75 odpowiedzi w tym temacie

[shiny_toy_gun]

Sieć krzyżujących się linii została odkryta na dnie Oceanu Atlantyckiego w odległości 620 mil od północno-zachodnich wybrzeży Afryki - pisze "Daily Telegraph".
Tajemniczy obiekt o idealnie prostokątnym kształcie, o wielkości terytorium Walii, można znaleźć na współrzędnych geograficznych: 31 15'15 ,53 N 24 15'30 ,53 W.

Eksperci, którzy od lat poszukują Atlantydy twierdzą, że ten teren jest jednym z możliwych miejsc, na którym mogła być legendarna wyspa. Taką hipotezę opisał starożytny grecki filozof Platon.

Dr Charles Orser, kurator archeologii w New York State University powiedział, że znalezisko jest fascynujące i wymaga dalszych wnikliwych badań - informuje "Daily Telegraph".

Legenda zaginionej Atlantydy od wieków ekscytuje naukowców. W ciągu ostatnich lat "dowody" na istnienie utraconego królestwa stwierdzono u wybrzeży Cypru i w południowej Hiszpanii.

Platon określił Atlantydę jako wyspę, która jest "większa niż Libia i Azja razem wzięte". Na Atlantydzie miało się znajdować ogromne bogactwo. Wyspa miała być zniszczona przez trzęsienia ziemi i potopy przed 11 tysiącami lat - donosi "Daily Telegraph".

onet.pl

foty:
http://www.telegraph...off-Africa.html

[bialy]

Platon określił Atlantydę jako wyspę, która jest "większa niż Libia i Azja razem wzięte".

zastanawia mnie skąd Platon mógł znać wielkość Atlantydy, ludzie w starożytności nie latali w kosmos i nie znali dokładnej wielkości naszych kontynentów

[shiny_toy_gun]

Platon określił Atlantydę jako wyspę, która jest "większa niż Libia i Azja razem wzięte".

zastanawia mnie skąd Platon mógł znać wielkość Atlantydy, ludzie w starożytności nie latali w kosmos i nie znali dokładnej wielkości naszych kontynentów

nie mam pojecia, podobno z opowiesci
ale obiekt jest ciekawy
co oznacza ze to pozostalosci po jakis ludziach

[bialy]

Platon określił Atlantydę jako wyspę, która jest "większa niż Libia i Azja razem wzięte".

zastanawia mnie skąd Platon mógł znać wielkość Atlantydy, ludzie w starożytności nie latali w kosmos i nie znali dokładnej wielkości naszych kontynentów

nie mam pojecia, podobno z opowiesci
ale obiekt jest ciekawy
co oznacza ze to pozostalosci po jakis ludziach

w takim razie skąd słyszał takie opowieści

interesujące żeby wyspa wielości Azji + Libii zniknęła pod wodą

[Ill]

interesujące żeby wyspa wielości Azji + Libii zniknęła pod wodą

Słowo "Azja" w tym przypadku tyczy się obszaru znanego starożytnym Grekom, czyli mniej więcej półwysep Arabski, Turcja, Persja + niewiele więcej (o ile dobrze pamiętam). Na pewno nie chodzi o całą Azję.

Zaś Libią nazywano chyba obszar (znany wtedy) północnej Afryki, ale nie wiem na pewno.

[Daikin]

To coś ma 200 km po przekątnej. Więc jest całkiem spore. Bawiąc się dalel Google Earth można zauważyc na południowy zachód od wyspy Madeira coś mniej wyraźnego, ale też podejrzanie symetryczne linie. By może to było jeszcze większe.

[Roseb]

Co do wielkości... W tamtych czasach w Grecji Azją określano tereny Azji mniejszej, nie całej dzisiejszej Azji. To robi pewną różnicę.
Z tego co udało mi się wymierzyć, główna część obiektu ma wymiary 165km x 124km (20460km2). Całkiem spore. Nie jest to jednak całość, gdyż widoczne są "wypustki" oraz pojedyncze linie odchodzące od obiektu. Nie ma jednak takich rozmiarów, jakie podaje Platon.
Niewątpliwie jest to ciekawe znalezisko. Nawet jeżeli okaże się, że jest pochodzenia naturalnego.

EDIT: Widzę, że kiedy to pisałem pojawiły się dwa nowe posty, więc po części się powtarzam.
Możliwe, że Illurico ma rację i w tamtych czasach określenie "Azja" było trochę szersze niż podaję. Ale nie jestem pewien, a nigdzie nie mogę znaleźć.

EDIT2: Udało mi się jeszcze znaleźć coś takiego, 500km na wschód od obiektu głównego.

Wygląda na coś większego, ale gorzej zachowanego. Oczywiście może to być jakaś naturalna formacja.

[bialy]

interesujące żeby wyspa wielości Azji + Libii zniknęła pod wodą

Słowo "Azja" w tym przypadku tyczy się obszaru znanego starożytnym Grekom, czyli mniej więcej półwysep Arabski, Turcja, Persja + niewiele więcej (o ile dobrze pamiętam). Na pewno nie chodzi o całą Azję.

Zaś Libią nazywano chyba obszar (znany wtedy) północnej Afryki, ale nie wiem na pewno.

ta wypowiedź ogromnie prostuje moje myśli faktycznie, "Grecka Azja" nie jest tej samej wielkości co dzisiejsza dzięki za sprostowanie

[Adventus]

Czyżby to ta podwodna baza szaraków?

Trza by poczekać na więcej info, muszą to coś dokładnie zbadać

[Daikin]

Czyżby to ta podwodna baza szaraków?

Trza by poczekać na więcej info, muszą to coś dokładnie zbadać

Jak zbadają i coś odkryją to i tak się nie dowiemy prawdy. Zwłaszcza jeśli chodzi o szaraczków.

Na zachód od Irlandii i na morzu Barentsa też są esy-floresy i to całkiem spore.

[Ill]

Tak szczerze... Trzeba było aż Google Earth, żeby to odkryć? Nikt tego wcześniej nie zauważył?
Jak dla mnie to pic na wodę, a nie Atlantyda. Ile to już jest takich różnych kwiatków w GE...

Na zachód od Irlandii i na morzu Barentsa też są esy-floresy i to całkiem spore.

Zaraz się okaże, że na dnie całego Pacyfiku i O. Indyjskiego są drogi, czy co tam jeszcze... O cholera! Zaginiony kontynent Mu! Lemuria!

Dajcie spokój

[Roseb]

Masz rację, to może być cokolwiek. Ale moim zdaniem to jest ciekawostka warta odnotowania.
Inną sprawą jest to, że niedługo pewnie powstanie dział "Google Earth" gdzie zbierze się wszystkie tematy przedstawiające obiekty znalezione przy pomocy tego programu. I będzie to dział całkiem obszerny.

[Daikin]

Na zachód od Irlandii i na morzu Barentsa też są esy-floresy i to całkiem spore.

Zaraz się okaże, że na dnie całego Pacyfiku i O. Indyjskiego są drogi, czy co tam jeszcze... O cholera! Zaginiony kontynent Mu! Lemuria!

Dajcie spokój

A pewno że damy spokój.
GE to całkiem fajna ZABAWKA i nie mam zamiaru upierac się że w 100 % "prawdę ci powie". Ot linie w te i nazad, tyle że jakoś tak równo są. Na ten przykład podałem lokalizacje koło Irlandii i M. Barentsa żeby uświadomic że nie jest to jakieś jednostkowe zjawisko. Są też linie które ciągną się w lini prostej ponad 1500 km. Są stożki tak równe jak kopiec kreta itp
Osobiście uważam że jest to ciekawe.
A dlaczego wcześniej tego nie odkryto? A niby jak?

[kapuchy]

Ano właśnie... Pytanie czy RZECZYWIŚCIE nie odkryto , nie sprawdzono, i nie odłozono ad acta,
jako twór naturalny. Bo jestem więcej niż pewien, że gdyby to było coś naprawdę istotnego, to na pewno by się nie pojawiło w zasobach ogólnie dostępnych.
Poza tym, mimo wszystko zasoby dotyczące obrazu dna oceanicznego są tylko orientacyjne i ogólnikowe.
Oceany wciąż sa białą plamą i wielką niewiadomą. Więcej wiemy o przestrzeni kosmicznej niż o przestrzeni poniżej 100 m poniżej poziomu morza.

[Ill]

A dlaczego wcześniej tego nie odkryto? A niby jak?

A co to GE pierwsze zrobiło/udostępniło mapy dna oceanów? Wcześniej ich nie było? (map)
Skąd pewność, ze ludzie pracujący przy GE czegoś tam sobie nie dorobili na mapie (są setki przykładów)?

O ile GE jest świetnym źródłem informacji to nie jest źródłem niepodważalnym. Są inne mapy przedstawiające takie formacje?