93 odpowiedzi w tym temacie

[Ill]

Ciekawe, ze w calej dyskusji, zreszta bardzo pouczajacej, oponenci nie zwrocili najmniejszej uwagi, ze tak naprawde sprzeczaja sie o istnienie Boga i boga....Jeden jest uosobiony/uczlowieczony(moze nim byc kazda istota majaca wieksze mozliwosci czynienia "cudow" umyslem niz my),a drugi ten pisany duza litera, jest czyms zupelnie innym...Moze uscislijmy, o kim rozmawiamy?

Ależ wszyscy w tym temacie piszą o tym samym, o własnych wyobrażeniach Boga. Czy to uosobiony, uczłowieczony, nieistniejący, czy pod postacią spagetti, to wszystko jest tym samym. Jedynie wyobrażeniem.
O Bogu "właściwym" nie uda nam się pogadać, bo nie pozwala nam na to język. Ten post to może troszeczkę wyjaśnia

[fizyk900]

odnosnie wiary w "boga-stworce" http://www.paranorma...showtopic=24462

[Ill]

@up

przypomina mi to rozwazania kaluzy zachwyconej idealnym dopasowaniem zaglebienia w ziemi do niej samej

Otóż to.

Użytkownik Ill edytował ten post 25.08.2010 - 17:13

[Lis]

@Kompi
I tu się zaczyna paradoks wiary . Na przykład mogę podać chociażby niesławnych Świadków. Święcie wierzą w każde słowo biblii i o dziwo udaje im się tego przestrzegać, w przeciwieństwie do innych chrześcijan... Lecz niestety jedno podważenie ich biblijnych argumentów i już zaczyna się kłótnia... Wtedy sobie myślę "że WTH?! Przecież biblia została napisana 2000 lat temu, a pierwszy cykl opowieści o Jahwe Miłosiernym (dziś liczący ponad 40 ksiąg różnych autorów... czy ktoś dostrzega podobieństwo biblii i spuścizny Lovecrafta ?) został napisany przez Mojżesza, potem biblia będąc spisywana była zmieniana pod kątem oka zakonnika. Do tego dodajmy błędy w tłumaczeniu itp, wiec jakim prawem tak wierzycie w tą bajkę"
...
Biblia chociaż jest niezwykłą księgą, nie można jej brać na serio, bo nie moglibyśmy nawet oglądać kreskówek z przemocą. Poza tym, sama wiara w Boga jest absurdalna, czego nie trzeba udowadniać, ale dam na ten przykład.
Bilans ludzi zabitych przez:
- w lewym narożniku JHWH, miłosierny i sprawiedliwy Bóg Abrahama i Izraelitów... Pomimo miłosierdzia ma na koncie Kanaan, 42 dzieci, 51 żołnierzy* i wielu wielu innych.
- w prawym narożniku Szatan Diabeł, pseudonim "el Diablo", na swoim koncie ma... ej, tylko rodzinę Hioba, którą zabił żeby udowodnić swoich racji w zakładzie...
Podliczmy głosy i wyjdzie
Bóg (niezliczona liczba osób, ponad 500 osób) > Szatan (rodzina Hioba... nie jestem pewien, więc strzelam 200)

* podane liczby to tylko liczba ludzi zabitych na początku drugiej księgi królewskiej

[Skymad]

Dla mnie ta dyskusja jest bezcelowa Wierzący niewierzących nie przekonają i odwrotnie

[Lis]

Zło też nie wygrywa ze złem, a pomimo tego nadal trwa . To prawda, że teiści nie przekonają ateistów i na odwrót, ale istnieją, a skoro istnieją wierzący, zawsze będą mniej, lub bardziej kulturalne spory pomiędzy nimi. A poza tym, forum żyje z dyskusji, więc korzystajmy z tego, żeby zamieszczać swoje zdanie.

[Makbet]

Kluczem do porozumienia się jest dyskusja i kulturalna wymiana poglądów. Nie sposób wyegzekwować porozumienie siłą, to tylko umocni w swych przekonaniach albo jedną albo też drugą stronę. Chociaż dwoić się można i troić, ciężko dojść do konsensusu w sprawie religii a już na pewno nie da się dojść do ostatecznego rozwiązania tej kwestii. Notabene, jest to spór czysto poglądowy a co za tym idzie nie do rozstrzygnięcia. Równie dobrze można dywagować nad tym, który światopogląd jest bardziej "cool" ? Aczkolwiek, czy o to chodzi ? Czy mamy się podporządkować danemu poglądowi bo jest on światopoglądem dominującym w danym kraju, albo też jest popularyzowany przez społeczeństwo w ostatnim czasie ?
Urodziłem się wolny, zakuto mnie w kajdany chrześcijaństwa, potem z wyboru oplątałem się łańcuchami ateizmu... niedawno powróciłem do swojej wolności będąc sobą. Nie lubię identyfikować się z grupami, bo grupy gdy przyjdzie co do czego, myślą stadnie nie zaś racjonalnie.

[Pelcix]

Dla mnie cała ta Bibli, jest tylko wskazówką jak żyć.
10 przykazań, które dostał Mojżesz nie byłyby przestrzegane gdyby nie fakt, że '' będziesz cierpieć całą wieczność'' to mogłoby powstrzymywać wiekszość ludzi przez bezsensownym mordowaniem się o kawałek chleba.

[Owned]

Uczono mnie w szkole, że Bóg jest miłosierny i wybaczy każdemu bez względu na wine jaką popełnił, jednak trzeba okazać skruche .
To czemu mój ojciec po rozwodzie nie może wziąć następnego ślubu kościelnego ? Bo po**ujeni księża bawią sie w Biblie ! Urządzają sobie rade miasta w kosciele oO



A Bóg siedzi cichutko ...

Użytkownik Owned edytował ten post 26.08.2010 - 18:28

[Lis]

@Pismire
Zgadzam się i miałem podobnie. Teraz jestem tym kim jestem, nie jestem ani wierzącym, ani ateistą. Życie jest zbyt krótkie, żeby poświęcać całe życie na zamykanie się w ciasnych pokojach z napisem "ateizm", czy "teizm".

@Pelcix
Taki argument, że cierpienie w Pikle, bądź w czyśccu wykorzystywano wobec biednemu ludowi. Ci na górze piramidki społecznej wiedzieli, że im się nic nie stanie, bo to wszystko jest bajką, ale żeby mieć jakąś władzę nad dołem musieli się takowymi poglądami podpierać.

i kolej na odpowiedź dla Mag . Skoro wszystko jest prawdą, bo każdy ma inny punkt widzenia to mogę założyć, że wszystko jest nie prawdą. Nie widzę Cię więc mogę też założyć, że Ciebie nie ma, a twoje posty piszą kosmici z Uranu, którzy grają z NASA w chowanego. Oczywiście tak nie jest, wiec moje założenie jest błędne, a skoro tak to twoje również . Nie można zakładać, że wszystko jest prawdą, bo nigdy nie wiemy, czy ktoś w naszym sposobie myślenia specjalnie nie pokręcił nam kilku spraw (Kosmiczny Żartowniś na przykład).

PS.
Już dostałem warna za rasizm i nietolerancję religijną, wiec nie będę ryzykował drugiego za offtop, więc postaram się, aby ta wypowiedź była ostatnią nie związaną z tematem.

[fizyk900]

Mnie w szkole uczono, ze Bog jest pelnia i zawiera w sobie wszystko w rownych czesciach i dobro i zlo, a to oznacza, ze ma prawo istniec jedno i drugie. W przeciwnym wypadku, nie ma ani dobra, ani zla.

Nie ma dobra ani zla, te pojecia to wylacznie ludzki wymysl. Jest tylko punkt widzenia

Użytkownik fizyk900 edytował ten post 27.08.2010 - 17:22

[Kompi]

Jedyne co przez dziesiątki a nawet setki lat sie nie zmieniło to kościół ktory tylko bierze. Z biegiem czasu zwolenników maja coraz mnie i miejmy nadzieje ze nauka i zdrowy rozsądek ludzi pozwoli przezwyciężyć to 2tysiącletnia bajke.