4357 odpowiedzi w tym temacie

[mylo]

omfg 2/10. Nigdy nie mogłem grindu czy grindcoru przełknąć. Mój mózg rozsadza mi czaszkę po słuchaniu dłużej niż minutę (kiedyś próbowałem!), a różnych rzeczy w życiu słuchałem.

Dla mnie jest w moim poprzednim kawałku więcej poweru niż w tym randomowym naparzaniu w gitarkę i paru riffach na krzyż.

Ale jeśli chcesz prawdziwy rozbizg słuchaj tego.




edit: wytrzymałem półtora minuty z tym kawałkiem, nowy rekord

Użytkownik mylo edytował ten post 01.11.2010 - 21:49

[mjr Tsu]

Może być, dobry wałek, ale staram się omijać bandy z tzw "świniakiem" na wokalu, gdyż zwyczajnie mnie śmieszą. Dam ósemkę.

Dla mnie jest w moim poprzednim kawałku więcej poweru niż w tym randomowym naparzaniu w gitarkę i paru riffach na krzyż.

Oj, zdziwił byś się jak ciężko jest wykostkować takie tempa. Brutal death łatwym do ogrywania nie jest.

No dobra, coś luźniejszego.

http://www.youtube.com/watch?v=Vbgxil5EiU4

Użytkownik Tsukiyomi edytował ten post 02.11.2010 - 02:41

[mylo]

Tempo może jest trudne do utrzymania, ale są zespoły które brzmią spójnie i takie które jakby ładowały na totalnym randomie. Do tego uważam technikę wykonywania czegokolwiek za sprawę dostępną dla każdego, trzeba jeszcze mieć wyczucie.

6/10 lolz : D


ja mam dla was coś tak głupiego, że aż mi wstyd

[Lis]

I pomyśleć, że są kobiety, które słuchają takich utworów nie przejmując się, że nazywa się je dziw...nymi.
-∞ / 10 , bo nie sądzę, żeby możnabyło coś takiego wyżej ocenić . A poza tym, głowa w pralce kojarzy mi się z pralnią w Ocean House Hotel .

[Relid]

Całkiem przyjemny 9/10

[mylo]

Skitleci jak to skitleci, nawet ich lubię. 7/10

I pomyśleć, że są kobiety, które słuchają takich utworów nie przejmując się, że nazywa się je dziw...nymi.

Takich rzeczy słucha się na imprezach, albo po imprezach na zejściu. Wtedy jest śmiesznie. Dziewczyny też się śmieją. Z resztą, która by nie chciała żeby jej włożyć głowę do pralki? : D


Kawałek w porządku, ale typografia teledysku po prostu świetna.

http://www.youtube.com/watch?v=xAuQmJzt_q0

[Paweł]

6,5/10

Nie wiem czy już było, ale jak to zobaczyłem, nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Goście udanie parodiują wszechobecną modę na tanie, kiczowate lansiarstwo, popularne wśród niektórych.

[mylo]

O tak Czikłeczento to jest klasyk. 10/10

[miXUE]

6/10. Nie mam nic do utworów takich bardziej...hmm, powolnych/klasycznych/poważnych, ale ten trochę mnie nużył

[Relid]

10/10, jeden z najlepszych utworów Ademy, uwielbiam ich Prócz tego podoba mi się też [to tak nawiasem mówiąc] "Freaking Out" i "Rip The Heart Open" - polecam

Użytkownik Relid edytował ten post 04.11.2010 - 21:19

[mjr Tsu]

eeee... 6/10 ?



Shagrath jako królowa Amidala

[miXUE]

7/10, głównie za solówkę babki.

Redil, Rip the heart... jest świetne(9+/10), Freaking Out z kolei czysta 9tka. Natomiast nowy styl LP jakoś mi się nie podoba...

[mylo]

4/10

To taka wrodzona niechęć do Limp Bizkit.

[urielx]

7/10

[Lis]

Przez cały klip nachodziła mnie myśl, "przecież te beczki są skrajnie łatwopalne, więc dlaczego nie wybuchają przy takich ciekawych wariacjach"... krzesła + domek = wygrana . Do tego jeszcze doszedł melodic death więc 8/10.

Czinkłaczento 10/10... Limp 8/10.

All i want to do is BANG, BANG, BANG, and ... and take your money.