Quintus Maximus pokazał nam między innymi to nagranie:
I twierdzi, że widoczne na nim "błyski" to dowody na wybuchy w WTC a tym samym wyburzenie wież.
Przyjrzyjmy się im zatem z bliska:
(z racji tego, że zrobione przeze mnie animowane gify są większe niż obrazki, będę podawał najpierw zdjęcie z czerwonym kółkiem pokazującym pewne miejsce, a następnie linka do animowanego gifa, na którym należy zwracać uwagę na zaznaczone na zdjęciu powyżej na czerwono miejsce)
Zdjęcie nr 1:

Oraz odpowiadająca mu animacja:
LINK
Wyraźnie widać, że "błysk" pojawia się na chmurze pyłu, a na dodatek opada w dół. Bomby tak zazwyczaj nie robią. Na dodatek otaczający pył w ogóle nie reaguje na ten rzekomy "wybuch".
Zdjęcie nr 2:

I odpowiadająca mu animacja:
LINK
Tutaj błysk pojawia się z dala od wieży. Ponownie nie może to być zatem bomba.
Zdjęcie nr 3:

I odpowiadająca mu animacja:
LINK
Tutaj błysk widoczny jest praktycznie na samej dolnej krawędzi obrazka, poza wieżą i opadający w dół.
Zdjęcie nr 4:

I odpowiadająca mu animacja:
LINK
Tutaj widoczne są dwa błyski - mniejszy wyżej, wyraźnie opadający w dół, i większy widoczny nizej i tylko przez jedną klatkę.
Zdjęcie nr 5:
(powiększnie poprzedniego)

i odpowiadająca mu animacja:
LINK
Wyraźnie widać, że powyższy błysk nie może być wybuchem - opada w dół.
Znalazłem też taki błysk na innym nagraniu, jednak jest on słabiej widoczny:
Zdjęcie nr 6:

i odpowiadająca mu animacja:
LINK
Co więcej - podobne błyski widoczne są powyżej miejsca uderzenia. Jaki sens miałoby odpalać bomby w tamtym miejscu? Przecież zawalanie się wież "zaczęło" się w miejscu uderzeń samolotów.
Animacje:
LINK
LINK
LINK
Tutaj zaś widać "błysk", któryznacząco oddalił się od wieży, która na dodatek już się zawaliła:
Animacja:
LINK
Bomby tak się nie zachowują.
Jako przedostatnie pokaże nagranie wyraźnie spadającego "błysku", co do którego oczywiste jest, że nie jest żadną bombą:
Ale najważniejsza sprawa zaczyna się dopiero teraz.
Oto ponownie nagranie, które pokazał nam Quintus:
Jest to nagranie świadomie znamipulowane tak, aby w zakłamany sposób "udowadniać" teorię o wyburzaniu.
Nie mam tutaj akurat żalu do Quintusa, bo zapewne nie był świadomy tej manipulacji jak i zapewne robił to w dobrej wierze. Jednak zauważmy jak wygląda niezmanipulowane nagranie:
Otóż wyraźnie widać, że na moim nagraniu w ostatnich sekundach widać w dolnym lewym rogu, obok chmury pyłu, na niebieskim tle całe mnóstwo małych błysków. Wyraźnie widać, że nie mogą to być żadne bomby - bo te błyski mają miejsce z dala od wieży WTC.
Manipulacja zaś polega na tym, że na nagraniu przytoczonym przez Quintusa scena zawalenia się jest powtórzona aż trzykrotnie, lecz za każdym razem zostaje ucięta zanim dojdzie do momentu, kiedy widać ową widoczną na moim nagraniu chmurę "błysków" obok wieży WTC.
To świadoma manipulacja - autor wiedział, że błyski te widoczne na moim nagraniu obalają jakiekolwiek teorie o tym, że to są "bomby", więc zwyczajnie wyciął tę scenę. Po jej wycięciu pozostały mu jedynie błyski widoczne głównie na tle wieży - zatem mógł on zacząć przedstawiać to jako "dowód", że to są bomby.
Autor wiedział, że dokonuje sprytnej manipulacji, wiedział też, że nie są to żadne bomby. Jednak nie powstrzymało go to przed umieszczeniem tego w internecie, bo wiedział, że wiele osób bezkrytycznie przyjmie to jako "prawdę".
Tutaj znajduje się animacja mojego filmiku, aby lepiej i w zwolnionym tempie się przyjrzeć temu o czym mówiłem. Jako że animacja ta miała ponad 2 Mb i nie mieściła się ani na imageshack ani na fotosiku, podzieliłem ją na dwie części:
LINK 1
LINK 2
Na początku myślałem, że to jakieś zakłócenia albo kiepska jakość nagrania. Myliłem się.
Czym zatem były te "błyski"? Zapewne odbijającymi światło fragmentami konstrukcji zawalającej się wieży albo odbijającymi światło śmieciami, jakie z wież wypadły. Ciężkie fragmenty opadały w dół, lekkie zaś mogły unosić się przez pewien czas w powietrzu. To tłumaczy opadanie w dół (ciężkich elementów, prawdopodobnie stali) lub też unoszenie się obok niej (lekkich, odbijających światło śmieci), fakt że widać je głównie na słońcu, "błyski"widoczne na długo przed zawaleniem się i ponad miejscem uderzenia samolotu oraz brak jakichkolwiek słyszalnych wybuchów.
Na dodatek:
- z racji swego zachowania i "występowania" nie mogą to być pod żadnym pozorem bomby
- autor nagrania spiskowego sam wiedział, że nie mogą to być bomby więc je świadomie zmanipulował wycinając niewygodne sceny
Na ten pomysł wpadliśmy jednocześnie lecz niezależnie od siebie - Ironmacko i ja. I uważamy, że sensownie wyjaśnia te zagadnienie.