Masz racje co do masy. Nie ma póki co zadowalającego wyjaśnienia.
Jeśli zostanie odkryty bozon Higgsa wyjaśnienie zapewne będzie.
....następna baja mające przedłużć żywot już wysoce zombiowatym 100 letnim bajom ,..a co jeżeli nie znajdą? bo znaleźć takiego tworu nie mogą,..w sumie w połowie ten bozon już znaja, choć trudno nazywać półówkę bozonu bozonem bo spin tylko jak dla połówki poówkowy,..ten lepton już nawet pomiarują, ....choć znowu wyjątkowo durnie i za wiekie pieniądze chcą okryć niby jego trzy genaracje , które prubuja mu durnie przypisać [w sumie kosztowna dosyć zgroza, podobnie kosztowana ja ta z poszukiwaniem bozonu niby to masującego bezmase czastki, w masę]
Naturę elektromagnetyzmu opisują równania Maxwella. Nie do końca wiem o co dokładnie pytasz.
..opisują naturę?..czy na pewno czegoś nie mylisz?...no dobra to jaka jest natura elektrycznosci i jaka magnetyzmu wg maxwella
Foton jest cząstką elementarną przenoszącą oddziaływania elektromagnetyczne. To jest model tego oddziaływania
..ja się nie pytam a masło maślane ,..pytam się o naturę fotonu czym jest, ...i nie pytam o model jego oddziaływań, ale możesz mi powiedzieć dlaczego foton tak oddziałuje jak oddziałuje z obiektami masowymi, z czaspoprzestrzenią itp.
Nieenergetyczna, matematyczno-geometryczna próżnia to pusta przestrzeń, w której nic nie ma, podlegająca zasadom geometrii. Twór czysto teoretyczny, ale stosowany ponieważ niewiele się różni właściwościami od realnej próżni.
..co znaczy nieeenergetyczna?....co znaczy pusta? ..co znaczy że podlega zasadom geometrii, ..czy podlega geometryzującej sile grawitacji?... i po co nazywać model fizycznym, jeżeli to co powyżyej opisałeś jest stricte niefizyczne ,..czyżby tylko dla zmyłki,..a jezeli to dlaczego zmyłki i na kim zmyłki
Poza tym istnieje różnica pomiędzy teorią, a rzeczywistością. Teoria jest modelem, który łączy znane (czyli nie wszystkie) fakty.
...tak jak jest róznica pomiędzy księzycem a jego odbiciem np. w wodzie i czy na siatkówce
Przykładowo foton, w rzeczywistości może on w ogóle nie istnieć. Natomiast jest użyty w teorii jako model, bo tłumaczy pewne zjawiska jak np. zjawisko fotoelektryczne.
..to już jest wyjątkowa bzdura , ale chętnie posłucham niepomieszanego naukowo i rozumiejacego naukowo naukowe,..szczególnie chętbnie posłucham jak to nieistniejące uruchamia fotokomutrkę,..moze być tylko tę zliczającą jego wystapienia
Nie jestem też osobą, która "naukowy bełkot" rozumie w stu procentach.
..a dlaczegóż nie rozumie w stu procentach [naukowego bełkotu],..i rozumiem, że to nie stuprocentowe twoje niezrozumienie naukowego [bełkotu] uprawnia cię do zarzutów typu
"Wybacz, ale "naukowy bełkot w głowie" jest m.in. wynikiem niezrozumienia i ignorancji teorii naukowych .
.....a nie przyszło ci na myśl, że nie można po prostu i po jasnemu pojąć ani zrozumieć tego co jest tylko mało odpowiedzialnym bełkotem, choć często jest bełkotem przybranym w piórka naukowości przez bełkoczacych naukowo, można tez być porzadnie pomieszanym tym bełkotem, szczególnie gdy cię nim tresuja od małosci [vide keofasik]....dpowiem ci jeszcze, że ci bełkoczący naukowo najczęsciej również nie pojmują 100 procentowo z tego naukowego bełkotu, choć nim bełkocą i choć nie przyznają się do tego, że tylko małoprzytomnie nim bełkocą
Świetnie, że o tym napisałeś. Przypominasz ateiste, który w rozmowie z katolikami ciągle używa argumentów w stylu: to nie jest możliwe by świat powstał w ciągu 6 dni
Falowość, jak i korpuskularność to terminy stworzone przez ludzi by nazwać pewne zjawiska, które obserwują. Nie ma jednak żadnego powodu by natura ulegała takiej sztywnej nomenklaturze, stąd może istnieć coś co ma naturę korpuskularno-falową.
..no to chętnie posłucham wyjaśnienia, przez nie ateistę i katolika, falowych efektów przy przejściu niby to dualnie fizycznych bytów, tutaj tylko w wydaniu kolpuskolarno'falowym,..np. fotonów/fotonu lub lepiej elektronów/elektronu przy przejściu przez dwie szczeliny oraz rozpoznawaniu przez te niby dualne fizyczne cząskowe byty, czy obie furty do ich przejścia są otwarte czy też jedną z nich już zamknięto,
[..nie powinno być problemu dla tego co pomnożył w swym umyśle fizyczne byty co najmniej po katolickjo teologicznemu gdy nie starczyło rozumu lub modelu na rozsądne nie możace byty wyjaśnienie]...i może mi powiesz co to jest brzytwa ockhama oraz kiedy i gdzie się jej uzywa oraz powinno używać by nie wyjśćna na teologicznego głupca, czy też mądrego teologicznie.