Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czym jest Duch Święty


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#31

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

SzumeK, w jaskini cię chowali? 23 minuty w piekle poradzasz? Prawie każdy to już czytał/słuchał, a poza tym twoje posty na prawdę nic ciekawego nie wnoszą i nic nie wyjaśniasz. Na wojnie jest jeszcze więcej świętych... hmmh... Połowa waszych "świętych" to zwykli ludzie, w przeszłości niektórzy zabijali, palili na stosach w imię debilnych idei i inne takie. Robisz z siebie jakiegoś nie wiem jak mądrego ("nie pouczaj mnie" "zajrzyj do tego a potem pogadamy"). Prawda jest taka, że nic z tego. Powiem tak, co z tego masz, że wierzysz?
fly3,
Cuda... na temat cudów to możemy gadać jak o geotermii ojca Rydzyka... niby się dzieje, ale nikt o tym nie wie. Te cuda, patrząc ze zwykłego punktu widzenia to zasługa samej wiary tych ludzi, a nie żadnej ingerencji.

2 kor 13:5
"(5) Poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli."
Kim może być Jezus jeśli jest w nas ? czy człowiek może być w człowieku ???

Hę? Zrozum raz, a dobrze. SYN BOŻY. Ogarniasz? SYN. Wg chrześcijaństwa Jezus nie był bogiem, tylko synem boga. Nawet w mitologiach dzieci bogów miały jakieś zdolności... Może Jezus ma zdolność bycia w ludziach?

Księga objawienia 22:12-16
"(12) Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku. (13) Ja jestem alfa i omega, pierwszy i ostatni, początek i koniec. (14) Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta. (15) Na zewnątrz są psy i czarownicy, i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je. (16) Ja, Jezus, wysłałem anioła mego, by poświadczył wam to w zborach. Jam jest korzeń i ród Dawidowy, gwiazda jasna poranna. "

I tutaj widzimy że to samo, tylko że "Ja, Jezus"

Tomek, wydarzenia zapisane w księdze obiawienia miały miejsce po śmierci Jezusa. "Ja, Jezus, wysłałem anioła mego". Jezus wysyła anioła... co w tym dziwnego?

Z tych dwóch wersetów można wywnioskować że "Jam jest alfa i omega Pan Bóg twój" "Jezus"

Proszę, nie łącz wydarzeń z 1 rozdziału i 22 rozdziału. To tak jak zrobić transplantację narządów... Pięcioletniemu dziecku przeszczepić rękę 40-latka.

A w tych wersetach kim jest syn człowieczy ? "Jam jest pierwszy i ostatni, (18) i żyjący. Byłem umarły, lecz oto żyję na wieki wieków i mam klucze śmierci i piekła. " Czy to są cechy ludzkie czy Boskie ???

Haha. Wg chrześcijaństwa Jezus był pierwszą istotą którą stworzył Bóg. Piekło w tym znaczeniu to hebrajskie "szeol" miejsce zapomnienia, a nie piekarnik z czerwonymi dzikusami z rogami.

A tutaj o kim mowa jak nie o Bogu samym ?

No Comment.

kim jest "PAN" ?
szczególnie zwróćcie uwagę na ten werset "(11) I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca."

Można śmiało powiedzieć, aby wszelki język wyznał ku chwale Boga, że Jezus Jest Bogiem

Pan. W mitologii greckiej bożek, który był faunem. Jego atrybutem była harmonijka, dzięki której wywoływał w ludziach strach. A w znaczeniu powszechnym pan to starsza osoba płci męskiej :3.

Ja wierzę, przyjąłem Go jako swojego zbawiciela i Jezus uzdrowił mnie i zmienił całkowicie moje życie Czego i wam wszystkim naprawdę życzę.

A ja nie wierzę, nigdy od niego nic nie dostałem, nic mi nie zmienił. Za życzenia bardzo dziękuję :).
Na zakończenie mam 2 sprawy. SzumeK i Tomek. Nie minusujcie kogoś za odmienne zdanie. Jeżeli nikt was nie przezwał to co wam z tego, że nie podoba wam sie czyjeś zdanie? A druga to, że w biblii "duch święty" to czynna moc boża, a nie 3 odrębna osoba boża. Dowodem na to jest to, że w biblii napisane jest "co nie ma imienia, nie istnieje", więc dajcie luzu z jakimś gołąbkiem :).
  • 0



#32

SzumeK.
  • Postów: 59
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wytłumaczyliśmy wam wszystko jak najprosciej i jak najszybciej żebyś ty to zrozumiał. Z zasady jestem spokojny do momentu kiedy ktoś mnie nie obraża. W jaskimi powiadasz, a w morde dawno nie dostałeś ?
  • 0

#33

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odnośnie wojen, co jak co, ale w tej kwestii mnie nie pouczaj bo pochłaniam jak jamochłon książki literatury faktu.

Więc może jeszcze wynieś coś z tych pochłanianych tuzinami książek, miast przekrzykiwać się ile ich przeczytałeś?

Gdyby ludzie dążyli do ekumenizmu tego typu problemy by nie istniały.

Owszem. Ale nie dążą. Gdyby babcia miała wąsy... Owszem, pewnie znajdziesz parę przykładów, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni, wybacz.

Moje argumentu są idealnym wytłumaczeniem trych zjawisk.

Dla kogo?

Ty patrzysz przez pryzmat nauki i tego co rzeczywiste namacalne, wiec dla Ciebie są to niedorzeczności, nie mam Ci tego za złe.

Oczywiście, że tak, w tym przypadku przez pryzmat historii, a przez pryzmat czego mam patrzeć? Legend arturiańskich?

Niezrozumiesz tego, sorry men.

Wybacz, albo trzymamy się, jak ty to mówisz, literatury faktu, albo fantastyki.

W dużej mierze opisływałeś państwa w których religiami państwowymi jest muzułmanizm który zachęca do Jichadu.

Nie, Rwanda, Irlandia Północna, Jugosławia to nie państwa muzułmańskie. Nie odwracaj kota ogonem, islam swoją drogą.

Dodatkowo Chrześcijanie zbudwali cywilizacę zachodu.

Owszem, drogą nawracania ogniem i mieczem, krucjat (nie tylko na bliski wschód) i przymusów. Całe stulecia walki z "niewiernymi", którą kierowali kolejni "nieomylni" papieże. Nie każ mi być z tego dumnym. Daruj sobie tą gloryfikację judaistycznej heretyckiej sekty, której udało się przytulić do piersi Konstantyna.

Podsumowując: Mów co chcesz, Chrześcijanie dali Ci wszystko

O tak, nawet więcej niż bym chciał, wciskają mi naprawdę wiele.

Mylisz się, moja wiara nakazuje mi troszczyć się o bilźniego bez względu na rase, kolor oczu, włosów, język, wyznanie. Jedocześnie wymaga ode mnie odrobiny wiary. Ja nie musze się bać, że pujdę do piekła ja mam kochać Boga i świadczyć o tym. Polecam wysłuchanie "23 minut w piekle" na youtube podobno jest.


Pięknie, gdyby rzeczywiście teiści stosowali się do tego, co wyznają, świat byłby naprawdę lepszym miejscem. Obejrzałem sobie dokument, o którym piszesz. Jestem przerażony, tak, ale nie halucynacjami albo innymi przypadłościami umysłu, na jakie cierpi ów człowiek, ale samymi tymi ludźmi. Z jednej strony śmiać mi się chce, ale z drugiej przechodzą mnie ciarki, bo podobni im ludzie żyją wokół mnie. I daruj sobie straszeniem ludzi wizjami piekła, daruj sobie tą groteskę. Wiem, że katolicy lubują się w stosowaniu takich zabiegów na małych dzieciach, ale na ludzi starszych już to nie działa.

P.S. "pójdę"

fly3, ile już pisano o najróżniejszych cudach, ile o tym trąbili, ile o tym jest stron. Co pewien czas trąbią o następnym. Dziwne, że zaświadcza o nich tylko instytucja starająca się o cuda - kościół, a pewnie znasz ich metody zakwalifikowania.
  • 0

#34

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja nie wierzę, nigdy od niego nic nie dostałem, nic mi nie zmienił. Za życzenia bardzo dziękuję :).
Na zakończenie mam 2 sprawy. SzumeK i Tomek. Nie minusujcie kogoś za odmienne zdanie. Jeżeli nikt was nie przezwał to co wam z tego, że nie podoba wam sie czyjeś zdanie? A druga to, że w biblii "duch święty" to czynna moc boża, a nie 3 odrębna osoba boża. Dowodem na to jest to, że w biblii napisane jest "co nie ma imienia, nie istnieje", więc dajcie luzu z jakimś gołąbkiem :).


Tutaj już całkiem bez sensu piszesz :)))) poczytaj pierwszy mój post, a według ciebie braku imienia to już całkiem niedorzeczne, to jak nie ma imienia to co jest w temacie tej dyskusji ?? Czym jest ..... :)

To że ty nie dostałeś nic od Niego to naprawdę twój smutny problem :( może nie prosiłeś, a może nie dostrzegłeś tego co dostałeś ?
Ja też nie wierzyłem do czasu, On sam wie jak i kogo i kiedy zechce dotknąć.
Obejrzyj tą prezentacje i spróbuj mu zaufać pomódl się i napisz za tydzień jak zmieniło się twoje życie może własnie tego ci potrzeba żebyś uwierzył wtedy będą dowody, u mnie własnie najpierw były fakty dużo coraz więcej dowodów Bóg pokazywał mi przez faktyczne realne zdarzenia niesamowite rzeczy nie mogłem nie uwierzyć, kiedyś sam bym sobie nie uwierzył ale fakty pozostały faktami a przypadek może być jeden a nie setka pod rząd:)))

Po za tym odpisujesz całkiem bez sensu na cytaty np: z tym PANEM dobrze wiesz że chodziło tego konkretnego PANA z cytatu wiec całym tym ostatnim postem porostu już nie polemizujesz a piszesz coś od rzeczy o jakiś faunach i coś odpowiadasz nie na temat wogóle jak byś nie czytał do końca cytatu

Ja cię nie minusowałem :) i o gołąbkach nic ie pisałem bo od plecenia to Ty tutaj jesteś najwidoczniej:)))

Pozdrawiam i życzę Ci poznania Jezusa i darów Ducha Świętego
  • 0

#35

SzumeK.
  • Postów: 59
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

perły przed wieprze...

Jestem radykałem, konserwatystą i co za tym idzie katolikiem (klerykałem) cokolwiek byś nie pisał odbije się to odemnie jak groch od ściany.

Użytkownik SzumeK edytował ten post 10.01.2010 - 16:58

  • 0

#36

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[quote name='Ainmhidh' date='10.01.2010 - 16:38' timestamp='1263137922' post='368095']
[quote name='SzumeK' date='10.01.2010 - 15:06' timestamp='1263132418' post='368083']

Pięknie, gdyby rzeczywiście teiści stosowali się do tego, co wyznają, świat byłby naprawdę lepszym miejscem. Obejrzałem sobie dokument, o którym piszesz. Jestem przerażony, tak, ale nie halucynacjami albo innymi przypadłościami umysłu, na jakie cierpi ów człowiek, ale samymi tymi ludźmi. Z jednej strony śmiać mi się chce, ale z drugiej przechodzą mnie ciarki, bo podobni im ludzie żyją wokół mnie. I daruj sobie straszeniem ludzi wizjami piekła, daruj sobie tą groteskę. Wiem, że katolicy lubują się w stosowaniu takich zabiegów na małych dzieciach, ale na ludzi starszych już to nie działa.

P.S. "pójdę"

fly3, ile już pisano o najróżniejszych cudach, ile o tym trąbili, ile o tym jest stron. Co pewien czas trąbią o następnym. Dziwne, że zaświadcza o nich tylko instytucja starająca się o cuda - kościół, a pewnie znasz ich metody zakwalifikowania.
[/quote]

Nie straszę Cię wizjami ani piekłem i nie jestem już katolikiem i nie widziałem żeby Szumek Cię straszył :)
A o cudach ja mogę zaświadczyć i podpisać i znajdę ci mnóstwo ludzi którzy tez mogą zaświadczyć, oraz sam na sobie doznałem niejednego w sumie :))

Użytkownik fly3 edytował ten post 10.01.2010 - 17:32

  • 0

#37

Mariush.
  • Postów: 4323
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może wcisnę się nieco w tę pyskówkę i wrócę do tematu.

Pytanie do foxxionly:

A druga to, że w biblii "duch święty" to czynna moc boża, a nie 3 odrębna osoba boża.

A zatem jak zinterpretujesz poniższy fragment z 1 Listu do Tesaloniczan?

Podaję cytat z Biblii Tysiąclecia, Biblii Warszawskiej, Biblii Gdańskiej oraz greckiego oryginału (Westcott-Hort)

1 Tes 1:5:

bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez Ducha Świętego, z wielką siłą przekonania. Wiecie bowiem, jacy byliśmy dla was, przebywając wśród was.
(BT)

Gdyż ewangelia zwiastowana wam przez nas, doszła was nie tylko w Słowie, lecz także w mocy i w Duchu Świętym, i z wielką siłą przekonania; wszak wiecie, jak wystąpiliśmy między wami przez wzgląd na was.
(BW)

Gdyż Ewangielija nasza nie była u was tylko w mowie, ale też w mocy i w Duchu Świętym, i we wszelkiem upewnieniu, jako wiecie, jakimyśmy byli między wami dla was.
(BG)

οτι το ευαγγελιον ημων ουκ εγενηθη εις υμας εν λογω μονον αλλα και εν δυναμει και εν πνευματι αγιω και πληροφορια πολλη καθως οιδατε οιοι εγενηθημεν υμιν δι υμας (transkr: alla kai en dunamei kai en pneumati hagio)
(WH)
  • 1



#38

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

fly3, ten akapit był do Szumka. "Ja nie muszę się bać, że pójdę do piekła, ale tobie polecam wysłuchanie 23 minut w nim" Mniej więcej tak to odbieram. :rotfl:

fly3, nie wątpię, że możesz to zaświadczyć, ale dobrze wiesz, że wielu ludzi może. Ale nawet jeśli! Nawet jeśli rzeczywiście doświadczyłeś zdarzeń, które można uznać za cudowne, to czy szukałeś logicznego wytłumaczenia zajścia, czy od razu przypisałeś to jakiejś nadnaturalnej sile?
  • -1

#39

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

fly3, ten akapit był do Szumka. "Ja nie muszę się bać, że pójdę do piekła, ale tobie polecam wysłuchanie 23 minut w nim" Mniej więcej tak to odbieram. :rotfl:

fly3, nie wątpię, że możesz to zaświadczyć, ale dobrze wiesz, że wielu ludzi może. Ale nawet jeśli! Nawet jeśli rzeczywiście doświadczyłeś zdarzeń, które można uznać za cudowne, to czy szukałeś logicznego wytłumaczenia zajścia, czy od razu przypisałeś to jakiejś nadnaturalnej sile?



Film obejrzałem :))
A co do zdażeń to musiałbym ci opisać dokładnie co zaszło i wtedy sam wykluczyłbyś wszystko inne, i w sumie jeśli chcesz to ci mogę opisać ale prywatnie a nie na forum bo to nie temat o cudach no i sporo tego zresztą, ewentualnie wejdź na jakieś forum protestanckie zielonoświątkowe tam się naczytasz do woli bo takich zdażeń jest ogromna ilość teraz. Generalnie to u mnie najpierw były zdarzenia czyli fakty a potem wiara. Jak już napisałem nie dało się nie uwierzyć. Za dużo i za mocne sprawy żeby sie dało logicznie wyłumaczyć.

Pozdrawiam i życzę błogosławieństw
Tomek
  • 0

#40

Mariush.
  • Postów: 4323
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ainmhidh, mógłbyś z łaski swojej opuścić ten temat?
Sądzę, że większość forumowiczów zdaje sobie sprawę z Twojego ateizmu i naprawdę nie musisz po raz kolejny tego wszem i wobec manifestować. Tym bardziej, że robisz to w temacie zupełnie do tego nieodpowiednim. A jeśli już naprawdę nie możesz się przed tym powstrzymać, jest kilka wątków ogólnych podejmujących tematykę światopoglądowego sporu teizm/ateizm. Tam możesz poznęcać się nad naiwnością wierzących do woli. ;) Tutaj śmietnika robić nie musisz.
  • 1



#41

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mariush, zwykle tak czy siak dyskurs obiera swój własny tor... pewnie zbyt mocno odjechaliśmy od przewodniego wątku, ale skoro dyskutowanie o nim prowadzi do takich, nie innych reakcji, to czy warto zaprzestać polemiki?

Poza tym, a po jakiej stronie mam niby stawać na forum "Religia i Filozofia"? Mormonów?

Użytkownik Ainmhidh edytował ten post 10.01.2010 - 19:33

  • 0

#42

Mariush.
  • Postów: 4323
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mariush, zwykle tak czy siak dyskurs obiera swój własny tor... pewnie zbyt mocno odjechaliśmy od przewodniego wątku, ale skoro dyskutowanie o nim prowadzi do takich, nie innych reakcji, to czy warto zaprzestać polemiki?

Można polemizować o wszystkim, ale szkoda byłoby używać w tym celu tego, poruszającego konkretną kwestię, tematu. I pragnę zauważyć, że to Ty pierwszy skręciłeś w tym wątku mocno w bok, odnosząc się do kwestii wiary jako takiej - czyli problemu o bardzo ogólnym charakterze.

Poza tym, a po jakiej stronie mam niby stawać na forum "Religia i Filozofia"? Mormonów?

Jak to po jakiej? Po swojej - ateistycznej.
Sęk jednak w tym, że ten konkretny temat, dotyczący natury Ducha Świętego, skierowany jest do teistów stojących po stronie chrystianizmu i ateista nie ma za bardzo czego w nim szukać. Oczywiście, zawsze może na chłodno podebatować nad egzegetyczną interpretacją fragmentów Biblii mówiącej o Duchu Świętym. Podejrzewam jednak, że ateista ma o wiele atrakcyjniejsze rzeczy do roboty.
  • 0



#43

fly3.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Mariush, zwykle tak czy siak dyskurs obiera swój własny tor... pewnie zbyt mocno odjechaliśmy od przewodniego wątku, ale skoro dyskutowanie o nim prowadzi do takich, nie innych reakcji, to czy warto zaprzestać polemiki?

Można polemizować o wszystkim, ale szkoda byłoby używać w tym celu tego, poruszającego konkretną kwestię, tematu. I pragnę zauważyć, że to Ty pierwszy skręciłeś w tym wątku mocno w bok, odnosząc się do kwestii wiary jako takiej - czyli problemu o bardzo ogólnym charakterze.

Poza tym, a po jakiej stronie mam niby stawać na forum "Religia i Filozofia"? Mormonów?

Jak to po jakiej? Po swojej - ateistycznej.
Sęk jednak w tym, że ten konkretny temat, dotyczący natury Ducha Świętego, skierowany jest do teistów stojących po stronie chrystianizmu i ateista nie ma za bardzo czego w nim szukać. Oczywiście, zawsze może na chłodno podebatować nad egzegetyczną interpretacją fragmentów Biblii mówiącej o Duchu Świętym. Podejrzewam jednak, że ateista ma o wiele atrakcyjniejsze rzeczy do roboty.


Nie besztajcie sie wzajemnie, zapewniam was obydwóch ze Duch Święty sam się doskonale wybroni i nic co tu się dzieje nie dzieje się przypadkiem.
Być może że nawet koledze ffoxxionly się ta dyskusja przyda.
Ludzie nawet o tym nie wiedza albo się wstydzą albo to ukrywają w każdym razie bardziej lub mniej świadomie mają przekonanie o istnieniu Boga i go szukają, ale niestety nie znajdują go tam gdzie w pierwszej chwili się spodziewają (bo im tak wmawiają) go znaleźć i dopada ich rozczarowanie oraz negacja.
Nie każdy ma odwagę popatrzeć w inne miejsca.
Mateusz 15:14
"(13) On zaś odrzekł: Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. (14) Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną."

Pozdrawiam i życzę błogosławieństw, oraz odróżniana ślepych przewodników
Tomek

Użytkownik fly3 edytował ten post 10.01.2010 - 21:35

  • 0

#44

mamma.
  • Postów: 214
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Prawdę mówiąc artykuł przytoczony przez Marcelo jest dość dziwny. Z jednej strony liczne cytaty z Biblii, a z drugiej zaskakujące pominięcie dwóch fragmentów, które są niezgodne z tezą autora, czy autorów. Ściśle rzecz biorąc jeden z nich jest przytoczony w tekście, tyle że w dziwny, "zbiorczy" sposób. Chodzi oczywiście o opis chrztu Jezusa: "W jednym wypadku objawia się jako gołębica („A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego” Ewangelia Mateusza 3,16; Marka 1,10; Łukasza 3,22; Jana 1,32)". Problem w tym, że ewangelie różnią się nieco w opisie tego wydarzenia. Powyższy cytat jest fragmentem ewangelii wg Marka, ale u Mateusza brzmi: "ujrzał Ducha Bożego zstępującego w postaci gołębicy...", a u Łukasza: "Duch Święty zstąpił na niego w cielesnej postaci, niby gołębica". Jak widać, fragmenty te można interpretować jako odnoszące się do jakiejś osoby, która przybiera postać materialną. Co więcej - chrześcijaństwo tworzyło dogmaty nie tylko odnosząc się do Nowego Testamentu, ale do całości Biblii. A Biblia zaczyna się w sposób następujący (w tł. Wujka): "Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. A ziemia była pusta i próżna, i ciemności były nad głębokością, a Duch Boży unosił się nad wodami." Duch Boży (w oryginale ruach elohim) nie jest tym samym co bóg-stwórca, którego należałoby poprawnie nazwać Jahwe elohim (choć w tym miejscu Ks.Rdz. jest użyte tylko słowo elohim), co znów pozwala na jego interpretację jako odrębnej osoby boskiej. Oczywiście nie znaczy to, że jest to interpretacja jedyna, a nawet poprawna - natomiast pokazuje, że uznanie przez kościół Ducha św. za osobę boską nie wzięło się znikąd - a taka jest główna teza artykułu. Nota bene, w języku hebrajskim słowo 'ruach' jest rodzaju żeńskiego, więc ściśle rzecz biorąc jest to nie duch, ale "duszyca" - zresztą w Średniowieczu była pani, która tak właśnie sądziła (choć nie wiem, czy było to wynikiem jej znajomości gramatyki hebrajskiej), ale jej pogląd nie tylko nie znalazł szerszego uznania, ale nawet został uznany za herezję.
Faktem jest, że Duch św. sprawiał dużo kłopotów teologom - najpoważniejszym i najbardziej brzemiennym w skutki była kwestia wzajemnej relacji, a ściślej hierarchii osób boskich. Tzw. nicejskie (lub nicejsko-konstantynopolitańskie) wyznanie wiary, przyjęte w IV wieku, mówi, że "Duch św. pochodzi od Ojca", ale w roku 589 na synodzie w Toledo biskupi kościołów zachodnich dodali słynne Filioque czyli słowa "i Syna", co stało się jedną z istotnych przyczyn podziału kościoła (czyli tzw. schizmy wschodniej - która powinna się jednak nazywać schizmą zachodnią:-)) i do dziś jest podstawową kwestią sporną pomiędzy kościołami ortodoksyjnymi a KK.
  • 1

#45

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mariush,
Przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale zgoła lepiej późno niż wcale ;).

Bardzo fajnie, dodam jeszcze cytat z Pisma Świętego w Przekładzie Nowego Świata
1 Tes, 1:5
ponieważ dobra nowina, którą głosimy, nie dotarła do was przez samą tylko mowę, lecz także przez moc i ducha świętego, i głębokie przekonanie, a zresztą wiecie, jakimi się dla was staliśmy ze względu na was

Paweł, Sylwian i Tymoteusz piszą do zboru Tesaloniczan, w nim piszą, że dobra nowina nie stała się w nich dzięki samej mowie*, ale też dzięki mocy* i duchowi świętemu*.

mowa* - wg mnie chodziło o naukę Pawła i spółki
moc* - moc boża
duch święty* - duch święty to boska obecność czuwająca nad uczniami, czyli kolejny aspekt mocy bożej, a nie żadna odrębna osoba.
(i tutaj bardzo proszę będzie nam potrzebny Słownik znajdujący się na końcu Biblii Tysiąclecia
duch - 1)... lub twórcza moc Boża panująca nad wszystkim i wszystko ożywiająca)

Jak to fajnie czasem spojrzeć na "ducha świętego" z małej litery ;).
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych