Proszę Cię "Sharon den Adel" i wszystkich wierzących otwórzcie drzwi argumentom...parafrazując papieża
Ty, ty

Mów mi po nicku, albo Kamil

I od Sharon się odpiernicz, dobrze?

podobno są tacy co wierzą w STAR WARS...wolna wola
Ja do nich nie należę

Ale dla mnie to głupota, bazować wiarę na jakimś filmie/książce... Lucas mówił, że jego celem stworzenia w filmie Mocy była chęć, aby ludzie zbliżyli się do Boga a nie tworzyli jakieś herezje.
Kryzys wiary bierze się z tego że ludzie wiedzą coraz więcej i coraz trudniej ich omamić średniowiecznymi baśniami
To nie są baśnie średniowieczne. A co do średniowiecza i renesansu to między innymi za to jestem wściekły na Kościól. Odpusty, Inkwizycja, to mnie w Kościele odpycha. Jeszcze ze współczesnych przypadków postawa wobec rozwodów, homoseksualistów. W pierwszym przypadku wiele jest pobudek, aby rozwód nie był grzechem (tzn. sam rozwód nie jest grzechem, ale związanie się z kimś innym po rozwodzie tak), przyrzeka się "Ślubuję Ci miłość, wierność..." i jeśli jeden z małżonków złamie przyrzeczenie to ślub powinien być nie ważny czyż nie? W drugim przypadku to homoseksualiści nie decydują o swojej orientacji, rodzą się tacy. Tak jakby hetero kazać być homo. Właśnie nie mogę być "pełnowartościowym" katolikiem nie przestrzegając pewnych zasad, które uznaję za niesłuszne.
Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 21.08.2011 - 19:33