151 odpowiedzi w tym temacie

[Varg]

Mango:D Rozumisz...

sebacyw, w najbliższym czasie podjadę w to miejsce rowerem. A nóż widelec łyżka i ja coś dziwnego poczuję.

[goku94]

Można by sprawdzić czy jest tam jakiś dźwięk niesłyszalny dla człowieka przy użyciu telefonu komórkowego, nagrać dźwięk, a następnie przeanalizować go na komputerze. Problem w tym, że nie wiadomo, co mogłoby emitować taki odgłos. Może to równie dobrze być jakiś zapach... No chyba, że to miejsce jest grobem jakiegoś czarnoksiężnika, ale to raczej mniej prawdopodobne ^^

[Romczyn]

Może jest dostęp do jakichś planów, czy są tam jakieś kable, rurociąg jakiś czy coś. Ja bym się skłaniał do tej rozlanej substancji. A BTW mój bernardyn tak się opiera jak nie chce wrócić do kojca A jak się położy to już za Chiny go nie zaciągnie

[Five Psion]

Po przeczytaniu nazwy tematu wydawało mi się że piszesz o miejscu którego boją się policjanci

Ale do rzeczy: Wiadomo że koty i psy widzą więcej niż człowiek, być może jest tam jakiś stary cmentarz, może coś typu Wir Oregoński, albo tzw. miejsce mocy. Nie jestem zbyt dobry z biologii.. ale czy psy mogą chorować na padaczkę? Bo jeśli tak to możliwe co do tego jednego... Nic nie wiadomo, wg. mnie ludzie znają zaledwie 20% tajemnic tego świata pzdr

[Metal Soldier]

@up

Tak, psy mogą chorować na padaczkę, ale objawia się całkiem inaczej niż na filmie.

A co do "Strefy 0" to jest to bynajmniej dziwne miejsce, szkoda, że tak daleko od Bydgoszczy mieszkam.

[OoOMoniczka]

u nas też coś takiego jest o.O zwierzęta omijają to miejsce z daleka

[Stevie Wonder]

Tak, psy mogą chorować na padaczkę, ale objawia się całkiem inaczej niż na filmie.

Mój pies ma padaczkę i zachowuje sie wtedy trochę jak ten kot na LSD.

Ciekawe czy inne zwierzęta również czują strach przed tym miejscem?

[Kessarath]

Bardzo ciekawa sprawa. Zachęcam Autora do dalszego zgłębiania tej tajemniczej sprawy. Będę obserwował. Pozdrawiam

[Ciocia]

Naprawdę bardzo ciekawe ! Wreszcie jakiś jak mi się wydaje wiarygodny materiał. Gdybym nie mieszkała tak daleko od Bydgoszczy na pewno bym się tam przeszła ze swoim psem... A gdyby autor mógł tak jak już ktoś wcześniej pisał przeprowadzić takie małe " śledztwo" było by super np przyprowadzić jakiegoś innego psiaka, nagrać dyktafonem dźwięki z tego miejsca a potem przeanalizować.. Może wybrać się z kimś i troszkę pokopać ? Albo tu już troszkę fantazjuje ale np zostawić gdzieś schowaną kamerę na noc tak żeby nikt nie ukradł .. Ach naprawdę interesujące poza tym zawsze można podpytać jakichś mieszkańców którzy żyją tam już dość długo może mają coś ciekawego w zanadrzu ? Z niecierpliwością czekam na kolejne "postępy"

[illuminatii]

zgadzam siez innymi ciekawy temat. do tych wszystkich badań czy mógłbys zabarc ze sobą kompas? sprawdź jak zareaguje.czekamy na rezultaty

[reVolt]

Istnieje również możliwość, że coś się po prostu wylało w tym miejscu (jakaś substancja o nieprzyjemnym dla psów zapachu). Jak wiadomo psy mają bardzo wrażliwy węch. Mój pies zachowuje się podobnie w sytuacji gdy dam mu coś "ostrego" do powąchania np: benzynę, rozpuszczalnik, alkohol. To jednak nie tłumaczy drętwienia łap i piszczenia.

Biorac pod uwage, ze przypadki sa oddalone od siebie w czasie, tlumaczenie nie ma raczej sensu. Zapachy "wietrzeja".

Chyba, ze cos caly czas sie tam ulatnia. Na przyklad jakis uszkodzony rurociag?

Ciekawa sprawa:)

[Metal Soldier]

@YourSweetValentine

Mój jak miał padaczkę, to się zginał w łuk, piana toczyła mu się z pyska, a łapami wykonywał ruchy o wiele agresywniejsze niż na przykładzie, więc mówię z własnego doświadczenia

[sebacyw]

Witam, z tego co się dowiedziałem to w tamtym miejscu były kiedyś pola uprawne, nic mi nie wiadomo o żadnych konstrukcjach militarnych, magazynach itp(nawet nie ma po tym śladu)
Jak będę tam kolejny raz to wezme kompas i sprawdze.
Jeśli chodzi o zasię w komórce to wszystko było ok, nawet jak położyłem telefon na ziemi-100% zasięg.
Dźwięk jakiś tam nagram, ale mam wątpliwości, czy to aby na pewno było spowodowane jakimiś dźwiękami o określonej częstotliwości, ja przynajmniej nie słysząłem o przypadku, aby dźwięki mogły zabić, a to właśnie nie wyjaśnia kwestii psa i lisa, które tam padły.
Kamera-za dużo ludzi się tam kręci, więc odpada.
Ciecze-mogły tam jakieś być, ale raczej odpada, bo jak ktoś już wspomniał-wyparowują lub są wchłaniane przez ziemię.
Nadal będę pytał, obserwował to miejsce, postaram się znaleźć coś, co mogłoby mi pomóc w dowiedzeniu się, czy pod ziemią nie przebigają jakieś rurociągi itp.
Dziękuję za zainteresowanie.
Pozdrawiam

[casperr1989]

hmm pola uprawne...sluchaj mam taka propozycje ale to juz trzeba bedzie przeprowadzic pozadne sledztwo. Wiec tak dowiedz sie kto byl wlascicielem danego terenu,a nastepnie dowiedz sie czegos o wlascicielu,nie licze na to,ze on sie do czegos np przyzna no ale..kto wie. Czuje sie jak Zordon jakis albo cos:D

[Thunderr]

jakbyś mógł dokładnie sfilmować jak pies wchodzi w to miejsce za pierwszym razem ale z perspektywy kamery leżacej na ziemi może byśmy dokładnie zauważyli co sie wtedy dzieje między psiakiem a ziemią