Skocz do zawartości


Manipulacje naszych mediów...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
204 odpowiedzi w tym temacie

#106 Gość_mroova

Gość_mroova.
  • Tematów: 0

Napisano

moja szwagierka w tamtym tygodniu wyleciała z roboty z kuriera lubelskiego. bo " podpisała" zdjęcie, - napisała prawdę, poparła faktami. i gdzie tu wolność słowa ???? a w między czasie pracę straciło jej dwóch kolegów z "radia Lublin" z podobnych przyczyn. od tamtego tygodnie wierzę w manipulację mediów !!!!!

#107

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No mroova bardzo bystrze. Od tamtego tygodnia. Człowiek dziwny zwierz, omijał pewnie tematy, zapewne z pogardą na ustach, samemu nigdy szukać się nie chciało i wsysało się papkę medialną. Kiedy dowody stały się "namacalne", zaraz uwierzył i przyklasnął reszcie.



#108 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

W międzyczasie doszło do megamanipulacji w Gruzji.
Prywatna TV ogłosiła wybuch wojny z Rosją poparte materiałem filmowym. Wszystko było na poważnie.
Ponoć jedna osoba zmarła na zawał serca a wiele znalazło się z tego powodu w szpitalu.
Gdzie są granice takich nieetycznych zachowań.

#109

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Są granice, określa je stosunek poniesionych wydatków do spodziewanego zarobku ;)
Ale poważnie. Pomyślcie nad jedną sprawą. Czy w ogóle są możliwe w 100% uczciwe, bezstronne media ?
Za każdą informacją i sposobem jej ukazania stoją ludzie.
Powiedzmy sobie szczerze, nie ma czegoś takiego jak wolne media, są jedynie media które przekazują to co chcemy usłyszeć/zobaczyć i z czym się utożsamiamy oraz te inne, "zueeee" ! ;)

Użytkownik Bierdol edytował ten post 15.03.2010 - 14:49


#110

Makbet.

    Medicus

  • Postów: 979
  • Tematów: 90
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pogoń za prestiżem i górnolotne hasła sięgają już sfery biografii, co pokazał nam ostatnio pod Artur Domosławski w biografii Ryszarda Kapuścińskiego. Gdzie zarzuca P. Kapuścińskiego konfabulację i nagina fakty, wedle własnego uznania. Metodologia ta zalatuje mi wręcz paradziennikarstwem praktykowanym przez stacje religijne.

Pozostaje nam mieć nadzieję, że następne pokolenia podniosą polskie dziennikarstwo i "polską sztukę reportażu".



#111

cisz.

    Realizm Magiczny

  • Postów: 832
  • Tematów: 33
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Małe studium kłamstwa wawelskiego
Marek Magierowski 20-04-2010, ostatnia aktualizacja 20-04-2010 18:42

Sam doktor Goebbels nie powstydziłby się tej medialnej operacji - pisze publicysta "Rzeczpospolitej"

Oto artykuł o historii pewnego kłamstwa. Składa się on niemal wyłącznie z cytatów, które, z racji swej wyrazistości, nie wymagają dodatkowej analizy. Za komentarz niech wystarczą wprowadzone gdzieniegdzie wytłuszczenia.

Kolejne etapy tej manipulacji pokazują także mechanizm "eksportu" kłamstw do mediów światowych. Mechanizm znany z przeszłości, regularnie wykorzystywany i przynoszący wielką satysfakcję samym "eksporterom".

Przede wszystkim jednak jest to tekst o kopaniu leżącego. O niszczeniu człowieka, który kilka dni wcześniej stracił brata, którego matka od wielu tygodni w ciężkim stanie leży w szpitalu.

+++

Zacznijmy od cytatu z artykułu dwóch dziennikarek krakowskiego oddziału "Gazety Wyborczej", który różni się, jak zapewne państwo zauważą, od wszystkich pozostałych.

Magdalena Kursa, Małgorzata Skowrońska, "Gazeta Wyborcza Kraków", 13 kwietnia:

"Nie ma ostatecznej decyzji w sprawie pochówku pary prezydenckiej na Wawelu. Ostateczna decyzja zapadnie dopiero wieczorem. Rozmowy wciąż trwają – powiedział dziennikarzom ks. Robert Nęcek, rzecznik kurii krakowskiej. Potwierdził to także prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Kardynał Dziwisz od rana prowadzi rozmowy z rodziną zmarłego prezydenta. Brat zmarłego Lecha Kaczyńskiego, Jarosław, prezes PiS, prosił o czas do namysłu".

Jarosław Kaczyński prosił o czas do namysłu, gdyż początkowo chciał pochować swojego brata na warszawskich Powązkach. Dla wielu publicystów i komentatorów była to jednak prawda niewygodna. Mogło ją unicestwić jedynie stokrotnie powtórzone kłamstwo…

+++

Adam Szostkiewicz, Polityka.pl, 13 kwietnia:

"Dziś, w środku żałoby, rodzi się inny spór. Skąd ten nagły pomysł z Wawelem jako miejscem spoczynku Lecha i Marii Kaczyńskich? (…) Kto jest wyczulony na odcinanie polityczno-wyborczych kuponów od tragedii, ten słusznie czuje się wzburzony wawelskim pomysłem zrodzonym w kręgu rodziny tragicznie zmarłego prezydenta. Bo trudno oprzeć się wrażeniu, iż zwolennicy tej idei mają plan czysto polityczny: wykorzystania nastrojów współczucia i smutku do poszerzenia bazy wyborczej tego, kto z ramienia obozu PiS wystartuje do rywalizacji o prezydenturę. Być może – czego nie można wykluczyć – Jarosława Kaczyńskiego.

Prof. Magdalena Środa, Radio TOK FM, 14 kwietnia:

"To jest mój apel do pana Jarosława Kaczyńskiego, bo to zapewne jest jego pomysł: trzeba dać Polakom tydzień spokoju, tydzień na refleksję. Nie mogę pojąć, jak ktoś po śmierci tak bliskich osób tak szybko zaczyna myśleć politycznie. I podejmować tego rodzaju decyzję. Jestem tym oburzona. (…) Prezes PiS postawił wszystkich pod murem. Nikt posiadający ludzkie uczucia i kulturę osobistą nie jest w stanie zareagować. Natomiast ta decyzja jest absolutnie zła. Jestem pełna obaw co do aktywności Jarosława Kaczyńskiego, który nawet w tych ciężkich dniach myśli o swojej politycznej przyszłości i przyszłości swojej partii".

Piotr Balcerowicz, filozof, Radio TOK FM, 14 kwietnia:

"Co roku, co miesiąc, codziennie umierają różne osoby i być może bliscy tych osób chcieliby, żeby zostały pochowane na Wawelu. Ale to nie jest argument. Dyskusja wokół pochówku prezydenta na Wawelu jest dyskusją polityczną i nadużyciem obecnej sytuacji: żalu i rozpaczy. Czy dyskutowalibyśmy na temat miejsca pochówku prezydenta jeszcze dziesięć dni temu, gdyby żył? Taki pomysł nie przyszedłby nikomu do głowy. To pokazuje, że rodzina dokonuje tu nadużycia. (…) To, co obserwujemy, jest upolitycznieniem, instrumentalizacją symboli, instrumentalizacją bólu. (…) Dzieje się dokładnie to, czego chcieliśmy uniknąć – żeby nie upolityczniać tej tragedii. Symbolem jest miejsce pochówku. Obawiam się, że jeszcze przez tygodnie będziemy mieli do czynienia z wykorzystywaniem przez część sceny politycznej tej sytuacji".

Aleksander Jerzy Wieczorkowski (były dziennikarz m.in. Radia Wolna Europa), Studio Opinii, 14 kwietnia:

"Nie zamierzałem przerywać żałobnego milczenia. Zmusił mnie do zabrania głosu Jarosław Kaczyński. Jego decyzja o pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu w pobliżu marszałka Józefa Piłsudskiego miała jasny, określony cel. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że chodziło o zerwanie chwilowego "zawieszenia broni" między PiS i większością społeczeństwa. Chodziło o wykazanie, "kto stoi tam, gdzie stało ZOMO"? Jarosław Kaczyński moim zdaniem stara się urzeczywistnić "teorię wodzostwa w państwie totalitarnym"".

Wiesław Godzic, medioznawca, "Gazeta Wyborcza Kraków", 15 kwietnia:

"Jestem przeciwny [pochowaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego naWawelu], bo nie sposób ważyć zasługi przed pogrzebem. (…) Myślę, że jest to wbrew idei i intencji prezydenta. On sam był skromnym człowiekiem i sądzę, że nie chciałby być pochowany na Wawelu. Ta decyzja jest zagrywką polityczną – nieprzemyślaną i krótkowzroczną. To, co uzyskano przez cztery dni żałoby, zniweczono działaniem politycznym. (…) Jeśli otoczenie prezydenta i rodzina podjęły decyzję, że Lech Kaczyński powinien spocząć na Wawelu, to muszą się liczyć z konsekwencjami, muszą wziąć pod uwagę sprzeciw części społeczeństwa. Za protesty dotyczące pochówku prezydenta na Wawelu obarczam winą tych, którzy podjęli taką decyzję. Odbieram to jako początek walki politycznej, a nie wpisanie się w piękny obraz".

Prof. Jan Hartman, bioetyk Collegium Medicum UJ, "Gazeta Wyborcza Kraków", 15 kwietnia:

"Z przykrością muszę ocenić wybór Jarosława Kaczyńskiego jako wysoce niefortunny. Dla każdego człowieka było oczywiste, że będzie to kontrowersyjna decyzja i spotka się z wrzeniem społecznym. Brat tragicznie zmarłego prezydenta sam doprowadził w ten sposób do pęknięcia jedności narodowej, której doświadczyliśmy w ciągu ostatnich kilku dni. Prezes PiS zdecydował się najwyraźniej na ruch polityczny i wizerunkowy".

Piotr Pacewicz, Wyborcza.pl, 15 kwietnia:

"Ostatecznym dowodem, że Lech Kaczyński był mężem stanu najwyższej rangi, który dopełnił swą biografię, składając ofiarę w Katyniu, jest decyzja, by pochować Go wraz z Marią Kaczyńską u boku marszałka Piłsudskiego na Wawelu. W atmosferze największej celebry, na jaką stać Rzeczpospolitą. Ten akt nastąpi, zanim wyjaśnimy okoliczności katastrofy, bez debaty o zasługach Prezydenta. Sprawa jest delikatna, bo domyślamy się, że stoi za tym autentyczne uczucie braterskie Jarosława Kaczyńskiego. Ale jak by nie były czyste motywy, decyzja jest zła".

Tomasz Nałęcz, wywiad dla Money.pl, 15 kwietnia:

"Decyzja o pochowaniu Lecha Kaczyńskiego w wawelskiej krypcie to część kampanii. Świadczą o tym choćby kontrowersje, które ta decyzja wzbudziła. Podniosły się ostre głosy oburzenia. Do tej pory nic nie zakłócało żałoby. Kontrowersyjny wybór rodziny zburzył ten spokój. To moim zdaniem duży błąd i zła decyzja".

Blog Azraela Kubackiego, 16 kwietnia:

"Mit musi zacząć się dziś, jutro, wraz z pogrzebem. I nie jest przypadkiem, że pojawił się pomysł pochówku w kryptach wawelskich, nie jest również przypadkiem, że nie można od trzech dni ustalić, kto za tą decyzją stoi, kto tak naprawdę zaprzągł ciało prezydenta i jego żony do politycznej kampanii… prawdopodobnie jego brata".

Krzysztof Jasiński, dyrektor krakowskiego Teatru STU, Nasze Miasto.pl, 15 kwietnia:

"Decyzja o pochówku jest polityczna. Komentatorzy nie mają odwagi. Boją się powiedzieć, że to Jarosław Kaczyński podjął decyzję o pochowaniu brata na Wawelu".

+++

"Daily Telegraph", 14 kwietnia:

"Krakowski kardynał Stanisław Dziwisz przystał na prośbę rodziny Kaczyńskich, by para prezydencka została pochowana w katedrze na Wawelu".

"The Guardian", 14 kwietnia:

"Kardynał Stanisław Dziwisz ogłosił, że Lech Kaczyński i jego żona zostaną w niedzielę pochowani na Wawelu, na prośbę brata bliźniaka prezydenta, Jarosława, kierującego główną partią opozycyjną, oraz innych członków rodziny".

"The Independent", 14 kwietnia

Miejsce pochówku zostało wybrane przez rodzinę zmarłego prezydenta przy akceptacji Kościoła katolickiego. Według nieoficjalnych informacji Jarosław Kaczyński, jeszcze bardziej prawicowy od swojego brata, podjął decyzję o miejscu spoczynku prezydenta, by wzmocnić swoją pozycję przed wyborami".

"The Irish Times", 14 kwietnia:

"Lech Kaczyński zostanie pochowany w niedzielę w krakowskiej katedrze na Wawelu (…). Decyzję w tej sprawie podjął brat bliźniak prezydenta, Jarosław".

"Süddeutsche Zeitung", 14 kwietnia:

"To ogromny zaszczyt dla Krakowa – cieszył się kard. Stanisław Dziwisz, arcybiskup dawnej stolicy Polski, gdy Jarosław Kaczyński podjął decyzję o pochowaniu zmarłego brata i jego żony Marii w katedrze wawelskiej".

"Le Figaro", 15 kwietnia:

"Wielu obserwatorów widzi w tym [decyzji o pogrzebie na Wawelu] kalkulację polityczną. Podejrzewają, że otoczenie zmarłego prezydenta naciskało na kardynała Dziwisza, by ten zgodził się przyjąć szczątki prezydenta Kaczyńskiego na Wawelu. "Otoczenie" jest oczywiście eufemizmem – chodzi o Jarosława Kaczyńskiego, brata bliźniaka Lecha, znanego ze swojego strategicznego zmysłu politycznego".

"La Vanguardia", 15 kwietnia:

Prezydent Kaczyński i jego żona zostaną pochowani w katedrze królewskiej na Wawelu. W sposób niezrozumiały ta pospieszna, nagła i arbitralna decyzja została podjęta przez krakowskiego metropolitę kardynała Stanisława Dziwisza i otoczenie polityczne brata tragicznie zmarłego prezydenta, Jarosława Kaczyńskiego. Wielka debata narodowa o stosowności pochowania głowy państwa w owej katedrze, która przetoczyła się przez wszystkie media, nie zmusiła ich do zmiany decyzji. Lech Kaczyński, prezydent o wyraźnych sympatiach partyjnych i budzący kontrowersje, zostanie namaszczony jako bohater narodowy mimo sprzeciwu wielu wybitnych osobistości".

Pisarka Magdalena Tulli w wywiadzie dla austriackiego "Der Standard", 16 kwietnia:

"Według pogłosek inicjatywa w sprawie pochówku na Wawelu wyszła ze sztabu wyborczego (sic!) Kaczyńskich. Oznacza to, że Jarosław Kaczyński wystąpi zamiast swojego brata w czerwcowych wyborach prezydenckich. Brat bliźniak w panteonie polskich świętych będzie w takiej sytuacji bardzo przydatny".

+++

I ostatni cytat, który zamieszczam tutaj gwoli sprawiedliwości:

Tomasz Lis, Radio TOK FM, 16 kwietnia:

"Chcę coś powiedzieć bardzo kategorycznie, a na fundamencie tych wątpliwości budowane są pewne teorie. Pomysł z Wawelem, i mówię to z absolutną kategorycznością, nie był pomysłem Jarosława Kaczyńskiego ani jego rodziny. I niegodne, i niesmaczne było zrzucanie tego pomysłu czy na niego, czy na marszałka Komorowskiego".

+++

Ulubieni dziennikarze i komentatorzy salonu zerwali żałobę narodową, by oddać się swej ulubionej rozrywce: opluwaniu Jarosława Kaczyńskiego. Medialne kłamstwo w sprawie pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu przybrało formę śniegowej kuli. Żal mi tych, którzy ją utoczyli.

Rzeczpospolita

hmm bardzo ciekawe. Pytam z czystej przekory - czy autor artykułu również nie dokonał bardzo sprytnego zestawienia cytatów? ;)
Niemniej jednak przekonuje mnie to bardzo (to tak, gdyby Osiris pragnął mi znów coś zarzucić :P)



#112 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie będę z Tobą wchodzić w spór a tylko podziękuję za odświeżenie tematu, bo uważam, iż jest to najwłaściwszy moment na jego zmartwychwstanie.
Podczas kampanii wyborczej będzie się aż roić od manipulacji.

#113 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

A teraz o naszych mediach słów parę.
W tym samym dniu uraczono nas informacją:


Mam pewność, że zwłoki znalezione w Wiśle to ciało Stefana Zielonki. Wiele wskazuje, że była to jego osobista tragedia - ujawnił gość Kontrwywiadu RMF FM Jacek Cichocki, szef Kolegium ds. Służb Specjalnych.


i dalej:


Prokuratura wciąż nie wie, czy to ciało szyfranta



Wiarygodność polskich mediów jest porażająca.

Zmierzam do tego, iż wszyscy posługujemy się informacjami z mediów, więc pisanie że mamy do czynienia z faktami trzeba uzupełnić, iż wyłącznie z medialnymi.

#114

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiarygodność polskich mediów jest porażająca.

W tym przypadku powiedziałbym, że porażający nie jest brak wiarygodności mediów, tylko twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem :-) Dla mnie artykuł jest jasny: Cichocki wyraził własny pogląd, a nie oficjalne stanowisko prokuratury.



#115 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Cichocki wyraził własny pogląd, a nie oficjalne stanowisko prokuratury.

Umiem odróżnić krowę od jelenia i Cichockiego od prokuratury.
Piszę o tym, że jeden przeczyta jedno drugi drugie i można dostać pomieszania.
Zdumiewające i niepokojące jest też to że taka persona jak szef Kolegium ds. Służb Specjalnych pitoli od rzeczy do prasy.
To nie jest stójkowy z Pułtuska.
Karmieni jesteśmy przez media różnymi, nie sprawdzonymi do końca informacjami.
Nikt tego nie weryfikuje i rzuca się na żer obywatelom, którzy np. na tym forum posługują się tymi "faktami"

Użytkownik osiris edytował ten post 06.05.2010 - 22:22


#116

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Piszę o tym, że jeden przeczyta jedno drugi drugie i można dostać pomieszania.

Na tym właśnie polega brak umiejętności rozumienia czytanego tekstu. Nie jest winą mediów, że w społeczeństwie są wtórni analfabeci.

Zdumiewające i niepokojące jest też to że taka persona jak szef Kolegium ds. Służb Specjalnych pitoli od rzeczy do prasy.

Czy każdą opinię, która nie zgadza się z wyznawanymi przez ciebie poglądami, musisz nazywać "pitoleniem od rzeczy"? Odrobiny dystansu życzę.

Karmieni jesteśmy przez media różnymi, nie sprawdzonymi do końca informacjami.
Nikt tego nie weryfikuje i rzuca się na żer obywatelom, którzy np. na tym forum posługują się tymi "faktami"

Tutaj zgadzam się całkowicie. Szerokie spektrum przykładow posługiwania się takimi niesprawdzonymi, a nieraz nawet wyssanymi z palca informacjami, można znaleźć w wątkach poświęconych katastrofie smoleńskiej. Nie rozumiem jednak dlaczego tutaj krytykujesz taką postawę, a obok sam bawisz się w rozpowszechnianie oszczerstw i spekulacji.



#117

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Cichocki wyraził własny pogląd, a nie oficjalne stanowisko prokuratury.

Umiem odróżnić krowę od jelenia i Cichockiego od prokuratury.
Piszę o tym, że jeden przeczyta jedno drugi drugie i można dostać pomieszania.
Zdumiewające i niepokojące jest też to że taka persona jak szef Kolegium ds. Służb Specjalnych pitoli od rzeczy do prasy.
To nie jest stójkowy z Pułtuska.
Karmieni jesteśmy przez media różnymi, nie sprawdzonymi do końca informacjami.
Nikt tego nie weryfikuje i rzuca się na żer obywatelom, którzy np. na tym forum posługują się tymi "faktami"


A jak nazwiesz wystąpienie Jarka do Rosjan ? Jak dla mnie nie tylko media karmią ściemą. Dziwnym trafem typowy zagorzały rusofob nagle gada o przyjaźni :)

Nikt tego nie weryfikuje i rzuca na żer obywatelom ? No to zweryfikujmy co mówił Jarek kilka miesięcy wstecz na temat naszych sąsiadów...

#118 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

Xellos, obawiam się, że zwolennicy pisu NIGDY się nie przyznają do swojego błędu... ot, taki ich urok. Zaraz się dowiesz, że pier$# głupoty, że to nie tak, jak wygląda, że to cwany plan mający jednak zdyskredytować Rosjan itd. ;)

#119

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Już to nastąpiło tutaj:

http://www.paranorma...ndpost&p=384629

:)

Ostatnio ktoś stwierdził, że z Jarka robią cyborga. Pozostaje mi przytaknąć. Jeszcze trochę i pojawią się analizy jego zdjęć tak jak kiedyś Busha analizowano, że to robot.

#120 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

A jak nazwiesz wystąpienie Jarka do Rosjan ? Jak dla mnie nie tylko media karmią ściemą. Dziwnym trafem typowy zagorzały rusofob nagle gada o przyjaźni :)

Primo, to nie wątek polityczny choć momentami tracą o nią.
Secundo, nie przekręcaj jego wypowiedzi, bo mówi o pojednaniu na podwalinach prawdy a nie o rzekomej przyjaźni i rzucania się sobie w objęcia bezwarunkowo jak to czyni PO.
Zwracając się do "przyjaciół Rosjan" na pewno nie miał na myśli Miedwiediewa, Putina i cały aparat państwowy a zwykłych rosyjskich obywateli, którzy są do rany przyłóż i zawsze tacy byli. Prości, przyjaźni i otwarci.
Wiem coś na ten temat bo moja matka była wywieziona na Syberię i spotkała się z wielką pomocą biednych Rosjan, którzy dzielili się z Polakami ostatnim kęsem chleba.
To do tych Rosjan kierował Kaczyński swe słowa a nie do zakłamanego Putina z KGB.
Wychodzi więc na to, że sam zaczynasz bawić w się w manipulacje a temat jest o manipulowaniu przez media.

Użytkownik osiris edytował ten post 12.05.2010 - 07:31



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych