel tak zdecydowal.

Potrafisz czytać? Jakiej jej? Altaire napisał, że kościół katolicki od zeszłego roku pozwala na wiarę w istoty pozaziemskie, więc to nie ma żadnej "jej", jeśli już to "go". Czy on coś pisał o religii czy jej założycielu? Nie, więc twoje pytanie było bez sensu.

Coś ci się trochę pomotało i zszedłeś na zupełnie inny temat.

[Lia]

Może wprowadzę lekki offtop, ale w gwoli sprostowania chcę powiedzieć, że jestem kobietą. Wiele osób uparło się przy tym "on", więc by nie było później zaskoczenia, że nagle zmieniam płeć, wolę poinformować publicznie.

@down nic się nie stało. Po prostu przykleiła się do mnie etykieta "faceta" - nie żeby było to upierdliwe czy nużące, ale w świadomości użytkowników zakorzenia się myśl, że naprawdę nim jestem.

[Ban]

Sorka. Coś mi tam świstało, czy czasem kobietą nie jesteś, ale se pomyślałem, że nie warto sprawdzać, bo to jednak raczej facet jest. Gdyby były ikonki płci przy nickach, nie byłoby problemu.

Co do tematu to dlaczego mielibyśmy nie akceptować ujawnienia się obcych? Jak się ujawnią to na pewno to zaakceptuję. Na razie żadnych ujawnień ani dowód na ich istnienie nie mamy. Temat mógłby brzmieć, dlaczego wątpimy w istnienie UFO, bo jak już napisałem, żadnych ujawnień nie było.

[frosti]

(...)I moim skromnym zdaniem jak by obca cywilizacja chciała by się skontaktować z ludźmi to by już to zrobili ... .A nie tak że tylko z rządami(...)

No a postawmy się w sytuacji 'obcych'. W końcu my Ziemianie (duma ) mamy statki kosmiczne z napędem zakrzywiającym czasoprzestrzeń i dolatujemy do planety na której jest cywilizacja, która dopiero co ma sztuczne satelity na orbicie swojej planety. Po skanie okazuje się, że 80% mieszkańców czci i buduje świątynie dla jakiegoś wyimaginowanego Latającego Potwora Spagetti . I raczej głupio i nierozsądnie było by manifestować swoje istnienie i zakrzywiające czasoprzestrzeń statki takim dzikusom czyż nie ? Oczywiście skontaktowalibyśmy się i ujawnili komuś kto prawdopodobnie dowodzi tymi istotami i w rękach ( mackach ? ) tych rządzących pozostałymi istotami zostawilibyśmy poinformowanie reszty, że nie są sami w kosmosie i że raczej nie będziemy czcili Latającego Potwora Spagetti... I zapewne tak też uczynili obcy...

[apo5]

Ludzie by zareagowali agresją - bezpieczenstwo narodowe itd itd. Oglądaliście dzień w ktorym zatrzymala sie ziemia? Mysle ze tak by to wlasnie wyglądało - ludzie by zaczeli strzelać. Zresztą macie przykład w 19xx któryms roku, co się niby obiekt nad los angeles pojawił to od razu wszyscy zaczeli do tego strzelac bo mysleli ze to japońce tak więc pisząc w skrócie - za ciency w uszach jeszcze jestesmy żeby witac na ziemi takich gosci - i nie chodzi mi tutaj o militaria tylko o postepowanie w takich sytuacjach.

[NO_NAME]

no cóż, na razie nie mamy podstaw by wziąć istnienie obcych, super_hiper_inteligentnych cywilizacji za pewnik, a jeśli nie wiemy czy coś istnieje na prawdę to trudno mówić o akceptacji. to tak jakby zapytać "czy akceptujesz Buddę?", trochę dziwne pytanie, nie? i tak samo po fakcie, jak już się ujawnią, to raczej innego wyboru niż zaakceptowanie ich raczej nie mamy. w obliczu faktów nasza akceptacja (lub jej brak) nie ma znaczenia. tak samo nie widzę problemu z samym ujawnieniem się. ponoć to naruszałoby wolną wolę co dla mnie jest lekkim absurdem. no bo, helloł! to tak jak trzymać w ukryciu istnienie wielorybów, bo ktoś może nie chce wiedzieć że istnieją. a tak puszczą film przyrodniczy na jedynce i już wolna wola naruszona. wolna wola nie polega na odrzuceniu faktów (bądź ich przyjęciu). fakty nie podlegają dyskusji ani nie dopasowują się do naszych pragnień. trawa jest zielona niezależnie od tego czy lubimy kolor zielony. obce cywilizacje jeśli są, to są i koniec. to że ktoś nie chce by istniały nie ma nic do rzeczy. inna rzecz-prawda jest zawsze lepsza od kłamstwa. powiedzmy że kosmita mówi że przez swoje istnienie nie chce naruszać naszej wolnej woli więc się nie pokaże. ale tym samym sprawia że ludzie muszą żyć w zakłamaniu, niewiedzy. nie sądzę by okłamywanie kogoś było sposobem na ochronę wolnej woli. jej naruszeniem jest nie samo istnienie lub ujawnienie się obcej cywilizacji. moglibyśmy tak nazwać przymuszanie do współpracy, szantaż itp ale nie sam fakt ich istnienia.
apo5
nie sądzę by ludzie faktycznie reagowali agresją. to z resztą zależy od sposobu ewentualnego ujawnienia. nagłe wejście w przestrzeń powietrzną chcąc nie chcąc kojarzy się z atakiem. no chyba że twoi znajomi przychodząc w odwiedziny nie informują Cię o tym i włażą przez okna. mnie by to trochę zaniepokoiło trudno powiedzieć jakie oni tam mają zwyczaje na Marsie ale raczej nie obudzimy się pewnego dnia z gigantycznym statkiem zawieszonym nad ogródkiem-nie ma co na to liczyć. jeśli kosmici nie są kompletnymi przygłupami to raczej dochowają starań by przebiegło to możliwie łagodnie.

[voice]

Już widzę gromkie okrzyki rasistów 'ziemia dla ludzi - kosmici precz'.

[Rockmenka85]

Ha! Ludzie są egoistami i myślą,że Ziemia jest pępkiem wszechświata.
Dopóki nie zmienią swojego nastawienia i światopoglądów,nie ma co
gadać o podaniu ręki Obcym.A na pewno ta pozytywna część istot pozaziemskich
z niecierpliwością czeka aż Ziemia przejdzie przebudzenie...

[Ferdynand]

Niektóre z nich są tak złożone, że wykonanie ich człowiekowi zajęłoby godziny jeśli nie dni

A to już zależy od liczby 'kręgowców'


Nie powinniśmy się zastanawiać, kto tworzy kręgi w zbożu, tylko jakie jest ich znaczenie.

Zapytajmy również graficiarzy, jakie jest znaczenie ich ulicznej sztuki.

[Metal Soldier]

Póki nie zobacze ufoluda na żywo, z odpowiedniej odległości, nie uwierze. Z resztą, po co mam się zamartwiać atakiem Reptillian czy czegoś tam innego? Jak mają zaatakować, to zaatakują. I nawet Star Wars Kid nas wtedy nie wyratuje.

[ogr]

... Chrześcijaństwo dzieli się m.in. na katolicyzm, w tym Kościół Rzymsko-Katolicki ...

Kościół Rzymsko-Katolicki ma swoje korzenie w Chrześcijaństwie (nauce Chrystusa), jednak w swej doktrynie przez ostatnie dwa tysiąclecia zawarł wiele dogmatów i wierzeń, które nic wspólnego z Chrześcijaństwem (nauce Chrystusa) nie mają. Na obecną chwilę, nauka Chrystusa jest małą częścią doktryny KRK i jest mniej ważna od innych wierzeń.
Zaliczanie zatem Kościoła Rzymsko-Katolickiego do Chrześcijaństwa to zbytnie uogólnienie zacierające rzeczywisty obraz.

Wracając do obcej cywilizacji – jedyne porównania jakie możemy stosować to (niestety tylko) nasze ludzkie. Patrząc zatem na przykładzie jak rozwija się nasza świadomość, człowieczeństwo wraz z rozwojem technologii i moralności, trzeba przyznać, że jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, zanim rozwiniemy się technologicznie - zaczniemy przemierzać kosmos, porzucimy zatargi plemienne – zaczniemy dbać o wszelkie społeczności. Obcy (jeżeli nas odwiedzają) wyprzedzają nas szalenie technologią, ale i również filozofią swego rodzaju, bo najprawdopodobniej nie doszli do tego stopnia rozwoju wybijając siebie nawzajem przez stulecia.
Sami sobie wilkami jesteśmy. Biorąc pod uwagę śmiertelność samych dzieci na planecie, z samego tylko niedożywienia, musimy być dla nich obrzydliwymi barbarzyńcami, skoro mimo takich tragedii naszego rodzaju, pompujemy środki i nasz potencjał we wszystko inne – choćby programy kosmiczne.
Myślę, że dla nich (jeżeli istnieją) jesteśmy rodzajem upadłym i skażonym. Dlaczego mieliby się bratać z nami? Skoro nie tolerujemy siebie nawzajem tylko z powodu koloru skóry, tego jakiej narodowości jesteśmy, w co wierzymy, nie robimy za wiele z umieralnością najmniejszych/najsabszych itd., to jakie widzą szanse ze ich zaakceptujemy? Po co mają brnąć w takie szambo?

Bardzo prawdopodobne, że nasz rozwój jako ludzkości pełznie wielce powoli, ze względu na umieralność dzieci! Francis Galton twierdził, że geniusz zdarza się raz na 4 tysiące przypadków. Niekiedy stosował bardziej ostre kryterium - człowiek genialny pojawia się raz na milion istnień ludzkich…
Według danych ONZ z maja 2008, dziennie umierało 25 tyś dzieci z niedożywienia. Stosując ostrzejsze kryteria F. Galtona w 2008 roku, umarło Ziemianom z głodu 9 geniuszy.

[SolarWarden]

Calkiem ciekawy poglad na zwiazek pomiedzy religia a UFO ukazuje nam ksiazka pt. "Tozsamosc Obcych" ktora ukazuje nam starozytna wiedze o wspolczesnych zjawiskach UFO.
W tej wlasnie ksiazce przedstawia sie scisle powiazania religii z "fenomenem UFO" konkretnie chodzi tutaj o hinduskie Wedy.

Związek pomiędzy religią a tzw. UFO doskonale wyjaśnia książka pt. "Przesłanie od Przybyszów z Kosmosu".

Naprawdę warto poczytać.