Napisano 08.06.2006 - 11:26
Napisano 23.06.2006 - 18:39
Napisano 24.06.2006 - 13:58
Myślę, że Polska nie będzie wielkim mocarstwem, jeżeli nawet w ogóle nie zniknie z mapy... Tu zgadzam się ze słowami poprzednika: W 2012 nastąpi zmiana klimatu, lecz na spotkanie lub nawiązanie kontaktu z Obcymi i jeszcze POlska miała by temu przewodniczyć, to jest nierealne...
Napisano 24.06.2006 - 18:05
Napisano 24.06.2006 - 18:26
Napisano 24.06.2006 - 18:43
Napisano 25.06.2006 - 19:40
To jeszcze nic... zawsze byliśmy nękani odkąd pamietam przez Niemców i Rosjan, ale również pprzeszliśmy komunizm który upadł w 89 roku w polsce... to też wiele... zawsze walczymy z władza która jest zła, walczymy z tmy co złe bo nasz kraj jest prawy nie to co Niemcy, którznie mogli poradzić sobie z jednym Hitlerem który nie był Niemcem :shock: i przyczynił sie do wybuchu II wojny Światowej, Rosjanie podobnie mieli Lenina i Stalina też nie mogli sobie z nim poradzić...A co do ankiety to jest bez sensu, polski nieda sie poprostu zniszczyc jestesmy zbyt silni przetrwajismy tyle rozbiorów poto zeby znowu zniknąc.
Napisano 25.06.2006 - 20:04
Napisano 01.08.2018 - 15:33
Przepowiednia z Tęgoborzy - sprawdziło się niemal wszystko?
Nocą 1893 roku w pałacu hrabiego Wielogłowskiego odbył się jeden z najsłynniejszych seansów spirytystycznych. Wszystkie zdarzenia, których nadejście wieszczył ustami medium głos z zaświatów, spełniły się w ciągu kolejnych dziewięciu dekad.
W hołdzie mediumistyce, podstawie wszystkich zasad, na których opiera się spirytyzm. Śmierć nie istnieje. Nie ma zmarłych – głosi napis na pomniku sióstr Fox ufundowany przez Międzynarodowy Kongres Spirytystów. Dzięki trzem siostrom z Nowego Jorku, spopularyzowała się moda na wywoływanie duchów. I choć spirytyzm miał już wówczas solidne podstawy teoretyczne, od religijnych po naukowe, to niewątpliwie „seans z duchem” stał się masową rozrywką tamtych czasów. W drugiej połowie XIX wieku stoliki wirowały niemal na wszystkich europejskich salonach.
Seans w nawiedzonym pałacu
Jednym z tych zapalonych spirytystów końca wieku był hrabia Władysław Wielogłowski, właściciel majątku Tęgoborze w Galicji. Miejscowi opowiadali, że w pałacu – nawiedzanym ponoć przez duchy – działy się rzeczy „straszne” i „niepojęte”, a kto stanął u bram, wyczuwał dziwną energię, która wywoływała „dreszcz przerażenia”. Hrabia Władysław Wielogłowski był nie tylko zafascynowany spirytyzmem, w pałacowych podziemiach zbudował ośmiokątną salę wybitą złotymi monetami, gdzie zgłębiał tajniki czarnej magii. W arkana tajemnej wiedzy wprowadził go dziadek Walery Wielogłowski, uczestnik powstania listopadowego, który na emigracji w Paryżu zafascynował się spirytyzmem. Po powrocie do Polski wydał nawet publikację „O poruszaniu i wróżbiarstwie stołów”. Był to czas, kiedy spirytyzm zajmował umysły najwybitniejszych myślicieli, przy uniwersytetach powoływano komisje zajmujące się badaniem zjawisk metapsychicznych, a relacje z doświadczeń i seansów niemal codziennie pojawiały się w prasie.
Na seanse spirytystyczne do pałacu w Tęgoborzy zjeżdżali goście z najdalszych zakątków Polski. Hrabia dokładnie notował relację z każdego spotkania, a zapiski po jego śmierci trafiły w ręce bratanka Aleksandra Wielogłowskiego. Jedna z kart tej legendarnej kroniki znajdzie się kilka dekad później na ustach całej Polski.
Noc z 23 na 24 września 1893 roku mogła wyglądać mniej więcej tak: gdy zegar wybija północ, hrabia prowadzi gości do tajemnej sali w pałacowych podziemiach. Osiem odzianych w czerń postaci zasiada przy okrągłym stole w bladym świetle świec. Zamykają krąg i łączą się z zaświatami. Tajemny głos przemawia przez medium: „Trudno ludzkie ustalić losy, gdy zmienność warunków odmienia dziś to, co wczoraj trwałym było, a jutro istnieć przestaje. Oto powiadam wam” – po tym wstępie medium podaje niezwykły tekst.
[...]
Przepowiednia określa dokładnie daty wybuchu wojny światowej i powstania niepodległej Polski, przewiduje upadek Rosji i Austrii („dwa orły padną rozbite”), wzrost potęgi Niemiec („gdy czarny orzeł znak krzyża splugawi”), upadek Austrii i Czechosłowacji, zwiastuje pochód niemiecki na wschód (gdy czarny orzeł na wschód obróci), klęskę Hitlera w Rosji („ze złamanym skrzydłem powróci”). Mówi o odzyskaniu mazurskiej ziemi i portu w Gdańsku, zwiastuje upadek PRL-u („U wschodu słońca młot będzie złamany”). Fragment o „pomazańcu z Krakowa” odnoszono do wyboru Polaka na papieża, ponieważ „trzy korony”, o których mówi przepowiednia, znajdują się w herbie papieskim.
Zadziwiający w swej trafności tekst był wielokrotnie komentowany, kolportowany, poddawany analizom i badaniom językoznawczym. Podczas II wojny światowej przepowiednia z Tęgoborzy stała się szczególnie popularna, a jej przedruk był w niemal każdym polskim domu.
Duch Mickiewicza czy Jasowidząca?
Czesław Miłosz, będący pod wrażeniem proroczego tekstu, poświęci mu jeden z esejów. „W czasie wojny nikt nie znał pochodzenia przepowiedni i zdawało się, że ktoś ją właśnie w Polsce napisał na potrzeby krzepienia serc, do tego stopnia ten polski Nostradamus zgadzał się z wypadkami II wojny. Opublikowano ją po raz pierwszy we Lwowie w 1912 roku w „Gazecie Narodowej” i podobno jest to zapis seansu spirytystycznego, przechowywany w Bibliotece Ossolińskich we Lwowie. Seans miał odbyć się w roku 1893, we dworze Władysława Wielogłowskiego w Tęgoborzy. Wierszowaną przepowiednię podyktował „duch Mickiewicza” – pisze Czesław Miłosz.
Pojawiła się również alternatywna teoria, według której tekst przepowiedni pochodzi z lat 30. XX wieku, a postać Wielogłowskiego – który rzeczywiście był znanym spirytystą – miała służyć wyłącznie uwiarygodnieniu przekazu. Zwolennicy tej tezy wskazują, że pierwsza udokumentowana publikacja pochodzi dopiero z 1939 roku, kiedy tekst ukazał się w „Kurierze Ilustrowanym” i w książce „Trzy proroctwa” Marii Heleny Szpyrkówny, pisarki i znawczyni spirytyzmu, autorki słynnego cyklu artykułów z dziedziny metapsychologii, jak „Tajemnica masońskiega zegara” czy „Gwiazda Lucyfera”.
Szpyrkówna przyjaźniła się ze słynną jasnowidzką Agnieszką Pilchową, której właśnie przypisywano autorstwo przepowiedni. W 1919 roku na Uniwersytecie Praskim naukowcy badali i potwierdzili jej nadprzyrodzone zdolności.
Niezależnie od tego, czy przepowiednia wieszcząca historię Polski i Europy pochodzi z pałacu Wielogłowskiego czy była przekazem „Jasnowidzącej z Wisły” pozostaje do dziś zadziwiającym dowodem sztuki prekognicji.
https://facet.onet.p...szystko/33dgwsk
Napisano 22.02.2023 - 17:48
W 2020 roku trafiłem na kanał jakiegoś gościa który twierdził, że czasem potrafi przewidzieć przyszłe wydarzenia. Facet to Polak, jak mówił mieszka w Szczecinie. Przez 2 lata umieszczał nagrania pokazujące co się może wydarzyć, bardzo często przedstawiał mapy. Jak sam twierdził nie jest zadnym jasnowidzem, bo i faktycznie z tego co sie naoglądałem to tak słabo u niego z tym przewidywaniem.
Np w 2020 twierdził że kojarzyło mu się hasło: "Azerbejdżan", miesiąc później doszło do walk w Górskim Karabachu. Albo mówił o osunięciu ziemi na La Palmie. Jakiś rok póżniej w grudniu 2021 wystąpiło tam trzęsienie ziemii. No w zasadzie nic takiego, ale całkowicie obojętnie przejśc obok tego nie mogę.
Od pół roku na wszystkie nagrania o "wizjach" na jego kanale są ukryte, także dostęp mają tylko ci co znają bezpośredni link. Może poszukam i wstawie chociaż sam mówił żeby kanału nie propagować bo nie chciał mieć syfu w komentarzach.
Swoja drogą mam nadzieję że temat na forum nie był już poruszany. Swego czasu zrobiłem screeny i wstawiam poniżej. Głównie o Polsce, więc nie wiem czy to odpowieni dział, najwyżej moderator przestawi czy wydzielił jako osobny.
Wizje chyba dość oryginalne, twierdził że widział mapy z różnymi oznaczeniami, choć nie zawsze wiedział co oznaczają
móił o skażeniu na Słowacji, brak info o czerwonym punkcie w Czechach, może ichniejsza elektrownia jądrowa Dukovany
czołg w lewym górnym rogu to tylko model przykłądowy ale miał mieć niemieckie oznaczenia
dodał że terytorium Rosji jakby przesuwało się na wschód
Pocisk z Francji padający gdzieś na teren Europy Wschodniej
Wrażenie jakby widział budynek polskiego parlamentu gdzieś dalej w przyszłości, jakby od kilku lat stał zdewastowany i opuszczony z dziurą w dachu nad ławami rządowymi
W każdym z okręgów symbol grzyba atomowego
każa flaga reprezentuje 1 państwo
Mówił też że widział jakby artykuł z portalu internetowego. Zdjęcie czy umieszczone wideo będzie wyglądać tak:
Słowa wypowiedziane przez generała lub tytuł artykułu:
"Polacy, nie bójcie się oddychajcie głęboko, przybyliśmy po to by pomagać. Jesteśmy tu po to by pomagać". Odczucie że jest to oszustwo, głupie przedstawienie dla społeczeństwa. Całe przemówienie będzie kiczowate i nieadekwatne do sytuacji.
flaga Francji w tych rejonach
Linie pojawiające się po kolei w kierunku Rosji, po kilku sekundach kolejna wizja:
to samo, ale w przeciwnym kierunku
chmura dymu gdzieś z Ukrainy, sięgająca Suwalszczyzny:
Nowa mapa polityczna Europy. Państwo obejmujące Polskę ma mieć flagę z 3 poziomymi pasami, góny będzie w kolorze bordowym. Godło będzie przypominać gwiazdy Unii Europejskiej, ale liczba lub kolor gwiazd będą inne.
Napisano 22.02.2023 - 21:41
Jakoś wszelkie przepowiednie spełniają się post factum.
Napisano 03.03.2023 - 14:49
Jeszcze jeden screen:
Widział zalane wybrzeże i drzewa które zaczeły wyrastać na terenie całego kraju, aż pokrył się lasem. Jakby cała Polska się wyludniła.
W pprzednim poście zrobiłem błąd. Miałbyć taki obraz:
Każda flaga reprezentowała 1 państwo no ale nie pamięta ile tych flag było. Na nagraniu to tylko przykąłdowa liczba.
Znalazłem w sieci 3 linki do jego nagrań, nie tylko o naszym kraju:
Napisano 05.08.2023 - 19:17
Co do screenów które wrzuciłem wyżej, dopiero skojarzyłem że potwierdzają przepowiednie z Tęgoborzy.
Bitna Białoruś, bujne Zaporoże
Pod polskie dążą sztandary.
Sięga nasz orzeł aż po Czarne Morze
Wracając na szlak swój prastary.Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy
To Europy bastiony,Węgier z Polakiem, gdy połączą dłonie,
Trzy kraje razem z Rumunią
Przy majestatu polskiego tronie
Wieczną połączą się unią.(...)
Powstanie Polska od morza do morza.
Państwo z bordowymi granicami - To będzie nowa europejska federacja, pod przewodnictwem Polski, czyli w pewnym sensie będzie Polska od morza do morza.
Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy... Czyli byłyby to nasze przyszłe wschodnie granice, choć na screenach są bardziej na zachód. Pytanie jak bardzo facet się pomylił w swojej wizji?
a barbarzyńca aż po wieczne czasy
do Azji ujdzie strwożony.
Pod sszóstym screenem dałem podpis: "dodał że terytorium Rosji jakby przesuwało się na wschód". Jackowski też kiedyś gadał że Rosja będzie przesunięta na wschód. Czyli europejska częśc Rosji nie będzie nadawać się do życia.
Tak wogóle to fragment:
gdy północ wschodem będzie zagrożona.
W poczwórną jedność się zmieni.
wydaje mi się że jest tu opis powstania NATO. Północ to Sojusz Północnoatlantycki, zagrożenie ze wschodu to Układ Warszawski, a poczwórna jedność to NATO, jego flaga ma wizerunek róży z 4 kierunkami świata.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych