Losy Kościoła i papiestwa w przepowiedniachZaczerpnięte z książki: "WIELKA KSIĘGA PRZEPOWIEDNI: NOSTRADAMUS i inni WIZJONERZY", przepisał Ashwalker.
Uwaga! Książka jest z 2000 roku, więc niektóre informacje mogą być nieaktualne!____
Prawdziwa wiara wygasłaW objawieniu z La Salette Matka Boska powiedziała do pasterki Melanii:
„We wszystkich miejscach dziać się będą nadzwyczajne dziwy, ponieważ prawdziwa wiara wygasła, a fałszywe światło oświeca świat. Biada książętom Kościoła, którzy będą tylko gromadzić bogactwa na bogactwach, strzec tej władzy i troszczyć się o dumne panowanie. Przez pewien czas Kościół będzie znosił srogie prześladowania i przechodził głęboki kryzys”.
Dalej Matka Boska mówiła:
„Ponieważ święta wiara w Boga zostanie zapomniana, każdy osobnik będzie chciał kierować się swymi zasadami i być wyższym od bliźnich. Władze świeckie i kościelne zostaną zniesione, deptać się będzie wszelki porządek i wszelką sprawiedliwość, panoszyć się będzie tylko mężobójstwo, zazdrość, nienawiść, kłamstwo, niezgoda, bez miłości ojczyzny i rodziny”.
Prześladowanie KościołaWizje, jakich doznała „Podlasiaka” (cytowana już polska wizjonerka urodzona w 1898, która pragnęła pozostać anonimowa), w latach 1926 i 1950 dotyczył straszliwego prześladowania Kościoła. Jasnowidząca twierdziła, że ukazał się jej sam Chrystus, który powiedział, że dopuści do prześladowań Kościoła, ponieważ ma podwody do niezadowolenia z kapłanów i zakonów. Dwa razy usłyszała te same, pełne gniewy słowa:
„Biada wam faryzeusze w sutannach i habitach”
Twierdziła, że prześladowanie Kościoła będzie służyć oczyszczeniu duchownych. Świat potrzebuje pokuty, potrzebują jej także duchowni i zakony, którzy nie wypełniają należycie swojego powołania. W 1948 roku „Podlasianie” objawiła się święta Terasa z Avila, która zapowiedziała:
„Sprawiedliwość Boża podniesie rękę przeciw zakonom”.
Szatan w KościeleJedną z wielu wizjonerek-zakonnic żyjących w XVIII wieku była Jeanne LA Royer. W swoich wizjach przepowiadała, że jednym ze znaków mocy diabelskich, które pragną wejść do Kościoła jest odrzucenie łaciny z obrzędów. Uważała, że zniesienie mszy łacińskiej to oznaka sił szatańskich w Kościele. [Ashwalker: Jan Hus, wykładowca uniwersytetu praskiego, kaznodzieja, reformator domagający się nabożeństw w narodowych językach, inspirator ruchu Husytów, spalony na stosie za herezje oraz Cyryl i Metody, apostołowie Słowian – jednak szatan?

] Otrzymała ona przesłanie od samego Chrystusa, który powiedział jej o kapłanach:
„Nie mają już prawa przemawiać w Moim imieniu, gdyż zdradzili sprawę mojego Kościoła… Czegokolwiek będą od was żądać, nie słuchajcie ich… Odseparujcie się od nich…”
Mniszka otrzymała wizje-przestrogi, w których widziała kapłanów zawsze:
„Wystrojonych w bardzoeleganckie, cieniutkie alby, ale nie noszących ornatów ani kap. Są zniewieściali i zadbani, usposobienie mająwesołe…”
W jej wizjach kapłani są sympatyczni, pozbawieni uprzedzeń, ale głos Chrystusa ostrzegał ją:
„Uwaga, moja córko, nie ufaj im”.
Wizjonerka Elżbieta Canori-Mora twierdziła, że w 1818 roku „widziała” Kościół rzymski zdradzony przez kler. Mówiła też o:
„Niewierności pewnych kapłanów, którzy zamiast podtrzymywać Kościół, zdradzają go, kierując się fałszywymi zasadami świata i względami doczesnej polityki”.
W 1824 roku napisała, że Chrystus ukazał jej:
„herezje kalające za naszych dni świat i całkowicie sprzeczne z naszą świętą Ewangelią”.
Biskupi przeciw biskupom8 września 1987 roku w Porta Anielica siostra Anna otrzymała wizję, w której przemówił sam Chrystus.
„Ludzkość zdradza mnie jak Judasz i popycha dusze do zapamiętałej gonitwy, aż do zatracenia, za obiektami grzesznej miłości, za pieniądzem. To godzina szatana… Diabeł spętał dusze”.
W tej samej wizji Chrystus ostrzegał, że diabeł przeniknął już do samego Kościoła; mieszając się z kapłanami.
„Robi wszystko, by zlikwidowana została ofiara mszalna”.
Jezus mówił też do siostry Anny:
„Nastąpią wielkie próby. Kardynałowie przeciw kardynałom, biskupi przeciw biskupom. Szatan będzie chodził pośród nich jak wśród stada wygłodniałych wilków. Będą zmiany… To, co zepsute, przepadnie i nigdy już nie powróci na świat”.
Koniec papiestwa?Jedną z najsłynniejszych przepowiedni naszych czasów jest proroctwo świętego Malachiasza. Ten biskup i katolicki święty był średniowiecznym jasnowidzem, który przed śmiercią w 1148 roku spisał 111 krótkich charakterystyk przedstawiających kolejnych papieży. Opis ten jest bardzo trafny, zawiera imiona, typowe cechy, informacje o pochodzeniu papieży, a czasami charakterystykę czasu, w jakim dany papież urzędował na Stolicy Piotrowej.
Od setek lat, od czasu tej przepowiedni pozostaje bez odpowiedzi tylko jedno pytanie: czy to Bóg istotnie przekazał wizjonerowi ‘informacje” o kolejnych papieżach, czy może z sobie tylko znanych powodów kardynałowie w czasie wyboru kolejnych papieży kierowali się przepowiednią świętego Malachiasza?
Jeśli kierować się proroctwem świętego to obecny papież Jan Paweł II (numer 110 w wykazie) poprzedza pontyfikat dwóch ostatnich namiestników Chrystusa. Interesujące jest, że imię Piotra jest ostatniemu papieżowi (numer 112) jakb specjalnie, ponieważ dwadzieścia wieków temu pierwszy namiestnik Chrystusa też nosił imię Piotr. Być może istniały jakieś tajemnicze powody, że przez dwa tysiące lata, żaden z papieży nie przybrał imienia Piotr!
Dla przykładu, jak bardzo przepowiednia świętego Malachiasza była precyzyjna, przytoczmy charakterystyki kilku ostatnich papieży.
Papież numer 105 – Pius XI (pontyfikat 1922-1939) symbolizuje krótki opis – „Wiara nieustraszona”. Tak było rzeczywiście, papież ten w sposób nieustraszony walczył przeciwko faszyzmowi i komunizmowi.
Papież numer 106 – nazywany „Pasterzem anielskim” to Pius XII (pontyfikat 1939-1958). Był on rzeczywiście pasterzem, który z anielską cierpliwością podzielał cierpienia swojej „trzody” podczas II wojny światowej. O jego pontyfikacie pisze także Nostradamus, wspominając papieża, który stara się zachować jedność i pokój wśród szalejącej wojny, jaka wybuchła w połowie jego pontyfikatu, co rzeczywiście miało miejsce.
Papież numer 107 – to „Pasterz i żeglarz”. Mowa tu o Janie XXIII (pontyfikat 1958-1963), który w godle miał statek z rozwiniętym żaglem. On też rozpoczął zwyczaj długich podróży duszpasterskich.
Papież numer 108 – przedstawiony jako „Kwiat kwiatów” – Paweł VI (pontyfikat 1963-1978), mający w swoim herbie rodowym lilijki. Mogła to być również aluzja do jego bardzo łagodnego charakteru.
Papież numer 109 – to Jan Paweł I, którego pontyfikat trwał zaledwie 33 dni. Zmarł w połowie miesiąca księżycowego. Święty Malachiasz nazywał go papieżem „W połowie księżyca”.
Papież numer 110 – Jan Paweł II, jego pontyfikat trwa od 1978 roku. Został nazwany papieżem „Z pracy słońca”. Interpretacja tego hasła może przedstawiać się następująco: to symbol ciągle wędrującego „w słońcu” różnych krajów, także tych gorących jak Afryka, czy Brazylia, papieża zmęczonego trudami licznych pielgrzymek.
Papież numer 111 – to „Chwała drzewa oliwnego”. Można to odczytać jako zapowiedź pontyfikaty papieża, który być może wyciągnie gałązkę oliwną, symbol pokoju, w kierunku innych religii.
Papież numer 112 – ostatni na liście świętego Malachiasza – to „Piotr Rzymianin”. Jego panowanie przypadać będzie w okresie „najgorszych prześladowań Świętego Rzymskiego Kościoła”. Papież ten „paść będzie swe owce” „wśród rozlicznych udręczeń, z końcem których miasto na siedmiu wzgórzach będzie zniszczone”.
Żyjący 400 lat temu wcześniej Będą Czcigodny przepowiedział, że Rzym będzie istniał, póki stać będzie Koloseum oraz, że wraz z upadkiem Rzymu skończy się świat. Zgodnie z jego przepowiednią koniec Rzymu, czyli koniec Kościoła i jego papieży to koniec świata.
Tę przerażającą wizję końca świata związanego z końcem papiestwa potwierdza słynna Hildegarda z Bingen (1098 rok). W swojej wizji mówi ona, że bunt i śmierć wśród ludzi nastąpią,
„gdy na tronie Piotrowym zasiądzie papież, który przybierze sobie imiona dwu apostołów Jezusa” – (Jan Paweł).
W drugiej połowie XIX wieku żyła w Rzymie Anna Maria Taigi, która bardzo dokładnie prognozowała wybór lub śmierć papieży oraz okresy trwania każdego pontyfikatu, co wtedy budziło sensację wśród władz kościelnych. Jej widzenia dotyczyły przede wszystkim losów papieży. Twierdziła, że losy ludzkości związane z osobami namiestników Chrystusa, zaś niezwykle istotne dla świata są chwile wyboru nowego papieża. Przepowiedziała ona również, że tylko
„ci nieliczni, którzy się nawrócą, by wybrać nowego papieża”, ocaleją z kataklizmów, jakie nawiedzą ludzkość.
Ta jasnowidząca szokowała dostojników kościoła podając tysiące szczegółów dotyczących pontyfikatu Piusa IX. Wcześniej zaś podała władzom kościelnym mnóstwo wskazówek, które pozwoliły dziesięć lat przed konklawe odszukać przyszłego papieża Piusa IX w osobie nikomu nieznanego wtedy (także jej) zwykłego księdza. Anna Maria Taigi potrafiła podać nawet takie szczegóły, które informowały, że nie jest on jeszcze biskupem i że przebywa z misją w odległych krajach. I rzeczywiście, w tym czasie był on misjonarzem w Chile.
Najsłynniejszy jasnowidz Nostradamus również poświęcił papiestwu kilka swoich przepowiedni. W jednej ze swoich ksiąg pisał:
„Z powodu śmierci bardzo starego papieża,
Wybrany zostanie Rzymianin w bardzo dobrym wieku.
Będzie się o nim mówić, że osłabi Tron,
Jednak będzie go długo dzierżył w bólu.”
Wiele wskazuje na to, że papieżem wybranym w młodym wieku, może zostać następca obecnego papieża, któremu zarzucać się będzie działania osłabiające Kościół. Mimo to, choć z wysiłkiem, to jednak długie lata utrzyma się on na papieskim tronie. [Ashwalker: masło maślane…

]
Ksiądz Bosco dostrzega zwycięstwo KościołaŚwięty Jan Bosko, jedna z wielkich współczesnych postaci religijnych, miał także szereg wizji. Pojawiły się one w czasie snu. W jednej z nich dostrzegał upadek współczesnego Kościoła, piętnował leniwość duchownych w odprawianiu obrzędów, ich ustępliwość i kompromisowość. Często nazywał księży gnuśnymi i zepsutymi. Mówił:
„Dlaczego nie wybuchacie płaczem biegając między kruchtą a ołtarzem? … Dlaczego nie wchodzicie na dachy, do domów, nie pojawiacie się na ulicach, placach i innych miejscach, aby nieść tam nasiona boskiego słowa…?”
W swoich wizjach święty Jan Bosco widział Kościół na kształt wielkiego okrętu, żeglującego wśród szalejących wiatrów i nawałnicy. Kościół – okręt walczy z żywiołem. Jednak w czasie tej walki:
„Arcypasterz zostanie ranny i z honorem pada, ale rażony jest po raz drugi, znowu pada i umiera.”
Gdy przeciwnicy się cieszą, zdaniem Jana Bosco, za sterem staje nowy papież, który pokona wszelkie przeszkody. Wizja ta jest przepowiednią dla Kościoła u schyłku czasów. Atakowanego, lecz zwyciężającego. Jej interpretację można odnieść do najnowszych losów papiestwa. W sposobie, w jakim święty Jan Bosco mówił o naradzie dowódców statków, można się dopatrywać soboru watykańskiego II, który dokonał zwrotu w Kościele. Pierwsze zranienie papieża może zostać odczytane z dużym prawdopodobieństwem jako zamach Ali Agcy na Jana Pawła II, po którym może nastąpić jednak następny, tym razem śmiertelny.
Los ostatniego papieżaW 1908 roku urodził się na Węgrzech jasnowidz, podpisujący się pseudonimem „Czeladnik”. Niewiele o nim wiadomo. Miał na imię Franciszek, jego ojciec zmarł trzy miesiące przed jego urodzeniem. Już jako chłopiec miał różne wizje. Gdy jego ojczym poszedł walczyć podczas I wojny światowej, mały Franek wiedział, gdzie i kiedy zginie. Przepowiednia spełniła się dokładnie. W starszym wieku miał wiele wizji Chrystusa – jego przepowiednie zawierały to, co Zbawiciel mu powiedział. Wiele z nich dotyczyło losów Kościoła, papieża, a także walki Antychrysta z Kościołem. „Czeladni” twierdził, że już wkrótce Antychryst stanie się największym dyktatorem na świecie, nastawionym przeciwko Kościołowi, który będzie chciał zniszczyć.
O tym samym pisał Nostradamus, który także zapowiadał nadejście antychrysta.
„Będzie wylewał krew duchownych, tak jak ktoś inny wylewałby wino”.
Nostradamus twierdził, że działania Antychrysta skierowane przeciwko Kościołowi spowodują, że:
„krew będzie płynęła w kościołach i po ulicach, jak woda po wielkim deszczu”
Pisze dalej, że „Wielki Wikariusz Kapy” (tj. papież) opuszczony zostanie przez wszystkich.
“Czeladnik” również miał wizję o tym, że papież będzie zmuszony ukrywać się przed siłami szatana i że będzie to miało miejsce w Europie pod koniec XX wieku. Ponadto Antychryst zemści się na Rzymie:
“Bazylika świętego Piotra i Watykan rozsypią się w gruzy. Złomy kamienne Bazyliki zabiją dużą ilość ludzi, a krew popłynie strumieniami”.
Zarówno Nostradamus, jak i „Czeladnik” twierdzą, że papież w tych trudnych dniach będzie się musiał ukrywać.
Jasnowidz z Węgier przytacza bogatą w szczegóły wizję, mówiącą o tym, że papież w towarzystwie swojego sekretarza opuści Rzym i zamieszka na wschodzie w małym, niskim domu. W pobliskiej skromnej kaplicy będzie odprawiał msze święte. Jasnowidz daje dokładny opis tego domku. Mówi, że będzie miało płaski dach, w murowanym ogrodzeniu, szeregowo wśród innych domków. Okoliczny ludzie nie będą mieć pojęcia, kto w tym domu mieszka. Będą sądzili, że to jakiś rencista ze swoim krewnym. „Czeladnik” twierdzi dalej, że w tym domi będzie zainstalowana maszyna, za pomocą której ukrywający się papież będzie rozmawiał z kardynałami na całym świecie. Te wszystkie rozmowy zostaną zapisywane przez tę maszynę. Zdaniem “Czeladnika” rządy Antychrysta potrwają tylko trzy lata i sześć miesięcy. Gdy papież przebywający w ukryciu dowie się o klęsce Antychrysta wezwie kardynałów, arcybiskupów oraz przełożonych zakonników. W tym samym czasie zwolennicy pokonanego Antychrysta dowiedzą się, gdzie przebywa papież. Będą chcieli zbombardować ten dom i uśmiercić wszystkich zgromadzonych w nim na mszy świętej dostojników kościelnych. W miejsce pobytu papieża skierowane zostaną bombowce. Gdy msza święta będzie dobiegać końca, pojawią się samoloty, a do kaplicy papieskiej przybiegnie wystraszony człowiek z wiadomością, że kaplica zostanie zbombardowana. Dalej “Czeladnik” przepowiada:
“Na tę wieść nastąpi cisza, śpiew ucichnie i na wszystkich twarzach zjawi się lęk śmiertelny”.Ostatni papież nie przestraszy się jednak. Sam zaintonuje pieśń i procesja wyruszy w pole. Słońce będzie świeciło bardzo słabo. Przyroda będzie obumierała. Wszyscy wierni ustawią się w procesji, papież weźmie Największy Sakrament i poprowadzi ich na śmierć, śpiewając ostatnią pieśń. Ten śpiew będzie wyznaniem wiary i męczeństwa. Gdy rozlegnie się nad nimi huk bombowców, do serca papieża wkradnie się lęk śmiertelny. W ostatniej chwili przed śmiercią spojrzy na monstrancję, która ku jego zdumieniu okaże się pusta. W ostatniej chwili życia papież przez okienko w monstrancji zobaczy jednak postać żywego Chrystusa, który będzie szedł ku niemu w czerwonej koronie na głowie…
Tę niezwykle plastyczną wizję potwierdza, choć w innej formie Nostradamus i święty Jan Bosko.
____
Ashwalker: Co ciekawe koniec papiestwa to ~2012