Napisano
21.05.2008 - 18:38
Ja pragnę tylko zauważyć, iż:
1) Właściciel domu aukcyjnego w którym wystawiono obraz, a który zmarł miał raka mózgu.
2) O ,,dziwnych właściwościach obrazu" zaczęło być głośno na 4 miesiące przed aukcją.
3) Twórca dzieła odpisywał wymijająco na e-maile (już po swoim ujawnieniu) dotyczące dziwnych właściwości obrazu, a także niejednokrotnie sugerował, iż właściwości te są uzasadnione. W momencie kiedy akucjonariusze (zgodnie z prawem obowiązującym zresztą) odmówili mu udziału w sprzedaży z jego strony pojawił się głos publiczny ,,Nie wiem czemu ludzie się emocjonując patrzą na obraz, nie ma w nim nic dziwnego". Wtedy też przedstawił ,,pierwotną" interpretację obrazi czyli ,,co autor miał na myśli".
4) Obraz jest typowo neosymboliczny, nawiązujący do tradycji modernistycznych. Jeśli zestawić go z gronem innych obrazów tego typu, proszę mi wierzyć- nie będzie się wyróżniał. Co nie zmienia faktu, iż jest intrygujący, ciekawy, mroczny i nieco depresyjny.
5) Poznałem niedawno osobę, posiadającą replikę tego obrazu w domu (osoba ta jest malarzem, znawcą sztuki). Bardzo zdziwił mnie ten fakt, pierwszy raz o historii obrazu dowiedziałem się właśnie od tej osoby. Powiesił go primo bo mu się podoba, secundo dla eksperymentu. I wisi tak już od pół roku i nic się nie dzieje:D.
Pragnę zauważyć, iż wg legendy człowiek który odkupił obraz także uczynił to bo ,,podobał on mu się". W dodatku, nie ma NIGDZIE informacji, NIGDZIE żadnych dowodów jako by człowiek ten zrobił jakieś zdjęcia obrazowi fotokomórką i coś z nich wychodziło.
Wniosek jest prosty: Jeśli od pokoleń ludzie wierzą w istnienie demonów, jeśli cześć USA nabrała się na Blari Witch Project, jeśli ludzie wierzą w to iż komuś ukazał się na desce kolzetowej Jezus Chrystus (to nie żart) to czemu nie mają dać się ponieść jakiejś zbiorowej histerii? Tym bardziej że wiele ludzi, choćby będących na tym forum wierzą w zjawiska paranormalne zatem przychodzi im to niezwykle łatwo. I co i rusz, nawet tutaj pojawiły się teorie astralnej podróży autora obrazu, jego kontaktów z otchłanią.
Jest to zabawne dla mnie jednak każdy ma prawo wierzyć nawet w coś takiego;).