4 odpowiedzi w tym temacie

[spatium]

Pobieżne tłumaczenie z tej strony

Film ten, pochodzący z kamer monitoringu ochrony, wydaje się pokazywać ducha spacerującego nocą po terenie Disneylandu. Ciekawe jest to, że jego obraz jest uchwycony przez kilka kamer. Sam duch "przechodzi" przez zamknięte drzwi, a nawet przez wodę. Niektórzy uważają, że jest to duch samego Walta Disneya (sic).

Według mnie ciekawa sprawa. Może to efekt wiśniówki, ale na ten moment nie wydaje mi się, żeby był to jakiś odblask czy inny efekt świetlny.

http://www.youtube.com/watch?v=jnjibWcbV2o

[D.B. Cooper]

Wszystko fajnie pięknie, ale dlaczego ochroniarz zaczyna nagrywać ( już samo filmowanie monitoringu jest niezłym pomysłem ) "kamerę nr.1" skoro jeszcze na niej nie widać ów jegomościa...No chyba że "zjawa" robi sobie codziennie o tej samej godzinie spacerek i się przygotował...eeeh ten Disneyland...

[Lis]

Niektórzy uważają, że jest to duch samego Walta Disneya (sic)

Heh... Ci internauci .

Może to efekt wiśniówki

Dosyć mało możliwe. Jeżeli byłby to efekt wiśniówki to tylko strażnik miałby zwidy, a nie kamera .

Może zauważył ktoś, że w każdej chwili, kiedy idzie duch "w środku niego" jest taki długi biały filar światła? Sam film jest też w nie najlepszej jakości więc myślę, że to fake . Zaintrygowała mnie jeszcze jedna rzecz. W przeciwieństwie do innych filmików z "duchami" tutaj osoba kręcąca film nie wydawała z siebie żadnych dźwięków; zachwytu, podniecenia, przestraszenia.

Mam 4 możliwe teorie:
1. Ktoś w niesamowity sposób zrobił strażnikowi kawał.
2. Ktoś umówił się z strażnikiem, że zrobią taki i taki fake.
3. Strażnik nagrał zwykły monitoring, a w domu w Sony Vegas dorobił resztę.
4. W Disneyland'zie naprawdę grasują duchy O_O.

[spatium]

Wszystko fajnie pięknie, ale dlaczego ochroniarz zaczyna nagrywać ( już samo filmowanie monitoringu jest niezłym pomysłem ) "kamerę nr.1" skoro jeszcze na niej nie widać ów jegomościa.

Samo filmowanie monitoringu potrafię jeszcze zrozumieć. Nie zawsze pracownicy ochrony mają dostęp na zawołanie do nagrań bezpośrednio z kamer (procedury), więc nagranie nagrania jest chyba jakimś rozwiązaniem.

Może to efekt wiśniówki

Dosyć mało możliwe. Jeżeli byłby to efekt wiśniówki to tylko strażnik miałby zwidy, a nie kamera

Chodziło mi o to, że.... to ja wczoraj piłem wiśniówkę

Ten biały, długi filar odchodzi od każdego źródła światła na tym filmie. Chyba, że chodziło Ci o coś innego.
Ciekawy jest fragment z przedziału 0:23 - 0:29, gdzie faktycznie obraz tego ducha łapią dwie kamery na raz.

[Adventus]

Wszystko fajnie pięknie, ale dlaczego ochroniarz zaczyna nagrywać ( już samo filmowanie monitoringu jest niezłym pomysłem ) "kamerę nr.1" skoro jeszcze na niej nie widać ów jegomościa...No chyba że "zjawa" robi sobie codziennie o tej samej godzinie spacerek i się przygotował...eeeh ten Disneyland...

A nie pomyślałeś o tym, że mógł on sobie te nagranie cofnąć do momentu "spacerku" i puścić od nowa? eeeh Ci ludzie

Nagranie wygląda niesamowicie prawdziwie, i powiem że to co widać na ekranach nie jest dorobione na komputerze. Postać, jak światła latarni, rzuca "filar światła" i wygląda po prostu prawdziwie. Jestem w kropce, bo materiał musi być prawdziwy. Jedyna opcja to chyba puszczenie zmontowanego obrazu an tych ekranach monitoringu, ale w to wątpię...

Użytkownik Slavia Consesiao edytował ten post 18.10.2009 - 22:17