Nikt nie pisał nigdzie, że poumieramy.
Jak tak to odczytywałaś, to już Twój problem
============
Dla ciekawostki dodam, że świńska grypa była już znana w 1976.
Dla ciekawostki dodam, że wirus którego mamy obecnie epidemię w Meksyku nie jest świńską grypą mimo, że tak jest zwyczajowo zwany.
Panowie, bądźmy poważni. To prawda że grypa się szerzy i zaraża ludzi ale do tej pory zabiła zaledwie kilka osób, podczas gdy jej standardowa wersja zabija tysiącami każdego miesiąca a zaraża milionami.
Tylko, że tutaj przyczyną śmierci jest grypa, nie zaś powikłania.
nie ma w tej mutacji niczego nadzwyczajnego.
To, że jest to pierwszy przypadek znany takiego połączenia się wirusów 4 typów, co sprawia, że jest całkowicie nieprzewidywalny, jest całkowicie zwyczajne
Ponti:Ostatnio także czytałem ze firma Glaxo Smith Kline stojaca w kryzysie nienajlepiej wypuszcza zwiększoną produkcje leków na grype.Świńska odmiana znana jest chyba od 1930 roku i jest na nią lek własnie tej firmy
Patrz wyżej.
Ciekawe jest tez czemu np nie ogłoszono epidemii groźnej choroby z tego regionu DENGI rozprzestrzenia sie ona w Ameryce Południowej głównie w Boliwii zabierajac żniwo ofiar.
Gdyż denga nie jest niczym nowym, zachorowania występują ciągle, nie ma jakiegoś nagłego wzrostu zachorowań/śmierci, utrzymuje się to na stałym poziomie.
Odnośnie artykułu zacytowanego przez Gambita:Jak dotychczas stwierdzono tylko mozliwosc przenoszenia sie tego wirusa z ptaka na czlowieka i to tylko w niektorych przypadkach. Aby wiec mogl on sie przenosic z czlowieka na czlowieka, musialby on odpowiednio zmutowac.
Jest co najmniej jeden potwierdzony przez WHO przypadek transmisji z człeka na człeka.
W lutym 2009 roku jedna z najwiekszych firm famaceutycznych swiata - BAXTER INT. doprowadza do nieprawdopodobnej pomylki, wysylajac do roznych placowek w 18 krajach swiata material na szczepionki zarazony "aktywnym" wirusem ptasiej grypy.
Chętnie zerknął bym na źródło - nic o tym nie słyszałem.
Okazuje sie ze dochodzi do przypadkow zarazenia w Wiedniu i Czechach
(nie potwierdzone oficjalnie).
To skąd o tym wiemy?
lecz
USA ostatnio jest tam bardzo aktywne.
USA jest stale aktywne w wielu rejonach świata, w innych zaś okresowo wzmaga i obniża swoje zainteresowanie danymi terenami.
Juarez stwierdza sie
jedne z pierwszych ognisk swinskiej grypy. Ciezko jest okreslic, czy pierwsze, poniewaz media podawaly zroznicowane informacje.
Z tego co pamiętam ze dwa dni temu USA poinformowały, że już wcześniej hospitalizowano na Florydzie bodajże kogoś z A/H1N1 a dowiedzieli się o tym po ponownym sprawdzeniu próbek krwi.
Od jakiegos czasu (wiele miesiecy) nasila sie ogolnoswiatowa kampania, medialna przypominajaca tzw. grype hiszpanke z 1918 roku.
Jest taka kampania? Nie zauważyłem nic takiego w skali większej niż ze dwa tygodnie, odkąd wybuchła sprawa ze świnkami.
Otoz okazuje sie ze w ostatni poniedzialek (wczoraj), w pociagu zmierzajacym do Genewy (Szwajcaria) "wybuchl" kontener zawierajacy wirusa nowej swinsko-ptasiej grypy H1N1
Inny szczep.
W miedzyczasie najwieksze firmy farmaceutyczne pracuja ciezko aby wytworzyc jak najlepsze i jak najwiecej szzcepionek przeciwko grypie. Problem w tym, ze .... takie nie istnieja !!!
Szczepionki, ktore sa produkowane moga co najwyzej opozniac lub spowalniac rozwoj zwyklej grypy, a wcale nie musza dzialac hamujaco na nowego wirusa, do czego tez przyznaja sie naukowcy.
Jestem pewien, że większość naukowców zgodziłoby się z twierdzeniem, że "szczepionki, jeśli nawet nie powstrzymają grypy, to znacząco złagodzą przebieg choroby". Co nie jest równoznaczne z tym cytatem powyżej.
Mimo wszystko, w wielu krajach wprowadza sie po cichu nowe prawo, umozliwiajace przymusowe szczepienia przeciwko grypie, w przypadku zagrozenia pandemia.
Źródło? (tylko proszę... nie prisonplanet ani podobne "wiarygodne" i "niezależne" źródła)
Ciekwawostka jest to, ze prawo to wprowadzalo sie zanim jeszcze aktualna epidemia sie zaczela !!!
Jeśli tak by było, to jest to jak najbardziej normalne. Świadczy o tym, że są kraje stosujące zasadę zabezpieczania się. Logiczne, że gdyby szalała epidemia, nie byłoby zbyt dobrych warunków do przeprowadzenia procesu legislacji...
Na koniec chce podac, ze jeden z najwiekszych dziennikow holenderskich - De Volkskrant, zamiescil artykul pod znamiennym tytulem: Opzettelijke verspreiding: de dood via de griepprik
ktory w tlumaczeniu oznacza nic innego jak: Celowe rozprzestrzenianie: smierc po przez szczepionke...
1. griepprik to GRYPA, nie szczepionka. Jedno błędnie przetłumaczone słówko i zmienia się wszystko...
2. Szkoda, że nie zamieścił treści artykułu.
Żeby nie było - nie chcę się tu określać ani jako zwolennik teorii spisku, ani jako przeciwnik; nie występuje z pozycji przerażonego grypą, ani z pozycji kogoś kto mówi - "mam ją w dupie, idę do kibla". Jestem pośrodku.
I to tyle na razie, może jak coś ciekawego się pojawi to jeszcze napiszę.
=====
Edit.
Tak mi się przypomniało.
Eurycide - odnośnie podsumowań, a konkretnie - prognoz na następne dni.
Prognozy tworzysz mnożąc liczbę z danego dnia razy średni dzienny wzrost. Niestety jednak (na szczęście, w tym wypadku) w przypadku zachorowań tak robić nie można - jest zbyt wiele zmiennych, np. pogoda, szlaki komunikacyjne, daty ważniejszych wydarzeń sportowych, kulturalnych, medialnych, reakcje świata, mutacje wirusa, zachowanie zwierząt (czy im się jakiś okres rozrodu nie zbliża?), itepe, itede. Ja osobiście raczej bym się (na chwilę obecną) skłaniał ku takim liczbom:
7.5 - dziś pod wieczór powinno być około 2225 zachorowań, +/- 75
8.5 - Liczba wzrośnie o kolejne 100 - 200 osób, +/- 100
Podejrzewam także, że najbliższe dni - tj. 9-15 maja będą dość decydujące (czy raczej - znamionujące), gdyż pokażą, jak będzie dalej. Czy wirus się zacznie wycofywać, czy też będą dalsze zachorowania, które wyjdą poza te wcześniej podejrzewane 2000? Jeśli będą dalsze, to podejrzewam, że wtedy metoda prognozowania przez Ciebie stosowana będzie znacznie bliżej prawdy, gdyż to oznaczać będzie, że wirus jest poza kontrolą.
