83 odpowiedzi w tym temacie

[NoMeansNo]

ma ktos moze linka czy jakies wiadomosci o dziwnym zbiegu okolicznosci - 9/11 do pracy w WTC nie przyszlo 4k zydow (gdzies o tym slyszalem tylko nie wiem dokladnie o co chodzi, a chcialbym )

A co niby miało sie z nimi stać w tym dniu? Zdematerializowali się?

http://www.rzeszow.m.../usa911_12.html

taki cytat: Sposób wnikania samolotu w wieżę WTC, jaki możemy zobaczyć na zwolnionym odtwarzaniu jest wręcz komiczny - samolot nie uderza w wieżę, ale wślizguje się do jej wnętrza. Po jego zniknięciu w środku następuje chwila spokoju, a następnie z wyraźnym opóźnieniem na środku prawej ściany widzimy eksplozję, która rozrasta się w ognisty obłok. juz mozna się śmiać czy lepiej uciekać? Takie bzdury goniace się nawzajem - zaiste opanowały cały net. :wow:

[NHolokaust]

juz mozna się śmiać czy lepiej uciekać? Takie bzdury goniace się nawzajem - zaiste opanowały cały net.

Prawda? A kontrargumentów nie ma w ogóle.

[jogger]

A co niby miało sie z nimi stać w tym dniu? Zdematerializowali się?

Po prostu nie przyszli. Tak głosiła plotka.

no to ja wiem. Chcialbym tylko na ten temat cos przeczytac, bo w plotki nie wierze

[NoMeansNo]

Po prostu nie przyszli. Tak głosiła plotka.

No i co z tego, że była taka plotka. Bzdura jakich mało, aczkolwiek jak większosć plotek związanych z 9/11 nadaje się do poprawy nastroju. Bo do dyskusji juz się nie nadaje.

[NHolokaust]

No i co z tego, że była taka plotka. Bzdura jakich mało, aczkolwiek jak większosć plotek związanych z 9/11 nadaje się do poprawy nastroju.

Ekscytujesz się jak małe dziecko. "Bzdura to, bzdura tamto, bzdura bzdurę bzdurą pogania". Zatrzymaj się na chwilę i rozejrzyj wokół. Zamiast bezpodstawnie krytykować (bo każdy jest w stanie napisać "to niemożliwe/śmieszne,etc", czy też w Twoim stylu: "to bzdura"), zacznij podważać te argumenty powołując się na odpowiednie ku temu dowody.
Słucham? Nie da się? Oh, pardon, zapomniałem że masz monopol na prawdę.

[NoMeansNo]

Ekscytujesz się jak małe dziecko. "Bzdura to, bzdura tamto, bzdura bzdurę bzdurą pogania". Zatrzymaj się na chwilę i rozejrzyj wokół. Zamiast bezpodstawnie krytykować (bo każdy jest w stanie napisać "to niemożliwe/śmieszne,etc", czy też w Twoim stylu: "to bzdura"), zacznij podważać te argumenty powołując się na odpowiednie ku temu dowody.
Słucham? Nie da się? Oh, pardon, zapomniałem że masz monopol na prawdę.

o ile sie nie mylę - to nie jest temat dotyczący "znikających Żydów" - stąd też pozwoliłem sobie na wielce skrótową wypowiedź dotyczącą poruszonego przez jednego forumowicza zagadnienia. Dlatego też - będąc świadomy "offtopiczności" tego pytania, jak i mojej odpowiedzi (ustosunkowania się) starałem się niepotrzebnie nie zaśmiecać tematu, który jest poświęcony innemu zagadnieniu. Z przyjemnością mogę odnieść się w sposób o wiele pełniejszy (i jak mniemam - wyczerpujący) do tego problemu - tyle, że chyba nie będzie to zgodne z zasadami tego forum. Stąd też - chyba powinienem uczynić to w innym, nowym temacie. Aczkolwiek mogę to uczynić i tutaj - skoro moderator forum nie widzi w tym nic złego, naruszającego porządek tego forum.

Ta moja wypowiedź też niestety nie jest na temat i co więcej zawiera odniesienia się do konkretnych osób, ale czuję się usprawiedliwony treścią postu na który odpowiadam.

[NHolokaust]

o ile sie nie mylę - to nie jest temat dotyczący "znikających Żydów" - stąd też pozwoliłem sobie na wielce skrótową wypowiedź dotyczącą poruszonego przez jednego forumowicza zagadnienia.

Zgadza się, nie jest to temat dotyczący "znikających żydów", ale miałeś zarzuty również wobec innego zagadnienia a i prawdopodobnie wielu, wielu pozostałych. Część z nich z pewnością jest powiązana z przedmiotem topicu.

Dlatego też - będąc świadomy "offtopiczności" tego pytania, jak i mojej odpowiedzi (ustosunkowania się) starałem się niepotrzebnie nie zaśmiecać tematu, który jest poświęcony innemu zagadnieniu. Z przyjemnością mogę odnieść się w sposób o wiele pełniejszy (i jak mniemam - wyczerpujący) do tego problemu - tyle, że chyba nie będzie to zgodne z zasadami tego forum.

Rozumiem, że masz na względzie dobro forum, dlatego też możesz założyć nowy temat, nikt nie będzie miał Ci tego za złe.

Aczkolwiek mogę to uczynić i tutaj - skoro moderator forum nie widzi w tym nic złego, naruszającego porządek tego forum.

Nigdzie nie napisałem, że nie widzę w tym nic złego.

Ta moja wypowiedź też niestety nie jest na temat i co więcej zawiera odniesienia się do konkretnych osób, ale czuję się usprawiedliwony treścią postu na który odpowiadam.

Chyba nie sądzisz, że wlepiłbym Ci za to warna?

Dalsza część ew. dyskusji poprzez pw bądź gg.

[pompa22]

Ale czy sa jakies dowody na to ze tych samolotow nie bylo?

[Eury]

STOP, to nie temat o "teorii braku samolotow", temat zaloze za chwile i tam umieszczajcie kontrargumenty.

:stop:

[Bunkier]

Jestem nowy:D cześć Dobra teraz przedstawie swój pogląd na temat tych pierwszych 2 zdjęć. Bylo to jakies biuro (tak to chyba wyglada) i po pierwszym samolocie wszyscy sie zlecieli do pokoju z ktorego bylo najlepiej widac to cale zdarzenie. KILKU mialo aparaty i zaczeli pstrykac foty, wcale nieblylo zamiarem chwycenie tego samolotu tylko ze niemieli lepszego widoku to z tad pstrykali zdjecia malo widocznej 1 wieży. dopiero przy przegladaniu zdjec okazalo sie ze chwycili 2 samolot w locie. pstrykali zdjec tak duza ilosc bo wiedzieli ze caly swiat bedzie o tym rozmawial to wtedy co lepsze zdjecia gazety beda odkupywac.


to tylko moje wlasne zdanie mozecie sie niezgadzac.

[Gagatek]

no bez jaj...koleś wycelował bo chciał zrobić fote palacego sie budynku, pewnie chcial to jakoś z biura ujać na szybkiego to sobie przymierzył zza biurka a w tym czasie kiedy już był naciśniety spust migawki pojawił sie samolot(to tak jakby robic zdjecie domu a później odkryć ptaka w kadrze)zjecie moglobyc poźniej wyostrzone...troche sceptycyzmu, NIE MOZNA BRAĆ WSZYSTKIEGO NA SERIO :-/ a ja mam nową wersje terrorysta kontaktował sie z tym gosciem przez radio i mu mówił...jeszcze nie...jeszcze nie...o teraz

[Tony Montana]

Pewnie prawda z tym terrorysta :-D ,ale zdjecie moglo byc przypadkiem ,wkoncu palacy sie budynek to nie codzienny widok.

[PiLsner]

Witam, jestem profesjonalnym grafikiem komputerowym.

- Oczywiście aparat którym zostało zrobione zdjęcie nie mógł by uchwycić lecącego samolotu z prędkością 800km/h.
Co na to wskazuje:
Aparaty ze stanów a polskie różnią się bardzo, aby fotograf który wykonał owe zdjęcia mogł zrobić zdjęcie z samolotem powiniem mieć aparat z liczbą przynajmniej "10 tysięcy klatek na sekundę!" Grafika fotografi wskazuje na to, iż ten aparat z pewnością nie miał nawet stabilizatora =], nie mówiąc już o klatkach.

- Przybliżając obraz o 500% - 750% zooma, grafik może dostrzec niedociągłości jakie krążą wokół samolotu.

Między innymi takie jak: krawędzie samolotu są bardzo wyczyszczone jak na prędkość 800km/k.
Wyobraźmy sobie Samochód pędzący z prędkością 250km/h robimy mu zdjęcie zwykłym aparatem fotograficznym bądź też cyfrowym, nawet też z obrazem liczącym sobie 7,2Mega pixela!! Stabilizatorami i innymi gadżetami: SAMOCHÓD JEST ROZMAZANY!! z Tyłu jak i przód znika w tle, na zwykłym i np. na tle nieba (bez znaczenia). Znaczenie ma prędkość. Patrząc na zdjęcia nie mówie, że co kolwiek ktoś kto robił te zdjęcia to ukartował. Poprostu jakiś grafik ze stanów wkleił samolot na owe zdjęcie, widać to po świetle jakie pada na samolot, i grafik dostrzeże ostrość samolotu oraz kąty wycięcia:) Dziękuje;p

[tobikon]

Dywagujecie tu na temat zbyt wyraźnego samolotu, a nie przyszło Wam do głowy że rozmawiacie opierając się o skompresowane zdjęcie które jak na jpga przystało zamazuje granice między kontrastującymi obiektami.
Stąd poświata wokół samolotu i stąd również brak wrażenia ruchu, które zlało się z niebem.
Paradoksalnie w przypadku tego typu fotografii brak ostrości wyostrza przynajmniej pozornie. Oczywiście są to tylko moje przypuszczenia poparte jedynie kilkuletnim doświadczeniem w edycji grafiki. Co prawda tylko amatorskim. Ale może i na profesjonalizację przyjdzie czas.

Co do samej sytuacji w której fotografie zostały zrobione. Gdyby jakiś samolot uderzył w symbol mojego miasta prawdopodobnie każdy kto ma taką możliwość robił by zdjęcia więc po odfiltrowaniu nieciekawych i nieudanych fotografii na pewno znalazła by się taka, która przedstawiała by sytuację w naprawdę ciekawy sposób. Z tym mamy do czynienia właśnie w tym przypadku. Nie wiadomo ile zdjęć zostało zrobione w tym miejscu aby uchwycić tą właśnie niespodziewaną scenę.
Niestety na potwierdzenie tego że są to wielokrotnie przetwarzane obrazy jest fakt braku danych EXIF, które zostały utracone podczas konwersji do internetowego, lżejszego formatu.

[Constantine]

Cień tego pucharu wygląda dziwnie jak na mój gust,a uchwycenie takiego samolotu to naprawdę jest cud.
I dobrze ktoś mówił że czaili się aż samolot sie pojawi.