79 odpowiedzi w tym temacie

[Ana Mert]

No to ja już wiem dlaczego tak mnie przerażaja kościelne egzrcyzmy :devil: Ale chyba nie jestem opętana? Co nie?:ojej:

[redfive]

Hmmm.... Raczej nie zgadzam się z tym co napisal Piotr... Sam moglem wiele uslyszec (a raz nawet zobaczyc) Przypadki opetania przez Inne rzeczy... np. Ludzie moga zostac opetani rowzniez przez swoich przyjaciol, znajomych a takze wrogow oraz przeciwnikow... tak mi sie wydaje. Sam mogle zaobserwowac przypadek opetania przez czlowieka: Byl to moj przyjaciel z klasy, lecz pewnego dnia przyszedl do szkoly, ale byl inny... zachowywal sie inaczej, prezentowal jakby nowe, dotad nieznane umiejetnosci... Mial nowych przyjaciol (ogolniej to przyjaciolki)... Do nas sie nie odzywal. i tak go stracilismy...

Ach te kawalerskie czasy. Facet jest super, potem się żeni i nagle się zmienia. Ile razy to słyszałem. Piotrek, to był fany gość, a teraz, Magda to nawet telefony odbiera

[Piotrek]

Świetny artykuł! dowiedziałem się nieco więcej o śmierci i bardziej nie lubię księdzy. Przeważnie ksiądz to oszust a cały kosciół zataja mnie nami tajemnice byśmy nieprzestali nagle chodzić do kościoła.

[Five Psion]

Szatan – książę ciemności, prawdopodobnie homoseksualista. Mieszka w twojej piwnicy i obżera ci lodówkę, więc strzeż się Złego. Z natury konformista. Jeździ konno i na piekielnych stworach. Ciepłolubny.

Źródło: http://nonsensopedia...com/wiki/Szatan

[Kenny]

Nie powiem ciekawy artykuł, ale ja nie wierzę w diabła. To żałosne uosobienie tego czego się boimy i przed czym mamy starać się samych siebie uchronić. :devil:

[McKennit]

Byłem świadkiem opętania, mówienie, że egzorcyzmy to wymysł księży, że diabeł to twór naszego umysłu to po prostu duży błąd. Szatanowi zależy na tym żeby ludzie myśleli, że on nie istnieje bo wtedy ma ułatwioną pracę.
Artykuł który rozpoczynał ten temat ma w sobie dużo prawdy, ale pewne elementy pokazane są tylko z jednej strony tak jakby autor artykułu chciał pokazać swoją "wielką" mądrość poprzez wyśmianie niedoskonałości na przykład jak w artykule: kościoła, dokładniej o nieudolności egzorcyzmów, które trwają latami i nie odnoszą żadnych skutków.

Osoba którą ja widziałem została opętana ponieważ igrała z "ogniem", różne sekty, braterstwo krwi i nie wiadomo co jeszcze, zawsze czarna, wymalowana. Tak się składa, że chodziłem do Liceum Katolickiego, które skończyłem w tym roku. Osoba opętana też chodziła do tego liceum.
Siedząc na lekcji języka polskiego, znudzony siedziałem przy oknie oglądając okolicę. W pewnym momencie pojawiły sie 3 dziewczyny na ławce, między innymi opętana, początkowo sytuacja była normalna ale w ciągu sekundy dziewczynę opętał duch te ją próbowały trzymać ale tak się rzucała i krzyczała, że moja klasa zareagowała i rzuciła sie do okna żeby zobaczyć co się dzieje. Nauczycielka sama była bardzo zdziwiona jednak kazała wracać, żeby nie być wścibskim i wszyscy rozeszli sie do ławek. Ja, siedziałem przy oknie i obserwowałem sytuację, wyglądało to bardzo niezwyczajnie, jak potężna padaczka czy coś w tym stylu. Zabrali ją dalej straciłem widok. W ten dzień w którym to zobaczyłem myślałem, że to na serio padaczka...
...następnego dnia przychodzę do szkoły, kolega z klasy sprawiał wrażenie nieobecnego... wyciągnąłem od niego informacje co mu jest, zaczął opowiadać. Powiedział, że wczoraj o około 16 odbył sie egzorcyzm w szkolnej kaplicy. 8(ośmiu) !! chłopaków nie mogło utrzymać ważącej niespełna 60 kg dziewczyny ! Drapała podłogę, śpiewała jakieś pioseneczki pod nosem, dostała konwulsji... Wtedy zrozumiałem i uwierzyłem, że egzorcyzmy istnieją naprawdę, duchy są wśród nas. Najciekawsze, że siostry zakonne prowadzące moją szkołę nie były tym zaskoczone, i że egzorcysta zjawił sie bardzo szybko. No ale moje miasto to diecezjalne miasto wiec egzorcysta jest na miejscu. Dziewczynę udało sie uwolnić od wpływu ducha, potem normalnie funkcjonowała. Teraz w ogóle jej nie widuję nie wiem jak jej życie się toczy, ale historia daje do myślenia. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie, bo doświadczyłem tego namacalnie wręcz.... Ludzie w to nie wierzą, ale taka natura ludzka, ze dopóki nie zobaczy nie uwierzy.

[Berith]

To że została ona opętana, nie znaczy od razu że to Szatan musiał być, ale te katolickie licea najwyraźniej robią swoje.

[DeDeoTrino]

Opętanie rozpatrywać trzeba w kategoriach nie przejęcia lecz podporządkowania sobie ciała ofiary.
Wcielony duch jest bowiem bezpośrednio i trwale związany z ciałem na czas jego materialnego istnienia.
Człowiek opętany, czy po prostu jego opętana dusza staje się marionetką, jego wola jest sparaliżowana i ubezwłasnowolniona.

Nie wiem czy wiecie ale tylko współczesne znaczenie wyrazu demon pociąga za sobą wyobrażenie złych duchów, bowiem grecki wyraz daimon, od którego tentermin pochodzi oznacza geniusz, inteligencja i stosowano go w odniesieniu do duchów, bez względu na to, jakie były.

[Five Psion]

Ej mam pytanie (najlepiej niech Danki odpowie x.X) Czy jak się jedzie szatana od gównożerców i pedałów to może on coś komuś zrobić?

Tacita: Proszę w przyszłości uważać na słowa.

[McKennit]

To że została ona opętana, nie znaczy od razu że to Szatan musiał być, ale te katolickie licea najwyraźniej robią swoje.

Masz coś do katolickich liceów ??
Jeśli nie szatan to zły duch...pasuje ?

[Berith]

Ej mam pytanie (najlepiej niech Danki odpowie x.X) Czy jak się jedzie szatana od gównożerców i pedałów to może on coś komuś zrobić?

Jeśli przyjmiemy że Szatan istnieje...
Tak czy inaczej staraj się używać łagodniejszych określeń

Masz coś do katolickich liceów ??
Jeśli nie szatan to zły duch...pasuje ?

Mam i to bardzo dużo, zresztą tak jak do całego KK.

[Pellenor]

Witam wszytkich jestem tu nowy... Bardzo ciekawy temat..Diabeł był jest i będzie bo ludzie w niego wierzą..Dla mnie to rodzaj godforma...Im więcej ludzi wierzy tym gorzej dla mnie Opętanie..Miałem kiedyś<jak dla mnie ciekawy> przypadek opętania..Jakiś dlablik albo coś..Lesser possesed w kazdym razie..Całkiem ciekawe uczucie które bardzo mnie wzmocniło..Gdyby nie kolega to pewnie bym zwariował...

[Shapiro]

Rozwiń tom myśl , chodzi ci o to że byłeś kiedyś opętany ? I to cię niby wzmocniło ?niby czym :hmm:

Shapiro, dostajesz pierwsze ostrzeżenie słowne za kopiowanie całych postów, które znajdują się 'piętro wyżej'. Tacita

[angelo]

Pellenor

.Diabeł był jest i będzie bo ludzie w niego wierzą..

Ludzie niektórzy myślą,że Diabeł jest jeden,ale tu chodzi o istnienie złych duchów,których jest bardzo dużo.To z ich strony jest główne niebezpieczeństwo,zaczynając od wpływania na wolę ludzi,a kończąc na opętaniach.

.Całkiem ciekawe uczucie które bardzo mnie wzmocniło..

Nie tyle ciekawe,co bardzo niebezpieczne!Jak jednak ono Ciebie wzmocniło?

[Pellenor]

Owszem wzmocniło..Pomyślcie o tym tak jak o ataku jakiegos wirusa..podaje sie wam szczepionkę i jesteście bardziej na niego uodpornieni..tak sie stało ze mną Stałem sie bardziej odporny na ataki, bardziej wyczulony i nauczyłem sie nowych metod obronnych...Od tego zdarzenia miałem więcej spotkań z wszelkiego rodzaju bytami<żeby nie było: demonów nie przyciągam > Wszelkiego rodzaju duchy sie koło mnie kręcą cały czas..Trochę wkurzające ale sie juz przyzwyczaiłem...Niedawno nawet zauważyłem ze mam w domu kilka..Chyba ze trzy Mam szczęście bo są przyjazne..tylko trochę hałasują garnkami w nocy^^ Jeszcze nie potrafie sie z nimi porozumiewać ale staram sie to zmienic..Jestem bardzo ciekaw co mogą mi przekazać Diabeł dla mnie to taki bóg demonów Taki król wszystkich mniejszych i większych demonków...Przecież panuje wsród nich jakaś hierarchia, nie? Ktoś musi nimi przecież władać ^^