62 odpowiedzi w tym temacie

[mycroft]

Dzisiejsza wiadomość :

ONET

Wynika z tego jasno - każdy kto używa komórki będzie : śledzony ze względu na połączenie, od kogo do kogo oraz jak się przemieszcza z włączonym telefonem w czasie rozmowy i nie tylko w czasie rozmowy... Pełne dane GPS na podstawie triangulacji nadajników. Czyli... pełna kontrola nad tym co gdzie kiedy i z kim. Treść wiadomości sms już DAWNO jest logowana i trzymana przez minimum 5 lat....

Donaldu Tusku, miłośnik i wielki wyrobnik Nowego Porządku zafunduje też nam nowe dowody - ONET

I dzięki temu władza nominalna (oraz ta prawdziwa ukryta) wie o nas wszystko - z kim rozmawiamy, gdzie, gdzie szliśmy, co załatwialiśmy w urzędach (Bo po to są te nowe dowody z danymi biometrycznymi i podpisem elektronicznym - wystarczy taki dowód wyłączyć i praktycznie obywatel jest bezbronny...), jako że wgląd w karty bankomatowe i kredytowe mają od dawna, wiedzą co jemy, co pijemy i gdzie chodzimy na zakupy oraz co kupujemy. Dodajmy do tego że mają wgląd w nasze konta, nasze przelewy, dane SWIFT. Ogólnie - pełna inwigilacja.... Miłego dnia

[Aidil]

Może wyjściem z tej sytuacji jest rozwój telepatii? oraz umiejętności psi ? Może skończył się ten okres ? i czas na nowe ^^

Użytkownik Aidil edytował ten post 15.12.2009 - 09:58

[mycroft]

Może wyjściem z tej sytuacji jest rozwój telepatii? oraz umiejętności psi ? Może skończył się ten okres ? i czas na nowe ^^

Choć połowiczne uwolnienie się od tej inwigilacji to brak telefonu komórkowego (A jeśli już wyłączanie go przez wyciągniecie baterii i trzymanie go w opakowaniu tworzącym klatkę Faradaya), brak kart bankomatowych/ kredytowych - tylko żywa gotówka. Za chwilę ( a jeśli chodzi o paszporty to już od niedawna) nowe dowody będące elektronicznym podpisem, naszymi danymi biometrycznymi, naszą przepustką do urzędów itp - staną się równie wymowne co tatuowanie kodu kreskowego na czole... Do tej inwigilacji dorzućmy środki antydepresyjne typu Prozac które hamują rozwój szyszynki - czyli miejsca które odpowiada między innymi za rozwój i otwarcie trzeciego oka - grunt żeby nikt się nie rozwinął prawda? Bo wtedy traci się nad nim kontrolę... No i mamy pełny obraz. Za wszelką cenę uniemożliwić rozwój poprzez totalną kontrolę.

Wyobraźmy sobie niewygodnego klienta - kasujemy mu dane i podpis z dowodu. Wykreślamy go z bazy pesel. Robimy to samo w globalnych systemach kart płatniczych. I człowiek uzależniony od kart, czipów i elektronicznych instancji stwierdzających jego tożsamość przestaje istnieć. Nie ma co jeść, nie ma gdzie mieszkać. Koniec...

A jak globalnie załatwić społeczeństwo? Tak. Najpierw wszystkim wcisnąć karty kredytowe i bankomatowe, wyeliminować gotówkę z rynku. A potem wyłączyć system. Masz pieniądze? A potrafisz to udowodnić?

Rozwój duchowy - łącznie z otwarciem trzeciego oka, telepatią (która jest tylko małym wycinkiem rozwoju duchowego), wychodzeniem ciałem astralnym - to jedyny sposób żeby przetrwać.

[D.B. Cooper]

To już niestety dokonuje się na naszych oczach, dorzucę do tego jeszcze kolejny dzisiejszy temat z onetu i mamy full pakiet.
Czym to co się dzieje dzisiaj, różni się od tego, co działo się kilkadziesiąt lat temu, że większość się na to zgadza?
[url="http://www.youtube.com/watch?v=rNChq7hLUjc"]http://www.youtube.c...h?v=rNChq7hLUjc[/url]

[mylo]

Bo teraz mamy demokracje, i wszyscy tego chcą. To wszystko by walczyć z terrorystami, pedofilami i hakerami. Przecież nikt porządny nie musi się bać. Czemu się tak obawiacie? Macie coś na sumieniu?



Oczywiście tak nie sądzę, ale to jest główny tryb retoryki fanów takich pomysłów. Aż mnie gotuje od tego. Nie rozumiem czemu rzecznik praw obywatelskich na to nie reaguje, zamiast tego nawołuje do kupna świńskich szczepionek...

[mjr Tsu]

Znalazłem bardzo fajny komentarz.

"Wiecie kiedy następuję totalne zniewolenie?
W chwili gdy niewolnik uwierzy że jego niewola to wolność. Gdy uwierzy że klatka w której go uwięziono jest dla jego dobra. A kajdany w które go zakuto to przejaw łaski pana. Właśnie to możecie obserwować. Jak zadowolona hołota wyje radośnie że teraz w niewoli będą bezpieczni. Jak głupcy w baranim pędzie, otumanieni obiecanymi cudami dają się zniewolić. Bo cóż można powiedzieć umysłowym kalekom którzy twierdzą " NIE MAM NIC DO UKRYCIA" . Ci idioci są już straceni dla wolnych obywateli. My ludzie wolności musimy liczyć się że nadchodzi czas walki i oporu. Święte prawo do prywatności zostaje zdeptane przez urzędasów z UE i ich sługusów. A jakie jeszcze prawo ta dzicz będzie chciała nam zabrać? Prawo do życia? Prawo do myślenia?"

Po prostu czytam i uwierzyć nie mogę że przyszło mi żyć chyba w najbardziej paskudnej odmianie socjalizmu.
Paskudnej bo ludziom prosto w oczy mówi się że to dla ich dobra.
Paskudnej bo kiedyś zbrojnie można było walczyć, bo wiedziałeś gdzie jest Twój wróg.
Teraz wroga nie widać, jest po za rządami, gdzieś z tyłu pociąga za sznurki.
W co wymierzyć swoją pięść ?

[Ill]

W co wymierzyć swoją pięść ?

W nic. Oni chcą, żebyśmy szukali wrogów, których nie ma.

Przeczytaj to piętnaście razy, pooglądaj wiadomości, poczytaj forum onetu... może Cię olśni.

Ciekawi mnie tylko to jak ci co mnie niby śledzą wiedzą kim jestme skoro mam telefon na karte bez abonamentu ? Po co im takie dane ? . Żeby to miało sens wszystkie numery musiałby by być zarejestrowane .

A śledzą Cię? Czy tylko chcą byś wiedział, że chcą to robić?

Jednym słowem – policja uzyskuje prawo do totalnej inwigilacji wszystkich obywateli i jest podstawą do łamania podstawowego prawa człowieka do prywatności. Wiedza ta posłuży do stworzenia profilu psychologicznego obywatela i prędzej czy później zostanie wykorzystana przeciwko niemu.

Ile jeszcze praw pozwolimy sobie odebrać?

[EpicFail]

motyw z odcinaniem internetu przez policję - ach, biada takim jak mi, niepoprawnym politycznie. jeczsze ' jakiś czas ' i będą nam odcinac net za burzenie porządku publicznego

a ta sprawa z komórkami.

czytaliście cały artykuł?

po pierwsze primo -

Zapisy rozporządzenia nie tylko nie są zgodne z dyrektywą, ale także naruszają fundamentalne zasady Konstytucji RP oraz są niespójne z prawem telekomunikacyjnym(...)

ale generalnie coś przemilczymy, zasłonimy się walką z terroryzmem, piractwem, pedofilią, przestępczością, komunizmem, szpiegostwem, przestępczością, burzeniem porządku publicznego i ' spójności społecznej między państwami ', a także ' wartościami unii '(jak to jest ładnie ujęte, lecz niezdefiniowane w żaden sposób w traktacie lizbońskim) i społeczeństwo o ' drobnej ' niezgodności się nie dowie.

a po drugie primo,

Nowe przepisy zmuszą operatorów do przechowywania wszystkich danych o lokalizacji użytkowników w momencie nawiązania połączenia, a nawet - co zaskoczyło operatorów - przez cały czas rozmowy.

lekka manipulacja medialna. nie będziemy śledzeni na każdym kroku, co wyraźnie sugeruje nagłówek:

Każdy użytkownik komórki będzie śledzony

więc spokojnie, bez przegrzewania, na razie masakry nie ma. choć być może już niedługo.

i, żeby nie było, nie popieram tego w żadnym stopniu.

[Eury]

Nie chce się tego nawet komentować. Mogę przytoczyć tylko znaleziony cytat, z którym się zgadzam w 100%:

Państwa i rządy mają wreszcie techniczne możliwości kontrolowania wszelkich przejawów naszego życia. Wszystko to zmierza w kierunku przekształcenia człowieka w pełni kontrolowaną maszynę. Kontrola i system coraz to nowych zakazów dających państwu pretekst do karania niepokornych. Państwo ingeruje w coraz intymniejsze sfery naszego życia w tym w tą najbardziej intymną nasze myśli, które przekazujemy innym w czasie rozmów. Państwo wie lepiej co dla nas dobre a co złe. Dba byśmy nie wydawali pieniędzy na używki, hazard i inne niepożądane przez państwo w danej chwili cele. Niestety nic się nie zmieni. Przecież ktoś jednak wybiera tych ludzi, którzy tworzą takie przepisy.

Oni już wygrali. Nie dlatego, że dziś jesteśmy totalnie zniewoleni (po części tak, totalnie jeszcze nie), tylko dlatego, że ogromna część komentujących odnosi się do wprowadzanych zmian przychylnie. Ludzie nawet nie zadają sobie trudu, aby zastanowić się nad sensem czy celem danej zmiany. Argumentują, że w zasadzie to... rząd ma rację. Będziemy bezpieczniejsi, usuniemy ze społeczeństwa szkodliwe jednostki. Hazard, cenzura internetu, telefonii, baza danych obywateli (nie taki dawny temat na forum), paszporty i dowody biometryczne, skanery na lotniskach, przymusowe szczepienia, syf zamiast jedzenia, podatki od podatków, docelowo pewnie kontrola myśli (technicznie już do wprowadzenia). Wszystko dzieje się na naszych oczach i w coraz szybszym tempie. W roku 2010 zakres zmian może być szokujący. Rok później nie będzie sensu zaglądać pod ten adres, bo zwyczajnie przestanie istnieć. W ciągu ostatnich 5 lat zmieniło się tak dużo, ze faktycznie zastanawiam się czy warto tracić energię na wczytywanie się, rozmyślanie, analizowanie przyszłych zdarzeń, czy może najwyższa pora poświęcić więcej czasu rodzinie. Dopóki ten czas pozostał.

[mylo]

Czemu ludzie się nie zastanawiają? Bo nie mają czasu, albo jeśli już o tym pomyślą to szybko przestają kwitując "co ja mogę, nie ma co sobie głowy zaprzątać". Pewnie mają racje.

[Ill]

Niestety nic się nie zmieni.

Oni już wygrali.

Przegrali ci, którzy tak właśnie myślą... i będą przegrywać nadal, bo wierzą, że oni (kimkolwiek są i o ile są) ich kontrolują.
Nikt nas z zewnątrz NIE KONTROLUJE, to jest oszustwo. Garstka ludzi nie kontroluje setek milionów, bo te setki milionów kontrolują się same. Tak nas wytresowano byśmy sami się ograniczali i kontrolowali, wystarczy to w sobie przełamać i spróbować chociaż przełamać to w innych.

Hazard, cenzura internetu, telefonii, baza danych obywateli (nie taki dawny temat na forum), paszporty i dowody biometryczne, skanery na lotniskach, przymusowe szczepienia, syf zamiast jedzenia, podatki od podatków, docelowo pewnie kontrola myśli (technicznie już do wprowadzenia).

To nie jest zabranie wolności, ale zabranie dragów od których jesteśmy uzależnieni.
Nie ma to jak mentalny niewolnik na głodzie.

W roku 2010 zakres zmian może być szokujący.

Sami zobaczycie jak to będzie stać po "ich" stronie barykady, bo nie sprzeciwicie się. I to jest właśnie niewolnictwo, a nie jakieś zabranie zabawek.

Czasem zastanawiam się jakie zmiany musiały by nastąpić, żeby ludzie przestali ze sobą walczyć. Żeby przyjęli na siebie odpowiedzialność za wszystkie swoje czyny, słowa i myśli. Żeby czuli się współodpowiedzialni za swoich bliźnich.
Niestety do takich zmian potrzebne są zmiany w nas samych, w naszej świadomości. Niestety, bo większość z nas najchętniej zmieniła by cały świat, tylko nie siebie.

Cały świat, który znasz musi upaść, wszystkie złote klatki muszą się obrócić w ruinę. Inne drogi zostały już stracone...

Oni właśnie ku temu dążą... choć możecie w to nie wierzyć.

Użytkownik Illurico edytował ten post 15.12.2009 - 19:06

[Bierdol]

Z tym brakiem czasu akurat się nie zgodzę. Wydaje mi się, że czasu to akurat mamy więcej niż nasi przodkowie, brakuje nam natomiast... okazji. A nie mamy jej bo niczym tsunami zalewają nas raz za razem fale "śmieciowych informacji", tanich sensacji, zmysłowy odpust z fajerwerkami.
Ale ja nie o tym. Jeśli już mamy okazję (bo jak pisałem czasu nie liczę), ot prąd wyłączyli lub rodzina/znajomi wyciągnęli nas siłą na łono natury to co jest drugą myślą jaka przychodzi do głowy (pierwsza to powiedzmy dodanie dwóch do dwóch i stwierdzenie, że wynik nie zgadza się z tym co nam się wpaja ). "No tak, może i coś w tym jest ale co ja mogę ?". Niby każdy z nas wyrósł w jakimś gronie rodzinnym, kręgu znajomych ale paradoksalnie im nas, ludzi więcej, im gęściej zasiedlamy Ziemie tym jesteśmy bardziej samotni i bezsilni. Jednostka może coraz mniej i coraz mniej znaczy w zderzeniu z całymi machinami rządów, korporacji, stowarzyszeń, związków, klubów, sekt i ruchów.
A, tak mi coś zagrało na tęskną, romantyczną nutę, wybaczcie.

[hubiii p]

Niestety, coraz wieksze zniewolenie, co sprytniejsi beda sie zabezpieczac i slono za to placic ( rozmowy ) poprzez uslugi szyfrowania sa juz takie a izrael jest na razie w czolowce tych co to tworza i chca kontrolowac ( np Gold Lock - fajna nazwa tak na marginese zlota , w koncu finansuje go caly swiat ( nawet brytole kupujacy w niektorych sieciach sklepow ich nieswiadomie sponsoruja.... ), dzis czytam Google wydaje system operacyjny .. no idac dalej kto jest wlascicielem googla ? ż..... przeraza mnie to wszystko, wszystko bedzie na serwerze googla, ktos bedzie mial do tego dostep co sprawdzisz czy ci nie czytaja mejli ? Chyba ze uzyjesz czegos co zaszyfruje na amen mejla, ale to tez da sie zalatwic .. wystarczy kilka konsol PS3 spietych, odpowiedni software i maszynka do lamania hasel prawie za free. internet kolejna sprawa, blogi, forumy, portale NK .. gdzie ludzie pokazuja cale swoje zycie? chca sie pochwalic ? z glupoty badz niewiedzy sprzedaja swoja prywatnosc... facebook do nie dawna byl w miare anonimowy, kilka dni temu zmiany... i juz bez zgody / niewiedzy wyszukiwarki beda mogly skanowac kontakty... chyba ze sie to zablokuje .. ale zza duzo ludzi o tym nie wie..
chyba bede musial zaczac sie uczyc jakbyc hakerem ... .zeby zabezpieczyc swoja prywatnosc

[Kabezecik]

Tyle postów,a może jednak do tego nie dojdzie ? Może to kolejny "świetny" pomysł,który i tak trafi do śmietnika?
Jeżeli jednak to wszystko się zdarzy,to mamy drugą,gorszą komunę....