Ci którzy pytają np. co ta laleczka trzyma niech sobie przeczytają cały temat, bo jest na poprzednich stronach mowa o tym
Co do tematu..
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, jakoby o przerażeniu decydowała tu autosugestia (po poznaniu historii/opisu obrazu). W dużym stopniu na pewno, ale nie do końca.
Zanim obejrzałem zdjęcie tego obrazu, przeczytałem 3-4 pierwsze posty w tym temacie. Otworzyłem obrazek i myślałem, ze sie zesram ze strachu: najpierw poczulem jakies odretwienie na twarzy, zaraz to przeszlo na plecy, na twarzy czulem niesamowite gorąco, wdychane powietrze tez bylo nadzwyczaj ciepłe, natychmiast tez obraz mi sie rozmazal i choc widzialem wszystko jak przez mgle to myslalem ze zaraz zwariuje, a gdy juz zaczelo mi piszczec w uszach (pierwszy raz tak glosno), to wystraszylem sie, ze zaraz bedzie obe i zobacze jakies demony wokolo czy cos w tym stylu.
Pokazalem ten obraz kumplowi i kazalem najpierw przeczytac historię tego obrazu. Przeczytal, obejrzał i stwierdził tylko, że jakiś schizowaty.
Zawołałem brata i bez zadnych wstepow na temat obrazu, pokazalem mu to. Po 2-3 sekundach odwrocil wzrok i kazal mi to wylaczyc. Mówił, że gdy patrzył na ten obraz, to cos go dusilo, wirowało mu w głowie i nie widzial zadnego szczegółu na tym obrazie tylko oczy tego chlopca wokół ktorych wszystko sie skupialo. Dalem mu do przeczytania historie tego obrazu i stwierdzilismy, ze do rana ogladamy American Pie na odstresowanie
WNIOSEK:Osoba nie znajaca historii obrazu moze bardziej sie wstraszyc od osoby znajacej ta historie. Wszystko zalezy od predyspozycji ogladajacego. Ludzie sa rozni: jedni maja bardziej bujna wyobraznie - inni mniej, inni sa bardziej wrazliwi - inni mniej, itd. Tak sie sklada, ze ja i moj brat mamy tzw. dusze artysty, zmysł smaku i sztuki, wyobrazni tez nie brakuje, a kumpel jest osoba z zewnatrz, ktora akurej ten obraz nie ruszył mimo znajomosci jego historii. Jeśli w przypadku tego obrazu połączymy bujna wyobraznie, wrazliwosc, dusze artysty z taka sugestia, to o kaftan nietrudno