Użytkownik Aidil edytował ten post 17.06.2010 - 09:15
Napisano 17.06.2010 - 07:41
Użytkownik Aidil edytował ten post 17.06.2010 - 09:15
Napisano 17.06.2010 - 11:36
Innym przykładem jest niezrozumienie co oznacza słowo „Jaźń” i nazwanie słowami „niższa jaźń” podświadomości, która stanowi psychiczny system energetyczny, służący głównie podtrzymaniu życia, działając w sferze nieświadomosci indywidualnej.
Jesli brac pod uwage ten aspekt, to wlasnie jest to ta czesc umyslu, czyli "nizsze ja", ktora w Hunie bierze udzial w gospodarce energiami, ale nie tylko do celow "zyciowych", rowniez zajmuje sie transportem energii z poziomu na poziom oraz przeksztalcaniem ich i modelowaniem w sposob swiadomy. Jak widac na zalaczonym obrazku, nie mozna sie bezwzglednie opierac na teoriach jednego naukowca, ale nalezy kierowac sie raczej ograniczonym zaufaniem, lub....intuicja.podświadomości, która stanowi psychiczny system energetyczny,
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 17.06.2010 - 11:37
Napisano 17.06.2010 - 14:32
. Dualności postrzegane jako dwubiegunowa całość i jako sprzeczność bardzo wyraźnie występują w całym wszechświecie. Symbolicznym wyrazem tego jest znak Jin-Jang, opisujący przenikanie się przeciwieństw. Postrzegania świata i człowieka nie powinno jednak zamykać się w kategoriach zewnętrzny-wewnętrzny. Do tej miary może być dodany czynnik trzeci - ucieleśniona duchowość. Pojawiają się kategorie: zewnętrzny, wewnętrzny i duchowy. Zlewanie się wzajemnie wykluczających się sprzeczności jest cechą każdej jednostki w naturze. Każda jednostka posiada wymiar zlewający te przeciwieństwa
Wprowadzenie trzeciego wymiaru, który jest dziś uwzględniany przez naukę, powinno stać się imperatywem badania i poznawania doświadczeń człowieka. Wymiar ten ukazuję szerszą, głębszą perspektywę doświadczania. Trójwymiarowa perspektywa poznania i doświadczania może prowadzić do zbliżenia dwu światów przez świat trzeci.
Napisano 17.06.2010 - 18:22
Nie bardzo rozumiem Twego pytania. Mózg jest narzędziem, które współdziała ze wszystkim, według potrzeb. Nie stanowi jednak organu zmysłowego dla percepcji uczuć i emocji. Przejmuje wszystkie informacje, nie znaczy jednak, że zaciera ich źródła pochodzenia.Chcesz nam przekazać że miłość i inne uczucia nie są rejestrowane i przetwarzane przez nasz mózg?
A czy nie jest tak że podczas naszego żywota mózg jest sprzężony z duszą i jest też receptorem sygnałów z zewnątrz jak i ze sfery duchowej?
Są takie książki, pisane językiem klarownym, np. dzieła R. Steinera, N. Maharay'a, Rama Czaraki, C.G. Junga, M.F. Longa, Bo-Yin-Ra i wielu innych. Nie wiem natomiast co masz na myśli pisząc o języku prostym? Przecież, aby zapoznać się z jakimś nowym dla mnie doświadczeniem czy pojęciem, muszę poznać jego treść. Do tego nie zawsze wystarczy zakres znanych mi pojęć i słów.Mało jest książek powstałych z autentycznego doświadczenia, które posługują się na dodatek językiem prostym i klarownym, pełnym opisem.
To prawda. Zdolność do odróżniania uczući i emocj ma naturę wewnętrzną, ale ich uaktywnienie (impuls) pochodzi zwykle od receptorów zewnętrznych.Rozróżnia się doznania psychiczne i są one jakoby wynikiem własnej wytwórczości wywołanej większym lub mniejszym wydzielaniem np hormonów i doznania fizyczne polegające na pobudzeniu z zewnątrz jakiegoś zmysłu. W procesach psychicznych biorą udział bardzo często je wywołując bodźce na zmysły fizyczne.
Myślę, że ze zmyslem wzroku nie jest tak jak piszesz. W swojej istocie nie różni się on od pozostałych zmysłów. Przypuszczam, że najbardziej pierwotnym zmysłem jest zmysł dotyku. Inne zmysły są jedynie jego rozwinięciem. Słuch jest związany z dotykiem fal akustycznych, wzrok z dotykiem fal elektromagnetycznych. Podobnie może być ze zmysłem smaku i powonienia. Intuicja ma inną naturę i jest przekazem wewnętrznym, pochodzącym od Jaźni.Zmysł wzroku. Na płaszczyźnie fizycznej pomaga nam rozróżniać przedmioty, oceniać odległość ale gdy wyćwiczymy go do postrzegania na płaszczyźnie mentalnej jawi się on jako intuicja.
C.G. Jung nie jest jedynym naukowcem prezentującym psychologię głębi. Są także: E. Fromm, A Adler i wielu innych. Jung był, jak powiedziałem, człowiekiem oświconym duchowo i opierał się na autentycznej intuicji. W moim przekonaniu prezentowana przez niego wiedza jest zgodna z wieloma innymi źródłami wiedzy duchowej.nie mozna sie bezwzglednie opierac na teoriach jednego naukowca, ale nalezy kierowac sie raczej ograniczonym zaufaniem, lub....intuicja.
Użytkownik Marian edytował ten post 18.06.2010 - 21:14
Napisano 17.06.2010 - 20:24
To slowa Junga zaczerpniete z jednej z prac filozofa Zbigniewa Robakiewicza. Jesli o mnie chodzi to tak jakby powiedzial "nizsza jazn", choc uzyl tylko "jazn" i nizsze pietra.„Jeśli się uda uczynić jaźń nowym ośrodkiem grawitacji jednostki, to powstaje osobowość, która cierpi tylko jakby na swoich niższych piętrach, natomiast na wyższych jest w szczególny sposób oderwana zarówno od bolesnych, jak i radosnych zdarzeń.”
Skrytykował koncepcję libido i panseksualizm teorii Freuda, twierdząc, że życiem ludzkim nie kierują żadne instynkty biologiczne, a jedyne co wywiera na niego wpływ to normy społeczne wpajane od najmłodszych lat. Przyjął istnienie przedświadomości co pozwala nam zaliczyć go jeszcze do psychologii głębi. W pewnym sensie, tak jak Freud i Jung, Adler stoi na stanowisku biologicznym twierdząc, że człowiek ma wrodzoną naturę, która kształtuje jego osobowość. Głównym popędem w koncepcji Adlera jest dążenie do mocy, które kształtuje się jako kompensacja kompleksu niższości, rozumianego jako ogólne poczucie niższości ze względu na określoną cechę.
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 17.06.2010 - 20:25
Napisano 17.06.2010 - 21:42
Użytkownik osiris edytował ten post 17.06.2010 - 21:59
Napisano 18.06.2010 - 00:13
Małgosiu, to jest fantazyjny bełkot. Co to znaczy: "uczynić nowym ośrodkiem grawitacji?" Poza tym - przypuszczam, że Jung tego nie mógł napisać, chyba że w jakimś innym kontekście. Mam na myśli zarówno konstrukcję zdania jak i treść. Może jednak chodzi o cierpienia i radości ego, które jeszcze nie doznało zjednoczenia z Jaźnią? Jaźń jest pełnią szczęścia. To akurat pozostało mi w pamięci, tak jak i wielu innym osobom, a niektórym także na tym Forum.„Jeśli się uda uczynić jaźń nowym ośrodkiem grawitacji jednostki, to powstaje osobowość, która cierpi tylko jakby na swoich niższych piętrach, natomiast na wyższych jest w szczególny sposób oderwana zarówno od bolesnych, jak i radosnych zdarzeń.”
To slowa Junga zaczerpniete z jednej z prac filozofa Zbigniewa Robakiewicza. Jesli o mnie chodzi to tak jakby powiedzial "nizsza jazn", choc uzyl tylko "jazn" i nizsze pietra.
Użytkownik Marian edytował ten post 19.06.2010 - 04:28
Napisano 18.06.2010 - 09:13
Użytkownik Aidil edytował ten post 18.06.2010 - 09:16
Napisano 18.06.2010 - 09:39
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 18.06.2010 - 09:45
Napisano 18.06.2010 - 10:26
Więc wygląda na to, że moje neurony są za złota.osiris na tym filmiku zobaczyłam najwyraźniej stan Twojego systemu nerwowego w trakcie tworzenia tego filmiku.
Ciekawe, ciekawe.To wygladalo jak wdzierajaca sie na sile do mozgu energia.
Użytkownik osiris edytował ten post 18.06.2010 - 10:28
Napisano 18.06.2010 - 10:55
I tu sie z Toba wiecej niz zgadzam. Jesli chodzi o nauki wschodu, to na ten temat nic nie moge powiedziec, poniewaz nie czuje "serca" do zadnej z nich. Najbardziej odpowiadala mi pod tym wzgledem Huna, oraz wszelkie przekazy madrosci szamanow roznych ludow, Majow, Tolteckow, Hopi.Podświadomość, Nieświadomość są to próby opisania przez psychologię relacji i powiązań naszych wyższych przejawień, ich łączności między sobą na wyższych poziomach, oraz naszych możliwości posługiwania się nimi. Percepcji poprzez nie i ich oddziaływania na nas
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 18.06.2010 - 11:00
Napisano 18.06.2010 - 20:32
Napisano 18.06.2010 - 21:21
Napisano 19.06.2010 - 09:00
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 19.06.2010 - 09:01
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych