Napisano
04.02.2010 - 15:59
Czy wy macie jakieś kompleksy ?
"Ty siedzisz dłużej przy kompie", " nie to ty"... " kłamiesz!", " nie to ty kłamiesz", "mówią prawdę!" "wyciągają te bajki z rękawa", " u mnie słońce świeci mocniej" " nie bo u mnie".
Proszę was obaj jesteście dorośli a zachowujecie się jak dzieci. Sprawa o ile mnie oczy nie zawodzą dotyczyła Gizy i monumentów wzniesionych tam przez Egipcjan. Przyjmując propozycję sędziowania w tej debacie, chciałem po prostu poczytać posty Aquili i Tatika, ale też powodowała mną ciekawość jakich argumentów użyje Aquila. W gruncie rzeczy debata już na samym początku stała się frapujący gdyż tatik zwlekał z postami i przedłużał debatę, nihil novi. Jednakże prawdziwego stoczenia doczekała się, gdy krytyka Muhada stopniowo zaczynała schodzić na sferę prywatną. Z czasem obaj zaczęliście się obrzucać piaskiem, choć w gruncie rzeczy to Muhad brał łopatkę i sypał Aquilę, a Aquila przerywał budowanie swojego zamku i rzucał garść piasku w Muhada. To nie jest jakaś prywatna wojna.... Mnie na prawdę nie interesuję co Aquila robi w domu, może mieć prywatny harem, trzymać w szafie konia czy też eksperymentować na ludziach ( dobra puściłem trochę wodzę fantazji). Jednakże to co robi w domu jest jego sprawą i nie ma żadnego odzwierciedlenia na forum. To trochę tak jakby obwiniać bałagan w pokoju za zły stan reputacji i z kolei na odwrót.
Znam Aquilę trochę i mogę powiedzieć, że jest solidną i rzetelną osobą. Jeżeli nawet do czegoś nie podchodzi poważnie, to i tak stara się przekazać swoje racje tak, by zostały zrozumiane przez innych. Lecz wina nie leży w tym, że Aquila jest zły, siedzi całymi dniami w ciemnym pokoju i odprawia jakieś obrzędy nad monitorem... jest sceptykiem, a sam fakt iż jest sceptykiem sprawia, iż nie uwierzy w to, że WTC było zaplanowane przez rząd USA. To tak jakbyś mu kazał uwierzyć w to, że Polacy sami budowali obozy zagłady, do których sami siebie zsyłali, po czym sami pilnowali w nich aby sami umarli...
Muhad, rozmawialiśmy kiedyś o sprawie Sitchina czy tam Stichina, pierun wie jak to się pisze. To iż Aquila z góry nie przeczytał tej książki, nie oznacza wcale iż jego osąd nie był słuszny. Jeżeli podbudowany był własnymi przeświadczeniami w oparciu o obecny stan wiedzy, ale i reputacje, która przylgnęła do pana S. jako bajkopisarza. Pisałeś też, że jeżeli Aquila czegoś nie wie to manipuluje... zdarzyło mi się brać udział z Aquilą w debacie, wypadłem słabo... ale nie będziemy teraz rozmawiać o tym jak przeceniłem swoje siły, może kiedyś powrócę do debatowania na razie muszę podnieść się po kopniaku od Aquili. Jednakże przejdźmy do meritum, przy obieraniu tematu chciałem z Aquilą dyskutować odnośnie eposu Enuma Elish, Mahabharatty i rzekomych wojen atomowych w starożytności ( w które w gruncie rzeczy sam nie wierzę), Aquila z góry odmówił debatowanie na te tematy jako iż nie miał w nich większego rozeznania. Jednak to nie było na zasadzie takiej, że Aquila sypnął w moją stronę epitetami tylko po prostu wszystko wytłumaczył.
Nie chcę mi się zbytnio tego rozpisywać, więc podsumuje do tak. Cenię i szanuję Aquilę właśnie za debaty, a to czy stały się jego prywatną manią mnie zupełnie nie obchodzi. Tym samym nie znam za bardzo Muhada, zdarzyło nam się tylko raz rozmawiać, tak więc nie chcę go oceniać.
Po prostu dalsze sypanie się piaskiem nie ma sensu, lepiej od razu załóżmy nową debatą "Aquila vs. Muhad"...