Cytat
Napiszę Ci coś; W tym świecie nie ma miejsca dla nadwrażliwych, nie ma miejsca dla nadwrażliwych bez perspektyw.
Chcesz masz.
Ta rzeczywistość tak działa właśnie, że otrzymujesz dokładnie to czego chcesz. Żeby do czegoś dojść w tej rzeczywistości nie wystarczy kopać ludziom tyłki i dawać kopać swój. Do czego to ma niby prowadzić, jak nie do ciągłej walki o przetrwanie?
Chcesz zmienić świat? Heh...Go ahead! Napisz jak Ci się uda.
Jeśli nie spotkałeś się z takim życiem w którym musisz walczyć o to żeby przetrwać,mieć za co żyć i żyć w miarę godnie to serdecznie Ci gratuluje. Oby to się nie zmieniło. Zobacz co napisane jest w drugiej części zdania. Bez perspektyw. Mumunia i tatunia nie zawszę mogą pomóc. Nie można płakać nad każdym "rozlanym mlekiem", czasami trzeba przejść koło niego obojętnie żeby móc iść dalej.
at
Czas chyba zbudować mit nowego człowieka, człowieka który nigdy nie poddaje się przeciwnością, potrafi dostosować się do zasad panujących na tym ludzkim padołku, trzymającego zarazem swój kunszt ideologiczny.
Tacy pseudoherosi walczący ze światem, który w ich mniemaniu ich nie rozumie i którego oni nie rozumieją.
Prawa tego padołka, jak to nazwałaś, są prawami ludzi, którzy go zamieszkują i wynikają z ich woli. Świat jest "zły i niedobry", bo ludzie chcą takiego świata, ale też nie potrafią pojąć, że może on być urządzony inaczej.
Jacy pseudoherosi? Nazwiesz każdą osobę, której udało się wyjść z bagna i coś osiągnąć pseudoherosem? Zauważ, że piszę cały czas w pewnej metaforze i nie chodzi mi o to żeby wyjśc na ulice i "skopać tyłek babci w berecie bądź czarnuchowi w glanach". Mam takie założenie; bądź dla ludzi tym kim są dla Ciebie. Wyobrażasz sobie jak komicznie bym wyglądała przymilając się do osoby, która obrzuca mnie obelgami? Nie jestem Jezusem. Nie nadstawie drugiego policzka.
' />
Pomogę ci ]
Zaskoczę Cię. We mnie jest wiele empatii, zbyt wiele.
zły sen, bezsenność, koszmary nocne
- nadpobudliwość, lęki, depresja, częste leczenie psychotropami
- skłonności do uzależnień od wszelkiego rodzaju używek (narkotyki, leki, papierosy, alkohol)
- widzenie duchów, czucie ich obecności,
- wrażenie, ze obce byty wstępują w nas, i kierują naszymi emocjami (trzeba je odesłać do świata umarłych)
- przechwytywanie dolegliwości innych ludzi
- niezrozumienie przez świat zewnętrzny
Przecież to objawy chorób psychicznych typu zaburzenia borderline, depresja czy nerwica(pomijając ten "szósty zmysł")
Tak tłumacz ludziom, że kiedy słyszą głosy nie należy iść do lekarza. Świetny pomysł.
Cóż za buntownicza perspektywa... jednak widać, że popierasz takich ludzi i okazujesz ich zrozumieniem. Mówisz o zaprezentowaniu swojej siły ? Nie ten silny co się swoją siłą chwali, a robią to tylko Ci, którzy tchórzą, którzy się boją i muszą się bronić, dlatego atakują bo się boją. Kierują nimi nieświadome lęki i chociaż czasami warto komuś takiemu... "coś uświadomić" to jednak pamiętaj o możliwości... pomocy takim ludziom, bo wśród nich są tacy, którym można pomóc, wyleczyć z tego i nawrócić..
Wiesz, też nie lubię chamów, którzy epatują swoją wielkością. Tyle, że nie rozumiesz pewnej rzeczy. Piszę cały czas o sile psychicznej nie kierowanej w konkretną osobę, o czymś takim dzięki czemu wstajesz codziennie rano i dalej żyjesz. Nie wiem czy wiesz, ale nie każdy może sobie pozwolić na życie z głową w chmurach, marzeniu o cudownej i pięknej przyszłości ludzkości. Oj chciałabym, żeby tak było, ileż rzeczy stałoby się łatwiejszych?
Ludzie nadwrażliwi, którzy są w szczególny sposób wrażliwe na energię, są bardzo podatne na skutki ataku psychicznego. Mogą wchłaniać pełne lęku myśli i negatywne emocje innych osób.
Mój kolega nazywa to empatią.
1) "nadwrażliwość" - odznaczająca się głęboką empatią i uczuciowością jaka wyróżnia tych ludzi.
2) "uduchowienie" - polegające na darach duchowych i zdolnościach jakimi dysponują, ponieważ wykorzystują obszerniejszy potencjał zasobów swojego mózgu, a także reprezentują:
Super, ale na takie rzeczy trzeba mieć "czas". I wracamy do tego samego znowu. Wiesz czemu taki Kowalski nie jest rozwinięty duchowo, nie przenosi przedmiotów siłą woli i nie widzi w podczerwieni? Dlatego, że jego całe życie polega na lekko mówiąc pracowaniu na rodzinę, którą musi utrzymać i wykarmić. Nie ma zapewne nawet czasu o tym, żeby myśleć o energii, monadach, absolucie.
I na zakończenie słów parę. Przykro mi to mówić, ale Uduchowiony Guru wcale nie jesteś uduchowiony. Dzielisz ludzi. Na bydlaków, zwykłych i wyjątkowych. Zapomniałeś o tym, że w każdym z nas spoczywa cząstka boska i każdy z nas jest wyjątkowy. Każdy na inny sposób. Niektórzy chcą to odkryć, niektórzy nie. To tylko ich wybór. I robisz błąd, bo próbujesz połechtać ludzkie ego, pisząc, że "masz to coś". Wszyscy to mamy. Tyle, że niektórzy zabrnęli za daleko i chcą być lepsi niż inni. Całą sztuką do której dążymy jest to żeby samemu znaleźć odpowiedzi na swoje pytania.
Użytkownik livin edytował ten post 26.04.2010 - 13:27