4357 odpowiedzi w tym temacie

[Zaciekawiony]

To by mogło być takie coś co leci w tle i nie skupia uwagi. Dla mnie 4/10.

 

A teraz klasyka. Piosenka którą słyszałem kilkanaście lat temu w reklamie i nie wiedziałem co to jest:

[ambiwalencja]

lubię tę piosenkę, przyjemna 8/10

piosenka trwa do 3:11, dla mnie 10/10

Użytkownik ambiwalencja edytował ten post 06.01.2017 - 23:56

[skittles]

Przyjemna, ale nie powaliła mnie na kolana 7/10

 

Ode mnie bardziej ciekawostka. gdyby Carrey nie został aktorem mógłby zostać świetnym... wokalistą. Tutaj I Am the Walrus Beatlesów w jego wykonaniu. Ja jestem pełen podziwu:

Użytkownik skittles edytował ten post 08.01.2017 - 19:32

[Mystic]

Nie wiem czy Carrey grał już w jakimś filmie wokaliste, ale na pewno zrobiłby to świetnie.

7/10.

 

lubi ktoś czasem posłuchać muzyki epickiej?

[Self-Luminous Red]

Hmm, ten utwór ma momenty, lubię, 7/10.

 

U mnie nadal te same klimaty

[pishor]

No, czy ja wiem? Trochę Marek Biliński, trochę Jean Michelle Jarre...

Dam 5/10

Bo Jarre'a lubię

 

Dziś rozmawiałem z kumplem zagranicznym (o muzyce między innymi) i zapodał mi szokującą informację, że pod koniec 2016 zmarł Jimmy Somerville.

To ten gość, co tak cienko wyciągał wokale w Bronsky Beat.(jakby ktoś nie kojarzył).

 

Skończyłem rozmowę i sprawdziłem - oczywiście, jak zwykle kumpel namieszał (tyle, co go usprawiedliwia, to że słucha całkiem innej muzyki - az dziw, że w ogóle kojarzy Bronsky Beat )

Bo umarł  - ale nie Jimmy, tylko klawiszowiec z Bronsky... czyli Larry Steinbachek.

 

Niemniej, skoro już przypomniałem sobie o tym zespole, to grzechem byłoby nie wrzucić jednego z jego bardziej znanych kawałków, czyli Telmiłaaaaaj?

To była naprawdę dobra płyta w latach osiemdziesiątych...

 

Bronski Beat - Tell Me why

 

[Self-Luminous Red]

6/10, da się słuchać, da się wkleić do playlisty, ale szczególnych zachwytów nie wywołuje.

 

 

[Lupus28]

6/10

[Mortalis]

10/10

 

[pishor]

8/10 albo nawet 9/10

To taki kawałek, który wrył się w pamięć, dobrze brzmi ale nie bardzo go kojarzysz.

Trochę ograny, bo katowali nim wszyscy jak był na topie ale wytrzymał próbe czasu.

enyłejs...

Dla odmiany - zupełna świeżynka.

 Można powiedzieć - rumuński underground.

Rzadko grany, skoczny i wpadający w ucho. Tylko dla koneserów.

 

O Zone "Dragostea din tei"

 

[Panjuzek]

Niespecjalnie lubie takie kawałki, ale w głowę się wbija. 4/10

 

 Ostatni słuchałem tego z synem, i poryczałem się jak baba, gdy mój dwunastoletni urwipołć powiedział, "fajny kawałek tato, ale ja wiem ze mnie kochasz."

 

 https://www.youtube....h?v=-Lbt0WQb-aY

 

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 06.02.2017 - 21:35

[StatystycznyPolak]

4/10 nie moje klimaty.

Walentynki niedługo a ja sam już drugi rok

[Self-Luminous Red]

No nie, 2/10

 

Pójdźmy dzisiaj linią najmniejszego oporu

[D.K.]

5/10

 

[Lupus28]

10/10