79 odpowiedzi w tym temacie

[Tiamat]

Tak ale pytanie czy ten sceptyk jest zadowolony z życia i czuje się spełnony w tym życiu.

Nie rozumiem. Mozna jasniej ? Niektorzy nie potrzebuja przynaleznosci do zadnej organizacji, zeby czuc sie szczesliwszym, a jesli juz, to wieksze zadowolenie mi da zapisanie sie np. do klubu wspinaczki, albo jakiegos klubu astronomow.

[Wojte3ek]

A kto mówi o jakichkolwiek przynależnościach?? Zadałem tylko pyt. Ty sam dalej sobie dodałeś... :cafe:

[Wonderboy]

Wg mojej opinii szatan istnieje ( a przy okazji czy szatan to nie to samo co diabel ? ) Jak ktos juz wczesniej zauwazyl szatan dziala bardzo inteligentie, maskuje sie po to zeby miec wieksze pole do popisu Z ukrycia napewno jest mu latwiej... Nie wiem do konca jak to jest z tymi duszami ktore mialy by opetywac ludzi hmm. Moze szatan stara sie utowrzyc cos w rodzaju armii? (taka dziwna hipoteza) W koncu on od zawsze chcial przejac wladze nad swiatem, a w armii tej mialy by znalezc sie potepione dusze. One raczej nie staja sie demonami.. po prostu pozostaja potepione, mecza katusze i zazdroszcza tym ktorzy mieli by dostapic zbawienia, dlatego tak negatywnie na nas wplywaja

No coz ale to tylko moje zdanie :PP

[Szperacz]

Duchy czyli cząstki lub widma duszy według mnie istnieją. Jednak najczęściej spotykamy się z duchami ludzi którzy umarli w sposób drastyczny , krwawy i niesprawiedliwy. Według mnie takie duchy to po prostu dusze które nie mogą zaznać spokoju lub ich karą jest błąkanie się w nieskończoność po świecie bez ciągłego nie nasycenia lub spokoju.

Szatan czy diabeł to odwiedczny wróg Boga , całkowite przeciwieństwo Jezusa. jednak on dgrywa również dużą rolę. Np. gdy chcemy wywołać ducha a ktoś nam mówi że prędzej szatana wywołasz odrazu nam się tego odechciewa

[Tempter]

Szatan pewnie istnieje-natomiast nie jest to stereotypowy pół-człowiek,pół-kozioł z ogonem i rogami(został w ten sposób pokazany pierwszym chrześcijanom,aby potępiali oni religie pogańskie jako kult szatana,bo bożkowie pogańscy idealnie pasowali wyglądem do diabła)-lecz pewien rodzaj negatywnej energii,na której ataki jesteśmy narażeni każdego dnia-myślę,że większość z forumowiczów doświadczyła nagłego uczucia przypływu negatywnych emocji-uważam,że te ataki przejawiają się w taki właśnie sposób.I jestem pewien,że powodują,że często łagodni ludzie stają się brutalni i dopuszczają sie przerażających czynów.