I nie jestem inteligentny, wypraszam sobie

Napisano 12.03.2009 - 12:17
Napisano 12.03.2009 - 13:05
Skoro nie chcesz szukać to i nie będziesz wiedział. Twój problem, nie mój. Jak tobie się nie chce to przynajmniej nie marnuj mojego cennego czasu...Nara.Jakbym chciał szukać to bym szukał
Napisano 12.03.2009 - 20:05
A czy to nie jest tak, że nie wystarczy po prostu szukać, tylko trzeba wcześniej wiedzieć co chce się znaleźć?Skoro nie chcesz szukać to i nie będziesz wiedział.
Napisano 12.03.2009 - 20:39
Generalnie twoja opinia jest trafna, z tym że ja wychodziłem z założenia, że forumowicze mają większe ambicje niż tylko "podaj rozwiązanie". Czas zmienić opinię.Z drugiej strony trudno się dziwić skoro media podają przegryzioną papkę, a do tego wstępnie strawioną, ba same wyciągają wnioski, to trudno oczekiwać umiejętności i chęci samodzielnego poszukiwania i myślenia.
Napisano 13.03.2009 - 11:11
Aro, w takim podejściu do sprawy tkwi poważny błąd. Jeśli z góry założę jaką odpowiedź chcę znaleźć, to tym samym nałożę sobie pewien filtr informacji. A jak wiadomo filtry sprawiają, że rzeczywistość postrzega się wyrywkowo, a nie w całości. Szukając informacji o zaangażowaniu Rockefellera w NWO będę odrzucał te informacje, które temu przeczą - ich w końcu nie chcę znaleźć. Taki sposób szukania ma sens wtedy, kiedy ktoś już jest całkowicie przekonany co do prawdzowości tematu, który drąży. Wymaga bowiem na samym wstępie bezwarunkowego zaakceptowania tezy o światowym spisku.Jasne, że tak. Dlatego podalem w poście kilka zagadnień do rozkminienia.A czy to nie jest tak, że nie wystarczy po prostu szukać, tylko trzeba wcześniej wiedzieć co chce się znaleźć?
Napisano 13.03.2009 - 14:35
Aro, w takim podejściu do sprawy tkwi poważny błąd. Jeśli z góry założę jaką odpowiedź chcę znaleźć, to tym samym nałożę sobie pewien filtr informacji. A jak wiadomo filtry sprawiają, że rzeczywistość postrzega się wyrywkowo, a nie w całości.
Szukając informacji o zaangażowaniu Rockefellera w NWO będę odrzucał te informacje, które temu przeczą - ich w końcu nie chcę znaleźć. Taki sposób szukania ma sens wtedy, kiedy ktoś już jest całkowicie przekonany co do prawdzowości tematu, który drąży. Wymaga bowiem na samym wstępie bezwarunkowego zaakceptowania tezy o światowym spisku.
I tu pojawia się kolejny błąd. Dowód na istnienie NWO musi wynikać z obiektywnych przesłanek, a nie z samego siebie. Wcześniej podałeś szereg faktów z historii finansów sugerując, że istnieją między nimi niewidoczne na pierwszy rzut oka powiązania. Powiązania te według Ciebie dowodzą prawdzowości NWO. Skąd jednak wiadomo, że te powiązania są prawdziwe? Czyżby stąd, że bez nich NWO nie miałby sensu?.
Napisano 13.03.2009 - 18:12
Napisano 13.03.2009 - 19:16
I ciekawe gdzieś uciekniesz. W innych "cywilizowanych" krajach będzie to samo, albo jeszcze gorzej. Szczytem wszystkiego będzie USA, jeśli oni naprawdę mają obozy koncentracyjne do zmniejszania ludności.Jak to uchwalą, to się wynoszę z Polski i zrzekam obywatelstwa. Ja dziękuję za takie "bezpieczeństwo (bo to podobno też ma mi je zapewnić), niż mam tracić jedną z najważniejszych dla człowieka rzeczy - wolność!
Napisano 13.03.2009 - 22:31
No rzeczywiścieJak to uchwalą, to się wynoszę z Polski i zrzekam obywatelstwa. Ja dziękuję za takie "bezpieczeństwo (bo to podobno też ma mi je zapewnić), niż mam tracić jedną z najważniejszych dla człowieka rzeczy - wolność!
Nie jestem badaczem. Istnieją jednak osoby, które od wielu lat drążą temat, piszą książki, robią filmy dokumentalne, zamieszczają artykuły w prasie. To dzięki ich pracy wiem o tym jak i kiedy został skonstruowany spisek, wiem też jak przebiegał i wiem w jakiej fazie jest obecnie. Bez zapoznania się z matariałami badaczy, nie miałbym takiej wiedzy, no bo skąd, z kosmosu? (...)
Co ociekawe, istnienie banku centralnego było jednym z postulatów Manifestu Komunistycznego, napisanego przez Marksa i Engelsa.
...Oprócz tego, że większość ludzi tutaj interesuje się zjawiskami paranormalnymi, teoriami spiskowymi itp...Forumowa społeczność niewiele różni się od tej na zewnątrz. Niemniej jednak nawet tu, a może właśnie tutaj, możesz spotkać więcej osób z otwartym umysłem.
Napisano 13.03.2009 - 23:24
Napisano 14.03.2009 - 17:18
A więc te 'przytłaczające fakty', o których wspominałeś, są tylko subiektywnymi interpretacjami? Trochę się zawiodłem, bo na temat NWO wypowiadasz się w kategoriach wiedzy, a okazuje się, że tak naprawdę podchodzisz do tego na wiarę. Miałem nadzieję, że w końcu znalazł się ktoś, kto poda obiektywne dowody na istnienie spisku. Szkoda, bo w ten sposób wpisujesz się w masę innych fanatyków domagających się, by inni uwierzyli w to, w co sami wierzą.Niezależnie od tego, czy nałożysz filtr czy nie, będziesz postrzegał rzeczywistość wyrywkowo, chociażby przez pryzmat tego co już wiesz, a czego nie wiesz. Nie żyjemy w próżni, dlatego też nie jesteśmy w stanie być obiektywni. Obiektywizm to fikcja.
Nikt nie stoi, ale jeśli uznam, że informacje o braku dowodów na zaangażowanie finansowych elit w globalny spisek są prawdziwe, to cała koncepcja NWO legnie dla mnie w gruzach. Czyli, żeby uwierzyć w spisek muszę uwierzyć w winę Rockefellera, a żeby uwierzyć w winę Rockefellera muszę uwierzyć w spisek. Błędne koło.A dlaczego miałbyś odrzucać informacje zaprzeczające uczestnictwu D. Rockefellera w NWO? Stoi ktoś nad tobą z rewolwerem?
Gdyby wszystko było takie proste... Czytałem ostatnio sporo wywiadów, ale w żadnym nie natrafilem na wypowiedź w stylu "mamy z kolegami taki plan: chcemy całkowicie zawładnąć światem i całą ludnością. Część ludzi będziemy musieli wymordować, a resztę zaczipujemy i sprowadzimy do roli niewolników." Nie sądzę też żebyś Ty natknął się na takie słowa. A może jednak?Z tym, że akurat D. Rockefeller nie ukrywa swojego uczestnictwa w tym projekcie. Świadczą o tym wywiady z tym człowiekiem.
Napisano 14.03.2009 - 19:35
A więc te 'przytłaczające fakty', o których wspominałeś, są tylko subiektywnymi interpretacjami? Trochę się zawiodłem, bo na temat NWO wypowiadasz się w kategoriach wiedzy, a okazuje się, że tak naprawdę podchodzisz do tego na wiarę. Miałem nadzieję, że w końcu znalazł się ktoś, kto poda obiektywne dowody na istnienie spisku. Szkoda, bo w ten sposób wpisujesz się w masę innych fanatyków domagających się, by inni uwierzyli w to, w co sami wierzą.
Nikt nie stoi, ale jeśli uznam, że informacje o braku dowodów na zaangażowanie finansowych elit w globalny spisek są prawdziwe, to cała koncepcja NWO legnie dla mnie w gruzach. Czyli, żeby uwierzyć w spisek muszę uwierzyć w winę Rockefellera, a żeby uwierzyć w winę Rockefellera muszę uwierzyć w spisek. Błędne koło.
Gdyby wszystko było takie proste... Czytałem ostatnio sporo wywiadów, ale w żadnym nie natrafilem na wypowiedź w stylu "mamy z kolegami taki plan: chcemy całkowicie zawładnąć światem i całą ludnością. Część ludzi będziemy musieli wymordować, a resztę zaczipujemy i sprowadzimy do roli niewolników." Nie sądzę też żebyś Ty natknął się na takie słowa. A może jednak?
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych