44 replies to this topic

[apo5]

To nie wina homoseksualisty, że się taki urodził. Kropka.
Postawcie się w ich sytuacji.

Żyjemy na świecie, gdzie Homoseksualizm jest czymś normalnym, a hetero jest tepione i na siłę nawracane na homoseksualizm. No to sobie panowie wyobraźcie, że kochacie jakąś kobietę i czujecie do niej pociąg nie tylko seksualy ale i platoniczny ... a tu wpada garstka ekspertów i na siłę zmuszają was, żebyście się zakochali w drugim facecie. No więc tak własnie czują się homoseksualisci imho.

[judas666]

Pisząc o tym, że pedofil i pedał to jedno i to samo, niemam na myśli tego, czy jeden kogoś krzywdzi a drugi nie, ale to, że obydwie dewiacje, nie są naturalnym zachowaniem człowieka, więc kto tu i czego nierozumie.

Już Ci napisałem, że seks analny czy oralny z dziewczyną też nie jest naturalny, jak Ty to określasz, do niczego nie prowadzi i służy tylko do osiągnięcia przyjemności (tak jak seks homoseksualny). I skoro Ty tego nie bierzesz pod uwagę, to na jakiej podstawie ja mam uszanować Twoje zdanie?

kapuchy, oglądałem "Horton Słyszy Ktosia"? Podobna sytuacja - my jesteśmy, istniejemy i chcemy żyć bezpiecznie i godnie. Fakt, są tacy, co się z tym obnoszą, ale większość po prostu chce być traktowana jak ludzie, a nie jak wyrzutki społeczeństwa.

[Yaw]

Ja pozwolę sobie przytoczyć pewien post z filmwebu, pod filmem "Obywatel Milk", pod którym się rzecz jasna podpisuję.

niebezpieczne
To powoli robi się niebezpieczne, front się klaruje coraz mocniej.
homoseksualiści, ludzie z nimi zaprzyjaźnieni, popierający ideę, nie mający nic przeciwko
vs
Ogólne przeciwieństwa typów wyżej.

Groźne jest to, że liczba osób obojętnych na to zmalała w zastraszającym tempie. Większość przeszła do frontu nie mających nic przeciwko. Ci, którzy nie mieli nic przeciwko zaczęli popierać ideę homoseksualizmu.
A z przeciwników został pył, bo stali się oni neandertalami, okrutnikami, moherami, ciemnogrod[zianami]em.
Teraz prędzej można zostać oplutym, gdy mówi się, że jest się absolutnie przeciwko popieraniu homoseksualizmu. Nie wiem, kiedy ludzie się opamiętają, Ci wielcy entuzjaści kiedyś upadną na kolana wiedząc, że ich syn, brat, córka, itp. jest gejem, czy lesbijką. Wszystko dobrze, dopóki nas to nie dotyczy, ale może dotyczyć prawnuków. Jeśli z tym się człowiek rodzi, to niech taki będzie, niech znajdzie sobie partnera, niech z nim żyje, ale do jasnej k.... cholery niech nie wychodzi na ulice się tym chwalić, niech nie rości Sobie prawa do adopcji dzieci, niech nie zachowuje się tak ostentacyjnie.
Cały czas dokonywany jest zamach na nasze poczucie smaku, filmy, muzyka, literatura idą ZAWSZE o krok dalej w szukaniu tej granicy, w zasadzie krawędzi, a ludzie chłoną wszystko podane na pięknej tacy, pachnące i świeże. To jest niebezpieczne.

O samym filmie: Super gra Penn'a, kilka miesięcy temu pisałem, że to murowany faworyt na Oscara i się spełniło.
Ale postacie tutaj to jakaś groteska. W tym filmie każdy homoseksualista to człowiek mądry, fajny, miły, obeznany, itp.
Hetero to idioci, skorumpowani, zacofani, nie posiadający argumentów, nawet nie umiejący skutecznie planować. Ale film pomimo tego wszystko, odejmując ideologię, zrobiony pięknie, jako biografia ok, wątki okropne, cóż

[judas666]

Teraz prędzej można zostać oplutym, gdy mówi się, że jest się absolutnie przeciwko popieraniu homoseksualizmu.

Kiedy wy pluliście na homo było ok, a kiedy pluje się na was jest źle? Cóż za pier... hipokryzja.

[liwia]

Nie wiem. Ja, wychodząc na ulicę dzierżąc dziarsko transparent z wesołym hasłem definiującym moje preferencje seksualne, by wołać dla informacji wszystkich: "Jestem hetero, jestem hetero, tolerujcie mnie!" liczyłabym się z możliwością dostania pomidorem w twarz lub bycia oplutą.

[judas666]

Oby to było kiedyś potrzebne, bo hetero będzie uważane za nienormalne, nienaturalne, za chorobę, heterycy będą opluwani, bici, zabijani, nie będą mogli brać ślubów i żyć normalnie. Oby. W ogóle nie potraficie się postawić na czyimś miejscu.

Swoją drogą, liwia, a sądzisz że przez Ciebie wszyscy zaczęliby krytykować i atakować wszystkich hetero? Bo to się przecież dzieje.

[asp]

A jakie to są naturalne zachowania człowieka? Takie, które Ty uważasz za naturalne?
Naturalne, czyli zaprogramowane przez naturę, tak? Otóż homoseksualizm wynika z budowy i pracy mózgu, a nie z wyboru. ( http://www.innastron...m-mamy-w-mozgu/ )
Pedofilia wynika z czegoś innego, wynika przede wszystkim od czynników psychicznych np. nieprawidłowe relacje z rodzicami, doświadczenia przemocy seksualnej w młodym wieku czy też kompleksy, problemy z kobietami i niepowodzenia w sferze seksualnej. ( http://www.sciaga.pl...a_czy_zboczenie )
Skoro są różne przyczyny homoseksualizmu i pedofilii, a dodatkowo oprócz tego, że "nie są naturalnym zachowaniem człowieka" nie ma żadnych podobieństw. W takim razie, dlaczego wrzuca to się do jednego worka?

pedofilia i pedalstwo wynika z takim samych zaburzeń mózgu. Co Ty człowieku bredzisz. To że jakiś artykulik mi przytoczysz, nie przekona mnie do niczego. Pedofila i pedalstwo to choroby psychiczne. Tyle w tym temacie. Niech sobie geje robią co chcą, żyją, leczą się, nie leczą, walą w kako, mnie to nieobchodzi, zdania nie zmienie, że należy ich leczyć.

Pisząc o tym, że pedofil i pedał to jedno i to samo, niemam na myśli tego, czy jeden kogoś krzywdzi a drugi nie, ale to, że obydwie dewiacje, nie są naturalnym zachowaniem człowieka, więc kto tu i czego nierozumie.

Już Ci napisałem, że seks analny czy oralny z dziewczyną też nie jest naturalny, jak Ty to określasz, do niczego nie prowadzi i służy tylko do osiągnięcia przyjemności (tak jak seks homoseksualny). I skoro Ty tego nie bierzesz pod uwagę, to na jakiej podstawie ja mam uszanować Twoje zdanie?

kapuchy, oglądałem "Horton Słyszy Ktosia"? Podobna sytuacja - my jesteśmy, istniejemy i chcemy żyć bezpiecznie i godnie. Fakt, są tacy, co się z tym obnoszą, ale większość po prostu chce być traktowana jak ludzie, a nie jak wyrzutki społeczeństwa.

Ty niemasz szanować mojego zdania, bo i ja nie szanuje Twojego, co nieznaczy, że niemogę tego zdania mieć i jasno go wyrażać na forum. Nie napisałem tutaj ani jednego słowa typu: zabić geja, bić ich, mordować, wyrażam tylko moją opinie, że dewiacje seksualne należy leczyć. Tak samo należy leczyć dupydajki (nimfomanki) i inne tego typu schorzenia.

[kapuchy]

asp - tym sposobem wypowiedzi zarabiasz sobie na ignorowanie.
Po pierwsze - nikt tu nie bredzi, po drugie jeśli otwarcie mówisz, że nie szanujesz czyjejś wypowiedzi, to sam kompletnie na żaden szacunek nie zasługujesz. Poza stekiem inwektyw, arogancją i agresją nie wnosisz nic, żadnych argumentów. A co do niektórych zagadnień związanych z naturą człowieka, psychologią, fizjologią powinieneś zdecydowanie uzupełnić braki w wiadomościach zanim podejmiesz jakąś dyskusję. Nie pyskówkę, a dyskusję zaznaczam.

[Muhomorniczy]

oni nie mają żadnych osiągnięć technicznych ta rasa,nie mieli by za co broni kupić,gdyby nie ropa ,rżnęli bysie szablami a król jeździł na kuniu,atak daliśmy im samoloty,bron a czy nie humanitarnej byłoby ich podbić i ucywilizować,anie dzikusowi dawać klej żeby sobie anusa kleił,
to był durzy błąd

[harap]

Hmmm... Uznałem ze muszę się wypowiedzieć w tym temacie.
Kiedyś też byłem nastawiony do homo baaardzo anty. Szydziłem z nich, opowiadałem o nich chamskie dowcipy itd.
Ale jakiś czas temu dowiedziałem się że mój znajomy jest gejem. To było strasznie dziwne, bo znasz kogoś od kilkunastu lat, setki razy gadałeś z nim o kobitkach, samochodach, szkole... w zasadzie o wszystkim. I nagle taka wiadomość. Wtedy zrozumiałem, że homo są normalnymi ludźmi, mającymi marzenia, nadzieję, troski i radości. Chociaż przez pewien czas podchodziłem do kumpla z dużym dystansem, bo jakoś tak... no nie wiem jak to ująć. Do czego dążę- ano do tego, że niektórzy (a dawniej i ja) nie znają żadnego homo, a wypowiadają się o nich jakby
doskonale wiedzieli, co ci ludzie myślą i czują. To nie jest w porządku. Jedyne, czemu jestem przeciwny to adopcji dzieci przez małżeństwa homo. Bo dwie matki nie zastąpią ojca, a dwóch ojców nie zastąpi matki. No i dziecko będzie miało z tego powodu wielkie nieprzyjemności, których lepiej mu oszczędzić. Takie jest moje zdanie.

[Stevie Wonder]

pedalstwo to choroba i mam prawo mieć na ten temat własne zdanie. Mam prawo być nietolerancyjny. To choroba psychiczna tak samo jak pedofilia czy nekrofilia, jedyna różnica polega na tym, że dwóm dorosłym ludziom nie zabroni się wkładania członka do du*y swojego chłopaka.

To dośc skomplikowane, ale wydaje mi się, że nie można każdego odstępstwa od normy wrzucac do jednego worka. To nie jest "jedyna różnica" ale podstawowa różnica. Ponieważ jeśli idzie o homoseksualizm to obie osoby biorące w tym udział wyrażają na to zgodzę są świadome swojej seksualności, nie krzywdzą siebie na wzajem, dążą do tego samego, co w ich pojęciu jest normalne i spełnia ich tak jak każdego innego "normalnego" człowieka spełnia związek z osobą płci przeciwnej. Natomiast nie można tego powiedziec o pedofilach, którzy krzywdzą mimo świadomości, że postępują źle, jednak nie mają nad sobą kontroli. Tu warto wspomniec, że wielu gejów wciąż żyje w ukryciu, unieszczęśliwając się i ukrywając swoje preferencje ze strachu przed reakcją otoczenia, usiłując wieśc "normalne" życie. Pedofil nie równa się homoseksualista.

[liwia]

Oby to było kiedyś potrzebne, bo hetero będzie uważane za nienormalne, nienaturalne, za chorobę, heterycy będą opluwani, bici, zabijani, nie będą mogli brać ślubów i żyć normalnie. Oby. W ogóle nie potraficie się postawić na czyimś miejscu.

Swoją drogą, liwia, a sądzisz że przez Ciebie wszyscy zaczęliby krytykować i atakować wszystkich hetero? Bo to się przecież dzieje.

Oby? A myślałam, że jesteś bojownikiem o tolerancję. Rozumiem, że tolerancję li tylko w odniesieniu do Twojego własnego podwórka. W każdym razie dziękuję, że tak dobrze mi życzysz, a i z wyprzedzeniem ubolewam, że nie zrozumiałam jakiejś Twojej metafory, porównania, sarkazmu czy czego tam, co to lubisz stosować, by utrudnić komunikację.

Opluwani, bici i zabijani mogą dochodzić sprawiedliwości przed sądem - nikt im tego nie zabrania i w tym względzie nie są dyskryminowani. Pytanie, dlaczego są opluwani, skoro kwestie orientacji seksualnej to sprawy prywatne i winny zostawać w sypialni, kuchni, samochodzie na podjeździe, pod prysznicem, na stole w jadalni czy gdzie kto lubi. Mojej seksualności na przykład nikt przypadkowy nie jest w stanie określić, bo nie udzielam się w paradach i nie uznaję obściskiwania i wymiany śliny poza przestrzenią prywatną.

Śluby to już inna para kaloszków i rozwijanie tego problemu w tym temacie to byłby zbyt wielki off top, więc raczej odpuszczę. Pominę milczeniem także enigmatyczne "żyć normalnie", przypominając jedynie, że według polskiego prawa homoseksualne małżeństwo normą nie jest.

I nie próbujcie ze mnie robić homofoba, bo ludzi się nie boję, także tych o odmiennych orientacjach, nie odmawiam im prawa do normalnej egzystencji, istnieją homoseksi i biseksi których darzę szczerą sympatią, co jednak nie czyni ze mnie pseudotolerancyjnego bojownika.

[judas666]

Liwia, oby, bo niektórzy nie zrozumieją jeśli tego nie przeżyją.

Opluwani, bici i zabijani mogą dochodzić sprawiedliwości przed sądem - nikt im tego nie zabrania i w tym względzie nie są dyskryminowani.

Czytałaś pierwszy post w tym temacie?

A nie sądzisz, że dwóch facetów może chcieć iść za rękę? Czy może nie uznajesz pójścia na spacer za ręke ze swoim chłopakiem?

według polskiego prawa homoseksualne małżeństwo normą nie jest.

No i właśnie w tym jest problem. Normalne życie to między innymi powierzenie majątku ukochanej osobie w razie nagłej śmierci.

Nie lubię mojego podwórka, bo składa się ono z nietolerancyjnych pedofili, morderców, gwałcicieli, złodzieji, nekrofilów, zoofilów i homofobów. Jestem hetero co nie utrudnia mi postawienia się w sytuacji jednego z tych dwóch facetów co chcą iść przez park za rękę bez obawy, że zostaną zaatakowani. Ale niestety mało kto wyznaje zasadę - moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna twoja. To jest moja zasada, nie mylić z odwrotną.

[liwia]

Judas, pierwszy post w tym temacie mówi o prześladowaniach homoseksualistów w kraju islamskim; mniemam, iż w zaistniałej sytuacji małżeństwa homoseksualne, o które postulujesz, nawet im się nie śnią. Oczywiście, czytałam pierwszy post i wszystkie kolejne, z których żaden nie nawiązywał w merytoryczny sposób do sytuacji gejów w islamie. Pojawił się za to szereg wycieczek ad personam, złośliwość pod adresem Kościoła i temat dość szybko stał się tematem ogólnym - uznałam, że skoro wyskakujesz z małżeństwem, to nie mówimy już li tylko o Iraku.

A nie sądzisz, że dwóch facetów może chcieć iść za rękę? Czy może nie uznajesz pójścia na spacer za ręke ze swoim chłopakiem?

Nie lubię chodzenia "za rękę", bo to niewygodne. Jeśli ktoś lubi - niech chodzi, jeśli zostanie pobity, niech uda się na komisariat. Wykrywalność idiotów w dresach bijących homoseksów wcale nie jest niższa niż wykrywalność tych, którzy pobili mojego brata za tarczę Dawida (a na pewno wyższa niż tych, którzy katowali naszego ojca w sb-ckiej mordowni, bo ci na przykład po dziś dzień odcinają kupony). Gdyby sytuacja gejów w Polsce była porównywalna z tą w Iraku, to broniłabym ich własną piersią, serio.

No i właśnie w tym jest problem. Normalne życie to między innymi powierzenie majątku ukochanej osobie w razie nagłej śmierci.

Tutaj homoseksualni nie są wcale dyskryminowani względem heteroseksualnych, bo brak prostych i klarownych procedur prawnych dla par konkubenckich doskwiera jednakowo osobom wszelkich orientacji. Mimo to, przy odrobinie dobrej woli kwestie majątkowe można rozwiązać podejmując odpowiednie kroki prawne. Owszem, jest to nieco bardziej skomplikowane niż taki ślub cywilny, ale porównywanie biurokratycznych schodów z torturami z użyciem super-kleju jest co najmniej niestosowne.