Jak to jest że odległości między galaktykami określamy badając przesunięcie ku czerwieni i ignorujemy jednocześnie fakt że te same galaktyki w różnych miejscach mają ROŹNE przesunięcie ku czerwieni?
Naukowcy na tej planecie potrafią takie rzeczy obchodzić milczeniem przez dekady, może czas trochę wstrząsnąć astronomią i bandą zakutych autorytetów które bezmyślnie powtarzają co im tam nakładli do głowy w publicznych pralniach mózgu zwanych szumnie uniwersytetami.
Punkt dla Vkaliego bo trzeba trochę pomyśleć żeby zadawać takie pytania
pozdrawiam
…dzięki za to przedstawienie różnego „zaczerwienienia” widm również w przypadku rejestracji spektrum obiektów wewnątrzgalaktycznych,
…i prośba, ….vkali nie Vkali, jeżeli chcesz mnie uszanować, a nie urazić
2.
Efekt grawitacyjny.
..no, no,… całkiem dobra [intuicyjna?] odpowiedź
Jest sobie jakaś galaktyka. To jak jest daleko od nas oddalona ustalamy po analizie przesunięcia ku czerwieni.
Tylko jak sobie przeanalizujesz te przesunięcia to wychodzi że kawałek tejże galaktyki jest dajmy na to 10000AU od nas, drugi kawałek 10000000AU, a maly wycinek jakieś 150AU.
Grawitacja mocna słowo, myślisz że już wiemy z czym się to je?
…..tak wiem[y] z czym się grawitację je, ..jeżeli masz jakieś konkretne dodatkowe pytania w stosunku co do niej, to zadaj je w wątku, http://www.paranorma...t...st&p=338195 ..globalnie wyznawane absurdy wspólczesnych absurdalnychgh fizyków spróbuję odpowiedzieć przystępnie na ile potrafię i na ile się da
..a teraz postaram się pogodzić was obu,.. w tym celu przypomnę stosowny fragment stąd http://www.paranorma...t...st&p=337810
„..fale pierwotnego eteru są najdłuższe , są to fale które pod siebie sformatowało sobie światło, by móc się przejawić w tej rzeczywistości, ten [pierwotny] eter się nie poruszał i fale jego były i sa bezruche i stojące,.......gdy [w tej naszej rzeczywistości] powstały masówki, do swego zaistnienia potrzebowały ruszyć eter by przepompowując eter przez siebie móc istnieć w tej rzeczywistości, czyli by móc spełniać zależność e/p=c=const, …a przepompowując eter przez siebie wzbudziły lokalnie dwa rodzaje przeciwstawnych sobie strumieni eteru [grawitacyjny płynacy z zewnątrz do „środka masy” i antygrawitacyjny wypływający z „centrum masy” na zewnątrz] i wzbudziły tym samym jego falowanie oraz [nowy rodzaj jego fal, krótszych od fal pierwotnego eteru ,…. nakładające się [na siebie] fale grawitacji wraz z falami antygrawitacji, [równe co długości fali] dają [superpozycyjną] falę stojącą którą znamy pod nazwą pola grawitacyjnego, ..tak, że fale eteru poddanego przepompowywaniu przez masę, są z jednej strony coraz krótsze im bliżej do centrum masy i dłuższe im dalej do centrum masy, skupiska mas, czy układu mas, aż do zrównania się z długością fali eteru pierwotnego, gdy skończy się [ruch eteru wskutek] przepompowywania przez masę eteru, czyli gdy kończy się oddziaływanie grawitacyjne danej masy lub skupiska danych mas czy układu tych mas,… i oczywiście długość fali stojącej eteru przy centrum mas jest tym krótsza im masywniejsza jest masa, im masywniejsze jest skupisko mas, czy im masywniejszy jest układ mas, który eter przez siebie przepompowuje,
… dodatkowe, grawitacyjne sfałdowanie eteru, [w stosunku do sfałdowania pierwotnego eteru] wokół centrum mas, skupisk mas, układów mas powoduje, że rejestracja z wewnątrz jakiegoś układu mas, np. z ziemi w us, przesuniętego ku czerwieni widma obiektu, np. chmury wodoru najlepiej spoza naszej galaktyki, ze względu na rejestrowanie większych przesunięć , świadczy nie tyle że obiekt się od nas oddala wskutek efektu Dopplera, jak wyjaśniają to przesunięcie absurdalni, … a jedynie świadczy, że miedzy nami, a tym obiektem występują kawałki, wycinki, obszary czasoprzestrzeni o długościach [czasoprzestrzennych] fal eteru zdecydowanie dłuższych niż są one w naszym układzie słonecznym lub dokładniej w układzie słońce-ziemia, na których to zdecydowanie dłuższych falach superpozycja, nałożenie sfałdowania wirującego dysku światła z falą eteru daje wypadkową, superpozycyjną, falę dłuższą niż to zachodziło w układzie słońce-ziemia,…czyli możliwe jest rejestrowanie różnych przesunięć ku czerwieni w przypadku obiektów tej samej galaktyki w zależności z jakich obszarów dociera do nas widmo oraz jak to jest w artykule zaczynającym ten wątek, możliwym jest rejestrowanie dużych chmur wodoru, które niby miałyby powstawać dopiero po co najmniej czterech miliardach od wybuchu, na w obszarach powstałych 800 lat od wybuchu, jeżeli zakładać wymiarowanie naszego wszechświata efektami dopplerowskimi oraz powstanie naszego wszechświata wskutek wybuchu osobliwości 13, 5 mld. lat temu…….jak to przedstawiane jest w Absurdalnym Globalnym Wyznaniu absurdalnych fizyków i astrofizyków.
..a po prawdzie świat nie powstał z wybuchu jakiejś ścisnietej poza czas i poza przestrzeń osobliwości oraz również nie rozszerza się od centrum wybuchu tej absurdalnej osobliwości,.. choć prawdą jest, że są lokalne obszary w których się lokalnie rozszerza się czasoprzestrzeń, lecz nie następuje to wskutek wybuchu czy wybuchów nawet lokalnych oraz nie następuje to w takich globalnych rozmiarach jakie miałyby wynikać z modelu globalnego rozszerzania się wszechświata powstałego wskutek wybuchu,…wybuchy we wszechświecie są ale co najwyżej gwiazd.