145 odpowiedzi w tym temacie

[Eternal Moonshine]

Przepraszam, a co złego jest w sexie?

[Quidam]

Eternal, ON prowadzi do wypaczeń, grzechu i przestępstw. Powszechnie wiadomo, że godzi on w podstawowe prawa człowieka, dziecka i zwierząt. Wszystko kręci się wokół seksu (wystarczy obejrzeć Testosteron), pieniądz i polityka zostały stworzone byśmy mogli łatwiej kopulować.

A teraz serio. Seroslav, ja jestem z Wrocka ale... nie pomogę Ci. Osoba, która musi skończyć studia by wziąć się za ogarnianie własnej okolicy nie jest dobrym przywódcą. Nie wyobrażam sobie jak Aleksander Macedoński miałby przewodzić swojej armii, gdyby kazał im poczekać na siebie kilka lat.
Z resztą, co ty zamierzasz? Wedle czego będziesz ten świat zmieniał? Kto będzie decydował z czym walczyć, a co wspierać?

Bezsens.

[martius]

I podstawowe pytanie, jak zaczniesz, od czego, od jakiego konkretnego pomysłu, jak zdobędziesz forsę na takie wykłady, z czego będziesz żyć ? ... Life is Brutal

[SushieEz]

A kto mówi, że do tego potrzebna jest kasa? Myślisz, że da Ci numer swojego konta i musisz wpłacić symboliczne 100zł? Po prostu - może będzie chodził jak Świadkowie Jehowy od domu do domu i wygłaszał swoje poglądy.
Seroslav jestem pod wrazeniem Twojego pomyslu. Osobiscie mam podobne poglądy. Hmm.. Życzę powodzenia.

[martius]

Nawet do wynajęcia sali jest potrzebna kasiora

Ja też trzymam za niego kciuki, moze mu się uda

[sensyox]

No wlasnie, pomin wszystko paranormalne i udowodnij ze nie wszysko w tv jest prawda, najlepiej pokaz im ten rysunek

[Seroslav]

A jeśli ludzie chcą być manipulowani, okłamywani i oszukiwani przez NWO, rządy państwowe, przywódców światowych, pseudo-wizjonerów, wróżki i innych? A jeśli ludziom to nie przeszkadza?

Odpowiem też pytaniem

A jeśli ludzie chcą być wolni, ale nie wiedzą o tym, że są niewoleni i tłamszeni, a ta wiedza i pokrewne (np. o sensie życia) wniosłyby dużo dobrego do ich żyć i by ich wyzwoliły z ucisku?

Nie. Chodzi o niesłabnącą gotowość do przypuszczenia, że możesz się mylić.

Mądre słowa zgadzam się z tym. Na pewno nie będę ludziom przekazywał info o pustej Ziemi (Hollow Earth) i innych, które mnie nie przekonują. Jestem kumatym gościem i potrafię myśleć analitycznie (mam na to testy ). Na początek warto będzie się dzielić rzeczami w 100% pewnymi, a potem kolejnymi - przypuszczeniami itp.

ON prowadzi do wypaczeń, grzechu i przestępstw. Powszechnie wiadomo, że godzi on w podstawowe prawa człowieka, dziecka i zwierząt. Wszystko kręci się wokół seksu (wystarczy obejrzeć Testosteron), pieniądz i polityka zostały stworzone byśmy mogli łatwiej kopulować.

Co do seksu to jest to świetna sprawa, jeśli nie jest traktowany przedmiotowo (głównie przez facetów). Daje dużo radości i przyjemności, super Ale już epatowanie seksem wszędzie w mediach, na bilbordach itp. to już jest normalnie przegięcie. Wmawia się młodym ludziom, że by być szczęśliwymi to muszą często dużo i z wieloma... Kult seksu, zamiast kultu miłości do drugiego człowieka. Seks nie powinien być celem w samym sobie, a środkiem. Kultura masowa (specjalnie wg mnie, w ramach demoralizowania ludzkości) bardzo przegina z tym wszystkim, w co drugim teledysku na MTV biegają na wpół rozebrane babki.

Ktoś spyta "co w tym złego?". Inny zarzuci mi, że jestem jakimś konserwatywnym katolikiem.
A ja po prostu widzę jak gubią się prawdziwe wartości, uczuciowość, duchowość, przy takim zwierzęcym traktowaniu seksu i to wg mnie nie prowadzi do niczego dobrego, tylko do traum "pourazowych".

Osoba, która musi skończyć studia by wziąć się za ogarnianie własnej okolicy nie jest dobrym przywódcą.

Mylisz się tu Quidam. Bo nie wiesz jak było i jest. Dokładniej to studia skończyłem tylko przez naciski rodziny, by się nie martwili i nie dramatyzowali. Poza tym, że od roku dopiero jestem w tych tematach i musiałem najpierw sam siebie oświecić, poświęcając na to setki godzin, zanim postanowię innych oświecać. W sumie to jakbym poświęcił kolejne parę lat na studiowanie tych tematów to wiedziałbym więcej i lepiej, ale czas nagli, a wg mnie na niektóre tematy wiem już wystarczająco dużo. Wiele wskazuje na to, że od jesieni 2009 będzie gorąco.

Z resztą, co ty zamierzasz? Wedle czego będziesz ten świat zmieniał? Kto będzie decydował z czym walczyć, a co wspierać?

Bezsens.

Pytać i nie uzyskując odpowiedzi, kwitować "bezsens"...

Bezsens.

Nawet do wynajęcia sali jest potrzebna kasiora

Ja też trzymam za niego kciuki, moze mu się uda

Chyba, że jest się przewodniczącym koła naukowego na uczelni, która ma sporo wolnych sal w godzinach późno-popołudniowych (jak ja) albo ma się różne inne układy, lub po prostu potrafi się zagadać w domu kultury, czy innej świetlicy. Nie będę raczej kontynuował studiów, bo szkoda mi na to czasu, ale moja dziewczyna pewnie zacznie doktorat, więc dostęp do sal uczelnianych dalej będę miał For free

NEWSY

Kto się miał zgłosić to się chyba zgłosił już. Wróciłem z biwaku. Rozpoczniemy zatem "zabawę" Co jakiś czas pewnie jakiś newsik tu dorzucę lub odpowiem na wypowiedzi.

[Quidam]

To odpowiedz na moje pytanie inaczej niż ja to zrobiłem, czekamy wszyscy w napięciu.

[Rainbow Lizard]

(...)
Tekeeus zaciemniasz wg mnie cała ideę projektu, bo mało wiesz i mało rozumiesz. Pisałem Ci byś nie wrzucał tu swoich masywnych wypowiedzi, bo tylko zaśmiecasz ten temat, który jest o projekcie przebudzenia Polski, a nie jest dyskusją o NWO. Pisałem Ci, że jak chcesz dyskutować to załóż nowy temat i wyślij mi do niego linka. Nie będę tu dyskutował o rzeczach spoza tematu = projekt przebudzenia. Widzę, że masz dużo pytań, więc jeśli chcesz przeklej je, wypisz w innym temacie i jak wrócę to postaram się poświęcić te kilka godzin by specjalnie Tobie wyjaśnić Twoje wątpliwości.
(...)

Dobra, czyli najpierw twierdzisz, że chętnie byś mi wszystko "wyjaśnił" (<ironia>oświeć mnie, o wielka, wszechwiedząca istoto, która poznała prawdę na temat NWO!</ironia>), ale kiedy dołączam się do debaty - wycofujesz się z niej.

(...)
A jeśli ludzie chcą być wolni, ale nie wiedzą o tym, że są niewoleni i tłamszeni, a ta wiedza i pokrewne (np. o sensie życia) wniosłyby dużo dobrego do ich żyć i by ich wyzwoliły z ucisku?

A jeśli ty chcesz być "wolny", a wierząc w NWO tak naprawdę dajesz się ciągnąć za nos przez osoby z "prawdziwego" spisku, które wymnyśliły NWO tylko po to, aby było na czym skoncentrować uwagę łowców spisków? A jeśli NWO tak naprawdę działa dla dobra ludzkości?

(...)
Mądre słowa zgadzam się z tym. Na pewno nie będę ludziom przekazywał info o pustej Ziemi (Hollow Earth) i innych, które mnie nie przekonują. Jestem kumatym gościem i potrafię myśleć analitycznie (mam na to testy ). Na początek warto będzie się dzielić rzeczami w 100% pewnymi, a potem kolejnymi - przypuszczeniami itp.

Testy na analityczne myślenie sprawdzają zdolność do rozwiązywania testów na analityczne myślenie - nic więcej. W praktyce słabo u ciebie z takim myśleniem - nadal nie masz konkretnego planu, ani nawet bardziej konkretnych założeń. Do tego sam poparłeś tekst od swojego "zwolennika", w którym nie było dowodów i który wyglądał nie na teorię spiskową, a chaotyczne brednie paranoika (z czym w pewnym stopniu zgadzają się także niektórzy inni forumowicze).

Dzielić rzeczami w 100% pewnymi? Czyli na przykład twoją teorią (niepopartą jakimikolwiek dowodami) o tym, że Jakcsona zabiło NWO? Albo teoriami spiskowymi na temat NWO, który nie trzymają się całości i mają pełno błędów logicznych?

(...)
Co do seksu to jest to świetna sprawa, jeśli nie jest traktowany przedmiotowo (głównie przez facetów). Daje dużo radości i przyjemności, super Ale już epatowanie seksem wszędzie w mediach, na bilbordach itp. to już jest normalnie przegięcie. Wmawia się młodym ludziom, że by być szczęśliwymi to muszą często dużo i z wieloma... Kult seksu, zamiast kultu miłości do drugiego człowieka. Seks nie powinien być celem w samym sobie, a środkiem. Kultura masowa (specjalnie wg mnie, w ramach demoralizowania ludzkości) bardzo przegina z tym wszystkim, w co drugim teledysku na MTV biegają na wpół rozebrane babki.

Ktoś spyta "co w tym złego?". Inny zarzuci mi, że jestem jakimś konserwatywnym katolikiem.
A ja po prostu widzę jak gubią się prawdziwe wartości, uczuciowość, duchowość, przy takim zwierzęcym traktowaniu seksu i to wg mnie nie prowadzi do niczego dobrego, tylko do traum "pourazowych".

Cóż, listów do MTV na temat tego, aby zmniejszyć ilość golizny etc. zapewne były tysiące. Nic w tej sprawie nie zdziałasz - MTV to telewizja, i daje ona widzom to, co chcą oglądać. Chcesz, żeby nie było tyle kopulacji w TV? W takim razie zapraszam do genetyki - pomęcz się przez kilka dekad nad badaniami, a później zacznij modyfikować geny następnych pokoleń homo sapiens sapiens tak, aby miały mniejszy popęd. P

(...)
Mylisz się tu Quidam. Bo nie wiesz jak było i jest. Dokładniej to studia skończyłem tylko przez naciski rodziny, by się nie martwili i nie dramatyzowali. Poza tym, że od roku dopiero jestem w tych tematach i musiałem najpierw sam siebie oświecić, poświęcając na to setki godzin, zanim postanowię innych oświecać. W sumie to jakbym poświęcił kolejne parę lat na studiowanie tych tematów to wiedziałbym więcej i lepiej, ale czas nagli, a wg mnie na niektóre tematy wiem już wystarczająco dużo. Wiele wskazuje na to, że od jesieni 2009 będzie gorąco.

I w sumie nadal nie wiem, jak to jest - w końcu nie muszę wierzyć w którekolwiek z twoich słów.* Stwierdzenie "sam siebie oświecić" sugeruje skrajną arogancję. Najpierw twierdzisz, że dopuszczasz do siebie możliwość, że możesz się mylić, a później piszesz, że jesteś "oświecony". Hipokryzja w naprawdę dużym stężeniu.

*jestem pewien, że zapewne pochwalisz takie podejście - w końcu sam uważasz, że nie wolno ufać rządowi USA, wszędzie jest spisek ("zatrute ubrania" w owym "manifeście") etc. Może jesteś masonem, który próbuje uśpić czujność obywateli poprzez gwarantowanie, że coś robisz "przeciwko NWO"?

(...)
Pytać i nie uzyskując odpowiedzi, kwitować "bezsens"...

Bezsens.

Twój plan zmiany świata polega zapewne na tym, że nie masz planu, konkretów, nic... Tylko puste hasła (które zapewne mają na celu przyciągnięcie "zwolenników" - swoją drogą, ciekawe jakie to osoby, skoro decydują się do ciebie dołączyć pomimo krytyki i tego, że nie powiedziałeś nic konkretnego).

(...)
Chyba, że jest się przewodniczącym koła naukowego na uczelni, która ma sporo wolnych sal w godzinach późno-popołudniowych (jak ja) albo ma się różne inne układy, lub po prostu potrafi się zagadać w domu kultury, czy innej świetlicy. Nie będę raczej kontynuował studiów, bo szkoda mi na to czasu, ale moja dziewczyna pewnie zacznie doktorat, więc dostęp do sal uczelnianych dalej będę miał For free

Pisałeś o tym, że chciałeś organizować takie "debaty" w całej Polsce. Anyway, jeśli jakimś cudem uda ci się zorganizować jakiś pokaz/debatę w jakiejś tam sali - życzę ci z całego serca, aby frekwencja była jak najniższa. Im mniej osób da się na to złapać, tym lepiej, bo wydaje mi się, że to, co robisz, będzie fabryką aroganckich, zapatrzonych w siebie (tylko JA znam prawdę i jestem OŚWIECONY!!111oneoneone) zwolenników teorii spiskowych, którzy każdego, kto się z nimi nie zgadza, podejrzewają o przynależność do CIA/Mossadu/czegoś takiego.

NEWSY

Kto się miał zgłosić to się chyba zgłosił już. Wróciłem z biwaku. Rozpoczniemy zatem "zabawę" Co jakiś czas pewnie jakiś newsik tu dorzucę lub odpowiem na wypowiedzi.

Możesz w jakiś sposób zagwarantować, że te newsy nie będą fałszowane i, na przykład, pisane tylko po to, aby zwiększyć twoją "wiarygodność" i przekonać kilka następnych osób?

To odpowiedz na moje pytanie inaczej niż ja to zrobiłem, czekamy wszyscy w napięciu.

W tle dramatyczna muzyka, do tego spowolnienie czasu niczym z Matrixa i....? Najprawdopoboniej kolejna, ogólnikowa, nic nie mówiąc odpowiedź! Tłumy szaleją! Populizm sięgnął zenitu! Co za emocje!

[martius]

"Twój plan zmiany świata polega zapewne na tym, że nie masz planu, konkretów, nic... Tylko puste hasła (które zapewne mają na celu przyciągnięcie "zwolenników" - swoją drogą, ciekawe jakie to osoby, skoro decydują się do ciebie dołączyć pomimo krytyki i tego, że nie powiedziałeś nic konkretnego)."

+1 Ja sam się pytam autora tego tematu o pierwszy krok w działaniu, o jakąś podstawę w tym planie i nie chce odpowiedzieć, bo sam nie wie chyba

Może w twojej miejscowości masz za free salkę, ale jezeli masz zamiar jeździć po Polsce, ot musisz mieć kasiorę, a jak będziesz się tylko tym zajmowac, swoją "nauką", to jak będziesz mógł pracować na kasiorkę ? Life is Brutal

[Seroslav]

Z resztą, co ty zamierzasz? Wedle czego będziesz ten świat zmieniał? Kto będzie decydował z czym walczyć, a co wspierać?

O planach i zamierzeniach pisałem kilka razy. Można to znaleźć wyżej w topicu, tylko trzeba poszukać Cytuję poniżej z jednego z postów.

A co chcę robić? Debaty, prelekcje i pokazy filmów z tematyk paranormalnych, uświadamiających, pokazujące alternatywne sposoby myślenia niż te z mass mediów, by docierać z informacjami, jakich ludziom brakuje, do jak największej liczby osób. Od wsi po miasta, gdzie tylko się da. I do tego potrzeba mi pomocy osób z całej Polski.

No i oczywiście chcę zaznaczyć, bo już dwie osoby o to pytały, że nikt w projekcie nie będzie robił niczego, czego nie będzie chciał robić. Jak ktoś nie wierzy w ufo/reinkarnacje/Atlantyde/cokolwiek innego, to absolutnie nie będzie potrzeby by przedstawiał ludziom coś czego nie czuje. Więc luz nic na siłę. Potrzeba Waszej pomocy w OBUDZENIU Polski . Nie mam zamiaru nikogo indoktrynować, a jedynie pokazywać alternatywne punkty widzenia i dzielić się wartościowymi informacjami/filmami itp.

Też tak jak pisałem, nie chcę swoimi rękami zmieniać świata, tylko wpływać na system wartości ludzi, by w większym stopniu przykładali wagę do rodziny, zdrowia, przyjaźni, miłości, wiedzy, duchowości. A w mniejszym do dóbr konsumpcyjnych, przedmiotowego seksu, karierowiczostwa, pieniędzy, egoizmu itp. Poprzez pokazanie im alternatywy, podanie argumentów. Oczywiście nie wszyscy ludzie kierują się takimi wartościami, lecz wielu tak.

Kto będzie decydował? Ludzie sami. Zakładając, że ludzie mają system wartości $$$, ja im przekażę, że wg mnie wartościowe jest np. CDE. Oni sami ocenią i pomyślą czy chcą zmienić swój na CDE, albo ACE czy też BCD. To już oni już decydują, ja tylko docieram do nich z przekazem, czasem dotyczącym kwestii paranormalnych/spiskowych itp. By by np. ludzi uświadomić o tym czym jest Kodeks Żywnościowy - Codex Alimentarius. Myślę, że to ważne by wiedzieli co Illuminaci dla nich szykują w tym zakresie

Dobra, czyli najpierw twierdzisz, że chętnie byś mi wszystko "wyjaśnił" (<ironia>oświeć mnie, o wielka, wszechwiedząca istoto, która poznała prawdę na temat NWO!</ironia>), ale kiedy dołączam się do debaty - wycofujesz się z niej.

Pisałem ci tu parę razy, że dopóki będziesz do mnie mówił językiem prześmiewczym i pozbawionym szacunku, póty nie będę się wdawał z Tobą w dyskuję. Jak na ulicy ktoś zaczyna mówić, rzucając przekleństwami, to też nie mam przyjemności go słuchać, na takiej samej zasadzie, co Ciebie tutaj. Po drugie też proponowałem Ci byś założył nowy temat, a nie zaśmiecał mojego, swoimi atakującymi, długimi i niesmacznymi postami. Jakbyś naprawdę miał chęć dyskutować i poznać moją Prawdę, to byś dawno to zrobił taka prawda. Wolisz opluwać. Ja nie dam się ściągnąć na Twój poziom dyskusji, nie mam zamiaru nikogo opluwać, jak Ty. Powodzenia życzę

Ja sam się pytam autora tego tematu o pierwszy krok w działaniu, o jakąś podstawę w tym planie i nie chce odpowiedzieć, bo sam nie wie chyba

Ale jezeli masz zamiar jeździć po Polsce, ot musisz mieć kasiorę

Martius, pisałem kilka razy o tym. Więc jeśli Cię to interesuje to po prostu przeczytaj. Szczegóły pozostaną dla osób z projektu. Jak kluby sportowe dzielą się z kibicami informacjami o planowanych działaniach to też nie wypisują tam dziesiątek stron planów i ustaleń, prawda? Są informacje ogólne do wszystkich i szczegółowe wewnętrzne, tak samo robią firmy, rządy itd. To chyba jest zrozumiałe.

A co do mojego utrzymania to się nie martw poradzę sobie, mam dwie ręce i kumaty jestem, utrzymam się bez problemu, a że pożądania materialne mam na niskim poziomie, to nie trzeba mi nie wiadomo jakich dochodów wolę poświęcać się ważniejszym rzeczom w życiu. Zresztą robiąc cokolwiek, ale z pasją i naprawdę się przykładając, kasa wcześniej czy później przyjdzie, bez względu na branżę.

[Quidam]

Seroslav, znów nic konkretnego... Konkretne pytanie powinno sie równać konkretnej, złożonej odpowiedzi. Pokazując ludziom filmy nic nie zdziałasz, mówiąc o spiskach których istnienia nie udowodniono - tylko się ośmieszysz.
Kto Ci przyjdzie na takie pokazy? TYLKO ludzie którzy już w to wierzą, z resztą wiesz o tym. U takich ludzi szukasz posłuchu i poklasku.
Z resztą... pokażesz ludziom bezsensowność seksu przedmiotowego (który jest o wiele przyjemniejszy i ciekawy niż twoje wykłady) na przykładzie czego? Atlantydy? UFO? Parapsychiki? Już widze te neony "Gnij łyżeczki siłą woli, to lepsze niż seks!" i miliony ludzi w kolejkach na seanse spirytystyczne. Producenci łóżek już pewnie płaczą po utracie klienteli. Bo czyż człowiek nie rozwija się najlepiej na sienniku?
Miast budzić Polskę, byś się wziął do pracy np w Czerwonym Krzyżu.

Jedyne co chcesz zmienić, to postrzeganie Ciebie przez innych, ale tak by to zrobić, a się nie narobić. Takie moje zdanie na podstawie tego co tu piszesz.

[Seroslav]

Konkretne pytanie powinno sie równać konkretnej, złożonej odpowiedzi. Pokazując ludziom filmy nic nie zdziałasz, mówiąc o spiskach których istnienia nie udowodniono - tylko się ośmieszysz.

Napisz mi zatem konkretnie czego nie zrozumiałeś, albo co wg Ciebie jest zbyt mało wyjaśnione. Lubisz konkrety, spoko, to dobra cecha

Ta mantra typu "nic nie zmienisz" jest tak samo beznadziejna, jak bardzo beznadziejnie pozbawiona jakiejkolwiek wiary w ludzi.
Powiem Ci tak... Jeśli wychodzisz z założenia, że nic nie zmienisz, to masz rację, bo nic nie zmienisz
Ale jeśli wychodzisz z założenia, że coś zmienisz, to masz szanse to zrobić.
Nie pewność, ale przynajmniej szansę. Może 0,01% a może 98%, różnie to bywa. Z Twoim założeniem szanse wynoszą 0%.

Czyli wszystko czego istnienia nie udowodniono, nie istnieje? To pewnie jakbyś się urodził w średniowieczu to też byś twierdził, że prąd, plazma, fale radiowe, komórki ciała i atomy, nie istnieją. To powinni wszystkich wynalazców i naukowców pozamykać w więzieniach za herezje idąc Twoim tokiem myślenia. Zastanów się...

[martius]

"Martius, pisałem kilka razy o tym. Więc jeśli Cię to interesuje to po prostu przeczytaj. Szczegóły pozostaną dla osób z projektu. Jak kluby sportowe dzielą się z kibicami informacjami o planowanych działaniach to też nie wypisują tam dziesiątek stron planów i ustaleń, prawda? Są informacje ogólne do wszystkich i szczegółowe wewnętrzne, tak samo robią firmy, rządy itd. To chyba jest zrozumiałe. "


Ja nie proszę o jakieś mega szczegółowe plany twojej "organizacji", a jedynie bardziej konkretnego planu, realistycznego. Nawet firmy, rózne korporacje i rządy podają w swych "reklamach" większe konkrety, niż ty

"A co do mojego utrzymania to się nie martw smile2.gif poradzę sobie, mam dwie ręce i kumaty jestem, utrzymam się bez problemu, a że pożądania materialne mam na niskim poziomie, to nie trzeba mi nie wiadomo jakich dochodów pleased1.gif wolę poświęcać się ważniejszym rzeczom w życiu. "

hmm... a mógłbym się dowiedzieć, ile osób jest w twojej organizacji, czy ty jestes szefem itp ... Jestem trochę zainteresowany, ale od razu zastrzegam, że samymi pieknymi słowami nie zrobisz swego planu. Chciałbym byc takim jakby to powiedzieć obserwatorem z dobrą wolą A co dalej by było, to już by zależało od realizmu

[CzstSrkzm]

Seroslav, chcąc zmienić świat, chyba nie bierzesz pod uwagę pewnej rzeczy. Zamiast napisać jakiej "na dzień dobry", to ładnie to opiszę. Otóż zawsze gdy pojawiał się jakiś dobry lub zły ruch społeczny, światopogląd etc, to zawsze wymyślił go "ktoś" i rozpropagował za pomocą "jakiejś" grupy. Dopiero potem (jeśli stawał się masowy), podchwytywały to rzesze ludzi, które nie myślały tokiem "ojców założycieli", tylko przyjmowały "skórkę" światopoglądu, a dalej pozostawali tacy samy. Ta "rzesza ludzi" (elegancko ujmując), ma następujące priorytety w życiu: najeść się, kopulować i zaimponować reszcie stada (zresztą po to, żeby kopulować ;0). Tak działa gatunek homo sapiens, a jedynie jednostki czasem usiądą, i zastanowią się "o co tak właściwie chodzi" (co zresztą często doprowadza je do depresji ). Taką rzeszę wykorzystują twórcy "złych" ruchów społecznych, natomiast twórcy "dobrych" najczęściej przewracają się w grobie z miną "WTF" widząc, do czego doprowadziły ich dobre chęci. Nie licz na to, że "otworzysz ludziom oczy" - co najwyżej doprowadzisz do tego, że reinkarnacja, NWO etc stanie się modne, trandy - co już właściwie się dzieje. Życzę ci sukcesów w tym co chcesz robić, ale nie wyobrażaj sobie, że doprowadzisz do stanu w którym wszyscy "będą dobrzy i świadomi rzeczywistości". Bo nie będą - będą wyznawać pewien światopogląd, jeśli uznają, że
a) to im się opłaci
lub/i
b) jeśli tak nie będą myśleć, to stanie im się coś złego
lub/i
c) członek stada to wyznaje i jest postrzegany jako "fajny", a co za tym idzie interesują się nim nośniki dobrych genów.

Konkluzja: rodzaj ludzki w przeważającej większości jest GŁUPI. Jak chcesz coś zmienić, to zrób coś co już proponował Tekeeus - zajmij się genetyką. A potem rozpyl w atmosferze coś, co podniesie ludziom "umiejętność rozwiązywania analitycznych testów" z dużą dozą moralności (bo "analitycy" którzy swoje błogosławieństwo/przekleństwo wykorzystują do manipulowania innymi to właśnie główne zło tego świata )