Napisano 03.06.2010 - 17:26
Napisano 03.06.2010 - 19:38
Zgadzam się czasem nawet ksiądz może przymknąć czakramy, bądź zakłucić ich prace.Słuchaj, teoretycznie podczas każdego z sakramentów (widziane trzecim okiem ) powinny dziać się odpowiednie procesy. Przede wszystkim powinno nastąpić oczyszczenie czakramów. Po drugie udrożnienie meridian. Tylko muszą być spełnione odpowiednie warunki : 1. Ksiądz musi być dobrze wyświecony. 2. Ksiądz musi umieć wykonać cały rytuał prawidłowo 3. Ksiądz musi być księdzem prawdziwym a nie na przykład satanistą albo zwykłym wyrobnikiem. Przy chrzcie dobrze święcona woda święcona (no wiem, że masło maślane, ale większość tej wody to kranówka... - na szczęście wodę można sobie samemu poświęcić - warunek - trzeba być mistrzem Reiki - znak mistrzowski wraz z odpowiednią mantrą święci wodę lepiej niż niejeden ksiądz...) powinna między innymi oczyścić i udrożnić meridiany, oczyścić czakramy i tak dalej (w szczególności ten korony i ten czołowy), przy komunii powinno być to samo z tym, że z czakramem gardłowym i sercowym. Przy bierzmowaniu przynajmniej z czołowym. Zakładając, że pobożnie żyjący katolik ma już oczyszczone i otwarte czakramy podstawy, seksualny, splotu słonecznego - to te trzy procesy zwane sakramentami winny mu wydatnie dopomóc w otwarciu kanału energetycznego i spływaniu energii ducha świętego - czyli Reiki. A tak nie jest... A dlaczego ? Bo księża nie potrafią już tego robić... od tego był trydencki obrządek, od tego były mantry i znaki kreślone tyłem do ludzi żeby nikt nie widział. Od tego były zaśpiewy po łacinie i odpowiednie formuły.... To samo jest ze ślubem. Ksiądz w trakcie ślubu (znowu widziane trzecim okiem) powinien połączyć aury obojga zainteresowanych. Robi to też techniką znaną sporej ilości dobrych uzdrowicieli ... No ale robi jeśli potrafi - a z tym już raczej ciężko. Konkluzja : kościół ma doskonałą wiedzę na ten temat. Wiedzą o co idzie. Ale wiedzę zachowują dla siebie - choć w założeniu ten dar ducha świętego, energii czy jak to nazwać - mięli za zadanie rozgłaszać i się nim dzielić. 2 tysiące lat za przeproszeniem jak psu w tyłek - ZAWIEDLI na całej linii. Poza tym oni rozumieją biblię i inne ukrywane dokumenty - po prostu tak jest bardziej opłacalnie, z takiego postępowania jest kasa i władza - z pierwotnej nauki pozostała tylko nazwa...
Napisano 04.06.2010 - 09:05
Napisano 27.09.2011 - 00:10
Użytkownik pokerek edytował ten post 27.09.2011 - 08:02
Przeniesienie tematu.
Napisano 27.09.2011 - 14:34
Napisano 27.09.2011 - 18:25
Napisano 27.09.2011 - 18:35
Ja bym powiedział że tą świadomością jest Bóg a Duch święty to atryb którym może nam przekazać milość.Duch Świety to świadomosc z wyzszych wymiarów.
Napisano 28.09.2011 - 14:28
Ja bym podejrzewał, że Duch Św jak i inne "tego typu" emanacje są owocem okresowego braku równowagi stężenia jonów potasu w sąsiadujących ze sobą synapsach...Ja bym powiedział że tą świadomością jest Bóg a Duch święty to atryb którym może nam przekazać milość.
Duch Świety to świadomosc z wyzszych wymiarów.
Użytkownik Bierdol edytował ten post 28.09.2011 - 14:29
Napisano 28.09.2011 - 15:51
Otóż to. Widocznie panowie, którzy wlepili Ci minusy są bardziej oświeceni od Ciebie i lepiej wiedzą, czym jest Duch Święty. Dałem Ci plusa, tak dla równowagi.Ja bym podejrzewał, że Duch Św jak i inne "tego typu" emanacje są owocem okresowego braku równowagi stężenia jonów potasu w sąsiadujących ze sobą synapsach...
Ja bym powiedział że tą świadomością jest Bóg a Duch święty to atryb którym może nam przekazać milość.
Duch Świety to świadomosc z wyzszych wymiarów.
No co ? Co to za minusy ? Wytłumaczenie równie dobre jak powyższe, czym niby się różnią ? Wzięte z tego samego sufitu.
Napisano 28.09.2011 - 16:25
Uważam, że byłoby to na miejscu. Ode mnie masz minusa na pewno (Biedrol także). Zawsze daję minusy, gdy ktoś wyraźnie off-topuje dyskusję.I pewnie też zaraz zarobię kilka minusów.
Napisano 26.11.2011 - 22:22
Napisano 02.12.2011 - 21:21
Napisano 10.02.2012 - 19:18
Napisano 11.02.2012 - 09:32
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych