9 odpowiedzi w tym temacie

[Ironmacko]

Zglaszam taki pomysl (dotyczy oceny sedziowskiej):
Proponuje aby po zakonczeniu debaty, sedziowie postepowali zgodnie z ustalonym sposobem punktacji dawali punkty za: argumenty, styl itd., ale swoja ocene przesylali do opiekuna debaty. Opiekun dopiero po otrzymaniu wszystkich not, zamieszczal by ostateczny wynik w debacie.
Moja propozycja podyktowana jest faktem: iz wszyscy jestesmy tylko ludzmi tj. w mniejszy lub wiekszy sposob da sie nami manipulowac.
Obecnie po ukazaniu sie pierwszego werdyktu reszta sedziow moze, a nie powinna, pod jego wplywem wydawac swoje oceny debatujacym, a nie o to przeciez chodzi.
Oceniajmy (jako sedziowie) jak najbardziej rzetelnie trud wlozony przez adwersarzy w debate.

[Don Corleone]

Albo opublikowanie przez opiekuna wszystkich ocen mu wysłanych, gdy każdy sędzia już ich dokonał. Jednym rzutem.

[+.....]

Pomysł mi się podoba i jestem za jego wprowadzeniem. Panie i Panowie sędziowie przesyłają do opiekuna swoje oceny, zaś opiekun po otrzymaniu wszystkich not, w ostatnim poście wkleja oceny poszczególnych sędziów i podaje ostateczny wynik debaty. Dodatkowy dreszczyk emocji

Prosiłabym, aby ktoś jeszcze z uczestników debat jak i sędziów przedstawił swoją opinię na ten temat.

[Makbet]

Pomysł godny rozpatrzenia, z jednej strony unikniemy kreowania opinii innych sędziów na podstawie pierwszego z drugiej zaś może się zrobić z tego mały burdel...
Pomysł mi się podoba, przy czym trzyma obu adwersarzy w napięciu do ostatniej chwili. Jestem na tak. Jednakże chylę się ku zdaniu Dona, bardziej mi się podoba taka koncepcja

[Pierce]

Albo opublikowanie przez opiekuna wszystkich ocen mu wysłanych, gdy każdy sędzia już ich dokonał. Jednym rzutem.

Najrozsądniejsza moim zdaniem forma. Nie zwróciłem uwagi na to iż wcześniej tak nie było[znaczy myślałem że forma ta jest już obecna]. Przy rozwiązaniu obecnym bez wątpienia "ważność" głosu zależy od kolejności. Sędziowie nie muszą robić tego świadomie, widząc drastyczną notę mogą próbować ją zneutralizować bądź przeciwnie podorządkować swoją ocenę pod zdanie poprzedników.

[Pit]

Jako sędzia również przychylam się do tego pomysłu, gdyż wtedy osoba, która przegrała debatę nie może wytoczyć prywatnej wendetty przeciwko konkretnemu sędziemu, jak również sędziowie nie będą się wzorowali na ocenach innych sędziów.

[cisz]

Ja oczywiscie tez sie zgadzam. Pozdrawiam

[Ironmacko]

Albo opublikowanie przez opiekuna wszystkich ocen mu wysłanych, gdy każdy sędzia już ich dokonał. Jednym rzutem.

Dokladnie o to mi chodzilo, nie tylko o forme: "wygral YYY" ale zamieszczenie punktacji poszczegolnych sedziow... moze niedokladnie to opisalem...

Temat chyba do zamkniecia...

[Don Corleone]

Jako sędzia również przychylam się do tego pomysłu, gdyż wtedy osoba, która przegrała debatę nie może wytoczyć prywatnej wendetty przeciwko konkretnemu sędziemu, jak również sędziowie nie będą się wzorowali na ocenach innych sędziów.

Anonimowości raczej nie popieram, i to nie z chęci zemsty na nieprzychylnej ocenie sędziowskiej.

[Ironmacko]

Opiekun musi podawac wyniki poszczegolnych sedziow, bo inaczej nie dalo by sie zweryfikowac czy opiekun nie dodal dodatkowych punktow jednemu z uczestnikow, a tak sedzia bedzie mogl porownac wyniki opublikowane z tymi przeslanymi...(to wszystko, a propo anonimowosci)

Hmmm czasami rzeczy proste, sa bardzo zawile...