Witam w moim drugim wpisie w debacie. Miałem nadzieje, ze po pierwszym wpisie mojego oponenta będę miał chociaż mgliste pojecie kto według niego, jako zwolennika teorii o NWO, może ją tworzyć. Kto ma wystarczająco duże zaplecze do wprowadzania NWO, jakie cele ma na najbliższa przyszłość i co zostało już zrealizowane przez tą najtajniejsza z tajnych organizacji, jednak dla mnie odpowiedzi na te pytania, dalej pozostają nie ujawnione. Klaq w swoim pierwszym wpisie przedstawił nam, kilka luźnych zdań na temat mediów i chipów.
W kuluarach tej debaty pojawił się komentarz do Twojego pierwszego wpisu,pozwólcie, że zacytuje:
„Świetny początek, Klaq podał fakty, których nie da się zanegować” Cóż nie mnie oceniać, czy początek jest dobry czy zły jednak po jego przeczytaniu odniosłem wrażenie, że raczej jest to co najwyżej poprawnie zredagowany tekst w którym dowodów, czy jak kto woli faktów – brak.Jeśli potraktujemy Twoją wypowiedz jako przedstawienie nam zagrożeń płynących z niewątpliwej potęgi jakim są media to rzeczywiście nie zamierzam oponować, bo sam zdaje sobie z tego sprawę. Ale daleki jestem od stwierdzeń jakoby telewizje świata działały pod dyktando jednej słusznej organizacji...
W pierwszym zdaniu swojego posta definiujesz NWO jako:
„Niektórzy twierdzą, że świat jest zakulisowo sterowany przez grupę bądź grupy ludzi dążących do wprowadzenia "Nowego Porządku Świata", który ma się cechować wszczepianiem innym ludziom chipów pod skórę, uwięzieniem ludzi w ogromnych miastach-molochach, powszechnej inwigilacji za pomocą monitoringu i bezgotówkowym obrotem towarami.”
„
Niektórzy twierdza” ten początek zdecydowanie oddaje mój stosunek do NWO. Pozostałe zdania: „wszczepienie chipów”, „uwiezieniem ludzi”traktuje jako bardzo luźne tezy, z którymi nawet mógłbym się może zgodzić, ale zdecydowanie nie obwiniałbym za to NWO, a raczej traktowałby je jako skutki mechanizmów wolnorynkowych i dążenia człowieka do pozycji leżącej.Tak wiec dalej nie jesteśmy bliżej rozwiązania zagadki kto ma niby nami kierować, nami – kukiełkami
Bo czy to jednak nie jest tak, że to każdy z nas jest odpowiedzialny za swoje życie i jego kierunek? Czy ktoś każe pod przymusem czytać jedynie słuszne ideologicznie gazety, czy wyrzucenie telewizora skutkuje karą pieniężną lub brakiem możliwości załatwienia czegoś w urzędzie? To my sami robimy z siebie niewolników telewizji - ja swój telewizor sprzedałem ponad 3 lata temu i jakoś, nikt nie próbuje mi go dać za darmo, ba nawet, żadnej promocji mi nie proponują
, nikt nie prowadzi ideologicznych dyskusji:
"Powinieneś mieć telewizor" W dalszej części posta piszesz:
Czym tak naprawdę jest telewizja, gazeta, portal informacyjny? […]Możliwym jest nawet zaprogramować głos wewnętrzny umysłu. I nie ważne jak inteligentny jest jego posiadacz. Jest całkowicie zaprogramować Twoje myśli.” Teraz osoba czytająca ten cytat zapewne powie – to nie możliwe, oglądam telewizje,ale nie do tego stopnia, aby się dać zmanipulować. Ogólnie z perspektywy takie było założenie, kontroli Twojego umysłu w trakcie gdy Ty jesteś tego nieświadomy, więc jak można być pewnym faktu jeśli nie zna się drugiej strony medalu. Jeżeli media dają możliwość zaprogramowania dowolnie naszych umysłów tak samo mogą zaprogramować wymuszenie śmiechu na podstawie słów ‘spisek’. Nie dostrzegamy tego co wydaje nam się śmieszne i absurdalne.
Twoje twierdzenia to uogólnienia… z elementami straszenia, nie poparte żadnymi dowodami, równie dobrze można napisać, ze po obejrzeniu Misia Uszatka,człowiek nie wiadomo czemu na dźwięk tej melodii macha uszami –serio - nie wierzycie to obejrzyjcie…
Telewizja, Internet, Gazeta – to podstawowa broń w nowoczesnej broni psychologicznej. Wstając rano chodź o jeden z tych elementów zahaczymy.Sam telewizor jak i w obecnych czasach Internet jest głównym źródłem informacji w naszych domach. W wielu przypadkach sam materialny telewizor jest traktowany jako członek rodziny. To jeszcze nie jest spisek, ludzie są w posiadaniu takich rzeczy z powodu chęci zdobywania informacji, bycie aktualnym.
To w końcu jak, jest spisek medialny, czy go nie ma??? Bo gdy doszedłem do tego pogrubionego miejsca w Twojej wypowiedzi to zacząłem się zastanawiać nad swoją rolą w tej debacie…
Pozwolisz, że w tym miejscu trochę Ci pomogę opisując "broń", jaką są media. Bo to, że jest to gigantyczna machina, która może i jest wykorzystywana do wielu niemoralnych celów - nie wątpię. Jednak to nie żadne NWO jest odpowiedzialne za jej użytkowanie, a konkretne grupy społeczne. Do takich grup wykorzystujących media jako „broń”, zaliczyłbym trzy podstawowe:
- sprzedawcy (to wszyscy Ci którzy maja nam coś do sprzedania, począwszy od wielkich koncernów produkujących napoje, pieluchy, telewizory, auta, aż po lokalnych wytwórców wózków. Oni wszyscy za pomocą reklam chcą nam wcisnąć często bardzo „niezbędny” towar bez którego „nie da” się żyć – czy można o nich powiedzieć NWO – oczywiste. Tylko, że są to setki tysięcy firm konkurujących ze sobą, czyli mamy jakieś 1000 tysiące pomysłów na to jak powinien wyglądać świat pod ich rządami. Może konkurujące grupy NWO? )
- politycy (to najbardziej zdeterminowana grupa, grająca na uczuciach i wmawianiu, ze ich partia/osoba/program jest The Best, i ze oni to zrobią lepiej od tych innych – wszyscy to znamy)
- filmowcy (do tej grupy zaliczyłbym wszystkie wytwornie filmowe/aktorów/scenografów/reżyserów którzy dzięki temu, że przyciągną nas do telewizora zarobią dla siebie pieniądze)
Oczywiście można było zastanawiać się nad rozszerzaniem ten listy o kolejnepodmioty, wykorzystujące media do przekazania społeczeństwu informacji: "
Nasze,Lepsze, Kupuj...", tylko po co? Wiadomo, że każdy próbuje ugrać coś dla siebie, a dzięki mediom jest w stanie dotrzeć do szerokiej publiczności.
To wszystko jest stworzone przez środki masowego przekazu. Żyjemy w czasach wirtualnych, wszystko opiera się na informacji. To właśnie media mówią nam jak działa społeczeństwo jak powinna zachowywać się pojedyncza jednostka. W masowej kontroli chodzi o to, aby jednostki nie były świadome tej kontroli. Oni nie chcą, aby społeczeństwo myślało. Takimi trudniej się rządzi, jesteśmy zalewani masą medialnych informacji, rozrywką, muzyką, filmami – wszystko po to, abyśmy tracili świadomość, świadomość, że to co nasz otacza nie w zupełności jest prawdziwe.
Zawsze, żyliśmy w świecie wirtualnym… tylko, że dawniej kiedy łączność nie była tak rozwinięta to i świat wydawał się mniejszy, a ludzie przekazywali sobie ploteczki. Często żyły one sobie tylko na poziomie lokalnym. Kto z kim we wsi… teraz po pierwsze ploteczki nie dotyczą tylko i wyłącznie naszego lokalnego podwórka ale świata. Nic się nie zmieniło poza skala i ilością informacji. Czyż ludzie nie fascynując się kto z kim i ile razy?
Co do świadomej kontroli to proponuje taki prosty test: następnym razem jak będziesz oglądać telewizje nacisnąć ten guzik:
I zobaczysz, że nic się niestanie. Po pierwsze nie nadleci helikopter z panami w kominiarkach, którzy przykują Cię do krzesła przed włączonym telewizorem.Twoja głowa nie wypełni się bóle mnie do wytrzymania, dla którego lekarstwem będzie ponowne włączenie TV.
Niestety nie osiągniesz również stanu wybudzenia z letargu i odkrywania świata.Cały czas ta sama rzeczywistość. Może tylko dzięki temu poświecisz trochę czasu na przeczytanie książki lub wyjściu na spacer, a tam Panie same dziwy: drzewa rosną, ptaki śpiewają…
Zatem kim są oni? To bardzo trudne pytanie – niektórzy jak David Icke twierdzi,że jesteśmy kontrolowani przez tzw. Ludzi ‘jaszczurów’ – sama nazwa mówi sama za siebie – bzdura, totalna. Zatem kim tak naprawdę są ONI i czy w ogóle istnieją?
Po przeczytaniu tych słów zmartwiłem się, że nie będziemy rozmawiać o jaszczurach…<joke> nie mogę oprzeć się chęci przypomnienia historii z tym związanej, która bardzo mi utkwiła w głowie. Kilka miesięcy przed wyborem prezydenta Stanów Zjednoczonych kiedy jedynym liczącym się kandydatem w prawyborach i samych wyborach była Pani Clinton wszyscy wyznawcy Reptilian zgodnie twierdzili:
"Na 100% wygra H. Clinton, bo jest jaszczurem…"Jakże przyjemne było obserwowanie znikniecie głównych głosicieli tych teorii na klika miesięcy z aktywności forum. Chociaż potem wrócili głosząc i przedstawiają co zgrozo dowody na nowego jaszczura – Obame… Szkoda, że o tym nie pogadamy…
Co do samego Pana DI czy innych jego pokroju: Pan który zarabia $ na naiwności ludzi, a że w sieci ich nie brakuje…
Posunę się tutaj, do może kontrowersyjnego zdania: ludzi o obniżonej krytyczności na tym świecie jest tyle, że nawet nie trzeba się zbytnio wysilać, żeby wykreować się w ich oczach na wyrocznie
Teraz mogę powiedzieć… No hej obudź się,po co tyle zabawy czemu jesteś zalewany rozrywką, parkami rozrywki, narkotyki,alkohol, Internet wszystko to po to, aby Twój umysł zatrzymać w stanie zabawy,żebyś przypadkiem myśląc nie stanął na drodze ważnym ludziom, żebyś nie powiedział pewnego dnia – tak, od początku byłem kontrolowany!
Kolejny raz to samo, teza bez żadnego dowodu… co my niby robimy jakie to straszne katorżnicze prace wykonujemy dla naszych papet masters???
Posiadam bardzo prosty przykład używania mediów do masowej kontroli. W ostatnich latach ZSRR istniała masa gazet,kanałów radiowych oraz kanałów telewizyjnych – problem polegał na tym, że wszystko podlegało partii komunistycznej ZSRR albo rządowi ZSRR – każdy sam widzi na jakiej to zasadzie polegało, informacja, która mogła im zagrozić była nie dopuszcza do obiegu ogólnej informacji.
To niby skąd to wiesz? Znowu te przeklęte przecieki? Pomijam fakt, że to kolejne ładne zdania nie poparte konkretnymi dowodami. Może jakiś opis konkretnej sytuacji?
Podtrzymujemy się iluzji, że to wszystko jest fikcją, że posiadamy do wyboru setki kanałów informacyjnych, setki tytułów filmów, istnieje wiele wytwórni a to wszystko posiada garstka firm, które można dosłownie zliczyć na palcu jednej ręki.
To zliczmy proszę, z ciągłego permanentnego braku przypuszczeń kto może stać za NWO zadałem sobie trud uszeregowania wielkich prywatnych korporacji medialnych i są to:
1.AOL Time Warner
2.TheWalt Disney Co
3.BertelsmannAG
4.Viacom
5.News Corporation
6.Vivendi Universal
Jakie mam na tej podstawie wysnuć wnioski??? Ktoś napisze, ze osoby pochodzenia żydowskiego stoją często wysoko we władzach tych korporacji lub są ich prezesami. Czy co znaczy, że Żydzi są tą naszą poszukiwaną organizacja,która chce doprowadzić do Nowego Porządku na Świecie?
Tak w ogóle wpuszczam Cię w maliny..., zastanów się nad stacjami, które swoim zasięgiem obejmują znacznie większa część populacji światowej niż te wymienione.
Czy media są dla nas czy dla wielkich korporacji? To zasadnicze pytanie, kto jest wartościowym odbiorcą… Podstawowe jednostki mają mało pieniędzy a korporacje zarządzają milionami jak nie miliardami funduszy. Media są przychylne im a nie nam.
Chyba żartujesz. W jakim sensie są im przychylne? Puszczają ich reklamy za,które korporacje płacą. Czy o co chodzi? Brak programów naukowych,kulturalnych?
Każda informacja, każda plotka oraz opinia jest uzależniona od serwowanych na informacji. Jakoś naszej opinii przekłada się na jakoś informacji jaka została nam dostarczona, jeżeli mówimy znajomym, że słyszeliśmy dany przypadek w telewizji oni to przekazują dalej tworząc łańcuch informacji, która przenika przez społeczeństwo. Wierzymy w coś gdzie nie mamy wystarczającej ilości informacji żeby to potwierdzić, większość naszych informacji opieramy od dane z mas mediów. Dodatkowo nabyte informacje ludzie przerabiają co skutkuje przekształceniem informacji oraz dezinformacją.
Gdzieś już o tym wyżej pisałem. To co opisujesz jest znane od wieków i nazywa się PLOTKĄ. Za plotki odpowiedzialni jesteśmy my, bo zamiast w jakikolwiek sposób zweryfikować informacje to powtarzamy je dalej. Zapewniam Cię jednak, ze nie jest to wynik kontroli naszego umysłu za pomocą hipnozy, a jedynie nasza ułomna ludzka natura.
Jakże często można to zaobserwować w naszej piaskownicy (forum). Informacje przedstawiane jako szczera „prawda” zaczyna żyć własnym życiem i nie jest ważne, że już po pobieżnym zetknięciu jej z podstawami chemii , fizyki i innych nauk pękają jak bańka mydlana, niestety ignoranctwo wielu jednostek prowadzi do tego, ze produkcja baniek idzie w najlepsze.
Mark Gasson, naukowiec z Uniwersytetu w Reading "zainfekował się"wirusem komputerowym, zapisanym we wszczepionym w swoją rękę chipie radiowym RFID.[…]
Mimo tego dr Gasson uważa, że w przyszłości rozruszniki serca oraz stymulatory mózgu będą mogły być zainfekowane przez inne urządzenia.
Rozmowa z pacjentem, który potrzebuje rozrusznika:
- Panie Kowalski zostało Panu 3-4 tygodnie życia, jak zainstalujemy rozrusznik to pożyje Pan nawet kilkadziesiąt lat.
- słyszałem ze taki rozrusznik można zainfekować wirusem czy to prawda?
- Teoretycznie jest to możliwe, ale prawdopodobieństwo jest bliskie 0
- Ach…, to ja zdecydowałem się wybrać 3-4 tygodnie życia, nie pozwolę się zawirusować za życia.
- ależ proszę Pana…
- niech żyje wolność, precz z Nowym Porządkiem Świata.Choć powyższa historyjka jest teoretycznie możliwa to równie prawdopodobna jak zawirusowanie rozrusznika serca. Znak naszych czasów sami staramy sobie ułatwiać życie przez co elektronika zaczyna już być montowana w toaletach… "Naukowcy powinni być bardziej odpowiedzialni ogłaszając swoje wyniki badań, zamiast rozgłaszać je w taki sposób, by pojawiły się jako nagłówki gazet"
A co to ma wspólnego z NWO, zdanie jak najbardziej słuszne i prawdziwe tyle,że nie widzę związku z naszą tajną organizacją.To tyle jak na ten pierwszy wstępny wpis.Chciałbym uświadomić ludziom, że za spisek Nowego Prządku Świata biorą rzeczy u których pojawia się wiele intrygujących na ten temat pytań zapominając o podstawowych środkach do rozpoczęcia i kontrolowaniu projektu NWO.
Proszę o translator i maszynę deszyfrującą bo:
w rzeczach intrygujących i biorących udział przed rozpoczęciem kontrolowania NWO uświadamiających ludziom,nie jestem w stanie wyłowić puenty. file:///C:DOCUME~1FormaUSTAWI~1Tempmsohtml11clip_image001.gif
Dobrze, że pierwsze posty mamy już za sobą.
Dobrze ponieważ jak na razie nie mogę się doczytać, kto według mojego szacownego przeciwnika stoi za NWO postanowiłem w tym wpisie opowiedzieć wam drodzy czytelnicy o jednej z domniemanych grup stojących za NWO, a opowieść moja będzie dotyczyć masonów czyli wolnomularzy.
Jakże często nasze uprzedzenia biorą się z braku wiedzy. Tak wiec pozwólcie, że przedstawię wam krótka historie wolnomularzy:
Tak wiec spisana historia Masonów rozpoczyna się w roku1717. (Wcześniejsze losy wolnomularzy są słabo zachowane historycznie i w większości opierają się na legendach ale o tym za chwile) Przenieśmy się do gospody „The Gose and Gridiron” (Pod gęsią i Rożnem) przy ulicy St. Paul’s Churchyard w Londynie,jest rok 1717, w gospodzie odbywa się spotkanie 4 loży, które istnieją już „od niepamiętnych” czasów, właśnie wspólnie utworzyły pierwszą Wielką Loże. Na pierwszego mistrzem został powołany Anthony Sayer. Od tego właśnie dnia wolnomularstwo zaistniało po raz pierwszy jako organizacja formalna.
Wolnomularze od tego roku rozpoczynają swoją ekspansje. W 1723 roku James Anderson publikuje: Konstytucje wolnych mularzy. Najważniejszymi rzeczami który regulował ów dokumenty było sformalizowanie reguł, istniejących od dawna ale dotąd nie spisanych, a były to miedzy innymi: zakaz dyskusji w lożach o polityce i religii, obowiązek mularza wiary w Najwyższą istotę.
Do roku 1730 liczba loży sięga 70 w całej Anglii, a Wielka Loża uzyskuje możliwość zakładania lóż zagranicznych. Pierwsze z nich powstają na Gibraltarze i w Indiach (Kolonie Brytyjskie). Powstają kolejne Wielkie Loże: w Irlandii - 1730,Szkocji – 1736.
W 1751r w Londynie powstaje druga Wilka Loża, która przyjmuje nazwę: GrandLodge of England According to the Old Istitutions, zwana również „Antients”(stara). Od jej powstania obie loże angielskie będą ze sobą rywalizować przez ponad 60 lat. Dopiero powstanie Zjednoczonej Wielkiej Loży Anglii położyło kres tej rywalizacji.
Powodem powstania drugiej Wielkiej Loży na terenie Anglii był olbrzymi wzrost zainteresowania wolnomularstwem w owym czasie. Z powodu ujawnienia wielu symboli dających możliwość wejścia nie masonom do ich siedzi. Wielka Loża zmieniła dużą część symboli dla I i II stopnia wtajemniczenia. Jednak w tym czasie w Londynie przebywała znaczna ilość masonów irlandzkich, którzy z dnia na dzień stracili możliwość wchodzenia do siedzib loży, skutkiem czego stało się zakładanie przez nich własnych loży. Ponieważ ich zachowały stare symbole i utrzymywali,że tylko oni praktykują starożytne rytuały nazywali siebie Antients, dużo starsza pierwsza Wielka Loża została nazwana – Moderns. Ich rywalizacja nie skupiła się tylko na terenie Londynu ale przeniosła się również w głąb kraju.Tak jak już pisałem dopiero w 1813 roku nastąpiło pojednanie i utworzenie jednej wspólnej Wielkiej Loży Angielskiej.
Wolnomularstwo rozprzestrzenia się na terenie Europy i wkrótce powstają Wielkie Loże: Francja – 1735 , Holandia – 1756, Niemcy – 1740,Polska – 1784, Dodatkowo powstało wiele lóż w koloniach brytyjskich, francuskich i holenderskich w Afryce, Indiach, Pakistanie, Australii, Nowej Zelandii, Karaibach i oczywiście w Amerykach.
Na chwile obecna w każdym kraju jest jedna Wielka Loża, która jest oficjalnym ciałem zarządzającym, i mającym pieczę nad lożami lokalnymi. Wielkie Loże uznają siebie nawzajem, bo kierują się ustalonym zbiorem zasad, który został sporządzony w 1929, a głosi on miedzy innymi:
- Nowa wielka Loża może być utworzona tylko przez regularna wielka loże
- Członkiem loży może zostać tylko osoba wierząca.
- Wszyscy inicjowani składają przysięgę na otwarta księgę Świętego Prawa.
- Członkami loży mogą być jedynie mężczyźni (to w ostatnim czasie nie do końca jest prawda)
- W obrębie lóż zakazane są dyskusje na temat religii i polityki.
- należy przestrzegać dawnych znaków, zwyczajów i tradycji wolnomularskich.
W tym momencie pozwolę sobie wrócić do początków. Tak jak pisałem wyżej datę 1717 przyjmuje się jako założenie pierwszej Wielkiej Loży. Oczywiście masoni byli obecni już wcześniej. Problem ich wcześniejszej historii polega na tym, że już w 1730 roku spierano się na temat filozoficznych źródeł obrzędów rytualnych i symboliki stopni wtajemniczenia, część osób dopatrywała się ich nawet w kulturze Grecji, Rzymu czy nawet Egiptu. Jeśli mój przeciwnik wyrazi chęć dyskusji na te tematy to pozwolę sobie poszerzyć wasza wiedzę w tym temacie, a ponieważ wolnomularze nie są jednak jak na razie głównym tematem tej debaty to pozwolę sobie ich legendarna historie odłożyć na oddzielny temat.
Chciałbym jednak napisać jeszcze kilka innych rzeczy o wolnomularzach. Po krótkim wprowadzenie historycznym postaram się odpowiedzieć na pytanie czym właściwie jest wolnomularstwo:
Wolnomularstwo jest świecka organizacja opartą na zasadach braterstwa,tradycyjnie otwartą tylko dla mężczyzn (choć to akurat zależy do którego nurtu Masonów chce się należeć, bo trzeba zdawać sobie sprawę z te go, że masoni nie do końca są tak jednolici jak by się to mogło wydawać i istnieje wśród nich wiele nurtów, które często nie podporządkowywują się ustalonym regułom),promuje zasady etyczne, starając się krzewić równość, rozwija działalność charytatywną– nie tylko wśród swoich członków. Nie jest organizacja religijna, ale skupia ludzi religijnych (w sumie jest to jeden z warunków bycia masonem –wierzyć w istnienie najwyższej Istoty). Wolnomularstwo zachęca do zachowywania nakazów własnej religii.
Sposób działania wolnomularstwa jest swoisty. Swoje cele i zasady przekazują za pośrednictwem rytualnych dramatów zwanych stopniami wtajemniczenia oraz bardzo skomplikowaną symboliką związaną głównie z narzędziami i praktykami dawnych budowniczych i kamieniarzy. Stopnie te przyznawane są na terenie loży, która jest podstawową jednostką organizacyjną działającą lokalnie. Każda loża podlega Wielkiej Loży.
Trzy podstawowe stopnie to: uczeń, czeladnik i mistrz mularz. Rytuałowi przy nadawaniu kolejnych stopni towarzyszy ilustrowany wykład streszczający przebieg obrzędu i wyjaśnienie znaczenia każdej rytualnej czynności. Oczywiście niektóre odłamy wykształciły wyższe stopnie, poza trzema podstawowymi, a należą do nich: York Rite, Mark Masonary, Scottish Rite, Knights Templar, Shrine. Każdy wyższy stopień ma własny rytuał i symbolikę. Co ważne wyższe stopnie nie przekazują dodatkowej wiedzy, a jedynie kładą nacisk na treści zawarte w pierwszych trzech stopniach wtajemniczenia.
Największym problemem jest przeświadczenie, iż jest to stowarzyszanie tajne i bardzo hermetyczne (swoją drogą ilość członków szacuje się obecnie naokoło 5mln), a wiadomo, ze im coś mniej znanego tym więcej ludzi tworzy historie z tym związane. Często można przeczytać, że Masoni są czcicielami szatana, dążą do obalenia rządów, odprawiają mordercze rytuały…
Tylko czy o organizacji o której można przeczytać wiele książek, pisanych przez samych masonów, ich przeciwników, a także historyków. Organizacji, która w charakterystyczny, łatwy do rozpoznania sposób oznacza swoje budynki(umieszczonych na nich symbole wolnomularstwa) i co znamienne organizacji,której członkiem możesz zostać i Ty drogi czytelniku, można napisać, że jest tak tajna, ze na 100% chce wprowadzić niewolnictwo nad resztą społeczności światowej…??? No chyba, ze ich nowe hasło reklamowe będzie brzmiało: bądź wybrany do rządzenia ludźmi, czekamy na Ciebie, przyjdź i przyłącz się, ul. Lekarska Warszawa…
Nie wiem czy mój przeciwnik zalicza masonów do prawdopodobnych przedstawiciel iNWO, tak naprawdę to – snując wątek o wolnomularzach – kieruję do Ciebie gorąca prośbę o określenie kto wg. Ciebie jest - lub raczej może być - w zarządzie NWO, jakie cele sobie wyznacza. Naprawdę dyskusja na temat zagrożeń jakie niesie nam dzisiejsza telewizja i generalnie media jest tematem na oddzielną debatę,która nie ma nic wspólnego z NWO. Jak dla mnie nie przedstawiłeś nic co mogłoby to potwierdzać. Chyba, ze chcemy założyć, że wszyscy dziennikarze są w spisku… nie wiem oczywiście jak będziesz tłumaczył batalie stacji telewizyjnych, których to jesteśmy świadkami na co dzień. Czy TVP jest ostatnim bastionem obrony prawdy?, czy może raczej TVN bo jak dla mnie informacje przekazywane przez obie stacje są często przedstawiana w zgoła „obiektywnie” odmienny sposób.
Na koniec mały deser i sprawa banknotu jednodolarowego:
Wg. zwolenników teorii konspiracyjnych pieczęć przedstawiona na rewersie banknotu jednodolarowego jest dowodem na ogromny wpływ wolnomularzy na najwyższe sfery rządowe. Wskazują oni przede wszystkim na Wszechwiedzące Oko jako symbol masoński i napis „Novus Ordo Seclorum” co jest tłumaczone przez nich jako „Nowy Porządek Świata” i wiele innych oczywistości, które dla zagorzałych zwolenników takie pozostaną. Innym proponuje skorelować czas powstawania projektu pieczęci z istniejąca wtedy sytuacją polityczną i mentalną osób odpowiedzialnych za jego powstanie, dzięki temu możemy dojść do innych wniosków:
Na początek wyjaśniam, że symbol Wszechwidzącego oka, nie jest symbolem wymyślonym przez Masonów. Takie przedstawienie Boga było już znane znacznie wcześniej np.w Egipcie – Bóg Horus, a także Mezopotamii - wyobrażenie słońca.
Może patrząc na banknot jednodolarowy ujrzymy następującą historię: mieszkańcy Ameryki, którzy właśnie tworzą nowe Państwo pozostają zależni od boskiego przewodnictwa (wszechwidzące oko) i tworzą: „Novus Ordo Seclorum” co należy tłumaczyć: „Nowy porządek na wieki”, a wszystko to za sprawa 13 unii(pierwsze stany) reprezentowanych jako kolejne warstwy piramidy.
Zdaje sobie sprawę, że zagorzali zwolennicy teorii konspiracyjnych właśnie naśmiewają się z mojej naiwności może jednak nie mieli nigdy wcześniej możliwości dowiedzieć się, że obecny rewers z pieczęcią Stanów Zjednoczonych nie powstał sobie od tak wciągu jednego dnia. Prace nad nim trwały od 1776 do 1782r. i były prowadzone przez trzy odrębne komitety. Pierwszy wzór został zaprojektowany przez Pierra Eugena du Simitiera (był członkiem pierwszego komitetu) i wyglądał tak:
Na samym środku tarczy widnieją emblematy sześciu narodów z których wywodzili się koloniści: róża, oset, harfa, lilia, lew i orzeł czyli Anglia, Szkocja,Irlandia, Francja, Holandia i Niemcy. Na obrzeżu tarczy inicjały 13 stanów. I na samej górze nasze oko opatrzności. Pan Simitier masonem nie był.
Drugi komitet, może poszczycić się takim projektem
William Barton (asystent trzeciego komitetu) przedstawił taki rewers pieczęci. Co ważne Pan Barton był znanym heraldykiem choć miał wtedy 28 lat (jest to ważna informacja pozwalająca wysnuć wniosek, że z premedytacją łączył pewne symbole ze sobą)
Ostateczny wygląd stworzył Charles Thompson, zebrawszy materiały od trzech komitetów stworzył wzór znany nam dzisiaj i przedstawił go 20 czerwca 1782 Kongresowi Stanów Zjednoczonych do zatwierdzenia.