Skocz do zawartości


Zdjęcie

Struktura Przejawienia.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
533 odpowiedzi w tym temacie

#316

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Małgosiu, nie śpiesz się z odpowiedzią jeśli nie przemyślałaś całego postu. Jak myślisz, ile krwi by się przelało w Polsce, gdyby Jaruzelski nie poparł mniejszego zła? (Nie mówiąc już, że gbyby Niemcy z NRD wkroczyli do Polski z "braterską pomocą" - to przypuszczalnie już by się nie wycofali z naszych Ziem Zachodnich). Postaraj się przy tym oprzeć na faktach, a nie na politycznej propagandzie. A niektórymi faktami służył chociażby płk. Kukliński. Nie znaczy to, że w pełni uznaję poglądy Jaruzelskiego.
To samo dotyczy gaszenia strajków przez Wałęsę, choć strajkujący mieli na względzie samo dobro. Teraz ilu ludzi nawet na Wałęsie, nie mówiąc już o Jaruzelskim, psy wiesza?

A dziś nie twierdzę, że PO dokona cudów. Jak jednak można zaakceptować władzę PiS-u, który dał już dowód, że nie potrafił rządzić. W poprzedniej kadencji zbankrutował w połowie drogi, a potem nie pominął żadnej okazji, aby przeszkadzać w rządzeniu przez PO? Teraz nie mija się z kłamstwem i w dużym stopniu obciąża PO skutkami swego przeszkadzania. A twardy elektorat PiS-u jest inspirowany przez zachowawczą postawę Kościoła, a nie przez charyzmę i działalność jego przywódców.

Użytkownik Marian edytował ten post 19.08.2010 - 13:59

  • 0



#317 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Marianie czy tu znów musisz zasmradzać własny, piękny temat agitacją rodem z PRL-u?
A było tak pięknie.
Już prawie oddzielałem się od cielesnego skafandra a tu Marian mnie znów w niego brutalnie wcisnął.
  • 0

#318 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Marianie,

Uznane dogmaty czy mity odrzucają wszelką weryfikację. Ich naruszenie wyzwala ukierunkowaną przez nie energię, np. w postaci cierpienia lub agresji.

Czy uwazasz, ze powinnam stac przy starych sposobach postepowania, metodach, ktore sie nie sprawdzily i nie przyniosly zadnej poprawy, a wrecz pogorszenie mojego zycia? Czy nadal mam robic to samo, wybierac tych samych ludzi wiedzac, ze nie przyniesie to zadnego pozytywnego rezultatu? Wszyscy Ci ktorzy uwalniaja sie od uzaleznien egregorycznych cierpia, ale czy Ci ktorzy caly czas sa pod ich wplywem nie cierpia, zyje im sie lepiej?
Powiedziales Marianie, ze wszyscy Ci ktorzy zaczynaja inaczej patrzec na swiat, beda tworzyc nowego egregora, egregora przebudzenia i to jego beda zasilac energetycznie. Twoje propozycje z mojego punktu widzenia, zadnym przebudzeniem nie sa, sa raczej propozycja: spijmy dalej, bo obudzenie sie bedzie bolalo. Zaczynaja sie wylaniac nowe idee, nowe pomysly i nowi ludzie do realizacji tych pomyslow, bo wszystko podlega procesowi transformacji, a wiec calkowitemu przeksztalceniu w cos zupelnie odmiennego od tego co jest teraz. Dlaczego wiec mam sie bac calkiem "nowego" i twardo stac przy "starym", ktore musi odejsc i zrobic miejsce nowemu. Nawet jesli temu bedzie towarzyszyc, jak mowisz cierpienie, a moze nawet agresja. A stare metody i ludzie rzadzacy jej nie wywoluja?
  • 0

#319 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Witam.

Dziś chciałbym podzielić się swoim poglądem na zjawisko energii.


Bardzo ładnie to ująłeś Marianie!!!

Podaję namiar na opis mojego przyjaciela tego samego zagadnienia.

A dla Osirisa który powątpiewa w oczywisty dla mnie fakt istnienia pola świadomości gatunku ludzkiego kilka słów od innego przyjaciela, Astro z innego forum:

"
Przy okazji powiem Wam skąd bierze się między innymi ta wiedza o ,,jaszczurach,, i wielu różnych tzw.dziwnych rzeczach, które ten współczesny inteligenty racjonalista uznaje za bzdury.

Otóż mój kuzyn pracuje w Centrum Zrowia Dziecka na dość , wysokim,, stanowisku i ma wgląd w wiele rzeczy, o których nie wolno mówić.
Otoż jak mi powiedział do C.Z.D przywożą czasem dzieci o tzw.paranormalnych zdolnościach.
Te dzieci robią różne dziwne rzeczy.Nie tylko lewitują, piszą na klawiaturach komputerów, które znajdują się wogóle w innych pomieszczeniach, nawet innych budynkach, przyciagają sobie jedzenie, strącają czepki z głów pielęgniarek, niektóre mówią różnymi językami itd .......
Ale dzieją się jeszcze inne rzeczy, a mianowicie gdy zapyta się tych dzieci np: ile jest 74834758848747 x 6374859490454 to wynik podają natychmiast.Gdy zapyta się ich np: w którym roku była bitwa pod Chios to też bez problemu odpowiadają, a nawet poprawiają datę, bo mówią, że była zmiana kalendarza.
I również gdy ich zapytać co to działo się kiedyś, kiedyś w historii ludzkości, to też powiedzą, więc moga powiedzieć jak to przybyli na Ziemię projektanci i co tu oni w tym ,,Edenie,, poczynili.
Te dzieci jak powiedział mi kuzyn zabierają amerykanie i ponoć one wracją tu do Polski ,, normalne,,, czyli nie mają już tych objawów, które medycyna ortodoksyjna nazywa zaburzeniami na tle rozwoju.
Oczywiście źródłem różnej ,,dziwnej,, wiedzy nie tylko są dzieci, ale wiele setek, tysięcy ludzi na całym świecie, którzy funkcjonują tak jak i my na codzień, ale mają dostęp do wiedzy, czyli do pamięci, która jest wieczna i wszystko w niej jest zapisane.
Stąd mamy wiedze o jaszczurach i co tu oni powyprawiali i tysięce innych rzeczy.
"


pozdrawiam
  • 2

#320

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Marianie czy tu znów musisz zasmradzać własny, piękny temat agitacją rodem z PRL-u?
A było tak pięknie.
Już prawie oddzielałem się od cielesnego skafandra a tu Marian mnie znów w niego brutalnie wcisnął.



Osirisie, założyłem ten temat z nadzieją rzetelnej wymiany myśli, a także usłyszenia poważnej, merytorycznej oceny moich poglądów. W skrócie przedstawiłem je już w pierwszych kilku postach, a także zachęcałem do zapoznania się z książką w której opisałem moją drogę ku Jaźni. Widzę, że z tym się nie zapoznałeś - i nie musiałeś. Za to lansujesz swoje poglądy, nawet niegrzecznie kwitując ich ocenę. Uważam, że jesteś pod tak silnym wpływem określonego egregora politycznego, że jego naruszenie sprawia Ci ból, porównywalny z naruszeniem dogmatów religijnych. Zwykle rokuje to rychłe odejście od tych dogmatów.

Przypomnę Ci drobną sprawę, jak zareagowałeś na post # 260 (str. 18) w którym Aidil zwróciła uwagę na zapomnianą sprawę, że ideą Solidarności był socjalizm lecz bez bolszewickich wypaczeń: "Socjalizm tak, wypaczenia nie". Przypuszczałem, że dałeś jej za to minusa, (a przy okazji - także mnie). Dziś wiem, że zrobił to ktoś inny i przepraszam Ciebie za to przypuszczenie.

Od początku uważam, że nasz rozwój duchowy jest ściśle związany z życiem społecznym. Nie służy jedynie do osobistego wyzwolenia z ziemskiego skafandra, pozostawiając tu "inne cząstki siebie", czyli innych ludzi. To by było za łatwe i chyba trochę egoistyczne.

Małgosiu, piszesz:

Twoje propozycje z mojego punktu widzenia, zadnym przebudzeniem nie sa, sa raczej propozycja: spijmy dalej, bo obudzenie sie bedzie bolalo.

Już Cię przed chwilą prosiłem żebyś uważniej czytała. Przecież ten ból jest związany z odrzuceniem dawnych poglądów, do których się przywiązało, a teraz muszą być uznane za błędne. Przypuszczam, że odczuwa go właśnie Osiris w związku ze zbliżającym się opuszczeniem określonego egregora politycznego.

Radosławie, dziękuję za namiar na temat o energii. Jest bardzo ciekawy lecz, w moim mniemaniu, mocno wiąże się z teoriami spiskowymi. Ciekawe są także głosy w dyskusji i poziom dyskutantów, choć czasem musiałem odróżniać intuicję od fantazji. Może ma na to wpływ moje techniczne wykształcenie. Pozdrawiam.

Użytkownik Marian edytował ten post 27.08.2010 - 21:23

  • 0



#321 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Marian napisał:

że ideą Solidarności był socjalizm lecz bez bolszewickich wypaczeń: "Socjalizm tak, wypaczenia nie".

Tego typu stwierdzenia to zwykła demagogia na którą może się nabrać jedynie pospolity człowiek.
Każdy człek, który uważa, że ma choć trochę więcej rozumu niż szeregowy Kowalski winien mieć świadomość, iż Solidarność powstała w pewnych realiach politycznych i nie mogła nic innego głosić ponieważ gdyby ogłosiła co tak na prawdę myśli o socjalizmie to by od razy została spacyfikowana.
To jest taka oczywista oczywistość że aż strach i tylko partyjna agitacja może tak zakłamywać taką oczywistość.
Marian, TY naprawdę masz nas za tępaków skoro takie argumenty dziwne przywołujesz aby udowadniać swoje tezy.
Całe Twoje polityczne wywody zalatują najgorszą agitką kierowaną do ciemnego ludu.
Zostaw politykę w spokoju bo jesteś w tym - jak na mój gust - cieniutki.
Zero obiektywizmu za to z całe pokłady demagogii.
Korzystniej wypadasz w tematach uduchowionych i astralnych i lepiej tam zastań dla swojego i naszego dobra.
I nic mnie nie obchodzi, że będziesz traktować te uwagi za niegrzeczne, bo będę tępił partyjną agitkę z cała stanowczością aż do zbanowania mnie włącznie.

Radosław napisał:

A dla Osirisa który powątpiewa w oczywisty dla mnie fakt istnienia pola świadomości gatunku ludzkiego kilka słów od innego przyjaciela, Astro z innego forum:


Drogi Radosławie, wybacz ale te przykłady które nam tu fundujesz są rodem z portalu Nautilusa i tyleż warte.
Nie dezawuuje Nautilusa bo współpracuje z nimi tworząc na ich potrzeby grafiki, ale nie zmniejsza to mojego dystansu do tego co tam wypisują (momentami)
Inna sprawa że gdyby nawet te przykłady miały miejsce to może być tylko to potwierdzeniem, że pole świadomości istnieje ale jest dostępne tylko niezaśmieconym umysłom małych dzieci.
Ktoś jednak ma swój interes (wygląda na to że to amerykanie) aby resetować ich umysły i likwidować te paranormalne zdolności które są zagrożeniem dla kogoś.
A więc jest to kolejny dowód na to że takie pole dla większości ludzkości (dorosłej) nie istnieje i ktoś robi wszystko aby nie zostało odbudowane, więc jest to następny dowód że racja jest po mojej stronie.

Użytkownik osiris edytował ten post 30.06.2010 - 09:32

  • 1

#322

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

osiris

odniosę się tylko do pola świadomosci dostępnego Twoim zdaniem dla wycinka społecznosci ludzikej.

Można na podstawie takich spostrzerzeń wysnuć teze że związane jest to z częstotliwoacia fal, drgań i tak dalej... Dlaczego wiec zakres tych że częstotliwości Twoim zdaniem związany jest z wiekiem dziecięcym ? Co więc z Twoimi i na przykład moimi doświadczeniami w tej przestrzeni ...
Jak zdjąć te ograniczenia ?
Jak je ominąć ? oczywiście Twoim zdaniem.
  • 0



#323

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Marian napisał:

że ideą Solidarności był socjalizm lecz bez bolszewickich wypaczeń: "Socjalizm tak, wypaczenia nie".


Tego typu stwierdzenia to zwykła demagogia na którą może się nabrać jedynie pospolity człowiek.



Osirisie. Anonimowość jest powszechnie przyjętą regułą na Forum. I słusznie, bo zwiększa otwartość wypowiedzi. Ale nie jest obowiązkowa. Ja podaję wszelkie prawdziwe dane o sobie i traktuję to jako wyraz odpowiedzialności za słowa. Rozmowa z Tobą jest utrudniona bo, pomijając już emocjonalność i obraźliwość zwrotów, nie podajesz nawet swego wieku. Dlatego trudno ocenić co pochodzi u Ciebie z autopsji, a co jedynie ze słyszenia.

Jeżeli chodzi o rodowód i hasła Solidarności to znam je z własnego uczestnictwa. Robotnicy stanowili wtedy jedyną realną siłę społeczną, która mogła skutecznie przeciwstawić się ówczesnej władzy. Chcieli ją naprawić, uwolnić od bolszewizmu. Hasło „socjalizm tak, wypaczenia nie” nie było hasłem taktycznym. Tak je traktowały, być może, inne, „obrzeżne” ugrupowania polityczne. Pamiętam jak podczas powrotu Gomułki do władzy, przed Pałacem Kultury sto tysięcy Polaków, głównie robotników, ze łzami uniesienia śpiewało mu „sto lat”. Także Gierka popierano – pamiętam słynne „pomożemy”. Pisałem już o tym. Przypuszczam, że także Wałęsa początkowo wierzył w naprawialność bolszewizmu. Później dźwignął się i odegrał istotną rolę w jego obaleniu. I tu chciałbym bardzo wyraźnie odróżnić bolszewizm od komunizmu. Komunizm zrodził się w warunkach nieludzkiego wyzysku we wczesnym kapitaliźmie. Jest ideologią ze wszech miar humanitarną lecz utopijną, jak się okazało - niemożliwą do praktycznego zrealizowania. Bolszewizm obłudnie traktował ją jako swoją wizytówkę i dotychczas jest tak traktowana przez ugrupowania prawicowe. Tyle krótkiej wypowiedzi o sprawach politycznych, o których z takim tupetem twierdzisz że je znasz. Piszesz przecież do mnie: Zostaw politykę w spokoju bo jesteś w tym – jak na mój gust – cieniutki.

Zachęcam do poczytania książki „Psychiczne źródła komunizmu”, napisanej w 1983 r. Jest na mojej stronie internetowej. Jeśli nazwiesz to agitką skierowaną do ciemnego ludu to wystawisz się na pośmiewisko. Piszesz:

I nic mnie nie obchodzi, że będziesz traktować te uwagi za niegrzeczne, bo będę tępił partyjną agitkę z cała stanowczością aż do zbanowania mnie włącznie.


A więc czekasz na zbanowanie? A niedawno pisałeś, że sam się zastanawiasz nad odejściem z tego Tematu. Nawet dałem Ci za to plusa. Mając na uwadze, że świat zewnętrzny jest ściśle związany z rozwojem duchowym człowieka – nie można jednak akceptować fanatycznych i dziecinnych nacisków politycznych, choć traci się na to czas i miejsce. Po prostu zmuszasz do wymiatania z Tematu śmieci.

I jeszcze coś, ale już raczej nie do Ciebie, bo jest dość trudne. Wspominałem już o tym poprzednio. Chodzi o podobieństwo egregorów politycznych i religijnych. Zawarta w nich energia ukierunkowana, czyli psychiczna „siła”, propaguje zwykle treści dogmatyczne i mityczne. Treści te nie ulegają większym zmianom i nie potrzebują realnego uzasadnienia. Wystarczają hasła lub epitety. Gdy jednak zdrowy rozsądek narusza te hasła – rozpoczyna się walka o ich zachowanie. Gwałtowność tej walki narasta gdy zdrowy rozsądek zaczyna przeważać. Jest to proces bolesny, który, moim zdaniem dotknął właśnie Osirisa. Poradzić samemu sobie w takiej sytuacji jest trudno, chyba że w grę włączy się inny egregor, albo gdy człowiek wyzwoli się od wpływu wszelkich egregorów. Dawniej, na innym forum, zetknąłem się z przypadkiem gdy jeden z uczestników, praktykujący katolik, ostro protestował przeciw poruszaniu tematów religijnych. Niedawno dowiedziałem się, że trafił w objęcia Świadków Jehowy.

Użytkownik Marian edytował ten post 01.07.2010 - 21:56

  • 1



#324 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

nie podajesz nawet swego wieku.

Skończyłem 50 lat więc tamten okres znam z autopsji więc nie wciskaj mi kitu bo to dobre dla małolatów, którym jak widać wciśnięto wiele tego materiału do uszczelniania okien.
Nikt w tamtym okresie nie mógł nawet po pijaku i pod wpływem narkotyków oraz w szaleństwie wyobrazić sobie że te przemiany zajda tak daleko a wielka potęga radziecka upadnie a z nim cały blok sowiecki.
Ktoś kto by głosił (w 1980 roku) że trzeba wyprowadzić wojska radzieckie z Polski, rozwiązać ZSRR, zapisać się do NATO, UNII a wprowadzić wolny rynek na wzór zachodni ostatecznie znalazł by się nie w więzieniu ale domu bez klamek, gdzie ja sam bym go tam zawiózł, tak było to nieprawdopodobne.
Trudno się wtedy dziwić że robotnicy, intelektualiści i cały ruch Solidarności głosił pragmatyczne i rozsądne hasła, bo innych nie mógł, ponieważ pójście z tymi hasłami dalej uznano by za objaw szaleństwa a TY jak gdyby nic ogłaszasz, że przecież Solidarność nie chciała obalenia socjalizmu bo taka była jej wola i zapatrywania.
Co za bzdura wierutna.
Zresztą późniejsza radykalizacje haseł doprowadziła właśnie do stanu wojennego, więc sam widzisz że innych haseł Solidarność mieć nie mogła bo równałoby się to do otwartego głoszenia wojny domowej i próby konfrontacji z ZSRR.

Piszesz dalej:

Pamiętam jak podczas powrotu Gomułki do władzy, przed Pałacem Kultury sto tysięcy Polaków, głównie robotników, ze łzami uniesienia śpiewało mu „sto lat”. Także Gierka popierano – pamiętam słynne „pomożemy”.

A co innego mogli zrobić?
Cieszyli się jak dzieci, że dano im choć odrobinę więcej wolności i luzu po traumie stalinizmu i to Ciebie dziwi?
Jak komuś wbijesz gwoździa w nogę a potem go wyjmiesz to nie będzie ulga i powód do szczęścia i radości?
Społeczeństwo prawie w 100% nienawidziło tzw. komuny, ale generalnie nic nie można było zrobić bo Rosjanie zrobili by taką samą krwawą jatkę jak na Węgrzech a TY masz im za złe że wiwatowali na część Gomułki i Gierka.
Pisząc to wszystko sam się obrażasz - ja nie muszę tego robić.


A niedawno pisałeś, że sam się zastanawiasz nad odejściem z tego Tematu.

No jeśli dalej będziesz uprawiać polityczną agitacje zamiast zająć się tym co w tytule to rzeczywiście nic tu po mnie.




Aidil pisze:

Jak zdjąć te ograniczenia ?
Jak je ominąć ? oczywiście Twoim zdaniem.

Są tutaj mądrzejsi w tym temacie więc raczej sam szukam rady niżbym miał je dawać innym.
Szkoda tylko że mamy tu takich użytkowników, którzy sprytnie próbują wpleść w
tematykę ezoteryczną swoje poglądy polityczne i co gorsze wpajać je innym jako prawdy objawione.

Użytkownik osiris edytował ten post 30.06.2010 - 22:12

  • 1

#325

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Piszesz (post 378):

Społeczeństwo w 100% nienawidziło tzw. komuny, ale generalnie nic nie można było zrobić bo Rosjanie zrobiliby taką samą krwawą jatkę jak na Węgrzech a TY masz im za złe że wiwatowali na cześć Gomułki i Gierka.

A jak to się stało, że później, gdy już nie było żadnego zagrożenia ze strony Rosji, wybory wygralo SLD i nawet na Prezydenta wybrano Kwaśniewskiego. Gdzie się podziało te 100%? Pohamuj się trochę.

Cóż, Osirisie. Widzę, że do Ciebie nic nie dociera. Jest to zresztą naturalne w Twojej sytuacji. W czasie omawianych wydarzeń miałeś kilkanaście lat (widzę, że teraz masz już 99), potem to był wpływ otoczenia. Myślę, że pomęczy to Ciebie jeszcze trochę. Szkoda, że to otoczenie nie nauczyło Ciebie kultury w wymianie poglądów. W tym także pomóc nie mogę. Pisałeś, że do tego Tematu trafiłeś aby uciec od polityki, ale na tematach politycznych nadal się pojawiasz. Najwidoczniej zależy Ci na nawracaniu błądzących. Bywaj, życzę prostej drogi.

Użytkownik Marian edytował ten post 31.07.2010 - 00:13

  • 0



#326 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

W latach powstawania Solidarności miałem dwadzieścia parę lat a nie ja sugerujesz innym że byłem nieopierzonym nastolatkiem, więc mój ogląd świata był w miarę dojrzały.
Rzeczowe i obiektywne opisy historyczne tamtych lat pokrywają się z moimi własnymi obserwacjami oraz poglądami i tylko Twoje kłócą się z nimi.
Czytając Twoje wywody czuję się jak na szkoleniu politycznym w wojsku (bo bylem też wtedy w służbie zasadniczej) gdzie "politruk" wciskał nam "jedynie słuszną wiedzę" o świecie.
Praktycznie wywalono mnie wręcz z wojska przed samym wprowadzeniem stanu wojennego, bo szerzyłem sympatię do idei związku "Solidarność" i źle wpływałem na morale żołnierzy.
Czytając Twoje opinie na temat tamtych czasów czuję się indoktrynowany.
Dlaczego też nie odpowiesz wprost na me zarzuty co do Twoich opinii (moim zdaniem niesłusznych) na temat związku "Solidarność" któremu imputujesz że chciał jedynie "socjalizmu z ludzką twarzą" a nie obalenia tegoż?

Pisałeś, że do tego Tematu trafiłeś aby uciec od polityki, ale na tematach politycznych nadal się pojawiasz.

To jest bardzo proste.
Tu mamy temat o uduchowieniu a tam polityczne.
Tam piszę o polityce a tu o czymś zgoła innym a TY wrzucasz niepotrzebnie polityczne sprawy do ezoterycznego tematu.
PO CO? - PYTAM SIĘ!!!
Chcesz się wyżyć politycznie do bierz udział w tamtych tematach a nie zarzucasz że ja tam piszę.
Polityka w polityce a ezoteryka w ezoteryce.
Ale nie Ty musisz tutaj wrzucać swoje poglądy polityczne i najgorsze że chcesz narzucać je innym.
Co to ma wspólnego z uduchowieniem?

Użytkownik osiris edytował ten post 01.07.2010 - 09:50

  • 0

#327 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Wszyscy w jakis sposob sie od siebie roznimy. Mamy rozne charaktery, czesciowo uwarunkowane genetycznie, ale w wiekszosci cechy te uformowaly rozne doswiadczenia zyciowe. Obserwacje otoczenia, wplyw religii, rodziny szkoly....Przeciez wszyscy o tym wiemy i piszemy o tym. Wiele z tych rzeczy nas ogranicza, jest blokada umyslu, na tyle duza, ze ( i tu Marian ma racje) czasami nie radzimy sobie z tym sami. Intuicyjnie szukamy pomocy i wsparcia, a nasza intuicja prowadzi nas i kontaktuje z takimi jak my. Mowiac teraz: z takimi jak my, mam na mysli ludzi z podobnymi problemami. Nie rzuca nas w srodowisko "lepszych i madrzejszych", ale TAKICH SAMYCH, a lepszych nie ma. Dlaczego tak sie dzieje? Madrosc wieksza od mojej ma tylko moja "Wyzsza jazn", ludzie moga miec tylko wieksza wiedze w sensie naukowego poznania tresci, ale to nie jest madrosc. Madrosc moi kochani zdobedziemy, jak wreszcie wszyscy wespol w zespol zrozumiemy, ze musimy polaczyc swoja wiedze/ puzzle w jedna calosc i wtedy dopiero zobaczymy obrazek.
Na razie widze tylko miedzy nami rywalizacje "kto wiecej wie i rozumie", tylko co mi z tego ze w jakims malym fragmencie ja wiem wiecej, kiedy za chwile widze, ze jest fragment w ktorym wieksza wiedze ma Marian, a za chwile Aidil, a potem Osiris i jeszcze Przemek ma swoj fragment. Kazdy kto tu wchodzi ma swoj kawalek, fragment ktorego ja nie znam lub nie rozumiem, ale to nie znaczy ze wiecej wie. Skupmy sie na wylapywaniu w temacie rzeczy, ktorych nie wiemy, nie znamy lub nie rozumiemy, bo to sa kawalki cudzej wiedzy. A my zamiast tego probujemy przekonac innych, ze moj malenki puzzelek jest conajmniej wiekszym fragmentem, a nie jest. Jest tylko jednym malym kawalkiem, bo jeden czlowiek to jeden kawalek. Jak sie spotka zgodnie dwoch, no to maja juz fragment, a piecioro?
Marianie, Twoja madrosc zyciowa napewno jest wieksza niz moja, pewnie dlatego spodziewam sie, ze widzisz brak korzysci wprowadzenia elementu polityki w tym temacie. Uwazam, zreszta podobnie jak Przemo, ze najpierw musimy nauczyc sie "rzadzic", a potem ten rzad tworzyc, a nie na odwrot.
Osirisie, przestan sie egzaltowac z byle powodu. Tak samo wiedza jak i swiadomosc niewiedzy jest nauka, w pierwszym przypadku dzielisz sie z innymi, a w drugim korzystasz z wiedzy innych. Wszystkim nam zycze cierpliwosci i wyrozumialosci tak w chwilach dzielenia sie wiedza, jak i w chwilach zdobywania jej.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 01.07.2010 - 10:17

  • 0

#328 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Osirisie, przestan sie egzaltowac z byle powodu.

Gdyby tak było to bym już nie żył.
To że mi się nie podobają czyjeś wypowiedzi i opinie nie znaczy że nagle wzrasta mi ciśnienie.
Jeżeli moje zdanie w danej sprawy jest ostre nie oznacza że pisane jest pod wpływem emocji.
Ja już tak mam. Co na sercu do na języku.
Ranga ani wiek adwersarza mnie nie interesuje.
Czy będzie to Jaruzelski, Tusk, Komorowski czy Marian nie ma dla mnie znaczenia .
Wyrypie prosto w twarz i tyle.
Ja nie bawię się w dyplomację i nie cierpię pokrętności.
Walę prosto z mostu, czy to się komuś podoba czy nie i akurat w mojej sytuacji nie ma to nic wspólnego z egzaltacją.
Na pewno nie mogę się mierzyć z Marianem co do doświadczenia życiowego (wiadomo 80 lat i ponad 50), tyle tylko że jego opinie - w moim własnym mniemaniu - zalatują nieszczerością lub wręcz propagandą.
Umieszczanie swoich rozważań - w tym wątku - na tematy stricte polityczne są wielką pomyłką i nie wiem dlaczego autor niweczy swoimi rękami własny, piękny dorobek.

Użytkownik osiris edytował ten post 01.07.2010 - 11:39

  • 0

#329

Artus.
  • Postów: 124
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Hasło „socjalizm tak, wypaczenia nie” nie było hasłem taktycznym. Tak je traktowały, być może, inne, „obrzeżne” ugrupowania polityczne. Pamiętam jak podczas powrotu Gomułki do władzy, przed Pałacem Kultury sto tysięcy Polaków, głównie robotników, ze łzami uniesienia śpiewało mu „sto lat”. Także Gierka popierano – pamiętam słynne „pomożemy”. Pisałem już o tym.


Dość niskiego lotu argumentacja... na śmierci Stalina również tysiące ludzi płakało ze łzami uniesienia...
Przychylam się do Osirisa, smród agitacji politycznej roznosi się od Ciebie na całe forum.
  • 0

#330

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I Ty, Artusie? Owszem, płakali, byli to chyba ci sami ludzie, bo właśnie w Stalinie widzieli totalitarny bolszewizm. Widzę potrzebę wykazania związku rozwoju duchowego z różnymi przejawami życia zewnętrznego, w tym także polityki. Inaczej nasze życie nie miałoby sensu. Zabierze mi to trochę czasu. Nie będzie jednak skierowane do osób, które mówią o zasmradzaniu. One chyba jeszcze muszą poczekać na swój czas. Nie po to jest ten temat, aby był spłukany pierwszą falą niezgody. Wiem, że odejście od utrwalonych poglądów jest bolesne. Przeżywałem to. Dlatego, jak już kiedyś wspominałem, pociągnąłem za ogon demona potężniejszego niż wszystkie egregory polityczne.

PS. Poprawiłem literówkę.

Użytkownik Marian edytował ten post 02.07.2010 - 13:26

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych