80 replies to this topic

[ppp]

Horyzont Twojego umysłu jest bardzo ograniczony przez zmysły będące narzędziem poznania, twoje pojmowanie rzeczywistości nie wykracza poza możliwości poznania fizycznego. Wiara w Boga i religia, która w założeniu jest wypełnianiem przymierza, stawia na pierwszym miejscu Boga stwórcę. Ty stawiasz na człowieka, który stworzył boga lub wielu bogów jak piszesz. Dlatego twoje poglądy są błędne.

[StatystycznyPolak]

W Rzeczpospolitej rozdział kościoła od państwa polegał na osobowości króla i na umowach elekcyjnych. Zygmunt August nalegania nuncjusza by szerzył w Rzeczpospolitej katolicyzm zbył odpowiedzią, ze nie jest królem sumień ale ludzi i w ten sposób wszyscy żyli obok siebie w miarę spokojnie i podobnie traktowani. Sprawa sie zmieniła w trakcie panowaniu Wazów którzy właśnie forsowaniem katolicyzmu zburzyli ład w Rzeczypospolitej doprowadzając w konsekwencji ale już w czasach saskich do religijnych orgii nienawiści.

 

Obawiam się że przyczyn upadku Rzeczypospolitej trzeba szukać gdzie indziej.

Multi kulti jest wtedy, gdy ono jest, to znaczy, gdy społeczeństwo jest wielokulturowe.

 

To tak jak u nas, mamy mniejszość prawosławną, Górali, Kaszubów i od niedawna liczną mniejszość ukraińską. Polska jest krajem wielokulturowym  

[Aidil]

Horyzont Twojego umysłu jest bardzo ograniczony

 
Wypowiadasz się poprzez jakieś kalki pojęciowe. Nie odnosisz się do realiów tylko masz gotowe odpowiedzi abstrahujące od istoty dyskusji. Ciekawe odkąd klepanie starotestamentowych frazesów jest duchowością.
 

Cytat
Obawiam się że przyczyn upadku Rzeczypospolitej trzeba szukać gdzie indziej.
 
Odp:
Przyczyną upadku Rzeczypospolitej był upadek kształcenia społeczeństwa. Szkolnictwo przejęli jezuici a nauczaną lekturą stały się żywoty świętych.  Oraz uczynienie z 60% ludności niewolników, którymi jeszcze w XIX wieku handlowano na targach końskich, pisał o tym Staszic.
 
To tak jak u nas, mamy mniejszość prawosławną, Górali, Kaszubów i od niedawna liczną mniejszość ukraińską. Polska jest krajem wielokulturowym

 
Dodałabym do tego jeszcze Warszawiaków i Krakowiaków. Tak poważnie to wielokulturowość to mamy w USA i od niedawna w karajach zachodnich.

[ppp]

Moje poglądy opieram  na własnych przeżyciach i tym co doświadczyłem. Uwierz mi, świat poza twoim poznaniem istnieje i być może podlega naukowemu odkryciu. Istnieją tam ludzie wyglądający identycznie jak my, którzy operują w świecie poza granicami twojego poznanie, być może dzięki wykorzystaniu technologii lub wiedzy nam niedostępnej.

[Bohun]

Aidil

 

Co się komplikuje w czyim umyśle to można by rozważyć gdy oprzemy się na faktach. W Rzeczpospolitej rozdział kościoła od państwa polegał na osobowości króla i na umowach elekcyjnych. Zygmunt August nalegania nuncjusza by szerzył w Rzeczpospolitej katolicyzm zbył odpowiedzią, ze nie jest królem sumień ale ludzi i w ten sposób wszyscy żyli obok siebie w miarę spokojnie i podobnie traktowani.

To opieraj się na faktach, to że król nie narzucał religii nie oznacza jeszcze, że istniało coś takiego jak rozdział kościoła od państwa.

 

 

Francuzi mieli za sobą Noc sw Bartłomieja i obecnie dużą społeczność muzułmańską to wymusza na nich traktowanie religii jako sprawę prywatną do której państwo się nie wtrąca.

Piszesz bzdury, całe to ograniczenie jest jedynie w mentalności francuzów, którzy od końca XVIII wieku mają problem z funkcjonowaniem religii w życiu publicznym.

[Staniq]

... całe to ograniczenie jest jedynie w mentalności francuzów, którzy od końca XVIII wieku mają problem z funkcjonowaniem religii w życiu publicznym.

Nie do końca tak jest.

Relacje Kościół – Państwo we Francji można określić mianem ostrej separacji. Kościoły są traktowane jako stowarzyszenia kultowe, a ich statut zależy wyłącznie od jednostronnych decyzji władz państwowych.

Podstawą jest tutaj ustawa z 1905 r., która zapewnia wolność praktykowania religii, określa też, że wszystkie religie są równe a zatem nie istnieje żaden dominujący kościół oraz, że żaden związek wyznaniowy nie posiada statusu publicznego.

 

We Francji ze względu na radykalny rozdział Kościoła od Państwa szkoły publiczne są świeckie, a zatem nie ma możliwości nauczania w nich lekcji religii w żadnej formie. Jedynie część informacji związanych z zagadnieniami dotyczącymi religii jest przekazywana w ramach lekcji historii, ale nie mają one nic wspólnego z katechizacją.

 

Katechezy parafialne w ujęciu konfesyjnym, odbywają się poza szkołą. Szkoły publiczne mają obowiązek umożliwić rodzicom i kościołom organizację tych zajęć, dlatego jeden dzień w tygodniu (najczęściej środa) są wolne od innych zajęć lekcyjnych.

 

Ze względów historycznych, w Alzacji I Lotaryngii nie obowiązuje ustawa z 1905 r. nadająca państwu świecki charakter. W praktyce oznacza to między innymi, że we wszystkich szkołach publicznych występuje lekcja religii, w której uczestnictwo jest obligatoryjne. Dla uczniów niewierzących jako alternatywna istnieje etyka. Koszty edukacji pokrywa państwo.

 

Źródła:

Basdevant-Gaudemet B., Państwo i Kościół we Francji, w: Robbers G., Państwo i Kościół w krajach
Unii Europejskiej, Wrocław 2007 r.

Sowiński S., Modele stosunków państwo – Kościół w Unii Europejskiej, 2008 r.

European Studies on Religion & State Interaction (France)

International Religious Freedom Report for 2011 – France