Pozwole sobie poruszyc, jeszcze jedna, sprawe dotyczaca debat, a mianowicie losowanie osoby, ktora rozpoczyna debate.
Wg. mnie powinna to byc zawsze osoba starajaca sie cos udowodnic (tak to juz jest na tym swiecie, ze chcac przedstawic jakas teorie, trzeba najpierw przytoczyc na nia argumenty...)
Problem wynikajacy z losowania da sie zauwazyc na przykladzie najnowszej debaty "czy ludzkosc przetrwa do 2050 roku" spotkaly sie w niej osoby, ktore sa na forum juz dosc dlugo, a poziom ich wypowiedzi tutaj jest zazwyczaj wysoki i nie konczy sie na zdaniach pojedynczo zlozonych
Niestety z powodu w/w problemu debata na razie w moim odczuciu drepcze w miejscu, a oponenci traca, jakze cenne wpisy, a ich tresc to podejrzewam ulamek tego co mogliby przekazac gdyby to Pierce zaczynal.
Ciezko jest bronic stanowiska np: ze 2+2=4, jasne mozna wyprowadzac "wzory" na potwierdzenie w/w rownania, ale to osoba mowiaca ze =5 powinna najpierw podac swoje wnioski.
Meritum:
Jestem za tym zeby osoby debatujace, przy obopolnej zgodzie (ustalanej przed kazda debata), zawsze dawaly pierwszy wpis stronie starajacej sie cos udowodnic. Czyli rezygnacja z losowania.